NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Hanzel
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
poszło zamówienie na Sample 003 SK Baltra, czas realizacji do 2 tyg.

to już w sumie 3 para kupiona u nich (2 pary przez e-sklep i 1 na Krupówkach), może w końcu jakiś rabat ? :D
-------------------------------------------
pozdro

A jak Ci się sprawują te co już miałeś? Te 003 zamawiałeś z normalną czy sztywniejszą podpodeszwą?

Mam te 003 SK Baltra od września. Solidny but, dobrze wykonany i wygodny. Wkładki od razu musiałem dołożyć (Boreal) nawet nie wyciągając beznadziejnych oryginalnych. Sznurówki cienkie ale wydają się wytrzymałe i dosć odporne na rozwiązywanie. Jednak generalnie but słabszy od Zamberlanów Vioz GT, które przekazałem synowi bo okazały się zbyt dopasowane :( Zamberlan był sztywniejszy, lepiej trzymał kostkę, znakomita podeszwa, dobrze amortyzujaca i o niezłej przyczepności- nie można tego powiedzieć o Baltrze...Natomiast do skórzanego wykonczenia wewnatrz buta w Hanzelach chyba się przekonałem, nie negując jednak zalet membrany :)
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)

teść ma 003 SK, ja mam G04, których nie było okazji jeszcze dobrze potestować.

odnośnie Sample 003 SK Baltra, wziąłem standard, taki jaki jest na stronie.
jak bylem w Zakopcu to przymierzyłem parę sztuk, ale to za mało żeby określić odpowiednia twardość dla siebie.

potestuje się, i opinie jakąś skrobnie :]
-------------------------------------------
pozdro

Co do sznurówek, to w Hanzelach są nie do zarżnięcia, ale jednak lubią się rozwiązywać po jakimś czasie - są dość śliskie. Sprawę rozwiązuje wiązanie na podwójny supeł.

Uki

Witam.
Szykuję się do zakupu bucików. Chciałbym dobre buty na wszystkie sezony. Myślę o butach wykonanych wyłącznie ze skóry, bez membrany i ocieplenia. Na zimę zakładałbym skarpety z Thinsulate, ewentualnie bawełna + Thinsulate. Raczej nie mam tendencji do marznięcia stóp. Nie będzie w nich zimno przy powiedzmy -10?
Model który mnie interesuje to 024 SK wykonany bez ocieplenia. Ewentualnie G024 tylko nie mogłem doszukać się opinii na temat oddychalności Raintexu. Boję się że w lato się mi stopy w nich ugotują.

Jeśli chodzi o membrany, to Hanzel obecnie stosuje Te-Por (20000/12000 - wodoodporność/oddychalność). A oprócz tego model 024 robią też już od niedawna na oryginalnym Sympatexie.
A ja mimo wszystko wolałbym bez membrany. Moje G024 to skóra licowa i siateczka AitNet od środka i jak na razie sprawują się bardzo dobrze. Fakt, czekam na śniegi i mrozy, wtedy zobaczymy jak utrzymują temperaturę w środku (zamierzam stosować oczywiście skarpety zimowe). Na razie jeszcze jest za ciepło by to stwierdzić.
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

nikodem

Czy ktos wie gdzie mozna kupic buty Hanzela w Poznaniu?

Do Nikodema- prościej zamówić u źródła,będziesz miał je za 2,3 dni.Chciałbym dopisać swoje uwagi na temat produktów firmy Hanzel.Używam ich drugi rok.I para to R08.Chodzę w nich od ponad roku,codziennie 2-3 godziny,bez względu na pogodę w terenie leśnym,polnym,zurbanizowanych.Impregnuję je olejem i balsamem do skór.Buty wygodne,łatwo się je wiąże i rozwiązuje dzięki mieszanemu układowi oczek i haczyków.Stwierdzam,że jedyne ich słabe strony to szycie(jest go chyba za dużo) i w chwili obecnej w dwóch miejscach na lewym bucie i w jednym miejscu na prawym szwy popuściły na długości ok 2-3 cm.Ale sądzę,że nie powinno to być problemem dla szewca.Trochę też wycięły mi się obcasy,ale może ja tak po prostu chodzę. Dzisiaj dotarła do mnie druga para,za radą Pana Grzegorza Hanzela(super kontakt,bezpośredni i kompetentny) wybrałem model R006(mniej szycia) z podeszwą od modelu 003 (Vibram Bifida,która ma być bardziej wytrzymała od firmowej podeszwy Hanzela).W ogóle polecam tę firmę,nie spodziewałem się,że producent może być tak otwarty na różne życzenia klienta indywidualnego.
-------------------------------------------
leo19521

006, to jak moje, bardzo wygodne trepy, proste i solidne ;)
Tyle, że ja się Vibrama Bifidy boję od czasu moich starych Scarp Denver - zimą jeździ strasznie, ale to prawda - ściera się w minimalnym stopniu. Do lasu i na suche jest to wcale niezła podeszwa.

siergiej

Witam wszystkich.Jakby co jestem tu nowy...
Dokładnie prześledziłem ceły wątek i jestem zdecydowany sprawić sobie hanzele 024 SK ,bez membrany na baltrze zamiast cordury skóra i cambrelle ,ponieważ mają to być buty na CAŁY rok chce zrezygnować z ocieplenia i kupić wyjmowane ocieplacze thinsulate http://www.allegro.pl/item834358733_thin..._nowe.html (czy to ma sens ?) +nowe wkładki tylko nie wiem jakie może coś polecicie.
Proszę o dpowiedź czy to się sprawdzi.Celuje w suche stopy latem i brak odmrożeń zimą :)
-------------------------------------------
siergiej

co do ocieplaczy to sam nie wiem, nigdy się z nimi nie spotkałem. Myślę jednak, że w związku z tym, że są one dosć grube, buty musiały by być sporo większe (czy nie za duże w lecie?). Osobiście bym chyba wolał wybrać na zimę grube, ciepłe skarpety.
Wkładki, polecam Boreala - używam od ponad roku i moim zdaniem są bardzo w porządku.
Ja mimo iż głównie chodzę latem, celowo wybrałem wyściółkę ze skóry i nie żałuję tego wyboru. Co prawda, przy dużym upale i szybkim tempie zdarza się mieć wilgotne stopy, ale nie jest to nieprzyjemne uczucia ''pływania'' i po zdjęciu butów w czasie odpoczynku wszystko szybko wraca do normy. Skóra za to powinna być wytrzymalsza od cambrelli.

siergiej

OK dzięki za odpowiedź przemyśle to ,ale ogólnie buty na lato i zimę to nie taki zły pomysł ?
-------------------------------------------
siergiej

Ja właśnie dziś wróciłem z Tatr, gdzie wczoraj łaziłem w nieco zimowych warunkach w swoich G024. Przy okazji testowałem sobie zimowe skarpety Mund Himalaya. Generalnie buty się sprawdziły, przy czym jakichś gigantycznych mrozów chyba nie było, skarpety w połączeniu z tymi butami okazały się ciepłe, może nawet za ciepłe. W każdym razie nie czułem nigdzie chłodu, a podczas chodzenia, zwłaszcza po zejściu w dolinę - wręcz przeciwnie, było nawet nieco za ciepło.

O dziwo, podeszwa Grip mile mnie zaskoczyła swoją przyczepnością na zbitym śniegu na Kasprowym. Po jej twardości spodziewałem się, że będą łyżwy (w sumie w miejscach gdzie był lód, to jeździłem, ale na lodzie to tylko raki pomagają), ale w porównaniu z podeszwą Grizzly mojej Ani było naprawdę nieźle. Anka na Grizzly znacznie łatwiej ''ujeżdżała'' tam, gdzie ja się jeszcze trzymałem.

Skóra (licówka Heinena) po jakichś 4-5 godzinach w śniegu w kilku miejscach złapała wilgoć, w miejscach gdzie o cholewkę obcierały mokre nogawki spodni (nie wziąłem stuptutów), ale nie czułem aby cokolwiek przemokło do środka. Po zejściu w Gąsienicową, po wyjściu ze strefy śniegu, mokre plamy na butach po podwinięciu nogawek wyschły w jakieś 15-20 minut - czyli skóra nie przyjęła wilgoci do środka, tylko powierzchniowo. Dodam, że w celach testowych jeszcze niczym tych butów nie impregnowałem, chodzę w nich tak jak je wyjąłem z pudełka - zobaczymy gdzie leży ich granica wodoodporności ;)

Przedtem byłem w nich w październiku na Hali Krupowej, gdzie było bardzo mokro i błotniście i też dały radę pod tym względem, z podobnymi objawami - po kilku godzinach w błocie plamki wilgoci na skórze zrobiły się tylko tam, gdzie obcierały metalowe elementy stuptuta. W środku nie czułem wilgoci.

Jedyne co chyba będę musiał zmodyfikować, to wkładki. Wiadomo, że te seryjne nie zapewniają za dobrej amortyzacji, chwilowo na szybko dorzuciłem na nie lateksowe wkładki za 7 zł, żeby polepszyć wygodę, ale po kilkugodzinnym chodzeniu po kamieniach już czułem stopy. Oczywiście, na nowej sztywnej śródpodeszwie nie czuje się kamieni, po których się stąpa, ale sama śródpodeszwa jest nieco twardawa i potrzeba od środka dobrej wkładki, żeby odizolować stopę od jej twardości. Sama podeszwa (Grip) amortyzuje nieźle, ale przy mojej masie (ok. 90 kg + plecak) czuję, że potrzebuję czegoś więcej. Będę musiał poszukać jakieś dobrze amortyzującej wkładki trekkingowej.

Jeśli chodzi o wnętrze buta, to siateczka AirNet, na którą się zdecydowałem, wydaje mi się być nadal dobrym wyborem. Nie czułem jakiegoś dyskomfortu w żadną stronę, ciężko mi teraz znaleźć jakieś wady, po prostu wszystko jest tak jak ma być. Jedynie po powrocie, gdy zdjąłem buty, czułem, że wnętrze jest wilgotne od potu, ale to raczej wina bardzo ciepłych skarpet (Mundy Himalaja mają na opakowaniu informację, że nadają się do -20 stopni, ja zaś wczoraj przeszedłem sporo w dodatnich temperaturach). W każdym razie nie minęło wiele czasu (2-3 h, nie sprawdzałem dokładnie) i wnętrze buta było suche (w temperaturze pokojowej).

To na razie tyle. Kolejne relacje po sylwestrze ;)
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Jako nowy użytkownik forum witam Wszystkich!
Mam pytanie do Blatio i innych użytkowników podeszwy GRIP. Czy zapowiada się, że jest to trwała podeszwa, czy może zauważyliście na niej jakieś niepokojące ślady zużycia? Czy możecie udostępnić jakieś zdjęcia Gripa? Jest ktoś w stanie porównać ścieralność (i inne cechy) GRIPA do Vibram BALTRA?
Blatio, czy możesz udostępnić zdjęcia 024 z ostatniej wyprawy? To samo pytanie kieruję do innych użytkowników tego modelu. Planuję jego zakup, lecz nie mam możliwości obejrzenia go na żywo, stąd moja prośba. Z góry dziękuję!
---
Edytowany: 2009-12-06 21:51:02
-------------------------------------------
Mario

Z wczorajszej jeszcze nie mam ściągniętych na kompa, ale z przedostatniej foty są tutaj:

http://picasaweb.google.pl/Blatio83/Besk...7732917554

http://picasaweb.google.pl/Blatio83/Besk...9716258578

http://picasaweb.google.pl/Blatio83/Besk...0205103938

Generalnie jak na razie praktycznie żadnych śladów zużycia nie stwierdziłem. Jak na razie buty mają za sobą trzy wyjścia w góry. Wedle tego co powiedział mi Grzegorz Hanzel gdy zamawiałem tę podeszwę dla siebie, a także dla swojej mamy (głównie na użytek miejski), jej trwałość powinna być niezła. W sumie, to bardziej będę monitorował obuwie swojej matki, bo ja w swoich G024 chodzę tylko po górach, więc podeszwa na pewno będzie się u mnie mniej zużywać.
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Pytanie do Blatio: czy poleciłbyś 006 w góry, oczywiście na orginalnej podeszwie, czyli Vibram Big horn i jaką te buty mają wysokość cholewki nie licząc podeszwy.
-------------------------------------------
bialek

Na szlaki typu Beskidy (łagodne) - mógłbym polecić. Na wyższe góry, kamienie i skały - niekoniecznie. Głównie ze względu na miękką śródpodeszwę (nie mylić z podeszwą, ale to można sobie zmienić w zamówieniu). Tyle, że twarda śródpodeszwa powoduje mniejszy komfort w codziennym chodzeniu i trekkingu po płaskim.

Jeśli chodzi o Vibram BigHorn, to akurat tej podeszwy nie używam, ale macałem ją w łapach i powiem, że raczej jest to podeszwa leśna. W góry znacznie bardziej poleciłbym Gripa, którego ostatnio przetestowałem wreszcie w ośnieżonych Tatrach (http://tiny.pl/hxv9h) i jestem nadspodziewanie zadowolony.
Grip sam w sobie jest bardziej masywny i grubszy (i nieco sztywniejszy) od BigHorna, przez co znacznie lepiej nadawałby się w góry.

Z resztą o BigHornie możesz poczytać w teście modelu 001 od Jagulara:
https://ngt.pl/thread-5870.html

Jeśli zamierzasz serio chodzić po górach, to polecam zamiast BigHorna właśnie Gripa wziąć. Wtedy powinno dać radę nawet ze standardową śródpodeszwą. No i skórę jeśli coś, to licówkę.
-------------------------------------------
''Because it's there...'' - George Leigh Mallory

Dzięki za info, ale mam jeszcze jedno pytanie: jaką one (006) mają wysokość cholewki nie licząc podeszwy?
-------------------------------------------
bialek

Moje mają około 15 cm od miejsca klejenia podeszwy do góry kołnierza.
-------------------------------------------
''Because it's there...'' - George Leigh Mallory