NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Hanzel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Oczywista oczywistoscia jest to, ze proces rozchodzenia butow nie zawsze bedzie konieczny, lecz jak to mowia ''wyjatek potwierdza regule''. Co dziwi to fakt nieznajomosci tej czynnosci i ze tak sie delikatnie wyraze ''lekkomyslnosc'' w podrozowaniu z nowymi butami. Niesamowite jest to ze ktos jest w stanie zaryzykowac powodzenie calej wyprawy nie zadajac sobie ''trudu'' przejscia przyslowiowych kilku krokow w poblizu domu.

Wydaje sie ze kobiety maja mniej klopotow z butami w poczatkowej fazie ich uzytkowania, a to z powodu (zazwyczaj) posiadania malych stopek, za waskich zeby mogly o cokolwiek ocierac. Znow tutaj znalazlyby sie kobiety przeczace tej tezie (te ze stopami jak podolski zlodziej). Idac tym tropem mozna stwierdzic, ze rowniez nie kazdy facet bedzie potrzebowal rozchodzic swoje buty.

Ale wracajac do tematu, niedobrze jest czytac o obtarciach, i tym podobnych (szczegoly pomijam) przez buty ktore nas zaciekawily, ktore zamierzamy kupic, itd. Dla potwierdzenia tego jak duzo osob nie wie ze powinni swe buty rozbic przed dluzsza wedrowka, zerknalem na recki modeli (moich ulubionych) Meindl ktorych uzywam lub uzywalem, znalazlo sie sporo obtarc przez nowe buty zabrane na dluzsza wedrowke.

Z moich obserrwacji:

Scarpa Lite Trek: pierwsze założenie na wyjazd w góry -bez otarć (po 12 godzinach marzu).

Hanzel (chyba model 003) - główny szlak sudecki od śnieżki do szrenicy (otarcia podbicia i pięt konkretnie, do krwi). od tamtego wyjścia nie używałem.

No i dlatego ja już nie kupuję od 5,5 roku butów ''z półki'', tylko sobie zamawiam z dopasowaniem kopyta do stopy.

Miałem kiedyś Scarpy Denver, dużo pieniążków za nie dałem w 2001 roku jak na moje możliwości finansowe. W sklepie pasowały. Ostatecznie były ze mną w górach może dwa razy. Potem skończyły jako awaryjne buty na miasto, a potem już nie miałem ochoty ich używać. Po prostu źle dobrane do mojej stopy, sporo w nich wycierpialem. Hanzeli żadnych nie mam na standardowym kopycie, bo by mi tak samo nie pasowały i pewnie po pierwszej parze jechałbym tu po nich jak po burej suce.
Moim zdaniem przede wszystkim buty muszą być doskonale dopasowane do stopy. Mnie się jak do tej pory to udaje.

Trochę OT,

11 lat temu kupiłem półbuty JW. Przez pół roku kląłem na nie jak szewc - w sklepie super wygodne, w ciągu miesiąca stopa jakoś tak się w nich ułożyła, że potwornie uciskała podbicie. Ale że trochę pieniędzy na nie wyłożyłem, to nie poleciały do kąta. Po pół roku sytuacja zaczęła się poprawiać.
Dzisiaj, pomimo że pół podeszwy już zdarłem, to są moje ulubione buty na wypady podmiejskie, gdy wiem, że będzie mokro, błotnisto, śnieżnie. Dopasowały się do stopy tak idealnie, że nie wyobrażam sobie teraz kupna nowych, gdy te się rozlecą.

Jedyna skóra Heinen'a to kolor 52 ciemny brąz!
Czy inne skóry są dużo gorszej jakości?
Chciałem zamówić w kolorze czarnym lub grafit.

Obstawiam, że Hanzel odnotuje skok zamówień na model 024 w podanej konfiguracji. Nie zdziwiłbym się, gdyby w ramach wdzięczności nadał mu nazwę: ''Blatio''.
P.S. Na razie męczę hanzelowe brenty, ale jak już padną... :-)

@ Robik, skąd takie informacje?
Ja mam dwie pary Hanzeli z różnych skór i są to skóry Heinena. Jedne to 006 zrobione z nubuku w kolorze... kawowym - nie wiem jaki to ma numer w tabeli barw stosowanych przez Hanzela, nie interesuje mnie to.
Druga para to G024 ze skóry licowej, w kolorze brązowo-bordowym (też nie wiem który to numer koloru, bo szczerze mówiąc też mnie to rypie) - i też jest to skóra Heinena, przynajmniej tak wynikało z mojego zamówienia.

Tak się składa, że w tym tygodniu wpadnę do Ludźmierza, jako że jestem u teściów w pobliżu na feriach, a z Hanzelem się będę widział, bo dziewczyna szwagra jakieś buty u niego zamawiała i mam je odebrać. Zapytam się go jak to jest z kolorami skóra Heinena, którymi dysponuje.
Wolę informacje z pierwszej ręki :P

Jeśli chodzi o inne skóry, to oprócz Heinena, mam też Hanzele z polskiego zamszu (moje pierwsze, najstarsze Hanzele DG022 z 2008 roku) - skóra nie do zarżnięcia, choć fakt faktem, że o nią dbam i była już kilkukrotnie natłuszczana, a także myta i ponownie impregnowana środkami tłuszczowymi wedle metod AXE316 z forum wbutach.pl. Po latach stała się bardziej miękka niż na początku, ale tak się działo z większością impregnowanych przeze mnie tłuszczowo butów.

Dziś zaś pierwszy ''chrzest bojowy'' w górach przeszły moje ostatnie Hanzele 021, wykonane z czarnej licówki - stawiam, że to też polska skóra, bo tym razem Heinena nie zamawiałem. Jak na razie nie ma się z nimi co dziać, buty były wcześniej rozchodzone w mieście, skóra się jeszcze układa, wyrabiają się na niej naturalne zmarszczki, itp.
Na razie za wcześnie, żebym cokolwiek pisał o trwałości.

Odpowiedź od ''Hanzel'':
Jedyna dostepna skóra Heinena to kolor 52, ciemny brąz

Piotru masz ode mnie plus. Też uważam, że powinna powstać seria by Blatio z butami na 3-4 rodzaje aktywności jako ułatwienie przy komponowaniu swoich butów.
-------------------------------------------
botx

@ Robik - jeśli tak, to możliwe, że w tej chwili taką mają na stanie. Gdy zamawiałem swoje buty wybór był większy.

A jak oceniają użytkownicy modelu 024 jego stabilność; jak trzyma nogę? Hanzel na stronie wymienia w opisie stabilizator pięty. Czyli jest zwężany przy ścięgnie Achillesa? Niestety mam problemy ze stopą (supinacja) i ten element jest dla mnie ważny.

Od razu dodam, że rozważając ich zakup (od razu dwóch par - druga dla dziewczyny, a co) wybiegam trochę w przyszłość. Plan jest bowiem taki: na początku maja wybrać się na kilka dni w rumuńskie Karpaty, latem dłuższa powtórka.
Jako że pora raczej ciepła rozważam taką konfigurację:
- nubuk;
- bez membrany;
- bez izolacji;
- otok;
- airnet;
- podeszwa grip.

Teraz mam nubukowe 011 z podszewką ze skóry i przy kilkugodzinnych przejściach w temperaturze od -10 do -15 zimna nie odczuwam, stąd też raczej obawiam się przegrzania - zwłaszcza, że stopa lubi mi się spocić.

Cóż, ja mogę powiedzieć tyle, że moje 024 trzymają mi kostkę bardzo dobrze, nigdy na to nie narzekałem. Czy tam jest jakieś usztywnienie, czy stabilizator, zwężenie - może jest, nie wnikam, nie wiem.

Wiem, że na pewno są stabilniejsze i sztywniejsze w kostce niż moje starsze DG022, czy 006. 024 są w tym miejscu jakby masywniejsze, grubsze niż tamte buty, mają także inaczej uformowany kołnierz, tak jakby wypełnienie między podszewką a skórą było tam grubsze.
Ciężko mi znaleźć jakiś minus w tym względzie, z sześciu par butów Hanzela, jakie posiadam, 024 chyba najstabilniej trzymają mi nogę w kostce (choć od przedwczoraj mogę stwierdzić, że moje nowe 021 sprawują się pod tym względem podobnie).
Poza tym sznurując buty, zawsze pilnuję żeby dość mocno (ale bez dyskomfortu) wiązać kołnierz dookoła kostki, bo bardzo nie lubię luzów w tym miejscu. Ułatwiają mi to haki samoblokujące przy kostce - dół buta z reguły sznuruję nieco luźniej, zaś nad hakami kostkę związuję mocniej.

W takim razie będzie trzeba ruszyć się z wioski i podjechać do ich sklepu w Krakowie na ostatnią przymiarkę. Dziękuje za informację.

@Blatio
Byłeś u ''Hanzla'', asortyment się im zmniejszył?
Jestem na etapie zamawiania ''cywilnych'' 008, ale mają tylko z jasną podeszwą :O
---
Edytowany: 2014-02-07 14:01:37
-------------------------------------------
Tux

Do usunięcia
---
Edytowany: 2014-02-07 16:22:26

Witam.


Wiem, że ten wątek był pewnie poruszany 1000 razy, ale chodzi mi o dokładne za i przeciw.

Szukam butów trekkingowych za około 350-400zł. Fajnie by było jakby wytrzymały kilka lat. Zamierzam je wykorzystywać na lekkich szlakac w górach, wycieczkach po lasach.
Zależy mi na dobrym usztywnieniu kostki i nieprzemakalności.

Jak narazie w oko wpadły mi modele G024 i 024SK.

Generalnie 024 mają pełnoziarnistą skóre, w momencie kiedy g024 maja nubuk. Jak wypada wodoodporność pomiędzy tymi modelami?

G024 biorę pod uwagę bo słyszałem, że 024sk z czasem stają się dośc miękkie, a zależy mi na sztywnej kostce (urazy z przeszłości).

Proszę o wyrozumiałość, gdyż jest to mój pierwszy post.
Pozdrawiam


EDIT: Po głębszym namyśle, model G022 G też wziąłbym pod uwagę, o ile nie zagotuję się latem. Co o tym sądzicie?
---
Edytowany: 2014-02-14 21:30:34
-------------------------------------------
Krzysiek

@ Tux_63 - jakoś mi się nie zeszło, gdy byłem w drugim tygodniu ferii u teściów. Miałem inne rzeczy do robienia i nie jechałem do Ludźmierza.
Ale jeśli czegoś nie mają na stanie, to możliwe, że im w tej chwili ''wyszło''. Trzeba napisać, czy coś się zmieni i kiedy, może dostaną nowe partie podeszew, itp. Ewentualnie można zapytać, czy mogą chwilowo skleić 008 z inną podeszwą niż te, które mają na stronie.


@ Krzysiekyo71 - sądzimy, że chyba nie przeczytałeś wątku dokładnie :]

>> ''Generalnie 024 mają pełnoziarnistą skóre, w momencie kiedy g024 maja nubuk.''

Nie sugeruj się tym, co jest na stronie Hanzela. Ja swoje 024 też nazywam G024, ale dlatego, że mają podeszwę Grip, a nie dlatego, że mają nubuk (a nie mają, bo akurat moje G024 są z licówki, czy też jak to nieco błędnie nazywasz ''skóry pełnoziarnistej'', które to określenie na stronie Hanzela jest kalką angielskiego ''full grain leather'', co oznacza po prostu wierzchową skórę bydlęcą, po naszemu - skórę licową).

024 będziesz miał z takiej skóry, jaką sobie zamówisz. Wszystko w tej kwestii jest opisane na poprzednich stronach tego wątku. Warto poczytać.

>> ''Jak wypada wodoodporność pomiędzy tymi modelami?''

Co do różnicy między nubukiem a licówką, to chyba oczywiste, że pod względem wodoodporności nubuk jest na dzień dobry upośledzony w stosunku do licówki, skoro nubuk to po prostu licówka, z której zdarto lico. Licówkę można zawsze łatwiej wyczyścić, lepiej zaimpregnować, zaś nubuk w tym wszystkim (może) nieco lepiej oddycha (niezauważalnie tak naprawdę) i dla niektórych ładnie wygląda. Na tym kończą się jego zalety.

Poza tym w kwestii wodoodporności, to zasada jest jedna: jak sobie zaimpregnujesz, tak sobie pochodzisz. Nic ponadto. Ta sama para butów źle zaimpregnowana będzie Ci piła wodę po godzinie, zaś zaimpregnowana dobrze zapewni Ci wielogodzinne chodzenie w mokrym środowisku o suchych stopach.

Oczywiście do tego można także dodać sobie wyściółkę z membraną wodoodporną, która pomoże tam, gdzie skóra wierzchnia już puściła wodę, z założeniem jednak słabszej oddychalności buta na dzień dobry.

>> ''Po głębszym namyśle, model G022 G też wziąłbym pod uwagę, o ile nie zagotuję się latem.''

To zależy tylko od tego, czy zamówisz sobie ten model w wersji ''sklepowej'', czyli z membraną, czy też niestandardowej - bez membrany (tak jak moje pierwsze Hanzele, letnie DG022 bez membrany, z zamszu).
W pierwszym przypadku może Ci być ciepło latem, ale będziesz miał w teorii zapewnioną wodoodporność, zaś w drugim będziesz miał dobrą oddychalność, ale licz się, że w pierwszym deszczu możesz mieć w którymś momencie mokro w butach.

Ja na razie się nie wypowiem jak działa latem membrana w butach Hanzela, bo swoje pierwsze buty z membraną (Hanzel 021) mam dopiero od niedawna i zaliczyły ze mną na razie tylko jedną zimową wycieczkę w lekkie Tatry (na której się, nawiasem mówiąc, bardzo przyjemnie sprawiły, jeśli chodzi o termikę i oddychalność, na pewno się w nich nie gotowałem, ale to w końcu zima, trochę na minusie było). Gdy się zrobi ciepło i będę miał okazję je gdzieś przetestować na szlaku, to napiszę o swoich odczuciach.

>> ''G024 biorę pod uwagę bo słyszałem, że 024sk z czasem stają się dośc miękkie, a zależy mi na sztywnej kostce (urazy z przeszłości).''

Nie wiem jak u innych, ale moje 024 po 4 latach trzymają mi kostkę dobrze, chociaż oczywiście, jak każde skórzane buty po rozchodzeniu, stały się tam nieco miększe, niż były w stanie ''prosto z pudełka'', ale tak powinno być w każdych butach. Po prostu ułożyły się do moich nóg i wszystko gra.
Jeśli już, to znacznie bardziej zmiękły mi od nowości moje DG022, ale to też może kwestia tego, że są z miększej skóry, z zamszu (czy też dwoiny / weluru, jak zwał tak zwał) i się bardziej rozeszły i na pewno nie trzymają mi kostki tak jak 024.

Generalnie gdybym miał wybrać pod kątem trzymania w kostce, to zdecydowanie lepiej sprawują mi się 024. DG022 nie s

>> ''Proszę o wyrozumiałość, gdyż jest to mój pierwszy post.''

Ja też proszę o wyrozumiałość z powodu swojego mentorskiego tonu, ale jeśli się pisze pierwszy post na jakimkolwiek wątku, to pierwej dobry obyczaj nakazuje przeczytać dokładnie, co na nim wcześniej napisano ;)
---
Edytowany: 2014-02-14 23:22:20

@Blatio - dzięki wielkie za tak wyczerpującą odpowiedź. Rzeczywiście może nie przejrzałem poprzednich wątków zbyt dokładnie.

Chyba w takim razie zdecyduje sie na 024sk, nie tylko ze względu na Twoją opinię (bardzo pomocną z resztą) ale też dlatego, że 024 maja chyba najlepszą opinię w tym wątku.

Podzielę się wrażeniami po pierwszych wyprawach.

Pozdrawiam i dobranoc.
-------------------------------------------
Krzysiek

Pamiętaj, że 024 SK to teoretycznie model z wyściółką skórzaną w środku.
Moje 024 mają od środka siateczkę dystansową, a nie skórę, które to rozwiązanie jest dla mnie najbardziej optymalne i lepiej mi się sprawdza w różnych warunkach, niż różne trzewiki ze skórą w środku (nie od Hanzela), które miałem wcześniej. Tkanina od środka szybciej schnie i lepiej odprowadza pot niż skóra, zważ na to.

I przede wszystkim - przeczytaj wątek, przynajmniej ostatnie 30-40 stron, to niedużo. Dowiesz się, na czym polegają indywidualne zmiany w zamówieniu.
Żadna para moich Hanzeli nie pochodzi ''z półki'', dlatego też jestem z nich zadowolony, bo wszystko mam robione pod siebie i pod swój kształt stopy.

Witajcie,

Nie znalazłem miejsca żeby się przywitać więc czynię to tu w interesującym mnie temacie. Jestem turystą na o2o czyli motocyklistą i zwiedzam świat na 2oo (dwóch kółkach). Gdzies kiedyś w temacie butów trafiłem właśnie na firmę Hanzel, a że przyszedł czas na zmianę obuwia zacząłem drążyć internet i tak trafiłem na Wasze forum i liczę na Wasze dobre rady.

Przeglądałem ofertę Hanzela i najbardziej motocyklowe z butów mają nr 010 (http://www.hanzel.civ.pl/?p=productsMore...&sName=010) jednak podeszwa jest typowa jak na glany przystało, a nie o to chodzi. Marzy mi się model 010 z podeszwą Oil Resistant np. taką jak np. w butach 006 OIL (http://www.hanzel.civ.pl/?p=productsMore...me=006-OIL).

Buty mają służyć na wyprawach motocyklowych w różnych warunkach pogodowych. Jako laik czytałem o różnego rodzaju membranach, izolacjach itp ale nie mam o nich większego pojęcia.

Buty mają być wysoko sznurowane, noga nie powinna się męczyć podczas wielogodzinnych przejazdów gdzie stopa na ogół jest w jednej pozycji przez dość długi czas co często powoduje uczucie pieczenia czy nawet bólu podeszwy stóp. Podbicie też nie powinno być uciskane.

Przy jednostajnej pozycji i braku ruchu potrafi to być prawdziwą udręką, dla tych, którzy nie mają doświadczenia w jeździe powiem tyle, że lekko ciasny czy tylko ciasnawy kask po paru godzinach jazdy powoduje ból głowy i chęć roztrzaskania kasku w drobny mak.

Podeszwa powinna dawać bezpieczne podparcie na mokrym i często też tłustym od oleju asfalcie (stąd zastanawiam się właśnie nad podeszwą oil), a w razie gdyby jednak uśliznęła się na asfalcie to but powinien też być usztywniony w kostce - mój motocykl waży sam jakieś 380kg z bagażem i pasażerem i kierowcą może dojść do wagi Fiata 126p więc jeśli trzeba go utrzymać na postoju np. na światłach na własnych nogach dobrze jest mieć jeszcze jakieś wsparcie w postaci usztywnienia w kostce.

Noga nie powinna też szybko marznąć podczas jazdy (jest owiewana zimnym powietrzem i dodatkowo jeszcze chłodzona jego pędem o prędkości np. 100km/h. But powinien też być nieprzemakalny co w razie deszczu i wspomnianej wcześniej prędkości w większości butów jest trudne do osiągnięcia - pęd powietrza wpycha drobinki wody wszędzie. Z drugiej strony dobrze byłoby gdyby stopa się nie pociła, bo odór po kilkunastu godzinach podróży potrafi czasem powalić słonia.

Mam nadzieję, że moje wymagania są dość jasno postawione i tylko pytanie co da się w but taki jak 010 Hanzela upakować.

Będę wdzięczny za wsparcie.

LWG

PS. Napisałem też do Hanzela z podobnymi pytaniami dam znać jeśli coś odpowie.
---
Edytowany: 2014-02-20 21:59:28