@~Renata
''Mam tylko jeden zarzut, mianowicie strasznie mnie obtarły na pięcie.. ''
Hm jak jakoś szczególnych predyspozycji do otarć nie mam ale Hanzele - model dość szczególny P02 GLAN ;) - to jedyne buty które jak do tej pory obtarły mnie do krwi, w okolicy ścięgna achillesa , krótki spacerek na rozchodzenie i tu takie zonk :/
No myślałem że się pochlastam :( .... ale to był pierwszy i jedyny raz jak mnie otarły i nigdy więcej się to nie zdarzyło :) - do teraz wygodne jak kapcie :P
V_N_Cf, Ojjj, to niedobrze. U mnie też się krew polała..Ale skoro mówisz, że to kwestia rozchodzenia była, to może i w moim przypadku zadziała. Chociaż obawiam się, że po dwóch miesiącach ponownego założenia znów stopa się będzie musiała przyzwyczaić i ponownie się obetrze.
-------------------------------------------
Renata
Mnie raz moje G024 na początku obtarły z boku lewej pięty, ale jak się potem zapiętek ułożył, to nie było problemu.
A mnie 003 jak obcierały tak obcierają.
U mnie też złe wieści, strasznie obtarły mnie 003, a konkretniej to prawy.
Dziwnie, bo nie na pięcie, a na stawie palucha (od góry). Po jednym intensywnym dniu wędrówki po Bieszczadach miałem boleśnie zdarty naskórek i pocharataną skórę w tym miejscu. Na kolejne wyjścia musiałem solidnie zakleić to miejsce plastrami i tak każdego dnia.
Wcześniej nie miałem żadnych podobnych problemów, ani przy palcach, ani przy piętach. Dziwi mnie to tym bardziej, że buty są już rozchodzone, mam je drugi sezon i sporo wyjazdów już zaliczyły, a także codzienne chodzenie w zimie i jesieni.
Według mnie to normalne. Ja też zalepiam palce profilaktycznie jak idę w góry na trasę powyżej 40km. Ja bym nie panikował bo wpływ na ten stan rzeczy może mieć np. ciut mocniejsze wiązania obuwia niż zwykle lub inna skarpeta.
Hanzle 003 w środku buta na wysokości palców mają szew i to chyba on powoduje obtarcia (nie wiem czy wszystkie wersje, ale moje ze skórą w środku tak mają). Mnie z kolei 003 obcierają oprócz miejsca opisanego wyżej również między piętą a kostką (tak z boku stopy). Miejsce dziwne, nigdy wcześniej żadne buty mnie tam nie obcierały.
piechur, to Ty masz widocznie zawsze jakieś dziwne te buty. To nie jest normalne, że buty obcierają w takim miejscu.
Witam serdecznie.
Interesują mnie buty Hanzel'a, ale mam mały dylemat. Jedne są ze skóry licowej, drugie z nubuku. Które lepsze?
Troszkę już było w tym temacie o nubuk vs skóra licowa.
Nubuk - w odoodpornoś: mniejsza , ale możliwość zaimpregnowania , i zamienienia w licówkę :), lepsza oddychalność
Licówka - wodoodporność :większa , łatwiej o nią dbać , łatwiej się czyści, gorzej oddycha
Wygląd:
Tu wg własnego uznania ;)
Rozpatrywałeś wybór butów pod aspektami :
* Materiał zewnętrzny - nubuk/ licówka/ zamsz/ + skóry Heinena
* Podszewka - cambrella / Airnet / skóra / Aero Spacer
* + membrana czyli lepsza wodoodporność kosztem mniejszej oddychalności
* Podpodeszwa- czyli twardość samego buta
http://hanzel.pl/?p=p_61&sName=Sztywnosc...-twardosci
* Podeszwa - grip / Hanzel TR / jeden z vibramów
Tak do szybkiego przeczytania:
https://ngt.pl/thread-3330-page-16.html
https://ngt.pl/thread-7452-page-3.html
szukajka : nubuk + hanzel
Jeżeli napiszesz o jaki konkretnie model Ci chodzi oraz Twoje wymagania co do buta , ewentualnie przeznaczenie butów a wtedy łatwiej będzie doradzić :)
Blatio, ja do Ciebie z pytaniem.
O ile pamiętam - Twoja pani ma typ G07. Czy buty nadal sprawują się przyzwoicie, czy ich czas dobiega końca? Zdaje się, że ilość szwów przypadających na but jest niemała - czy nie zaczynają się pruć bądź dramatycznie puszczać wody?
---
Edytowany: 2011-07-28 18:51:24
---
Edytowany: 2011-07-28 19:03:02
Pruć ani rozpadać nie zamierzają, natomiast wodę puszczały od zawsze, w końcu wywaliłem z nich membranę w zamówieniu, a przy tej ilości szwów i wstawek z Cordury ciężko, żeby nie puszczały ;)
Aczkolwiek przedwczoraj się miło zaskoczyłem, bo niedawno zafundowałem im mycie mydłem glicerynowym do skór i impregnowałem HP Oil'em - o dziwo przy przechodzeniu przez potok pod Wrotami Chałubińskiego w Tatrach nie zalało ich od razu, co prawda w deszczu potem trochę zamokły z przodu na zgięciach, ale w domu szybko wyschły, więc jest nieźle.
Ale od początku zaznaczałem, że nie były kupowane jako wodoodporne, tylko jako bardzo dobrze oddychające butki na lato.
Aha, po tych 3 latach użytkowania zauważyłem jakieś niewielkie odklejenie krawędzi podeszwy na czubku, jakieś 5mm długości, 2-3 mm w głąb. Ale jakoś nam się nie chce uderzać z tym do producenta, bo nie postępuje dalej.
mnie moje 003 też jak obcierały tak obcierają... po górach zawsze - po płaskim w zimie nawet nie ale góry... bez plastrów a la dodatkowa skóra na szlak nie ruszam... poza tym bez zarzutu. i wodoodporność super
witam.chcialbym dowiedziec sie czegos o butach Hanzel R05.czy warto je kupic na zime?uzytkowanie,impregnacja itp. z gory dzieki i pozdrawiam:)
-------------------------------------------
dawid
Chodzi o zimę w mieście czy w górach?
Jeśli w mieście, to powinny dać radę. Można powiedzieć, że z wyjątkiem detali w szyciu, są identycznie skonstruowane jak moje 006 z Thinsulatem, a o wszystkich szczegółach mojego użytkowania 006 możesz przeczytać wcześniej na wątku, pisałem nie raz.
tak,chodzi mi o zime w miescie...co bys polecal do konserwacji?
-------------------------------------------
dawid
Jeśli skóra to nubuk, tak jak u mnie, to też możesz przeczytać w wątku jakich środków używałem do tych butów :]
Ale jeśli należysz do pokolenia ludzi, którym się nie chce już czytać, to napiszę pokrótce, z czego na przykład można wybierać:
- tłuszcz do skór Coccine + pasta woskowo-żywiczna Coccine (zmieną drastycznie wygląd buta, zamienią nubuk w licówkę);
- HP Oil z Saphir'a + jakiś mink oil, albo Tucan z Tarrago.
Po więcej informacjo a propos impregnacji, polecam ten wątek:
http://www.tactical.pl/forum/index.php/t...4.360.html
OT: W tym wątku są ciągle te same pytania i ciągle podobne odpowiedzi. Dzieciom neostrady nie chce się czytać tego, co jest na poprzednich stronach. To ewidentny brak szacunku. Mimo to ciągle dostają odpowiedź. Przez to wątek niepotrzebnie się rozrasta i nawet rozumiem, że nikomu nowemu już nie chce się tego czytać. Niedługo będziemy mieli kolejnego potworka typu wątek o kurtce wojskowej.
Ivan - święte słowa
Co do wątku: wyroby firmy Hanzel to nieporozumienie. Coś ciągle trzeba w nich zmieniać, przerabiać, modyfikować... i to jeszcze za dopłatą. Estetyka też pozostawia wiele do życzenia. I przy tym ceny niespecjalnie konkurencyjne. Oglądałem na żywo w Warszawie w sklepie dla harcerzy buty taktyczne, glany i buty trekkingowe. Siermiężne toto, skóra miękka bez względu na rodzaj obuwia i jego przeznaczenie. Sklep firmowy na Krupówkach owszem, w pierwszym kontakcie robi wrażenie, ale potem czar pryska.
-------------------------------------------
muzyk-wirtuoz katarynki
Nie sądze iż możliwość zmian u Hanzela jest utrapieniem klienta ! Wrecz przeciwnie ! Elastyczność w stosunku do klienta to DUŻY PLUS. Spróbuj zamówić sobie jakąś zmiane u np. Badury, Wojasa czy innego producenta. Podejżewam że napewno cię wysłuchają jak rozmowa rozpocznie się od.... kilkuset par :)
A co chodzi ze sklepem na Krupówkach ? Fachowe, miłe doradztwo. Ja w wakacje podczas wizyty akurat miałem przyjemność trafić na pracownika z produkcji, dowiedziałem się kilku ciekawostek.
Jako klient nie zgodzę się że ich wyroby to nieporozumienie.
-------------------------------------------
Oskar