NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Hanzel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Podobnego rodzaju buty jak opisuje Joanna, z kwadratowym czubkiem, jednej warstwy skóry i możliwością wpinania w narty, używała niegdyś armia szwedzka, pamiętam nawet, że można było takie kupić na Allegro kilka lat temu.
Nie wiem czy Hanzel byłby w stanie coś takiego zrobić.

@Blatio
http://allegro.pl/szwedzkie-buty-wojskow...24260.html
O czymś takim mówisz?

Oldschool pełna parą :)
---
Edytowany: 2011-10-07 15:38:48
---
Edytowany: 2011-10-07 15:39:03

O, jeszcze są! :D
Dokładnie te ;) Kiedyś nawet o mało ich nie kupiłem, ale stwierdziłem, że mi te kwadratowe czubki średnio pasują :)
Podejrzewam też, że na codzienny użytek mogłyby być dość toporne i twarde jak beton (podeszwa).

Bren

Dobra, czym te szwedzkie buty różnią się od 006 Hanzla?

A co ''butów skandynawskich'', to bardziej chodziło mi o koncepcję. Glany, z lekką podszewką (zero ocieplenia i membrany), język wszyty do góry, dół dobrze ogumowany (otok i czub).

Blatio którym model Hanzla polecasz na glany?
-------------------------------------------
Bren

Hanzel ma jeden model glana: 010

http://hanzel.pl/?p=productsList&sWord=010

Na bazie tego buta Hanzel mi skonstruował moją ostatnią indywidualną fanaberię:
http://img854.imageshack.us/img854/8742/p1350527.jpg

Konstrukcyjnie w oryginale tam jest tylko skóra i skórzana wyściółka, bez pianek wyściełających pomiędzy. Ja w swoich ''prototypach'' mam tylko skórę + siateczkę airnet od środka - fajna opcja, dobrze oddycha.
Wniosek, da się coś takiego zrobić.
Pełny otok na całym obwodzie też się da zrobić, na Tacticalu ktoś kiedyś wrzucał takie przerobione Hanzele 023 z pełnym otokiem:
http://tiny.pl/h1w4g

Jeśli zaś chodzi o różnicę między tymi szwedzkimi a 006, to się można gołym okiem dopatrzyć :)
006 mają od środka miękką wyściółkę, składającą się np. z Cambrelle, pod spodem z Thinsulate i pianką wyściełającą od strony skóry. Te szwedzkie mają tylko jedną warstwę grubej skóry, z zewnątrz lico, od środka ''mechatą'' - jak w starych opinaczach wojskowych.
Poza tym widać, że te szwedy maja podeszwę twardą, szytą, przystosowaną do wpinania w narty... 006 na dzień dobry są miękkie pod tym względem.

Bren

Jest jeszcze 7 i 9, które też wyglądają jak glany.

Co do 066, to ocieplinę da się usunąć (ja mam takie buty), a przypuszczam, że i gołą skórę można by zostawić :D Gorzej z podeszwą, wątpią czy Hanzel ma takie do nart biegowych, a przydały by się bardzo. Mi strasznie nie pasuję zwyczajne buty do biegówek.

Joanna

Wracając do tematu wątku ;)
Mieliście spore dyskusje o problemach z rozciąganiem/mięknięciem skóry. IMHO mogłoby to mieć związek ze sposobem konserwacji.
Skórzane powierzchnie na sztywnych i mocno ''zabudowanych'' butach typu alpejskiego to jedna sprawa, bo w większym czy mniejszym stopniu mają wewnętrzny ''szkielet'', na którym skóra jest tylko powierzchnią. Wtedy stosowanie oleju może nie ma tak decydującego wpływu na formę buta. W butach skandynawskich i innych tradycyjnych skóra jest w większym stopniu ''elementem konstrukcji'', i pod tym względem Hanzel chyba jest im bliższy.

Lundhags od ile pamiętam ostrzega przed używaniem oleju, jeśli zależy nam na utrzymaniu formy skóry - rekomenduje w tym wypadku płynny wosk z naturalnych składników. Poleca też... częste używanie butów ;)Jeśli buty mają stać nieużywane przez dłuższy czas, wypchanie gazetami i nawoskowanie powierzchni jest szczególnie ważne. Optymalnie po pewnej dozie chodzenia i następnie wyczyszczeniu/obmyciu buta, kiedy jest jeszcze trochę wilgotny. Na ciepło, tzn najlepiej wmasować paluszkami ;)

Po wielu latach używania i/albo jeśli chcemy mieć miękkie cholewki, Lundhags rekomenduje tradycyjnie gotowaną w garnku mieszankę naturalnego oleju, smoły żywicznej i wosku pszczelego. jednak i w tym wypadku ostrzega, żeby nie stosować oleju tam, gdzie zależy na utrzymaniu sztywności skóry.

Po kilku dekadach (nawet się nie przyznam, ilu ;)) stosowania się do tych rad potwierdzam, że się sprawdzają.

Dokładam do ogólnej puli doświadczeń, na przeprosiny za marudzenie i anektowanie wątku ;
-------------------------------------------
Joanna

Joanna

Edit: ech, to się chyba nazywa ''smoła drzewna''... chodzi o to, że zawiera kwasy żywiczne, kreozot i terpeny.
-------------------------------------------
Joanna

Witam wszystkich, forum przeglądam sporadycznie, ale w sprawach przed -zakupowych traktuję je jako wyrocznię :) Właśnie miałem zamiar kupić sobie parę Hanzeli model 06 do użytkowania w miejskiej dżungli plus sporadyczny wypad gdzieś w egzotyczne miejsca (ostatnio była Kenia), dodam, że nie jestem żadnym wyczynowcem, ale typowym biały kołnierzykiem i.... podejście firmy do jednego niezadowolonego klienta mnie mocno zniesmaczyło... Tak więc wracam koncepcyjnie do timberlandów lub second shifitów CAT'a (zakup w sklepie w Stanach do polskich sprzedawców mam spory dystans), trochą droższe, ale przynajmniej firma poważna. A wszystkim producentom, rzeczoznawcom życzę zapoznać się z polityką reklamacji firmy amazon i jej czytnika kindle :) Pozdrawiam i dziękuję za opinie - tak trzymać .
---
Edytowany: 2011-10-17 08:33:05
---
Edytowany: 2011-10-17 08:34:05

Joanna, zaprezentowane przez Ciebie buty wywracają cały mój światopogląd, a w wyglądzie to już się całkiem zakochałem :-)
Tymczasem zanim uzbieram niezbędne eurosy- chciałbym, się upewnić: ten gumowy otok rzeczywiście jest taki wysoki, tzn. do krawędzi cholewki, czy tylko tak mi się wydaje? Jeżeli rzeczywiście jest tak wysoki, to jak wygląda kwestia oddychania stopy? Większość problemu załatwiają wełniane skarpety, które grzecznie wchłaniają i wchłaniają?
pozdrawiam :-)

Joanna

O kwestii oddychania nigdy nie pomyślałam, bo... nie powstała. Normalnie toleruję tylko skórę i ''pływam'' w każdych gumowo-szmacianych butach jak adidasy, trampki etc.

Buty są w całości szyte ze skóry, włącznie z podpodeszwą i wkładką. Dolna część jest oblana cienką warstwą ''cell rubber'', tzn chyba w jakiś sposób spienionej gumy. Inicjalnie używanej do izolacji elektrycznych ;)

Myślę, że masz rację jeśli chodzi o rolę tych grubych podwójnych skarpet - nie tylko przez absorbcję, bo to by na długo nie starczyło, ale przede wszystkim dzięki temu, że transportują wilgoć od skóry - parę wodną przez konwekcję a już skroploną wodę kapilarnie.
Chyba fakt, że wewnątrz jest skóra, pomaga - te same skarpety w kaloszach, nawet luźnych i niskich, wcale mi nie rozwiązują problemu.

Wysokie cholewki to raczej w tym wypadku zaleta, bo wspomagają efekt kominowy - ciepłe nasycone parą powietrze wznosi się w górę buta, a tam już jest oddychająca skóra.

Ale to tylko takie moje ad hoc teorie.
W przyszłym tygodniu po raz pierwszy idę w tych butach w Tatry, zobaczymy czy się sprawdzą ;)


Sorry za kontynuowanie OT. Wracając do tematu wątku, to planuję skorzystać z okazji i zamówić ''Hanzele''. Z konieczności dostosowane - osoby z numerem 37 są przez tę firmę mocno dyskryminowane jeśli chodzi o lepsze modele ;)
Obiecuję raport ;)
-------------------------------------------
Joanna

bialek

Witam Czy ktoś wymieniał podeszwę w butach u Hanzela? Jeżeli tak to proszę o opinie

Ja wymieniałem ponad rok temu w swoich starych Wojasach. Trzyma się do dziś. Generalnie Hanzel cały czas takie rzeczy robi. Ilekroć zdarzało mi się odwiedzać ten zakład, to ''na warsztacie'' zawsze stały jakieś obce buty o wymiany podeszew. W 2008 dawałem im do naprawy jeszcze stare trzewiki od matki, w których odpadła podeszwa. Tak jak ją skleili, tak się trzyma do tej pory.
Tutaj w tym wątku, w środku strony jest opinia Tytusa, też wymieniał podeszwy u Hanzela:
http://tiny.pl/h1ptm

Poszukuję butów na zimę w granicach 300 zł /+ - 50 zł.
Nogi podczas mrozu dość mocno mi marzną.
Do tej pory miałem Campus King, które przemakały od podeszwy.
Najbardziej podobają mi się Hanzel 006 http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iPr...&sName=006 , tylko czy ta podeszwa się nada na zimę do miasta i w teren? Może lepszym rozwiązaniem będzie kupno tych 006 http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iPr...&sName=006 , ale one mniej mi się podobają.
Podobają mi się jeszcze te dwa modele 007 http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iPr...&sName=007
oraz G07 http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iPr...&sName=G07 .
Skąd taka cena w 002 SK w porównaniu z poprzednikami http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iPr...-SK-Brenta ?
Które według was są najlepsze, najcieplejsze, najwygodniejsze?

Jeśli cokolwiek poczytałeś wcześniej na tym wątku, to powinieneś się domyślić, że np. 002 Brenta to nie są buty do miasta, tylko w góry - są robione na usztywnionej podpodeszwie, na miasto będą po prostu za twarde.

G07 byłyby dobre w układzie takim jak na stronie - membrana + Thinsulate, ale podeszwa Grip. Grizzly się nie nadaje na zimę, o czym pisałem wielokrotnie na tym wątku.
007 to praktycznie ten sam model co G07, ale z podeszwą Vibram Bifida, która się jeszcze bardziej nie nadaje na zimę, o czym też wielokrotnie pisałem na tym wątku.

006 byłyby ok, nawet z tą podeszwą co jest na zdjęciu, aczkolwiek na zimę do miasta lepsza jest podeszwa Rangers. No i przy nubuku musisz się nastawić na odpowiednią impregnację, która zmieni diametralnie wygląd skóry. W ogóle zastanawiam się, jaki jest sens kupowania butów z takiego jasnego nubuku na polską miejską zimę z brudnym śniegiem, chlapą, itp. No, ale to kwestia gustu...

Jeśli marzną Ci stopy, to możesz sobie zamówić indywidualnie np. podwójny Thinsulate, albo jakieś inne ocieplenie (np. Primaloft).
Zakładam, że nie doczytałeś za wiele na wątku, bo wiedziałbyś już jakie podeszwy na zimę wielokrotnie polecałem (Rangers / Grip), oraz że wszystko możesz sobie zmienić w zamówieniu indywidualnym u producenta.

Poczytaj wątek, a wydaje mi się, że znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Buty będą tak ciepłe i wygodne, jak je sobie sam skonfigurujesz.
---
Edytowany: 2011-10-27 22:58:19

Dzięki za szybką odpowiedź.
Prawda, nie czytałem wątku.
Co do jasnego koloru nubuka, to nie to że preferuję takie buty, ale patrząc na ofertę Hanzela, to właścnie one jakoś tam mi się spodobały i cena była w porządku.
A Ty co byś polecił, tak do max 350 zł? Nie musi być Hanzel. Wiem, że to wątek tylko o butach Hanzel, więc jak coś to można usunąć ten post.

Oj, dużo jest do poczytania na forum. Ja Ci nie polecę nic, czego sam nie mam i nie używam. A Hanzeli mam 4 pary, z innych marek za bardzo nie korzystam :D

Nekondas

Na początku roku kupiłem Hanzele model G037 nie uzywalem duzo bo zima ustapila i robiło sie za gorąco. teraz znowu idzie zima wiec trzeba powoli wyciagac buty z szafy :)
Niestety jest z nimi jeden dla mnie dosc powazny problem. Buty same w sobie są bardzo wygodne ale gniot mnie na zgięciu w podbicie. Zaznaczyłem miejsce o które chodzi na screnie http://i.imgur.com/fcvzK.jpg . Wiadome jest ze to jest naturalne miejsce gdzie but musi sie zginac gdy sie w nim idzie wiec niebardzo mam pomysł co z tym zrobic.
Macie jakis pomysł ?

Oj, ciężko... Mogło się trafić, że po prostu but jest pod tym względem niedopasowany do stopy.

test