25-08-2010, 22:52
Za bardzo kombinujesz z tymi izolacjami ;)
Najlepsza izolacja moim zdaniem to ŻADNA. Latem się zagotujesz, a zimą to jest przydatne głównie gdy się za bardzo nie ruszasz, albo chodzisz po mieście i nosisz cienkie skarpety (tutaj mnie się Thinsulate dobrze sprawdza).
Izolacja w butach Hanzela w standardzie pokutuje tam głównie dlatego, że znaczna część oferty przeznaczona jest dla myśliwych. Owszem, są kaskaderzy co potrafią w butach z Thinsulate'm chodzić latem, ja niestety odpadam już w okolicy kwietnia ;)
Na wyściółkę weź Cambrelle, albo AirNet. Mnie się jedno i drugie zasadniczo sprawdza dobrze, latem i zimą - oczywiście w połączeniu z odpowiednimi skarpetami. BEZ OCIEPLENIA! :)
Co do skórzanej podszewki zimą, musieliby się wypowiedzieć posiadacze Hanzeli se skórą w środku, czyli najprędzej DTH - do tablicy... ewentualnie Jagular, on ma 011-tki ze skórą w środku. Mój przyjaciel ma od niedawna 003SK, też ma skórę w środku, ale zimą jeszcze nie chodził, więc nie wiem. Teraz latem sobie chwalił, w każdym razie.
Jeśli zaś chodzi o moją opinię na ten temat... w skrócie: z innych butów mam zadawnione urazy do skóry w środku na zimę i tyle. Wolę tkaninę. Ale to moje zdanie ;)
Co do skarpet, to na zimę kup sobie np. skarpetki Mund Himalaya za 27 zł, a na lato coolmaxy Wisporta za 20 zł (ja tak mam). Problem izolacji odpada. W obu rodzajach skarpet (Mundy są dość grube, coolmaxy cieńsze, ale nieco grubsze od zwykłych cienkich bawełniaków) mieszczę się spokojnie w swoich wszystkich Hanzelach.
Co do różnic w cenach, to...
Tutaj masz odpowiedź, w FAQ Hanzela:
http://hanzel.pl/?p=p_36&sName=FAQ ;)
W skrócie: różne konstrukcje, materiały, podeszwy, wzmocnienia, itp. - wszystko może powodować różnicę w cenie. Ale i tak przy indywidualnym zamówieniu cena będzie... też indywidualna. To co masz na stronie Hanzela, potraktuj tylko poglądowo (fakt, przydałyby się tam zmiany, oj przydały, jakaś większa aktualizacja, przekonstruowanie strony, itp...).
Rozmiar - tutaj warto zmierzyć sobie dokładnie stopę (szerokość/długość) i posłać do producenta. Moje trzy pary były robione tak, że już się o żadne dodatkowe rezerwy nie musiałem martwić. A kopyto i tak musiałem mieć niestandardowe, bo mam stopy krótkie, a szerokie. Zrobili, działa, chodzę, wszystko gra. Wiadomo, z czasem buty się nieznacznie rozbijają.
Poza tym wszystkim, jeśli zamierzasz używać butów głównie do trekkingu, to pomyśl o zastosowaniu sztywniejszej podpodeszwy. Zapewni Ci znacznie lepszą stabilność i mniejsze odczuwanie kamieni pod stopami na dłuższą metę. Ja po prawie roku używania swoich usztywnionych G024 dochodzę do wniosku, że Hanzel tę sztywniejszą podpodeszwę w zasadzie mógłby stosować jako standard w większej ilości modeli.
Z dobrą wkładką w środku, nawet na tej sztywniejszej podpodeszwie można wędrować dziennie około 8-9 godzin. Inna sprawa, że przy mojej masie (ponad 90 kg), po 9-10h wędrówki z plecakiem, pobolewają stopy w każdych butach i w każdym terenie. Jednak z twardszą podpodeszwą jest znacznie stabilniej na kamieniach i skałach - w te wakacje przekonałem się o tym niejednokrotnie. Chyba, że nie planujesz za bardzo skalistych trekkingów. Wtedy standardowa podpodeszwa (ta miękka) powinna wystarczyć. Na szlaki typu wyższe Tatry polecam jednak sztywniejszą.
Podeszwa? Jak dla mnie Grip. Ktoś powie, że znowu kadzę, ale porównując zarówno z podeszwami moich pozostałych par Hanzeli, jak i z Bifidą w Scarpach, a także podeszwą Bundeswehrów, nie miałem na razie nic lepszego od Gripa.
Musiałbyś jeszcze określić się, jaki przedział finansowy Cię interesuje.
Jeśli szukasz opcji ekonomicznej, spełniającej Twoje założenia, to na moje oko można by zmontować coś takiego:
- model 006 - mało szwów, prosta budowa, nie są bardzo sztywne w kostce, ale moim zdaniem dość pewnie trzymają.
- skóra: nubuk lub licówka (w obu przypadkach polecam Heinena).
- bez ocieplenia
- podszewka Cambrelle, albo AirNet... ciężko mi zdecydować, jedno i drugie dla mnie dobre... Cambrelle może się trochę mechacić.
- sztywniejsza plastikowa podpodeszwa
- podeszwa Grip
- gumowy czub
Nie mam pojęcia ile to może kosztować, ale istnieje szansa, że może się zmieścisz w 300 zł - tego nie wiem. Pisać do Hanzela, pytać się ;)
Jeśli dysponujesz gotówką rzędu 400 zł, to pomyśl o innych modelach - 011, 024, 003... wedle uznania, z podobnymi przeróbkami.
---
Edytowany: 2010-08-26 00:01:31
Najlepsza izolacja moim zdaniem to ŻADNA. Latem się zagotujesz, a zimą to jest przydatne głównie gdy się za bardzo nie ruszasz, albo chodzisz po mieście i nosisz cienkie skarpety (tutaj mnie się Thinsulate dobrze sprawdza).
Izolacja w butach Hanzela w standardzie pokutuje tam głównie dlatego, że znaczna część oferty przeznaczona jest dla myśliwych. Owszem, są kaskaderzy co potrafią w butach z Thinsulate'm chodzić latem, ja niestety odpadam już w okolicy kwietnia ;)
Na wyściółkę weź Cambrelle, albo AirNet. Mnie się jedno i drugie zasadniczo sprawdza dobrze, latem i zimą - oczywiście w połączeniu z odpowiednimi skarpetami. BEZ OCIEPLENIA! :)
Co do skórzanej podszewki zimą, musieliby się wypowiedzieć posiadacze Hanzeli se skórą w środku, czyli najprędzej DTH - do tablicy... ewentualnie Jagular, on ma 011-tki ze skórą w środku. Mój przyjaciel ma od niedawna 003SK, też ma skórę w środku, ale zimą jeszcze nie chodził, więc nie wiem. Teraz latem sobie chwalił, w każdym razie.
Jeśli zaś chodzi o moją opinię na ten temat... w skrócie: z innych butów mam zadawnione urazy do skóry w środku na zimę i tyle. Wolę tkaninę. Ale to moje zdanie ;)
Co do skarpet, to na zimę kup sobie np. skarpetki Mund Himalaya za 27 zł, a na lato coolmaxy Wisporta za 20 zł (ja tak mam). Problem izolacji odpada. W obu rodzajach skarpet (Mundy są dość grube, coolmaxy cieńsze, ale nieco grubsze od zwykłych cienkich bawełniaków) mieszczę się spokojnie w swoich wszystkich Hanzelach.
Co do różnic w cenach, to...
Tutaj masz odpowiedź, w FAQ Hanzela:
http://hanzel.pl/?p=p_36&sName=FAQ ;)
W skrócie: różne konstrukcje, materiały, podeszwy, wzmocnienia, itp. - wszystko może powodować różnicę w cenie. Ale i tak przy indywidualnym zamówieniu cena będzie... też indywidualna. To co masz na stronie Hanzela, potraktuj tylko poglądowo (fakt, przydałyby się tam zmiany, oj przydały, jakaś większa aktualizacja, przekonstruowanie strony, itp...).
Rozmiar - tutaj warto zmierzyć sobie dokładnie stopę (szerokość/długość) i posłać do producenta. Moje trzy pary były robione tak, że już się o żadne dodatkowe rezerwy nie musiałem martwić. A kopyto i tak musiałem mieć niestandardowe, bo mam stopy krótkie, a szerokie. Zrobili, działa, chodzę, wszystko gra. Wiadomo, z czasem buty się nieznacznie rozbijają.
Poza tym wszystkim, jeśli zamierzasz używać butów głównie do trekkingu, to pomyśl o zastosowaniu sztywniejszej podpodeszwy. Zapewni Ci znacznie lepszą stabilność i mniejsze odczuwanie kamieni pod stopami na dłuższą metę. Ja po prawie roku używania swoich usztywnionych G024 dochodzę do wniosku, że Hanzel tę sztywniejszą podpodeszwę w zasadzie mógłby stosować jako standard w większej ilości modeli.
Z dobrą wkładką w środku, nawet na tej sztywniejszej podpodeszwie można wędrować dziennie około 8-9 godzin. Inna sprawa, że przy mojej masie (ponad 90 kg), po 9-10h wędrówki z plecakiem, pobolewają stopy w każdych butach i w każdym terenie. Jednak z twardszą podpodeszwą jest znacznie stabilniej na kamieniach i skałach - w te wakacje przekonałem się o tym niejednokrotnie. Chyba, że nie planujesz za bardzo skalistych trekkingów. Wtedy standardowa podpodeszwa (ta miękka) powinna wystarczyć. Na szlaki typu wyższe Tatry polecam jednak sztywniejszą.
Podeszwa? Jak dla mnie Grip. Ktoś powie, że znowu kadzę, ale porównując zarówno z podeszwami moich pozostałych par Hanzeli, jak i z Bifidą w Scarpach, a także podeszwą Bundeswehrów, nie miałem na razie nic lepszego od Gripa.
Musiałbyś jeszcze określić się, jaki przedział finansowy Cię interesuje.
Jeśli szukasz opcji ekonomicznej, spełniającej Twoje założenia, to na moje oko można by zmontować coś takiego:
- model 006 - mało szwów, prosta budowa, nie są bardzo sztywne w kostce, ale moim zdaniem dość pewnie trzymają.
- skóra: nubuk lub licówka (w obu przypadkach polecam Heinena).
- bez ocieplenia
- podszewka Cambrelle, albo AirNet... ciężko mi zdecydować, jedno i drugie dla mnie dobre... Cambrelle może się trochę mechacić.
- sztywniejsza plastikowa podpodeszwa
- podeszwa Grip
- gumowy czub
Nie mam pojęcia ile to może kosztować, ale istnieje szansa, że może się zmieścisz w 300 zł - tego nie wiem. Pisać do Hanzela, pytać się ;)
Jeśli dysponujesz gotówką rzędu 400 zł, to pomyśl o innych modelach - 011, 024, 003... wedle uznania, z podobnymi przeróbkami.
---
Edytowany: 2010-08-26 00:01:31