@boguś!
Serdecznie pogratuluj synowi, super wiadomość!
Mocno 3mam kciuki, aby wszystko udało się na 102 :)
Sam fakt, że zaręczyny mają się odbyć w górach, wnosi fajny klimat.
Rozumiem, że to będzie niespodzianka?
Niech jeszcze zaopatrzy się w jakieś trapery, płócienny plecak ''vintage'' i koniecznie koszule flanelowe - będzie fajnie! :P
Aaa, przed samym pytaniem swoją wybrankę może wprowadzić w dobry nastrój ''potrawką górską z epoki'' - jajko gotowane na twardo, ogórek i pomidor, hehe, klimacik zapewniony ;)
Przypominają mi się moje zaręczyny:
http://tnij.org/l6ypqcc
Dolina Wiatró w paśmie Kata Tjuta.
Nasz przewodnik, jak nas obserwował z góry i widział mnie klęczącego przed przyszłą małżonką to myślał, że coś mi wpadło do oka ;)
-------------------------------------------
Farfura
czarny staw pod rysami, plus kolacja/nocleg w morskim oku z widokiem na mo w nowym schronisku - będzie, jak to mówią dziewczyny, romantycznie. lub coś w okolicach schroniska w dolinie pięciu stawów plus kolacja/nocleg, jest w czym wybierać. teraz nie powinno być tłoku, zwłaszcza w 5-tce.
może uda się trafić pokój dwuosobowy, jak syn zadzwoni i przedstawi powagę sytuacji :-)
-------------------------------------------
2x
@Farfura,ja bym jeszcze dołożył konserwe turystyczną albo jakąś pasztetową ;-)
Boguś,
Polana Olczyska... zaraz za źródełkiem są 2 stare chatki... przynajmniej były 8 lat temu gdy ja się oświadczałem:D ...eh, styczeń, piekna zima, gruby, padający śnieg, ludzi zero, lekki mrozik, przy szałasie wyrosła kolorowa łąką drewnianych kwiatków i jedna róża przyniesiona w rurze pcv w plecaku...
-------------------------------------------
Greg
@beskid
hehe, faktycznie, zapomniałem :)
Jeszcze trochę i pytanie rzucone przez bogusia zmieni się w:
The best of... :)
Hm...właściwie dlaczego nie? :)
-------------------------------------------
Farfura
Jakie polecacie majtki szybkoschnace? Mam bokserki z coolmaxu, ale jednak nie dla mnie ten typ gaci, musze mieć slipy zeby sie nie wsciekac..
Polecam Crafta, żona ma i jest b. zadowolona.
Minusem, jak zawsze, jest wysoka cena.
-------------------------------------------
Farfura
Nir widzę męskich slipow w ofercie crafta. Poza tym cena rzędu stowy za gacie jest dla mnie nieosiagalna. Nie muszą byc nie wiadomo jak niesamowite - grunt żeby szybko wysychaly
Też wolę slipy od bokserek :)
Używałem kiedyś majciorów z Coolmaxu z frmy Jaxa. Szybko się porozłaziły na szwach.
Mam też wełniane Anatomica od Icebreakera:
http://us.icebreaker.com/en/mens-underwe...00470.html
Fajne jest, ale nietrwałe i drogie.
Jakiś czas temu zacząłem kupować slipy z Deca. I polecam. Są tanie, dobrze uszyte i zadziwiająco trwałe. Np. te uszyte z poliamidu kosztują 40 zł za dwie pary:
http://www.decathlon.pl/slipy-do-biegani...37717.html
Są też inne. Te są bardziej elastyczne:
http://www.decathlon.pl/slipy-do-biegani...81540.html
A te pasują mi najbardziej. Może przez te wstawki wentylujące? :)
http://www.decathlon.pl/slipy-do-biegani...84660.html
Slipy, jak kazda bielizna nie należą do szczególnie trwałych produktów, choćby przez bardzo częste ich pranie. Te z Deca są szyte z nylonu, bardziej trwałego niż poliester i są też stosunkowo tanie, a więc z mniejszym żalem można je wyrzucić, kiedy przyjdzie pora. Dlatego uważam je za świetną ofertę w tym segmencie
---
Edytowany: 2014-04-01 16:04:40
---
Edytowany: 2014-04-01 16:05:35
-------------------------------------------
cześć i czołem
Zdaje się w decu coś mają ale podobne ceny ma jaxa (sam mam mount-x, są ok ale to model z przed x-lat, teraz chyba już nie szyją, niemniej to power-dry i o ile na koszulki jest dla mnie dbyt mięsisty to na slipy ok)
-------------------------------------------
m
@wiktotrgu
faktycznie, coś kiepsko z dostępnością, znalazłem tylko jedną ofertę
http://www.gamisport.pl/termobielizna/bo...1978-2310/
moja żona ma czarne, lekkie, przewiewne, kupione w outlecie HIMa za śmieszne pieniążki.
no właśnie, a decathlon?
-------------------------------------------
Farfura
Rytmar, dzieki! Czyli po raz kolejny jak chce coś niedrogiego i przyzwoitej jakości to laduje w decathlonie... ;)
Ostatnich niestety nie ma w normalnym meskim rozmiarze. Jak z czasami schniec tych pierwszych w dwupaku?
Szwy nie uwieraja w połączeniu z pasem biodrowym? Te drugie sa fajne, bezszwowe ale już drogawe.. 50zl za jedne gacie.
---
Edytowany: 2014-04-01 16:53:52
Drogie? To jak nazwać cenę, za która sprzedają Icebreaker Anatomica Briefs :)))
Jedyne co mnie uwiera to metka wszyta z tyłu, akurat w miejscu, gdzie plecak opiera się o plecy. Trzeba ją umiejętnie usunąć, aby nie popruć szwów.
Czasów schnięcia nie sprawdzałem. U mnie jest tak, że po dniu napierania majciory są zawsze mokre z tyłu, tam gdzie pas biodrowy dociska ciuchy i spodnie, zabijając jakąkolwiek oddychalność, a dodatkowo pot z pleców spływa w dół, dopełniając powstałą mokrą plamę. Po jakimś czasie wszystko sobie wysycha, a od kiedy używam slipów z Decathlonu nie zauważyłem, aby działo się to wolniej niż poprzednio, gdy częściej używałem majtek z Coolmaxu, Merylu, czy też z merynosa.
Slipy są cieńkie, więc dużo wody nie gromadzą i nawet jeśli są materiały szybciej schnące, to nie na tyle, abym to jakoś zauważał i aby był to dla mnie problem. Zawsze też mam ze sobą zapasową bieliznę i w shronisku się przebieram, a rano to co było mokre, zawsze jest suche.
Majtki są naprawdę trwałe. Nie ''mechacą'' się tak jak Coolmaxowe i nie dziurawią, jak te z merino. Szwy się nie prują. Zapachy też łapią na tyle opornie, że nie stanowi to problemu, jeśli dbamy choć trochę o higienę i częstą zmianę bilelizny ;)
Jak napisałem wyżej majtki to element poddawany szybkiem zużyciu i tutaj nie wydaje mi się opłacalnym inwestowanie w jakieś koszmarnie drogie technologie. Sam mam 3 pary wspomnianych Icebeakerów i kilka par bokserek merino Devolda (aby były na zmianę), ale już ''wyleczyłem się'' z kupowania tak drogich majtek.
Te z Deca csłkowicie mnie zadawalają.
-------------------------------------------
cześć i czołem
Dzięki ci za info, spróbuję tych gaci z deca ;)
Jeszcze jedno pytanie. W necie czytam ''Schronisko na Polanie Chochołowskiej dysponuje kuchnią turystyczną, w której całobodowo jest dostępny wrzątek'' - co dokładnie oznacza wrzątek? Gotowy wrzątek, który można sobie nalać czy może możliwość zagotowania wody (i tym samym przygotowania konkretnej potrawy)?
---
Edytowany: 2014-04-02 00:43:36
Wiktorgu teraz w niektórych schroniskach- np 5-tka, Chochołowska- wstawili takie fikuśne automaty z wrzątkiem, włączone jest to całą dobę i na bieżąco grzeje wodę, podstawiasz termos pod kranik kiedy chcesz i masz wrzątek. W Chochołowskiej stoi toto w kuchni turystycznej na dole.
Na Ornaku tego ostatnio nie zauważyłem, wrzątek tradycyjnie dostałem w kuchni, ale może tam też gdzieś się czai taka maszynka.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!
Czyli w tej kuchni turystycznej jest możliwość zagotowania sobie sosu np? Bo będziemy wychodzić ze schroniska wcześnie rano, kiedy bufet zamknięty i trzeba sobie radzić jakoś samemu. Pytam bo nie wiem czy brać palnik żeby przyrządzić sobie np kus-kus z jakimś sosem knorra, kórry trzeba gotować kilka min ;)
Palników tam nie ma, więc albo bierzesz coś, co wymaga tylko zalania wrzątkiem, albo maszynkę do dłuższego gotowania.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com
@wiktorgu, w Deca są jeszcze dwupaki bokserek Kalenji za 35-40zł. Najlepsza bielizna jaką kiedykolwiek miałem. Nada się na warunki bojowe, bo znam takich, co robili 2-3 dobowe testy noszenia non stop (oczywiście przy zachowaniu 200% higieny). Nic nie obdziera, pancerne gacie, schną tak szybko, że po wirowaniu w pralce można ubierać prawie od razu.
W ,,kuchni turystycznej'' w schronisku na Polanie Chochołowskiej w odróżnieniu od innych schronisk (np. Roztoka) nic nie ma poza ,,łóterbuzerem'' i zlewem z kranówką. W odróżnieniu bo w wspomnianej Roztoce znajdzie się talerz, sztućce, garnek etc.
,,Łoterbuzery'' w tatrzańskich schronach są chyba związane z jakimś ekounifunduszem. Być może Ornak ,,nie załapał się'' na EKOmodernizację i maszyny nie ma.
Jest to ,,duży'', automatyczny ,,czajnik'', a jak w kazdym czajniku trzeba zaczekać na zagotowanie wody. W Chochołowskiej zjedliśmy śniadanie (co prawda szybko ale jednak), a kontrolka ,,wrzątku'' nie zasygnalizowała. Tak więc w okresie wzmożonego ruchu turystycznego w schronach typu Murowaniec, 5 Stawów czy Chochołowska nie ma szans na zalanie termosu wrzątkiem w ,,godzinach szczytu''.
No właśnie zastanawiałem się jak to działa, w 5-tce był napis by nie korzystać w czasie gotowania wody, odczekałem moment i wrzątek był. W Chocho rano stałem w kolejce kilku osób, gość przede mną brał sporo wrzątku do dwóch dzbanków, dla mnie starczyło z powodzeniem- woda była na tyle gorąca, by zaparzyć herbatę i przygotować makaron instant.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!