(16-12-2020, 20:23)Molekok napisał(a): [ -> ]Chcę kupić dla brata kubek termiczny co by do roboty sobie kawę brał.
Ja niezmiennie polecam Roclanda
http://rockland.com.pl/sklep/vacuum-flas...ny-cosmic/
(tą wersję też mam) faktyczna pojemność 350 ml, waga ok 241-242 g.
W zasadzie to mały termos z dość szerokim wlewem i zakrętkokorkiem.
Pomiary temp. masz na NGT
Ze trzy sezony temu pojawił się ,,CZEMPION" w kategorii cena-jakość.
Gdzie?
A jakże w Biedronce
Ja mam od jesieni 2018 r.
Czerwona zakrętka i okolicznościowe napisy o ,,walentynkach".
Widziałem też wersje w szarości i napisach z Gwiezdnych Wojen.
Minimalnie ,,z kosza" za 14,99 zł, regularna chyba ze 30 zł.
Pojemność transportowa 420 ml. Waga 284 g.
Typ - niekapek ,,klik".
Szczelna bestia.
Czym miażdży konkurencję po za ceną?
Trzyma 6 godzin.
Gdzie średnia dla termokubków to ok 4 h.
Używam praktycznie codziennie. Jest trochę zbyt ciężki (subiektywnie dla mnie) jako dodatkowy mały termos na dłuższe wyprawy w góry. Wolę też takie bezproblemowe zamknięcia jakie ma Cosmic (kwestia potencjalnego zamarzania). Parę razy spadł mi na posadzkę z wysokości ok 50 cm. Nadal trzyma.
W przypadku termokubków ,,próżniowych" należy pamiętać, że pod wpływem upadku (ale nie tylko bo ,,pesel" też działa) się rozszelniają czyli tracą najważniejszą właściwość.
Nie wiem jaką brat ma robotę ale jeżeli ,,udarową" to moim zdaniem nie warto przepłacać.
Esbit Th M kosztuje w militarnym 6 dych (o dychę mniej niż Lando) czyli jest przedstawicielem środka w ,,dobrej" cenie (w porównaniu np. do Contigo które dochodzą do 150 zł.
Dla mnie to typowy kubek samochodowy - ma zwężający się kształt ku dołowi tak by wcisnąć ,,w prawie każdy" uchwyt samochodowy. To akurat jest wadą jeżeli chodzi o stabilność (fizyka).
Ma także (na plus) dzióbek służący do ,,intuicyjnego" picia podczas prowadzenia samochodu/roweru, etc.
Ja z ciekawości chciałbym wiedzieć ile waży i jaka będzie temp. płynu po 4 h w ,,pokojowej" a jaka w zerze.
Ale tak dokładnie a nie w stylu ,,herbata była nadal gorąca"
.