NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Hanzel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja w swoich 006 mam skóre, i nie jestem zachwycony, zwłaszcza na tempo schnięcia, oddychalność jakoś też mnie nie powala.

szymon

Mam prośbę o pomoc w wyborze butów Hanzel, szukam, szukam i nie mogę się zdecydować. Chciałbym coś w miarę wodoodpornego i szybkoschnącego (tak żeby w namiocie pod świeczką wysuszyć :), w Tatry, również w Beskidy czy Bieszczady. Raczej na okres wiosna, lato, jesień. Podeszwa chyba średnio-twarda. Co sądzicie o Sample 002 Brenta Summer z licówki z Cambrella w środku ? A może wybrać coś innego

@ Samuel,
moim zdaniem tutaj sporo zależy od indywidualnych kwestii. Moja koleżanka ma od paru lat Lomery ze skórą w środku i chwali sobie bardzo, latem i zimą. Tyle, że z tego co mi wiadomo, należy do osób o dość skromnej potliwości stóp.
Ja np. pocę się tam dość obficie, zwłaszcza w cieplejsze dni i latem w bundeswehrach miałem podszewkę praktycznie przesiąkniętą potem aż po górną część języka.
Na zdjęciu widać jak to wygląda: buty zdjęte na odpoczynek po wejściu pieszo na Kasprowy w niezbyt upalny sierpniowy dzień:
http://img806.imageshack.us/img806/592/20090815c.jpg
Potem całość dość długo schnie od środka, a mokra skóra robi się ''szorstka''. Dopóki jest +- 20 stopni, to nie jest źle, ale powyżej 25, w okolicach 30 stopni już jest ciężko.
Znacznie lepiej czuję się wtedy mając od środka Cambrelle, albo airneta.

@ Szymon, wydaje mi się, że nic więcej ponad to, co już zostało napisane na wątku Ci nikt nie powie, a to co było, powinno Ci wystarczyć na wyciągnięcie samodzielnych wniosków po przeczytaniu ;]
---
Edytowany: 2011-02-02 18:21:35

Al

Ostatnio zamówiłem buty model 008. 2 razy musiałem je wymieniać (raz mocne uszkodzenie skóry na czubie buta, drugi raz wzdłuż podeszwy była masa otarć lica które aż krzyczało do wody ''zapraszam''. Wymienili bez problemów. Choć to, na co się ostatecznie zgodziłem ideałem też nie było.
Zapewniono mnie również, że wyższe modele, to całkiem inny, wyższy standard wykonania.
Buty są WYGODNE, ale noszę je tylko po mieście(z takim zamiarem je kupowałem).

Idąc za opiniami na tym forum i trzymając się założenia, że każdemu się może wpadka zdarzyć, zamówiłem customizowane 003. Podeszwa Baltra, wnętrze skóra + comfortemp dcc, nosek. Bardzo mocno zależało mi na skórze wewnątrz buta, więc trochę to ograniczało horyzonty. Buty przyszły. I znowu mocno mieszane uczucia. Z jednej strony wnętrze buta bardzo przyjazne dla stopy. Z drugiej... jak w przypadku poprzednich butów klejenie wygląda jakby robił je jakiś uczeń, a nie rzemieślnik. Liczne otarcia przez które na pewno będzie wlewała się woda. Przy szwach, w wielu miejscach przebicia skóry (takie od igły), przez które nie przechodzi nić, wody raczej to nie odstraszy. Podeszwa... okazuje się, że jest twarda jak beton, w zasadzie nie wiem, czy będę w ogóle ryzykował zabranie tych butów w góry. Na skórze pełno jest jakichś kresek, znaczków... pozostałości po procesie technologicznym... wygląda to bardzo tandetnie.
Jakbym wiedział, że mocują to wzmocnienie nosków tak jak mocują, to bym sobie to sam przykleił... Ogólnie, za tą kwotę (430zł) spokojnie można kupić buty lepszej jakości. Ponadto na językach naszyte były metki ''thinsulate'', jak rozumię, thinsulate to taka polarowa wyściółka, więc raczej mi jej nie zamontowali pomiędzy skórami... Jako, że nie mogę butów zwrócić (robione na zamówienie), będą służyły jako klapki do lasu, ale więcej butów firmy Hanzel nie kupię. Jedyną alternatywą jaką znalazłem dla tych butów (skórzane wnętrze buta) były buty firmy Zamberlan kosztujące blisko 900zł.. i tak będę je zmuszony kupić i tak. Innymi słowy, kto kupuje tanio, kupuje 2 razy.

''Zapewniono mnie również, że wyższe modele, to całkiem inny, wyższy standard wykonania.''
i za takie zdanie w moich oczach takie firmy wiele tracą. To jakaś kpina normalnie.

Generalnie uwagi Al potwierdzają moje spostrzeżenia po kontakcie z Hanzelami.

Al, bez przesady, że jedyną alternatywa buta ze skórzaną wyściółka jest Zamberlan. Jest jeszcze kilka firm szyjących w tej technologii gdzie ceny zaczynają się od 600zł. a taki Lomer New Borneo od ok. 500 i bije te Hanzele jakością wykonania.

Al

Ból polega na tym, że nie sposób stwierdzić, co oni do tych butów włożyli. Naszywki z thinisulate, miał być comfortemp dcc, nie wiadomo teraz czy jest... jak nie ma tylko jest sama skóra to pół biedy, jak poważnie zaszyli tam jakiś polaropodobny materiał to masakra. Sprawdzić tego nie można bez uszkodzenia buta oczywiście.

Powiem dostanie... w pracy dostaje buty robocze. Zarówno podeszwa jak i ogólne wykonanie buta (szwy itd) są lepszej jakości. Jak nie wierzycie, to normalnie mogę zdjęcia zrobić. ;)

Arni, chodzi o to, że nie spotkałem się w sklepach z takimi butami. W mojej okolicy można jedynie Zamberlany kupić. Widziałem je w sklepie w Gliwicach... ładne. Mi nie chodzi o cenę, jeśli buty wytrzymują 2 sezony, to spokojnie mogę na nie 1000zł wydać. Ale stwierdziłem, że jeśli w kraju ktoś robi dobre buty, to czemu kupować z zagraniczne. Dodam tutaj, że ostatnimi laty żadne buty nie wytrzymały mi 2 sezonów.

Kiedyś można było przejść 200 metrów strumykiem po kolana. Wejść na szlak, przejść 10km, zdjąć buty, wysuszyć, zapastować i dalej w drogę. Obecnie po takiej akcji każde buty można w zasadzie wyrzucić.
Źle się dzieje w państwie duńskim i tyle.

majkel

OT
Arni, gdzie obecnie widziałeś wspomniane przez Ciebie Lomery za ok 500 zł? Odkąd zamknęli Grappę nie widziałem ich poniżej 570 zł (u nich były właśnie w cenie ok 500). Miałem poprzednia wersję tych butów (bez otoku), ale niestety po 4 latach nie nadają się już do użytku. Kupiłem Hanzele 003, ale jestem z nich komletnie niezadowolony i rozważam zakup jeszcze jednej pary Lomerów.

A niby czemu Al tak zależy Ci na skórze wewnątrz. Poprosiłbym te zdjęcia :)

Ja też nie jestem zadowolony z zakupu Hanzeli 003. Buty mega niewygodne. Stopa się w nich rusza jak cholera obciera piety. Pomyślałbym ze moze troszkę but za duży i dlatego stopa lata, ale lewy but leży ok a prawy obiciera jakby źle był wyprofilowany.
-------------------------------------------
I w górę hen gdzie prowadzą marzenia!!!

Jednym słowem Hanzel popełnia samobójstwo ,a szkoda firma z tradycjami a tu taki zonk, co post to bubel.Mało co nie kupiłem ich bucików na miasto z ociepliną .
-------------------------------------------
Przyjaciel.To człek,który mnie zna,a mimo to lubi.

Tzn nie można generalizować ze wszystko jest do kitu. Moj kolega ma 009 i sobie chwali. Jeżeli chodzi o mnie to gdyby prawy but leżał na nożce tak jak lewy to byłbym zachwycony bo jeżeli chodzi o lewego bucika to się czuję jak w kapciach jest tak super wygodny. Poprostu coś boli jego ''braciszka'' z prawej stópki i nie mogę dojść co to jest, a może to coś z moimi nogami jest nie tak.
---
Edytowany: 2011-02-10 10:43:03
-------------------------------------------
I w górę hen gdzie prowadzą marzenia!!!

Moze macie nierowne nogi ?

Al

Samuel, może to taka moja fanaberia, ale uważam, że wtykanie wszędzie materiałów syntetycznych na siłę nie zawsze się sprawdza. Miałem już kilka (3 o ile się nie mylę) pary butów z gortexem i cudownymi wyściółkami, butów z przedziału 500 - 700zł, więc chyba nie aż takich złych i w żadnej parze te cuda techniki się nie sprawdzały. Buty brały wodę jak gąbka, źle oddychały, przy dłuższych marszach były w stanie odparzać stopy. Z kolei kiedyś chodziłem w butach całkowicie skórzanych i takich rewelacji nie było. Ponadto, nie sądzę, że gdybym zamówił u Hanzela buty z inną podszewką, to standard wykonania byłby inny. ;)
Zdjęcia chętnie wykonam. Dajcie mi dzień, bo jestem trochę zabiegany dzisiaj. W sumie mogliście dać znać wczoraj, że chcecie zdjęcia, bo właśnie wróciłem z lasu, więc jeden przebieg mają już za sobą. :D

Co do Hanzeli: To byłby dobry but, gdyby był solidnie wykonany. A tak:
- na co mi skóra licowana skoro i tak w pobliżu każdego klejenia lico jest zdarte i niepowleczone niczym co zapobiegałoby ''braniu wody'', równie dobrze mógłby być nubuk
- skąd biorą się tam te wszystkie nakłucia, przecież w deszczu but momentalnie w takim miejscu przemoknie.

Co ciekawe, powyższych wad nie mają znacznie tańsze, chińskie buty typu campus etc, a to znaczy, że nie są one konieczne w ciągu technologicznym (można np przeszlifować lico na takim odcinku na jakim jest to niezbędne i nic więcej), a wynikają tylko i wyłącznie z niedbalstwa.

Jak pisałem, każdemu zdarzają się wpadki, ale w poprzedniej parze zrobili dokładnie to samo.

Al- nie krytykowałbym aż tak mocno Hanzeli 003 sk. Uważam, że w cenie ok 400 zł to całkiem niezła propozycja (Buty te kupowałem jako przejściowe ze wzgl. finansowych). Oczywiście krytyka zawsze zależy od osobistych oczekiwań i zakresu stosowania buta. Dla mnie np. to wygodne, solidne ale ze zbyt miękką podeszwą ( Ty znowu pisałeś: ''Podeszwa... okazuje się, że jest twarda jak beton'') i zbyt mocno chłonące wodę buty. Są całkiem niezłe do chodzenia w niezbyt wymagającym terenie, przy pogodzie bez długotrwałych i silnych opadów. Nie nadają się do chodzenia w warunkach zimowych.

Nie zgodzę się też z opinią dot. goretexu.
>>''Buty brały wodę jak gąbka, źle oddychały''

Obecnie mam buty właśnie na goretexie Meindl Island Pro. Moim zdaniem żaden but ze skórzaną wyściółką nie wytrzyma 2x8 godzin w kopnym śniegu przy temp. -3- +2 C w przeciwieństwie do np. w/w butów. Goretex spisał się tu świetnie :)
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)

Al, a w jakich warunkach te 003-ki zdążyły Ci już przemoknąć?

Al

Blatio, te buty mają DZIURY. Dziury nie są ze swojej natury zbyt wodoodporne, nie trzeba tego sprawdzać (nawet nie mam zamiaru).
Mają też lico pozdzierane w najbardziej narażonych na przemakanie miejscach. Poczekaj na zdjęcia, jeśli temat Cię interesuje, chociaż na temat Hanzela masz chyba zdanie, którego nic nie zmieni (ale które szanuję). :)

Blatio, nie mówię, że te Hanzele mają same wady. Są wygodne (choć kostki nie trzymają za bardzo), dobre w las myślę, wewnętrzna część buta jest bardzo przyjemna dla stopy (choć wiosną się to może zmienić jeśli władowali pod skórę jakąś cudaczną ocieplinę), ale jakość wykonania jest nie tyle zła, co straszna. Może kiedyś były lepiej wykonane.

Cantores, jeśli buty z gore się w twojej formie aktywności sprawdzają, to się cieszę twoim szczęściem. Dla mnie gore to doskonały materiał na kurtki, ale absolutnie nie na buty. I, tak. Dobrej jakości skóra, odpowiednio zaimpregnowana wytrzyma w śniegu tyle co gore i nawet byłbym w stanie się założyć, że dłużej. Moje stare buty (które zresztą są jeszcze w użytku), wygrały już nie jeden taki zakład(niestety otarło się już lico mocno i zaczyna brać wodę). :)

Al

Przepraszam, że tak w dwóch postach, ale:

Cantores: do chodzenia w ''niezbyt wymagającym terenie, przy pogodzie bez długotrwałych i silnych opadów.'' to się sandałów używa. ;) Wg producenta buty 003 przeznaczone są do:
- wymagający trekking
- rozszerzony trekking w wyższych górach
- na kiepskiej jakości górskie szlaki
- rumowiska / piargi
- szlaki zabezpieczone linami / łańcuchami
A po prawdzie to one się nie nadają nawet na grzyby. Tylko lekki szlak i tylko gdy jest sucho. Takie wykonanie buta po prostu.

Swoje zdanie opieram na swoich butach. To, że buty o wielu szwach, bez membrany, nie będą do końca wodoodporne, to ja wiem i sam pisałem nie raz. To, że producentowi się zdarzają wpadki, to wychodzi na forum, w końcu po to ono jest.
Chciałem po prostu spytać czy one już Ci przemokły. Bo wiesz... tak gwoli uczciwości, jak mnie 006-ki puściły wilgoć po 2h w mokrym śniegu, to napisałem o tym dopiero po fakcie, raczej nie antycypowałem ;)

Pisząc o twardości podeszwy, miałeś na myśli całą sztywność buta - w podpodeszwie, czy też twardość samej mieszanki gumowej podeszwy? Jak dla mnie but w góry powinien być twardy, zwłaszcza na skaliste szlaki. Właśnie dlatego zamawiałem G024 usztywnione, bo na ostre kamolce i skały DG022 były za miękkie. No, ale to może tylko kwestia gustu.

A Ty w jakiej twardości zamawiałeś sobie te buty? W podwyższonej, czy standardowej?
---
Edytowany: 2011-02-10 19:57:12

Al

Blatio, chodzi mi o mieszankę gumy, jest twarda i ślizga się na wszystkim co kamień przypomina, co już sprawdzałem. Taka podeszwa absolutnie nie nadaje się w góry.

Pstrykam sobie teraz te zdjęcia i co się okazuje... że po jednym wyjściu (buty 2 godziny na nogach) Zaczęło się odklejać gumowe wzmocnienie czuba... jest już odklejone na długości 5mm i 4 wgłąb...

I co teraz? Korespondencja obuwnicza z firmą Hanzel? 2 godziny chodzenia, wysyłka, oczekiwanie, 2 godziny chodzenia i powtórka? :P
To jest jawna kpina. :D

Ja się zaczynam zastanawiać, czy my o tej samej firmie mówimy. :)

Al

Po pierwsze to nie mogę otworzyć strony nr 68 tego tematu, więc nie mam pojęcia co tam piszecie.

http://zapodaj.net/64ebbb020e17.jpg.html jedno przetarcie przy nosku
http://zapodaj.net/8bb4ed660c8c.jpg.html jedno przy podeszwie

Te dziurki ciężko fotnąć, może coś jutro wymyślę.
A nosek, rozklejając się po 2 godzinach użytkowania po prostu wyjaśnił wszystko odnośnie jakości tych butów. :D

No tak, polak mądry po szkodzie. :D