NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Hanzel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam

Jako ze pracuję w terenie (geodeta) - stanie przy instrumencie potrzebuje dobrych butów w cenie okolo 400 - 450 zl . Buty beda mi sluzyly do pracy w terenie zarowno jak i chodzenia po miescie w zimie. Dlatego przymierzam sie do zakupu butow marki Hanzel i porosłabym tutejszych guru o podpowiedzi :)

- modele: 024 SK ?
- cholewka: skóra
- izolacja: Thinsulate 200 albo 400
- podszewka: Cambrelle vs Thinsulate'u z siateczką airnet. :P
- podpodeszwa: standardowa - miękka (czy one mają jakieś nazwy?)
- podeszwa: Grip vs Rangers

Koniecznie z noskiem buty :)

Jako ze nigdy nie kupowałem tak zaawansowanych butów :P prosiłbym o doradzenie najbardziej optymalnego dla mnie modelu wraz z parametrami :)

z gory thc
-------------------------------------------
kenshin

Piotrek

Dzięki za tak obszerną odpowiedź, znacznie rozjaśniła sprawę. :)

Wolałbym zostać przy nubuku (kwestia wyglądu) - jeśli będę starał się unikać jakiegoś większego zamoczenia, to chyba wytrzyma? Czy trzeba go od razu po kupnie zakonserwować?

Czytałem też, że masz w swoich 006 skórę Heinena. Warto do niej dopłacać do moich zastosowań?

Co do wyboru Cambrelle/AirNet, to chyba będzie problem, bo obie są (z tego, co czytałem) dobre... :P

W ogóle, to dziś mierzyłem te 006 (Cambrelle, Rangers [to ta z krzyżykami?]) - wrażenia bardzo pozytywne, wziąłbym je... tylko strasznie skrzypiały (nie o podłogę, tylko przy chodzeniu). :( Jaka jest szansa, że taki mankament się nie trafi (albo trafi, ale przejdzie z czasem)?
-------------------------------------------
Piotrek

@ Kenshin - Jak do miasta i w teren, to chyba podeszwa Grip byłaby kompromisem. Jak już pisałem - Rangers jest super na zimę na miasto, ale nie do końca moim zdaniem nadaje się do łażenia po nierównym i po kamieniach, gruzie, cegłach, itp.
Grip jest sztywniejszy i znacznie lepiej sprawuje się w różnych warunkach terenowych. To jedyna podeszwa ze wszystkich, których używałem w różnych butach, na której nie boję się iść w żaden teren, od zimy po lato.
Trzeba też pamiętać, że po paru latach każda podeszwa nieco się zetrze i czy to Vibram, czy Grip, czy Rangers, nie będzie już tak trzymała na śniegu jak na początku. Ja jednak z Gripem żyję już 3 lata i jeszcze nie czuję potrzeby wymiany na nową. Bieżnik zasadniczy jeszcze się trzyma.

Co do podpodeszew - odpowiedź jest w moim ostatnim poście na poprzedniej stronie.

024 to chyba mój ulubiony model Hanzela, jeśli chodzi o łażenie w terenie. Ciężko mi się przyczepić gdzieś do ich wygody (po rozchodzeniu oczywiście), może poza tym, że z początku obcierała mnie krawędź jednego zapiętka skórzanego w lewym bucie, ale po czasie w trakcie chodzenia to ustąpiło, poza tym odpowiednie skarpety skutecznie to niwelowały.

Thinsulate 200 czy 400... no to zależy ile czasu zamierzasz spędzać na zewnątrz w stosunku do czasu w pomieszczeniach. Ja brałem do 006 zdaje się Thinsulate 200, bo jak pisałem na poprzedniej stronie, dużo chodzę w nich po budynkach. Gdybym miał więcej przebywać na dworze, to brałbym chyba Thinsulate 400. Miałem kiedyś nieprzewidzianą sytuację, że musiałem stać pod blokiem przy -10 stopniach, czekając aż odjedzie samochód, który mnie zastawił na parkingu, miałem tylko cienkie bawełniane skarpetki i po 40 minutach dreptania w miejscu już mi było zimno :)
Na takie coś na pewno przydałoby się Thinsulate 400 i lepsze skarpety.

Co do podszewki, to śmiem twierdzić, że siateczka airnet z racji grubości i swojej ażurowej konstrukcji jest nieco ''cieplejsza'' niż Cambrelle - po prostu oprócz warstwy termicznej (Thinsulate) siateczka jest w stanie zachować przy stopie więcej ogrzanego powietrza niż Cambrelle. Z kolei latem daje to jakąś tam lepszą cyrkulację powietrza niż Cambrelle.

@ ~Piotrek:

Jeśli chodzi o licówki, to nie wiem jak jest z polskimi skórami, bo ja mam większość swoich Hanzeli w Heinenie (2x nubuk, 1x licówka), dwie pary z polskiego zamszu.
Obiło mi się o uszy, że Hanzel czarną licówkę bierze z garbarni, która daje te skóry producentom obuwia wojskowego, więc to chyba nie jest jakiś szajs.
W sumie gdybym teraz brał coś z czarnej licówki, to z ciekawości brałbym tę polską. Parę lat temu Hanzel nie stosował skór Heinena jeszcze i ludzie nie narzekali za bardzo, więc chyba tragedii nie było. Z tego co wiem, moje 006 z nubuku Heinena były jedną z pierwszych par, jakie Hanzel zrobił ze skóry Heinena w ogóle, było to 4 lata temu :]

U mnie nubuk Heinena w 006 bez impregnacji, w stanie nowym, po 2h łażenia w mokrym śniegu złapał jakieś plamy wilgoci na zgięciach na tyle, że musiały potem schnąć 2-3 godziny. Czy woda przeszła do środka - nie pamiętam, więc musiałem takiego faktu nie stwierdzić.

W sumie dość długo chodziłem w nieimpregnowanych 006 po mieście (pierwszy rok), a potem pojechałem je tłuszczem głównie po to, żeby w końcu zadbać nieco o skórę, oraz dlatego, że ich kolor mi się znudził i chciałem przyciemnić :] Do tego czasu po mieście dawały radę.
Do doraźnej impregnacji polecam kupić HP Oil od Saphira - chyba jedyny znany mi impregnat, który jest olejkiem, ale dość rzadkim, w spreju, wnika ładnie w skórę i nie zmienia za bardzo jej koloru i faktury, a moim zdaniem jest lepszy niż tanie, flourokarbonowe spreje, które powodują tylko czasowe perlenie się wody na skórze, a potem ulegają wytarciu.

Co do skrzypienia... cóż, niektóre moje Hanzele też skrzypią :) Taka karma - chyba nie mnie jednego to spotkało, z tego co słyszałem od znajomych :D

Co do podeszwy - tak, Rangers to ten ''krzyżyk'' na bazie dawnego klasycznego Vibramu. Tyle, że jest naprawdę miękki - w skały i w góry się nie nadaje zupełnie, ale do łażenia po płaskim i śliskim (ewentualnie po lesie zimą) jest dla mnie idealny. Reszta - patrz moja odpowiedź do Kenshina :]
---
Edytowany: 2012-10-30 21:09:03
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Piotrek

Dzięki po raz kolejny za rady. :) Chodzi o nubuk ''pr 10''. Smutno trochę z tym skrzypieniem... Choćby buty były świetne - co z tego, jeśli wydają dziwne odgłosy przy każdym kroku?

Czy ktoś jeszcze się spotkał ze skrzypiącymi butami i zna jakieś skuteczne sposoby leczenia tej przypadłości?
-------------------------------------------
Piotrek

czyli doradzasz taka konfiguracje :-) jeszcze co moge dodac to ze strasznie sie poce wiec chyba te 200 beda lepsze niz 400 mam juz zakupione porzadne welniane skarpey wiec zima mi nie bedzie straszna miejmy nadzieje :) a model 02 Sk tez sie nada :) ?

- modele: 024 SK vs 02 Sk
- cholewka: skóra Heinena
- izolacja: Thinsulate 200
- podszewka: Thinsulate'u z siateczką airnet.
- podpodeszwa: standardowa - miękka
- podeszwa: Grip
- nosówka

chyba nie pominolem zadnego istotnego parametru :)
skad biezecie informacje o tych produktach ?
---
Edytowany: 2012-10-30 21:57:23
-------------------------------------------
kenshin

Ja biorę stąd, że w nich chodzę :D

Inna sprawa, że już dawno i nie raz pisałem na wątku, że tak mi się złożyło z powodu narzeczonej i jej rodziny, że przynajmniej kilka razy w roku bywam na Podhalu rzut beretem od okolicy gdzie Hanzel ma zakład i czasem się zdarzy, że tam wpadnę, pooglądam, popytam, dowiem się, pomacam - potem raz na jakiś czas sam sobie ''wymyślę'' jakiegoś buta i Hanzel musi robić :P

Inna sprawa, że jestem szperacz i czego mi Hanzel nie powie, to sobie sam doszukam w necie ;)
Nie lubię nie wiedzieć w czym chodzę. Taka kompulsja :]
---
Edytowany: 2012-10-30 22:01:15
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Piotrek

Ja mam jeszcze jedno pytanie: czy Hanzele 006 się rozejdą troszeczkę na długość, czy raczej konstrukcja w ogóle to uniemożliwia?
-------------------------------------------
Piotrek

Na długość nie bardzo. Na szerokość owszem. Ale jeśli masz wątpliwości co do rozmiaru, na długość, to zrób to, co ja robię ze wszystkimi butami zamawianymi u Hanzela (o czym też pisałem nie raz) - zmierz sobie stopę i niech Ci dopasują rozmiar i kopyto :]
Ja mam dopasowywane indywidualnie do stopy, bo mam krótką a szeroką, mało które seryjne kopyto mi pasowało na szerokość :]
---
Edytowany: 2012-10-30 23:49:54
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Przemek

Cześć, moja dziewczyna chce kupić buty górskie (rozmiar 35 dziecięce), które spośród kolecji dziecięcej trekkingowej polecicie? Najbardziej zależy jej na wodoodporności.

Mój siostrzeniec od roku używa modelu 014 zrobionego na zamówienie - skóra licowa kolor 52, podeszwa Rangers, podszewka Airnet, izolacja Thinsulate 200. Kosztowały z przesyłką ok. 200 zł.
Zastosowanie - każdy teren.
Nie przemokły ani razu, mimo tendencji Młodego do odwiedzania każdej napotkanej kałuży... :)
Ale stosuje dwie zasady: 1. Ma świadomośc jak głęboko może wejśc(3 oczko)
2. Buty natłuszczane tłuszczem Coccine

skrzek

Witam, widzę, że można tu dostać informację od prawdziwych specjalistów, dlatego zapytam.

Poszukuję butów miejsko - trekingowych (używane przede wszystkim zimą w mieście i sporadyczne wyjazdy w góry w okresie wiosna-lato-jesień, bez żadnych ekstremalnych warunków ;) )

Podoba mi się model Hanzel 011 http://hanzel.pl/?p=productsMore&iProduct=102&sName=011

Pytanie jak ze ścieralnością podeszwy w warunkach miejskich? Z tego co widzę buty te można prawie dowolnie konfigurować, więc może lepiej zastosować inną podeszwę, jaką?

Z góry dziękuję za pomoc.

Wydaje mi się, że już sporo napisano w temacie podeszew, zarówno z mojej strony, jak i innych. Na forum są recenzje Hanzeli z Vibramem Baltrą, zaś np. o Gripie pisałem sporo ja. Wystarczy poszukać i poczytać :]

Baltra:
https://ngt.pl/thread-7629.html
https://ngt.pl/thread-7195.html (u dołu)
https://ngt.pl/thread-6411.html

Z podeszwą Grip:
https://ngt.pl/thread-7738.html

Plus wszystko to, co napisano w temacie.
Miłego czytania :)
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Eryk

Mam pytanie odnośnie podeszwy vibram big horn.Jak się spisuje podczas warunków zimowych ? Mam zamiar zamówić hanzle 002 z wyżej wymienioną podeszwą, użytkowanie,pora zimowa, głównie do pracy w warunkach na wsi.Czy nie lepszy był by grip?

Test Hanzeli z podeszwą Big Horn:

https://ngt.pl/thread-5870.html

Poza tym jak dla mnie wystarczy spojrzeć na rzeźbę bieżnika Big Horna:

http://www.hanzel.pl/foto/foto_p_009pr_786.jpg

w porównaniu, mój Grip (już nieco przytarty po trzech latach):
http://img821.imageshack.us/img821/9029/p1440829a.jpg

Widać, która podeszwa ma agresywniejszy bieżnik. Ja z Gripa zimą jestem zadowolony, poza tym w odróżnieniu od Vibrama, ma amortyzację.

Pomijam, że to wszystko już na wątku było, a zdjęcie które wrzuciłem znajduje się na 80-tej stronie tego wątku. Chyba można poświęcić nieco czasu i poczytać samemu? :)

Z drugiej strony, na użytkowanie nie-górskie, na zimę najlepiej sprawdziła mi się pod względem przyczepności podeszwa Rangers. Jest bardzo miękka, różnica między np. kultowym Vibramem Montagna (mam i używam i już dwa razy na niej glebę na chodniku zimą zaliczyłem), a Rangersem (ta sama rzeźba bieżnika, klasyczny ''krzyżyk'') jest jak między oponą letnią a zimową, jeśli chodzi o śnieg, lód, itp.

W moich zimowych Hanzelach 006, po 4 latach użytkowania średnio po 5-6 miesięcy rocznie dzień w dzień (okres jesienno - zimowy), podeszwa posiada jeszcze widoczne zarysy wszystkich ''krzyżyków'', więc ścieralność jest nietragiczna, najbardziej bieżnik starł się na śródstopiu, od naciskania pedałów w samochodzie, bardziej niż od chodzenia. Jak mi się Rangers zużyje całkiem, to u Hanzela wymienię na nowego.

W każdym razie gdybym miał wybierać na zimę między Big Hornem a Gripem, to biorę w ciemno Gripa. Poza tym nie wiem, czy Hanzel jeszcze w ogóle Big Horna stosuje, tak w ogóle ;)

Powiem krótko - na podeszwach marki Vibram, które użytkowałem, zaliczyłem w życiu około 5-6 wywrotek i to w mieście na prostym chodniku.
Na Hanzelowym Gripie zaliczyłem jedną w górach (strome zejście, był zlodowaciały śnieg na trawie, nie spojrzałem, bardziej moja wina niż podeszwy).
Na Rangersie nie wywaliłem się ani razu, chociaż chodząc po lodzie należy i tak bardzo uważnie stawiać kroki.

Tyle mojego. Po prostu z doświadczeń własnych, nigdy nie pójdę na Vibramie zimą nawet do miasta.
---
Edytowany: 2012-11-18 13:58:06
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Eryk

Blatio.Bardzo dziękuje za wyczerpijącą odpowiedz.Tylko cikaw jestem jak będą wyglądać 002 z Rangersem?Mam 003 na Baltrze,zimą katastrofa,na treking letni idealne.

Będą wyglądały mniej więcej tak, jak na tym forum:

http://forum.butwbutonierce.pl/viewtopic.php?f=9&t=1760

(pierwszy post).

Ktoś zrobił sobie 002 na klasycznym Vibramie Montagna, Rangers zaś jest zasadniczo zbliżony kształtem i ma w sumie tę samą rzeźbę bieżnika, tylko jest miększy i przez to bardziej przyczepny.

Dla porównania, tak wyglądały moje 006 na Rangersie w stanie nowym:

http://images48.fotosik.pl/185/108f492036739a7f.jpg

http://images41.fotosik.pl/181/fa67f2ff99036478.jpg

http://images45.fotosik.pl/185/05afe07141c2d6b7.jpg
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Mam pytania do Blatio.

Jak z odpornością butów Hanzela na zużycie? Zacząłem kurs przewodników w SKPB i czeka mnie kilka intensywnych wyjazdów (w tym 16 dniowy, dwa 9 dniowe i kilka weekendów - chodzenie poza szlakami w terenie również). Mam informację od poprzednich kursantów, że lepiej zainwestować w buty, które idą na zniszczenie. Może jednak gumowy otok załatwi sprawę?
-------------------------------------------
Jack Vein

Zależy o jakim zużyciu mówisz.

Moje G024 używane 3 lata tylko w górach na razie mają się dobrze. Gumowy czubek na pewno nie raz uchronił skórę przed srogim obdarciem.
DG022, używane częściowo w górkach, w większości w mieście i na co dzień od 4 lat jak na razie wymagają tylko wymycia wyściółki od środka, bo trochę Cambrella złapała zapachu jakiś czas temu.
006 używane w sezonach jesienno-zimowych codziennie po mieście od 4 lat na miękkiej podeszwie, mają nawet jeszcze wszystkie krzyżyki na bieżniku widoczne.

Dwie pozostałe pary Hanzeli jakie posiadam są zbyt młode (jedna ma 1,5 roku, druga ledwo kilka miesięcy), żeby było widać jakieś zużycie.

Jeśli chodzi o skórę na wierzchu, to zasadniczo nie mam problemów, bo co jakiś czas traktuję ją porządnymi środkami, więc poza naturalnym pomarszczeniem i dopasowaniem do nogi, nie stwierdzam jakichś niepokojących objawów.
Co do wyściółek, to we wszystkich parach mam albo Cambrelle, albo siateczkę airnet. Jeśli chodzi o jej zużycie, to nie jestem pewiem, ale możliwe, że w jednym z moich starych DG022 mogła mi się w Cambrelli przetrzeć dziurka na wysokości palucha u nogi - być może skutkiem zbyt rzadko obcinanych pazurów :]

Poza tym, oraz naturalnym zużyciem podeszew (aczkolwiek i tak mniejszym niż się spodziewałem, zwłaszcza jeśli chodzi o miękkiego Rangersa i Gripa), jakichś specjalnych objawów nie zauważyłem. Wszystkie moje Hanzele są w ciągłym użytku, zależnie od pory roku i okoliczności i na razie jeszcze nie domagają się nawet wymiany podeszwy, aczkolwiek jeśli już, to na pierwszy ogień pójdą moje zimowe 006, jak mi się podeszwa zetrze do końca, to każę Hanzelowi wymienić na taką samą.

Jakby była taka potrzeba, to przez weekend jak będę miał nieco czasu, to zarzucę jakieś zdjęcia aktualnego stanu moich butów :]

Aha, jedna łyżka dziegciu - w moich P04 kilka tygodni temu pękła jedna sznurówka, muszę sprawdzić, czy aby jedna z metalowych przelotek nie ma gdzieś jakiegoś zadziora, który uszkodził sznurowadło, ale raczej nie powinno być problemu ze spiłowaniem tego.

Poza tym jeśli chcesz robić dłuższe trasy, to tak czy siak zainwestuj w porządne i wygodne wkładki tak na dzień dobry ;)
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Doprecyzuję wypowiedź:

Chodzi o zniszczenie materiału przez intesywne chodzenie poza szlakami (na azymut, przez krzal itd.)

Koresponduję z Panem Grzegorzem i dobieram własną kombinację:

Model 002:

- cholewka: skóra wodoodporna
- izolacja: Thinsulate 200
- membrana: Sympatex
- podszewka: Cambrelle
- podpodeszwa: standardowa dla tego modelu - tam jest już usztywnienie w postaci metalowej wkładki
- podeszwa: Grip
- gumowy otok

Mam jeszcze parę pytań:

Cholewka: czy są w ofercie różnego rodzaju licowane skóry? Polskie lub zagraniczne? Coś było w poprzednich wątkach o tym. Rożnica w jakości?
Podszewka: Które rozwiązanie lepsze: naturalna skóra, Cambrelle czy siateczka airnet?

Mam jeszcze pytanie: Jaka jest Twoja opinia w sprawie ocieplenia? Zastanawiam się czy jest możliwość chodzenia w takim bucie w lato. Czy lepiej zrobić dwie pary? Jedną na jesień-zimę, druga wiosna lato?
---
Edytowany: 2012-11-23 01:37:49
-------------------------------------------
Jack Vein

My God... Wszystko już było wałkowane w tym temacie ''n'' razy. Miej litość nade mną i nie każ mi pisać tego wszystkiego po raz -nasty, tylko poświęć trochę czasu i przeczytaj moje posty z tego wątku. Naprawdę nic więcej się ode mnie nie dowiesz ponad to, co już napisałem.