NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Hanzel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
@ ChodzeWolno - poszedłeś na szlak w nowych butach bez rozchodzenia? Ty się chyba ani Boga, ani ludzi nie boisz :P

Druga sprawa - jeśli byś najpierw rozchodził na spokojnie i zobaczył, że z rozmiarem butów jest coś nie tak, to miałeś pełne prawo interweniować u producenta. Jeśli buty były za ciasne, to u Hanzela mogliby je choćby rozciągnąć. Inna opcja - po prostu źle dobrany rozmiar (kwestia tego, czy prawidłowo pomierzyłeś stopę przed zamówieniem).

Sorry, ale trochę sobie zmasakrowałeś stopy na własną prośbę, z tego co czytam. Moje G024 najpierw się musiały poukładać stopniowo na łagodnych spacerach i lekkich szlakach, zanim zaczęły ze mną chodzić na grubsze trasy.
Teraz jestem na etapie rozchadzania nowych G021. Skóra licowa, na dzień dobry są nieco sztywne, na pewno nie szedłbym w nich od razu na szlak, masochistą nie jestem.

@ Robik - nie wiem, która siateczka jest lepsza, bo z tego co mi wiadomo, to Hanzel stosuje tylko jeden rodzaj, siateczkę typu airnet, bodajże zwaną Aerospacer.

A teraz na koniec poproszę o jakąś nagrodę albo oklaski za 2000-czny post w temacie :] :P

Nagrodę ? Jak się spotkamy to udzielę Ci pochwały wzrokowej ;-) Powinieneś być usatysfakcjonowany ;-)

Edyt. Jeśli już mowa o nagrodzie, to bez wątpienia powinienem ja ją otrzymać za przełamanie 2000 sięcznego.
---
Edytowany: 2014-01-26 22:13:55
-------------------------------------------
... a nie jakiś tam siusiumajtek

Blatio, masz łapkę ode mnie za tego 2000-ego posta :)

@Blatio: G021 to jakiś nowy model w ofercie Hanzela? Nie znalazłem go na stronie www.

@Chodze Wolno: Miałbyś możliwość wrzucenia paru fotek swoich butów?
---
Edytowany: 2014-01-27 08:53:27

Nowy? Jest w ofercie Hanzela odkąd poznałem tę firmę. Wpisz w jego wyszukiwarkę ''021''. Dodana przeze mnie literka G wedle nomenklatury, jaką znam u Hanzela, oznacza podeszwę Grip. Chodzi o model 021.

Łapka do góry ode mnie, oraz tytuł Autoryzowany Doradca Forumowy Firmy Hanzel :)

Do tej pory zastanawiam się, czemu nikt mi za to nie płaci, hie hie hie :P

''Do tej pory zastanawiam się, czemu nikt mi za to nie płaci, hie hie hie :P''

Powiedział owijając pejs wokół palca, drugą zaś ręką poprawiając jarmułkę.

@ Garrett - jakiś tani żarcik, czy mam się obrazić, bo nie czuję klimatu? :]

Blatio, absolutnie sie nie gniewaj. Zart rzecz jasna.

Spoko, upewniałem się :)

Nikt wcześniej - niestety - nie powiedzial mi o tym ,ze nalezy rozchodzic buty za 400pln - oraz jak nalezy to robic. Nigdy tez nie mialem skorzanych butow. Dla kogos kto ma 10 pare skorzanych moze to wszystko byc oczywiste... Na forum tez o tym nie przeczytalem(byc moze nie napotkałem)

Kupuje buty- chce w nich chodzic. Tutaj minus dla firmy Hanzel za brak informacji. Jedna zwykla ulotka zalatwilaby cala sprawe. Informacja o tym jak nalezy rozchodzic buty+jak o nie dbac.

To nie duzo.

Gdybym byl bogaty to bym te buty wyrzucil- na szczescie tego nie zrobilem bo buty PO rozchodzeniu sa na prawde wygodne.

Zdjecia butow wrzuce w czwartek.
-------------------------------------------
Podpis nie zawsze musi byc.

Co za czasy,taka niewiedza jest porażająca,buty trzeba rozchodzić i cena nie gra tu roli.

Nie wszystkie. Ja po zakupie TNF Verbera Backpacker zaryzykowałem stwierdzeniem, że buty są tak wygodne, że od razu poszedłem w nich na szlak i za jednym zamachem zrobiłem 20 km. Zrobiły już ze mną z 200 km (tylko teren, nie chodzę po mieście) i absolutnie żadnych odgnieceń, otarć i dyskomfortu. Będę płakać jak się rozlecą ;)

Nie każdemu od razu tak się dopasują,w razie wątpliwości lepiej rozchodzić. 200 km w terenie to dla mnie ok pół miesiąca :)

No wiadomo, po prostu mówię, że nie każde muszą się rozchodzić ;) Buty mam w sumie jakoś od miesiąca.

Moje buty BW2000 tak na wszelki wypadek rozchadzałem przez łącznie 8 godz., choć były wygodne już od momentu założenia. Potem pojechałem na miesiąc w góry. I żadnych przykrych wydarzeń z butami.

Blatio, a teraz juz calkiem na powaznie, moze - jako rozpoznawalny i posiadajacy autorytet na NGT - powinienes rozwazyc mozliwosc napisania krotkiego poradnika ''Co robimy po kupnie butow trekkingowych''. Zawierajacego miedzy innymi porade dotyczaca rozchodzenia butow na bardzo krotkich / krotkich dystansach, doboru odpowiednich skarpet, traktowania (jedynie pierwszego) wyscielanego skora wnetrza buta, otoku, itd. Jest tych rzeczy sporo, a czytajac recki butow, sporzadzone przez ludzi na NGT (tych SUPER HIPER PRO znawcow, outdoorowcow i survivalowcow rowniez), wydaje sie ze to nie jest taka oczywista dla kazdego sprawa. Skoro jest watek / poradnik dotyczacy impregnacji butow, to wydaje sie ze moglby rowniez powstac taki dotyczacy ''dziewiczych rejsow''.

Ja tam perfektów tez nie rozchodziłem jakoś specjalnie. Może na godzinę do pobliskiego lasu je zabrałem, to wszystko. P tym delikatnym zabiegu od razu pojechaliśmy razem na UA i nie było między nami zgrzytów:-)

Nie ma reguły na rozchodzenie, raz warto, raz nie.

Ja też swoich vakumów nie rozchodziłem , za pierwszym razem zrobiłem w nich 15km po terenie bez żadnego najmniejszego otarcia stopy.