(06-07-2022, 06:39)brejhart napisał(a): [ -> ]Żona pokazała mi barefoot'y Brubecka. Nie wiedziałem, że robią też buty. Wg nich w całości produkowane w Polsce. To dla mej lubej ma ostatnio znaczenie
W środku Merino i dzianina na zewnątrz. J. szuka lekkich bucików do biegania na codzień. Miał ktoś z nimi styczność? Może z innymi tego typu butami? Chyba Merrell robił coś takiego
Ja biegam i gram w squasha w Merrell Vapor Glove. Super buty. Ciekawy jestem tych Brubecków.
To nie do końca to samo, ale biegam w Altrach - tutaj w przeciwieństwie do prawdziwego 'barefoota' jest amortyzacja - ogólnie lepiej mi z tym, jak stopa się naturalnie układa i że achilles pracuje pod mniejszym kątem. Ale nie chciałbym iść krok dalej w brak amortyzacji.
Warto spróbować
Na biegi długie i/lub terenowe mam jeszcze "prawie barefootowe" Merrell Trail Glove, nadal zerowy drop, ale z odrobiną amortyzacji. Fajne, chociaż mimo wszystko wolę Vapor Glove.
Witam.
Kuchenka mi padła, Meva Spider Pro, chyba dysze się zatkały, bo pali się ledwo co... Właśnie leżę w hamaku zły jak osa, bo kawy nie mogę zrobić.
Co kupić zamiast? Chciałbym coś bardziej kompaktowego, bez wężyka. Czy MSR Pocket Rocket 2 to dobry wybór? Chodzi mi o niezawodność tego palnika
Jak dla mnie, to tylko Soto OD-1R.
Używam z 10 lat i działa, i to jak !!....
Tylko niestety trudno dostępna w Polsce.
Ja swoją ściągałem z zagranicy..
Hyh... chyba jesteś jedynym znanym mi przypadkiem, że tak prosta kuchenka się zepsuła...
Coleman f1 lite działa mi już -naście lat, koledze PocketRocket powyżej dziesięciu, MicroRocket tez już kilka...
Już wczoraj mu coś z nią nie pasowało, bo po zakręceniu zaworu gaz palił się jeszcze parę sekund. Dzisiaj już się domyśliłem że dysza zapchana nie pozwala na szybkie uwolnienie gazu z wężyka. Podobno można te dysze czyścic, ale ja już przestałem jej ufać, kuchenka musi być niezawodna, bo wieczorna Kawa w lesie to rzecz święta. A alternatywnym źródłem ognia nie mogłem się posłużyć, bo w lasach sucho i ogniska, nawet małego, lepiej na razie nie robić.
(14-07-2022, 20:53)bzyk69 napisał(a): [ -> ]Już wczoraj mu coś z nią nie pasowało, bo po zakręceniu zaworu gaz palił się jeszcze parę sekund. Dzisiaj już się domyśliłem że dysza zapchana nie pozwala na szybkie uwolnienie gazu z wężyka. Podobno można te dysze czyścic, ale ja już przestałem jej ufać, kuchenka musi być niezawodna, bo wieczorna Kawa w lesie to rzecz święta. A alternatywnym źródłem ognia nie mogłem się posłużyć, bo w lasach sucho i ogniska, nawet małego, lepiej na razie nie robić.
Mam tę kuchenkę i nie mam z nią problemów. Jej inną wadą są ścięte od strony palnika ramiona, przez co mały kubek już na niej nie stanie.
Twój serwisant, czyli Twoje drugie "ja" odpowiada za tę awarię. No, przynajmniej po części. Bo jeśli coś się zabrudzi - trzeba wyczyścić.
Nie jest to usterka polegająca na urwaniu wężyka czy którejś z części, zerwaniu gwintu, pogięciu ramion czy wypadnięciu zaworu. Z tego co piszesz, wszystko jest na swoim miejscu, a brud, no cóż... zapewne sam pozwoliłeś mu się dostać do wnętrza... Kwestia czy to było w mieszance gazowej, czy wpadło do gniazda nakręcanego na kartusz i zostało popchnięte ciśnieniem gazu. Tak czy inaczej, utrzymanie czystości i drożności to nie powód do narzekań na ten czy inny palnik, bo do każdego coś może wpaść, a zawory i dysze mają otwory drobniutkie. Nie darmo do niektórych wielopaliwowych dodawane są druciki do czyszczenia.
Więc drucik w palce, szkło powiększające do inspekcji i może trochę sprężonego powietrza do przedmuchania.
No to jaka kuchenka będzie niezawodna, kiedy utrzymanie jej z dala od paproszków zawodzi... Niech będzie, że całkiem przypadkowo :-)
Jest może jakaś promocja na śpiwory albo wyroby śpiworopodobne w marketach? Kolega na gwałt potrzebuje na jutro w Warszawie. Śpiwór ma być w miarę mały, na temperatury letnie. I tani.
(14-07-2022, 21:23)Yatzek napisał(a): [ -> ]Bo jeśli coś się zabrudzi - trzeba wyczyścić.
Dzięki.
Palnik przeczyszczony/naprawiony. Choć dopiero w domu, bo gdzieżbym pomyślał, że trzeba ze sobą nosić drucik do czyszczenia dyszy. Teraz już leży w pojemniku z palnikiem, to przecież ułamek grama waży, ale jak był potrzebny to go nie było :-)
Szczęśliwie w póżniejszych dniach nocą padało, więc lasy wilgotne i mogłem się ratować awaryjnie małym ogniskiem - miałem nawet składany piecyk na drewno.
Nauczka na przyszłość:
- nosić sprzęt do czyszczenia dysz
- zawsze się zepsuje coś, czego akurat nie da się naprawić (prawo Murphy'ego się kłania).
Witam, potrzebne mi buty na lato na dłuższe wędrówki po polskich górach. Celowałem w La Sportiva Bushido II ale po przymierzeniu okazały się trochę za wąskie i teraz nie bardzo wiem co kupić. Co byście polecili z podobnych butów?
(18-07-2022, 12:23)hwk napisał(a): [ -> ]Witam, potrzebne mi buty na lato na dłuższe wędrówki po polskich górach. Celowałem w La Sportiva Bushido II ale po przymierzeniu okazały się trochę za wąskie i teraz nie bardzo wiem co kupić. Co byście polecili z podobnych butów?
Ja właśnie "rozchodzę" nową parę Merrell Speed. Bardzo ok buty.
Czy ktoś miał do czynienia z kamizelkami chłodzącymi, "namaczanymi", nie takimi z wkładami?
Jest jakaś odczuwalna różnica, jak się "popyla" w gorącej hali w i bez?
Cześć
Prawdopodobnie to banalne pytanie, ale kupiłem sobie pierwszy namiot, nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia i chyba na dzień dobry mam problem. Do tej pory spałem tylko pod tarpami i nic takiego mi się nie przydarzyło.
Rozłożyłem go sobie w ogrodzie i polałem konewką. Zdziwił mnie fakt, że w niektórych miejscach tropik zrobił się ciemny tak jakby spijał wodę (dodałem zdjęcia w załączniku). Od środka nie widać żeby coś przeciekało, ale czy to normalne? Wydawało mi się, że powinno to spływać jak po tarpie.
Namiot co prawda bardzo budżetowy (Peme Climate 3), tropik ma wodoodporność na poziomie 3000mm, od środka tak jakby podgumowany (w dotyku prawie identyczny jak tarp od DD hammocks). Mam nadzieję, że jestem po prostu przewrażliwiony
Oookej, to może ktoś "sprawdzi moją mat-chem:
200g/l permetryny w koncentracie. 1% roztwór to, np. 5 ml koncentratu i 0.5l wody?
Lucas_t,
Tak ściślej to wyjdzie 0.99% , ale do takich zastosowań to ten błąd jest pomijalny.
Nie!
1% roztwór to 25ml w 500 ml wody (No dobra, w 475ml)
Zbynek ltd,
(25/500)*100=5%
Chyba że chcecie uzyskać 1 g/l z tego koncentratu to już wymagałoby innej proporcji.
Maykel, uzyskałeś właśnie 5% roztwór 20 procentowego roztworu. Czy jakoś tak. Policz to prawidłowo jeszcze raz.
Zenek,
Założyłem, że koncentrat o którym pisze Lucas ma 100%, a on chce go rozcieńczyć żeby roztwór roboczy miał 1% koncentratu. Wtedy moje obliczenia się zgadzają. Jeśli źle zrozumiałem lucasa, to niech on się wypowie;-)