A czemu wywalili?cały tydzien post 'Artura''był (jak wszystkie), a po reakcji na NGT zniknął...czyżby przypadek?Pechowa strona;)
Szkoda, że ten Hanzel uprawia taką głupią propagandę sukcesu. To się musi kiedyś sypnąć jak ekipa tow. Gierka. W weekend gadałem ze znajomkiem, który miał okazję oglądać na Krupówkach ich wyroby (świat jest jednak mały:)) Zainteresował go taki buty do lasu, wysoki, sznurowany - skóra był cienka i miękka jak rękawiczka - to jego określenie. Czyli byle krzaczor może zrobić w nich dziurę:)) A cena coś koło 300zł. No to ja znam lepsze buty za mniejsze pieniądze.
A mi nie dodali pozytywnej opini :( I kolejnego zamowienia nie zrealizowali :(
-------------------------------------------
Góra
Hehe, zauważyliście że ''ciekawy'' i ''turysta'' z początku wątku mają to samo ip? sorry że odkopuje stary wątek ale denerwują mnie takie praktyki, produkt niech się broni jakością a nie takie sztuczki jakieś :P
Więc dobre to buty czy przereklamowane to buty?
Ciekawy temat, ciekawe posty, ciekawe IP :)
Mam nadzieje że wątek pozostanie merytoryczny o butach tejże firmy a wszelkie ''kwiatki'' potraficie wychwycić i sami je zinterpretować właściwie. Jesli dostaniemy info albo sami zidentyfikujemy osoby które uprawiają dziwne praktyki reklamowe to będziemy posty kasować.
Pozdrawiam
Mam pytanko do modelu 003 SK
wewnątrz jest sama skóra, bez gąber, tworszyw i innych rzeczy? jak w Desantach czy BW? czy tylko przy kostce?
Wnętrze jest całe ze skóry, niestety bardzo jasnej, toteż szybko się brudzi. Napiętka jest z czegoś w stylu zamszu, ale to również rodzaj skóry.
W zasadzie tylko łączenie języka z butem jest z innego materiału (podobno cordury).
Co do samych butów - to póki co sprawdziłem je głównie na spacerach chodnikowych zimą i na dwóch szlakach w Górach Św., zatem bez ekstremum. Za dwa tygodnie przebiegnę się po Tatrach, to będzie okazja na inne doświadczenia.
Dotychczasowe wrażenia - na lodzie i wyślizganym sniegu podeszwa (mimo że vibram) słabo trzyma. Wodoszczelność - bez rewelacji, trzeba impregnować.
A w pierwszej kolejności trzeba wymienić sznurowadła, bo w podejściach pod górkę non stop się rozwiązują.
Pozdrawiam
Nieee, to dzięki vibramowi buty się ślizgają. Tam jest przecież Bifida, podeszwa do lasu i na łąkę pod warunkiem że jest sucho. Buty z Bifidą nie są górskie a miejskie. Na betonie ten spód ładnie pracuje i trudniej gnaty połamać niż gdzieś w Tatrach.
Co do IP - to jest AGHowskie IP więc niekoniecznie przekręt, tylko po prostu dzielone łącze :)
Jestem właśnie na kupnie butów w tych granicach cenowych i zastanawiam się nad KSB 300 GTX/EVENT (promocja w PolarSporcie 399) i właśnie natrafiłem na te Hanzele. Dodam że interesuje mnie rozmiar 48 (olewany przez wiele producentów).
Czy opłaca się ładować w Hanzele? Na innym wątku przeczytałem że Karrimor ostatnio syf robi, a tu prawie same pozytywne opinie ;)
W Hanzelach nie chodziłem, ale miałem te niesławne Karrimory.
Po roku użytkowania: pęknięta podeszwa, prujące się szwy, rozklejające się boki buta, niekończące się przepychanki gwaranycjne, membrana oczywiście martwa :] W tym momencie (2 lata od zakupu) dogorywają na wyjazdach w niższe górki. Szczerze mówiąc, dorzuć sobie do tych 399 parę złotych i kup np Lomery Borneo :] Lub cokolwiek innego, niż KSB300 eVent!
Mi hanzele rozlatują się :/ , po wakacjach jak je jeszcze dobije sprobuje zareklamowac . Przeciekac ... JUZ nie przeciekaja bo zawoskowalem kilka razy i w przeciwienstwie do karrimorow nie maja szwa na piecie.
Wczoraj obejrzałem i przymierzyłem w ''Skaucie'' w Warszawie glany firmy Hanzel. To im sie akurat udało. Wygodne i solidnie wykonane. Skóra licowa, całkiem gruba, a wnętrze wyłożone podszewką - również ze skóry. Podeszwy nie za elastyczne, nie za twarde. Nie mają blachy w noskach, więc skóra nie popęka na zgięciach, które się zwykle robią tuż za blachą właśnie. Mogliby jeszcze odpuścić sobie wkręty w podeszwie. Tylko to to rdzewieje, wypada, albo oddaje ciepło.
-------------------------------------------
smart
a te wkręty nie są przypadkiem gumową atrapą ;), bo wiem że Hanzel takie podeszwy (chyba o nazwie TR) robi.
Co do butów to całkiem porządne i chwalę sobie, ale wszystko wyjdzie ''w praniu'' czyli po 2-3 sezonach.
-------------------------------------------
charls
Witam!
Czy ktoś użytkuje model G022 G ??
Jeśli tak to mam dwa pytania:
- jak sprawuje się otok gumowy (czy się nie odkleja)?
- jak sprawuje się podeszwa ?, to nie jest vibram, więc chciałbym dowiedzieć się coś na temat ścieralności i przyczepności.
Firma powołuje się na tradycje ''podhala'', o ile pamiętam ta firma nie robiła jakiś rewelacyjnych butów górskich (parę modeli tzw. ''Taternika''), ale podeszwy ''Taternik'' nie były najgorsze, choć dużo zależało na jaką partię się trafiło ;-).
Pozdrawiam!
kapitenue nemo - uczcciwe się przyznaję - nie używałem tych butów, ale dokładnie tę sama podeszwę stosuje wojas w mniejszych rozmiarach swoich butów (pseudo)trekkingowych. oglądałem ją dokładnie, jest miękka i elastyczna, więc raczej się szybko zetrze, ale za to może być dobrze przyczepna. co do wzmiankowanych hanzli - myślę, że za takie pieniądze (niepełna 300zł) może to być całkiem dobry zakup, zwłaszcza że te wojasa kosztują 400 zł w ich sklepach, a żadna rewelacja. ja bym się osobiście skusił na hanzla 011 - wreszcie dali gdzieś inny vibram niż big horn i bifida, a jest niewiele droższy od tego modelu o który pytasz.
przepraszam za kosmiczne literówki w słowie ''kapitanie'':)
Dziękuję za odzew. Ten model jest chyba stosunkowo nowy, więc może być niewiele osób które go użytkują. Model G022 G spodobał mi się z dwóch powodów:
- ma otok gumowy (tak to przynajmniej wygląda na zdjęciach),
- jest ze skóry nubukowej (którą od wielu lat preferuję w tego rodzaju obuwiu).
Jeśli podeszwa jest miękka to dobrze, bo w tych butach ma chodzić ''starsza pani'' o niezbyt dużej masie. Ważne, żeby była dobra przyczepność w różnych warunkach.
kapitanie
zwróć uwagę na jedną kwestię - w opisie podne jest, że ten model posiada ocieplinę (Thinsulate)
nie wiem czy nie ogranicza to jego zastoswań tylko do zimy
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...