NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Hanzel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

m.d.r.

cze
otóż mam w planach nabycie obuwia tzw. trekkingowego i trafiłam właśnie na Hanzla.
Nie chcę wydawać kupy kasy na buty bo nie jestem wytrawnym górołazem, aby kupować buty za 500 zł wzwyż.
Potrzebuję obuwia do wycieczek górskich typu tatry, beskidy, pieniny itp. w okresie czerwiec-wrzesień. Fajnie by było, gdybym mogła je założyć na zimowy spacer do lasu/na plażę tudzież żeby przejść kawałek w mieście (wiem wiem nie ma butów uniwersalnych). Raczej bardziej optuję za butami ze skóry niż z nubuku (jeśli nubuk to wzięłabym otok-co lepsze?). Wewnątrz wyściółkę ze skóry lub innego materiału (nad tym wciąż rozmyślam). Kwestia jest jaką podeszwę wybrać? Przeczytałam całe 24 stronyw tym temacie i nie chcę vibramów (nie chcę się zabić jak np. nadepnę w lesie na wilogtny korzeń czy pień). Zauważyłam, że mówiliście tu o podeszwie Grip-jak ona się sprawdza w wilgotnych warunkach? A i jak to jest z tym Sympatexem (czy jak to się tam pisze)?
Może by tak wtedy but:
a) skóra nat. na zewnątrz, w środku jeszcze nie wiem, podeszwa grip
b) nubuk, sympatez, grip?
Interesują mnie te modele: 007, 003 SK, G022 G, G07.
Nie mam żadnej doświadczenia w wyborze tego typu obuwia także bardzo bym prosiła o poradę :)
Pozdrawiam

m.d.r.

aha! zapomniałam!
zastanawiałam się, jak sprawdzi się thinsulate 200 (są mniejsze?) w warunkach letnich? (dodam jeszcze, że co ciepłoty moich stóp to jest problem tego typu, że mam problemy z krążeniem i raz jest mi arcy gorąco w stopy a raz arcy zimno niezależnie od temp. powietrza)

Nubuk to przeciez skora, tak samo jak zamsz, licowa czy pelnoziarnista. To sa wszystko skory tylko wyprawione w rozny sposob, i rozniace sie bardzo wygladem, a takze wlasciwosciami. Na mokrym korzeniu slizga sie wszystko chocby najlepsze podeszwy. Pozatym vibramow jest cala masa i kazdy ma nieco inne przeznaczenie.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

m.d.r., z modeli, które Ci się podobają, wedle Twoich wymagań, chyba najodpowiedniejsze byłyby 003 SK. Są z pełnej skóry. Co do wyściółki od środka, to ja będę zawsze niepodzielnie optował za materiałem - np. Cambrella. Dla mnie skóra od środka, gdy jest zawilgocona, zimą się szybciej wyziębia (doświadczenia własne), natomiast materiał daje większy komfort i szybciej wysycha.

Co do Thinsulate'u 200, to mam owo ocieplenie w swoich 006 i powiem tak: na zimę super, natomiast na temperatury powyżej 20 stopni, robi się już za ciepło. Latem jakoś nie wyobrażam sobie chodzenia z tym ociepleniem, chyba tylko w wyjątkowo chłodne dni. Uważam, że znacznie lepiej jest mieć buty bez ocieplenia, z wyściółką materiałową, a temperaturę w bucie regulować sobie odpowiednimi skarpetami (ewentualnie dodatkową parą) w zależności od potrzeb.

Tym bardziej, że z problemami takimi jak Twoje, taka rezerwa w jedną i w drugą stronę byłaby przydatna. Bo może się zdarzyć, że zrobi Ci się gorąco, a mimo cienkiej skarpety but będzie Cię nadal niepotrzebnie grzał Thinsulate'm.

Natomiast gdy masz buty bez ocieplenia, to w razie gorąca nie będą Cię nadmiernie grzały, a gdy się oziębi, zawsze możesz dołożyć sobie np. parę wełnianych skarpetek. Ja zawsze, nawet latem, mam w zapasie w plecaku dodatkowe skarpety o innej termice niż te, które mam na stopach i nieraz zdarza się, że w trakcie chodzenia robię zamiany lub ''dokładki''.
Aha, z tego co wiem, Hanzel oferuje też Thinsulate 100. Ja jednak bym z ocieplenia w ogóle zrezygnował.

Co do podeszwy, to tak jak napisał yaro1986, Vibram Vibramowi nierówny. Najgorszą podeszwą Vibrama, z jaką osobiście miałem do czynienia jest Vibram Bifida i tej podeszwy szczerze nikomu nie polecam. Natomiast czytając opinie ludzi używających np. Vibrama Baltry, widać, że tu już nie jest źle.
Poczytaj sobie test DTH, właśnie modelu 003 SK, na Baltrze:
https://ngt.pl/thread-6411.html

Grip zbiera też dobre opinie, ja sam mam Gripa w swoich ostatnich G024, tyle, że jak na razie, jako że mam te buty krótko, chodziłem w nich jedynie trochę po mieście w dobrych warunkach, więc nijak mi się na razie wypowiadać o własnych doświadczeniach a propos tej podeszwy w trudniejszych warunkach. Jak wszystko dobrze pójdzie, to może w przyszły weekend będą Tatry ;)

Skóra - moim zdaniem licówka powinna być.
Jeśli chodzi o Sympatex, to się nie wypowiadam, bo nie używam butów membranowych. Generalnie, jeśli byś się decydowała na modele 007 albo G07, to raczej musiałabyś do nich brać membranę (Hanzel stosuje w tych modelach na razie membranę Te-Por - parametry możesz zobaczyć na stronie Hanzela, w dziale ''technologie''), ponieważ z racji dużej ilości szwów i wstawek z Cordury, bez membrany buty te nie będą wodoodporne (moja dziewczyna ma G037 właśnie bez membrany, z nubuku - świetnie oddychają latem, ale podczas ulewy woda niestety cieknie przez Cordurę, cudów nie ma.
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

m.d.r.

yaro1986, wiem że nubuk to też skóra. Powiedziałam skóra nat. i nubuk aby sie nie rozpisywać - to był skrót myślowy, aby odróżnić te dwa rodzaje skór. ;)

Hmmm Blatio, może masz rację co do tego Thinsulate i regulowania temp. skarpetami...
Co do wyściółki to jeszcze się zastanowię i popytam (nie ma to jak rady doświadczonej w obuwiu mamy :D)

Jeśli chodzi o test DTH to czytałam go już i z tego co zrozumiałam to On raczej nie poleca Baltry.

W każdym bądź razie bardzo dziękuję za odp. :)

Baltra, z tego cy czytam (i macałem u Hanzela) jest w sumie dość twarda, jeśli chodzi o mieszankę. Przez to, tam gdzie jest ślisko, np. zbity śnieg/lód, może się ślizgać. Zawsze to musi byś jakiś kompromis.
Szkoda, że jeszcze nie miałem możliwości sam przetestować Gripa w jakichś śliskich warunkach, to bym Ci już coś więcej powiedział na ten temat :)
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

rychu

''macałem''dwa modele hanzela z baltrą i pomimo że wygląd podeszwy ten sam to są one różne.jeden model skóra/skóra z kilku kawałków za 329zł ma baltrę zupełnie sztywną,a drugi ,wyższy,z jednego kawałka,za 389zł ma baltre...mięciutką i ładnie się zginającą.zatem ''baltra''w opisie buta niewiele znaczy-trzeba wiedzieć z jakiej mieszanki ta baltra...
-------------------------------------------
rychu

nie z jakiej mieszanki ta Baltra ale jak bardzo cała podeszwa została usztywniona przez producenta. Podeszwa składa się wbrew pozorom z kilku warstw, to co widać na zewnątrz w zdecydowanej większości przypadków wcale nie odpowiada za sztywność buta. Za sztywność odpowiada (nie pamiętam nazwy) warstwa, która może (choć nie musi) być widoczna po wyjęciu wkładki ze środka.
W butach szytych dokładnie to widać:
http://wuerzburger-sportversand.de/mod/p...?pID=11986
---
Edytowany: 2009-09-13 19:02:56

To o czym piszecie, to tzw. podpodeszwa, czyli centralny element buta, do którego ćwiekowana jest cała przyszwa (cholewka), a następnie mocowana podeszwa.

To podpodeszwa odpowiada BEZPOŚREDNIO za twardość i sztywność całego buta.

Do tej pory Hanzel stosował podpodeszwy Texon (chyba najpopularniejsza marka tego asortymentu), które jednak były dość miękkie i łatwo się zginały. Sam mam takie w DG022 i 006 - też się uginają bez problemu.

Od tego roku jednakże, całkiem od niedawna, Hanzel zaczął stosować (bodajże od modelu 002 Brenta) nowe, sztywne podpodeszwy, z twardego tworzywa, w niektórych modelach dodatkowo usztywniane metalowym sztywnikiem w śródstopiu.

Będąc w te wakacje u Hanzela przy okazji zamawiania nowych G024, miałem sposobność własnoręcznego obmacania nowych podpodeszew, które występują w dwóch twardościach - średnio twardej (taką ja mam) - but bardzo ciężko i nieznacznie ugina się w rękach, oraz bardzo twardej - rękami nie umiałem tego zgiąć.

Tak więc sorry, Rychu, ale to nie od podeszwy zależy, tylko od podpodeszwy. Sama podeszwa, gdy jeszcze nie jest zamocowana do buta, ugina się na wszystkie strony bez problemu (wiem, bo próbowałem organoleptycznie), natomiast dopiero zamocowana do podpodeszwy uzyskuje sztywność.

Mnie się też do tej pory wydawało, że to podeszwa robi jakąś różnicę w sztywności, dopóki mi Hanzel łopatologicznie nie pokazał o co tak naprawdę w tym chodzi ;)

Plusem jest to, że teraz przy zamawianiu buta indywidualnie możemy sobie sami wybrać jaką sztywność chcemy :)

Tak więc jeszcze raz: to PODPODESZWA o wszystkim decyduje. Podeszwę zaś można do tego dokleić jaką się żywnie podoba, z mieszanki twardej, miękkiej, mieszanej itp. Nie ma to wielkiego wpływu na sztywność buta jako takiego :P
---
Edytowany: 2009-09-13 20:40:44
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

wagon

Brawo Blatio. Nareszcie ktoś anatomicznie wyjaśnił od czego zależy twardość buta. Powszechnie ludzie uważają, że to Vibram jest twardy lub miękki dlatego but się zgina lub nie. Nic bardziej mylnego.

Hades_th

Dzieki wcześniejszym poradom na forum dotarłem do tego wątku, przestudiowałem i zdecydowalem sie na buty Hanzela. Przed butami stawiam wymagania:

1. służyć mają chłodną i mokrą jesienią (czasami 8-10h w terenie - po błocie, krzakach, lasach, wysokich trawach, ścierniskach, czasami po asfalcie i drogach gruntowych) oraz zimą (raczej krótsze wypady, teren podobny, lód praktycznie rzadko kiedy) - stąd wodoodporne (pełnoziarnista wodoodporna skóra + zintegrowane języki) i ciepłe (jestem ciepłolubny więc THINSULATE 400gr), podszewka Cambrelle

2. będę stosował je kilka razy w tygodniu (praca), nie przewiduję w nich żadnych wypadów w góry, beda wiec intensywnie (moim zdaniem) eksploatowane - stąd zdecyduję sie chyba dodatkowo na oblanie noskow. Nie wiem jaka dobrać podeszwę żeby nie starła sie za szybko a jednoczesnie spełniała swoje zadanie - i tu prosze o pomoc

3. buty maja byc wygodne i nie zbyt ciężkie (zbędne jakiekolwiek metalowe wkładki/usztywnienia), na co dzien preferuje lekkie (pól)sportowe obuwie, ale jednoczesnie nie oczekuje od butów aż takiego komfortu - myślę więc, że srednio-twarda podeszwa (jak to sie w sumie ma skali sztywnosci na stronie? 2+ ?) będzie dobra

Jak do tej pory skłaniam sie ku modelom z serii 009 i (G)019. Proszę jeszcze o pomoc / upewnienie mnie w przekonaniach w wyborze a przede wszystkim w doborze podeszwy.

Ja bym z tego wybrał ogólnie model 009 (pełna skóra) zamiast 019 (wstawki z Cordury w tych warunkach co opisałeś, będą Ci tylko przeszkadzały).

Podeszwę możesz zostawić Vibram Big Horn, bo to w zasadzie podeszwa myśliwska, przeznaczona na lasy, błota itp. Jagular pisze, że w porównaniu z innymi Vibramami, Big Horn rzeczywiście się sama oczyszcza z błota :P

Ocieplenie już masz seryjnie, więc generalnie moim zdaniem nie musisz niczego zmieniać. Ewentualnie jak chcesz jeszcze cieplej, to możesz sobie owczą wełnę od środka zamówić. Jest jeszcze ocieplenie Lamilite, ale przyznam szczerze, że nie mam pojęcia jak wygląda i jak działa. O Thinsulate z własnego doświadczenia powiem, że sprawuje się nieźle. Jak do tego dołożysz ciepłe skarpety, to będzie zimą ok. Wiadomo - podczas postoju i tak się stopa wychładza, ale znacznie wolniej niż bez ocieplenia.

Jeśli chodzi o sztywność podpodeszwy (nie mylić z podeszwą), to chyba raczej możesz zostawić standardową, bo nie będziesz łaził wiele godzin po kamieniach. Twarda podpodeszwa to się na skały bardziej przydaje, więc nie ma potrzeby jej zamawiania moim zdaniem.
---
Edytowany: 2009-10-01 22:58:50
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Hades_th

Czym w zasadzie roznia sie podeszwy Big Horn i Bifida? Wizualnie zaleta tej drugiej jest ''wiecej'' gumy na czubku buta. Zastanawia mnie wiec jeszcze model Sample 019 Vibram tyle zeby jeszcze wlozyc tam thinsulate 400 i zrobic calosc ze skory.. Moze ktos cos wiecej o tej Bifidzie powiedziec?

m

Hades, czym się zajmujesz? Jeśli to np geodezja itp to odpuść sobie skórzane buty i zainwestuj w gumofilce. Może to i nie wygląda ale takie buty są bezobsługowe (nie wymagają praktycznie konserwacji a mycie pod prysznicem trwa 20sek), ciepłe (cieplejsze niż każda skóra z ociepliną), możesz poszukać modelu z wyjmowanym wkładem co pozwoli na szybkie suszenie, pranie wkładów albo wymianę z dnia na dzień jak się dokupi drugi na kolejny suchy.
Jedynym ograniczeniem tu jest trudny teren, ale skoro piszesz, że góry nie to sądzę że takie buty Ci się sprawdzą. Chociaż i sznyrowane hybrydy zapewne znajdziesz.
-------------------------------------------
m

Hades, czytałeś wątek? Bo mam wrażenie, że Ci się nie chciało.
Tyle razy pisałem CO JEST NIE TAK z Bifidą, że już nie mam siły czynić tego ponownie.

Ale niech Ci będzie. Mam od jakichś 8 lat Scarpy Denver na Bifidzie. Bifida jest trudno ścieralna, ale twarda. Bardzo twarda. Dopóki jest sucho, to można na niej chodzić. Ale nie daj Bóg jakiś mokry korzeń, albo pierwszy śnieżek na chodniku. Już kilka razy zimą w mieście (po górach na szczęście na Bifidzie zimą nie chodziłem) zaliczałem bliskie spotkanie z chodnikiem na Bifidzie. Dlatego na śliskie nawierzchnie, ta podeszwa jest przeze mnie skreślona totalnie. Przeze mnie i przez moją kilkakrotnie obolałą miednicę...

Cóż, sporo się uparłeś na 019, a chcesz je całe ze skóry, to możesz tak zrobić. Pytanie tylko, czym one się będą różniły od 009, które na dzień dobry są całe ze skóry i nie musisz nic zmieniać?

Powiem Ci czym: ilością szwów. 019 nawet całe ze skóry będą miały więcej szwów, przez które może coś przeciekać. 009 są bardziej monolityczne. Ja bym wybierał 009, bo do nich generalnie nie musisz dopłacać i tyle. Ale wybór jest Twój, wybierasz to co Ci się bardziej podoba.
---
Edytowany: 2009-10-02 14:03:35
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Hades_th

~m - sęk w tym, że ja właśnie takich butów szukam, które pozwolą mi zredukować czas spędzany w gumofilcach - po prostu nie cierpię w nich chodzić :) Wiem że o skórzane trzeba troche więcej się troszczyć.

Blatio - jestem Ci bardzo wdzięczny za pomoc. Rzeczywiscie - znalazlem sporo o Blifidzie na innym watku (o Vibram).

Decyzja pada wiec ostatecznie na 009 (ew. z dodatkowo oblanymi noskami) chociaz wiem że i tak bez gumofilców się nie obędzie :/

W zasadzie nie wiedziałem gdzie umieścić to pytanie ale, że kwestia tyczy się Hanzeli umieszczam go tutaj.
Mój brat nabył sobie model 003 tyle, że bez gumowego otoku. Już po pierwszym wyjeździe w Tatry okazało się, że był to błąd. Skóra na noskach bardzo się zniszczyła o skałę. Dzwonił on do fabryki ale powiedzieli mu, że raczej nie praktykuje się doklejania nosków do już zrobionych butów - ponoć trzeba odklejać fragment podeszwy i może się ona przy tym uszkodzić.
I pytanie:

Czy istnieje jakiś sposób na dorobienie gumowych nosków/otoku?

Kiedyś mi się obiło o uszy, że ktoś coś takiego chciał zrobić ale nie wiem czy mu się udało i z jakim skutkiem.

Dać Ci namiar na pomysłodawce tego otoku dodatkowego jak i zastępczego?

(uwaga zdjęcie drastyczne)

http://images41.fotosik.pl/62/44dfea85e48267da.jpg

DTH, idź do szewca pierwszego lepszego. Traszanowi na Bundeswehry nakleił kawałeczki gumy na czuby, ostatnio widziałem na zlocie. Niestety, to są tylko takie ''łatki'' niewielkich rozmiarów na czubach. nie wiem jak będzie z większym otokiem.
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Cholera to o to chodziło z butami Traszana, a ja się przyglądałem i zastanawiałem jaki to model :-D
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.