najbliżej to chyba baselayer-pierwsza warstwa,midlayer-2ga warstwa ale pisz takie długaśne wyrazy..:)
Mam takie same odczucia do merino jak Yeti. Mam swetr z merino 320 i rzadko uzywam, nigdy w gorach. Mam dwie 260 i bralem jedna jako ciezszy baselayer w zimie. Jednak mysle ze lepsza jest kombinacja cienki merino 190/200 i Power Stretch.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.
ns
chodzi Ci o te swetry, co to w nich Herman Buhl poginal, czy masz jakas inna, bardziej modernistyczna opcje? :) (austrian army)
wg. Mnie to gdybym mial to bym zabral i sprawdzil, ale patrzac na sprzet kolesi, ktorzy tam loili dawno temu, tudziez na tradycyjny 'sprzet' np. podhalanskich gorali, to zaryzykuje ze by sie sprawdzil :)
tylko tak jak pisze yeti, bylby ciezki
moj tata nosil taki sweter ale go mole zezarly
semow, jesli chodzi Ci o wytrzymalosc, to sa wytrzymale
uzywam ich na podejscia (nie zapacaja mi sie w nich rece, dzieki czemu potem mi rece nie marzna, a potem laduja w worku jako awaryjne, po dniu wracam znowu w nich bo wodoodporne gtx sa przemoczone :)
dodam tylko ze taki sweter nosilo sie jako warstwe zewnetrzna (a wlasciwie taki softshell to byl)
pokrycie go membrana mnie sie zupelnie nie sprawdzilo z lapawicami, wiec podejzewam ze tymbardziej niesprawdziloby sie w swetrze
ns
zachacam do lektury (jezeli juz nie trafiles) bloga 'cold thistle'
oprucz wielu innych bardzo ciekawych rzeczy jest tam rowniez o tych swetrach
Szybkie pytanie. Słuchajcie jak wygląda porównanie tych pelcaków:
Campus Maysen 45 i Wolfgang WALKER 42?
Który plecak jest lepszy? Czy bardzo różnią się wielkością- wiem, że firmy oszukują w kwestii litrażu i 45 l u jednej to nie 45 l u drugiej. Jak mówiłem jadę do Turcji i siatka dystansująca w Wolfgangu to plus dla niego, ale więcej różnic nie jestem w stanie wyłapać jako nowicjusz- bardzo proszę o szybką pomoc.
-------------------------------------------
Pozdrawiam Bartek
Ponieważ swego czasu pytałem o pare spraw, chciałem podsumować, co wybrałem.
1.Buty - przyznaje rację kolegom, że nie warto na wiosnę - jesień kupować dużych i twardych butów z membraną, jesli ma sie chodzić do tatr maksimum.
Otóż kupiłem Asolo Powermatic 250 bez membrany, 2,8 mm skóra, wyśiółka Cambrelle. Nie przemaka po zaimpregnowaniu. Jest lekki i nie za twardy na asfalt, ale na tyle twardy, że w terenie jest super. Oceniam go na nieco więcej niż B w skali meindla. Jego cena to ok. 580 zł, polecam, ale juz się kończą w sklpeach (koniec produkcji), a nowe modele maja juz niestety goretex. Buty są byc moze ciut za małe (na razie rozchadzam), zwłaszcza jedna noga (wiadomo - nie sa takie same) ale jakby co mam adres do podobno świetnych szewców, którzy rozciągają buty
2. Kurtka - kupiłem jednal cięższą, ale za to trwalszą (pod plecakiem nie pójdzie) z goretexem. Faktycznie zajmuje miejsce w plecaku i waży wyraźnie więcej niż te cienuitkie kurteczki, ale za to kurtka ma wytrzymały materiał.
3. kije NW - kupiłem wczoraj w katowickim summicie za 99 za parę zł Walicki K2 - moje pierwsze kije, ale wszystko mi tam działało..
gg 619 2224
-------------------------------------------
Krzysiek
Jeszcze taka informacja - byłem dziś pierwszy raz na Kudłaczach w schronisku. Bardzo miła atmosfera, pani w bufecie do jedzenia puściła nam Wolna Grupę B., więc klimat był nieziemski :)
-------------------------------------------
Krzysiek
Yeah Tea, jachol, kivak
jachol, raczej nie aż taki oldschoolowy jak Hermana Buhla :), coś raczej w stylu jak kivak wspomniał merino o gramaturze ~320. Chociaż 'New Wool' też jest opcją interesującą i nawet tańszą.
Pytałem Was tak z czystej ciekawości co sądzicie o ich szeroko rozumianym zastosowaniu górskim na Wyspach, bo osobiście używam tego typu merynosa i bardzo sobie chwalę. Jakoś tak nie mogę się przekonać do tych wszelkiego rodzaju polarów, chociaż bluzy na Polartec Thermal Pro np. Patagonia np. R2, R3 wydaja mi się ciekawą opcją.
Zdaję sobie sprawę z wad wełny, jest cięższa - szczególnie jak namoknie, raczej wolniej schnie, mniej odporna na cioranie po skałach. Ale na jej ciepło raczej nie narzekam, świetnie, IMHO, 'oddycha' i w połączeniu z jakimś pertexem jest świetnym softshelem.
Dzieki jachol za info o 'cold thistle', poczytam go sobie.
Witam!
Zainteresowałem się ostatnio tematem odzieży z materiału Power Stretch Pro, dokładniej chodzi o bluzę. Zainteresował mnie ponieważ jest lżejszy i mniejszy od polaru, a podobno właściwości termiczne ma podobne. Chciałbym się dowiedzieć jak z tym jest naprawdę, jaka bluza Power Stretch Pro będzie miała podobne właściwości do polaru powiedzmy 200?
Zastosowanie owej bluzy to zimowe wyprawy w góry oraz pod drugi polar w wyższe góry przy niższych temperaturach albo złych warunkach.
ns
Moim skromnym zdaniem wszystko zależy od tego jak ustalasz sobie warstwy dla siebie. Jeśli ktoś załóżmy posiada leciutki syntetyczny szybkoschnący baselayer i założy na to 320 merino, to jest jakaś opcja. Jeśli pytasz o Wyspy, to podobnie jak jachol, nie widzę praktycznego zastosowania dla takiej opcji. Dla mnie najpierw merino 200/260 potem ewentualnie syntetyk typu Norrona Warm2 Pullover (406 g) Mam wtedy pewność, że będzie ok, ale nieco bardziej wilgotno niż w szybkoschnącym syntetyku, na który nałożyłbym merino. Ta wilgoś przy skórze skutecznie schłodzi mój organizm i zaoszczędzi wodę, którą musiałbym wypocić przy syntetyku, w moim zdaniem, nadmiarze. Jeśli wody jest pod dostatkiem, a ktoś lubi suchutko mieć, to opcja syntetyk-merino jest ok i wagowo i termicznie powinno się mniej więcej wyrównać.
-------------------------------------------
Już nie jestem sprzedawcą.
Witam.
Poszukuję sprawdzonego noclegu w Karpaczu.
Czysto i schludnie, właściciele normalni...
Wiem, wiem dużo wymagam :)
Cena za pokój dwu osobowy ok 100 zł.
Polecicie coś ?
tylko ze taki sweter z merino ma niewiele wspolnego z 'dachstein sweaters'K welna tradycyjna
poza tym ze to welna i to welna, no chyba ze masz merino poddane tej samej obrobce
dachstainy byly wiatroodporne i nie trzeba bylo uzywac do nich pertexow, byly tez sniegoodporne, cieple ale nie za cieple
a modernistyczne merino to tylko taki bardziej ekologicki midlayer jest, w teorii oczywiscie
wg. Mnie to zalezy od aktywnosci, i osobistych predyspozycji.
ja poruszalem sie raczej szybko, spalem w camperze, wiec takie merino byloby raczej wilgotne rano podczas gdy ps byl suchutki i stad wybor syntetykow
polar wszystko jedno jaki schnie szybciej niz softshell czy welna wiec na wielowdniowe wypady z noclegiem w namiocie wg. Mnie odpada
na jednodniowki bylbym juz bardziej sklonny do stwierdzenia ze bedzie calkiem ok
natomiast nie ma bata, wilgoc jest wchlaniana przez welne, robi sie to wszystko ciezsze aa w nocy w namiocie robi sie z tego pancerz
lokalna ludnosc, za rowno w szkocji, tyrolu, podchalu, peru, patagonii czy wyspach aaran stosuje welne od wiekow i im sie sprawdza :)
tylko ze do mojej aktywnoscie power stretche i primalofty sprawdzaja sie lepiej
ns - specyfika wyspiarskiego klimatu polega na usrednieniu temperatur. W zeszly weekend, w polowie lipca, bylem w Snowdonii. W niedziele warunki na Snowdon: +7C, wiatr 55mph, w porywach 70mph, odczuwalna temp. -7. Plus deszcz. Gora ma okolo 1050 mnpm. Taki Stozek, czy Czantoria - wjezdza nawet kolejka torowa.
W zimie bylem w Szkocji, temp +3 w dolinie, -3 na szczycie, wiatr i zadymka potegujaca do moze -10.
Tutaj taki polar thermal pro jest za przewiewny sam i za cieply jesli pod jakims shellem. Merino 320 rowniez. Wzialem do Szkocji i pierwszy wyladowal w plecaku. Chodzilem z 260 pod wiatrowka i byl ok, zmienilem na power stretcha, a ostatnio na bluze ngt - sa lzejsze, lepiej oddaja pot, owszem potrafia przegrzac, co sie welnie nie zdarza. W sumie mozliwie, ze sprobuje 260 znowu zima, dla odswiezenia wrazen.
To wrazenia z marszu. Na postoju, przy wietrze i wilgotnosci, najlepiej sprawuje sie primaloft. Czy to pod leciutkim quantum, czy wodonielubnym performance. Merino lubie w namiocie. Najlepsza bielizna spiworowa jaka mam.
Bardzo dobrze oceniam bielizne 190, nosze dlugi i krotki rekaw, dublujac je gdy zimniej, zawsze pod wiatrowka. W ten ostatni weekend specjalnie nie bralem merino, tylko coolmax i polipropylen - i na pewno do merino wroce. Polipropylen swiwtnie odciaga pot, ale gdy zaczyna nie nadazac i zostawia wode przy ciele, jest zimny. W merino, w podobnych warunkach, czulem sie ciagle wilgotny, ale cieplutki.
Ze wzgledu na ciagla wode i wiatr (wszystkie ciekawe pasma gorskie sa nad morzem) tutaj najlepsze sa syntetyki w stylu primaloftu w roznych gramaturach.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.
Mam pytanie do osob ktore przejechaly na rowerze grossglockner strase podjezdzajac od polnocnej strony. Jakie sa nachylenia na tym podjezdzie, czy nachylenie jest w miare stale czy sa jakies ostre sciany?. W szosowym rowerze mam przelozenie 39-25. Poniewaz podjazd jest cholernie dlugi to przepychanie na twardym przelozeniu na wielu kilometrach moze zakatowac nogi i zastanawiam sie czy atakowac szosowym czy lepiej gorski uzyc.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763
Ja jechałem ale na góralu więc nie zwracałem uwagi na nachylenia. Ale na pewno w necie znajdziesz ślady GPS z profilem trasy. Powinien być profil na liście podjazdów:
http://www.challenge-big.eu/en/big/625
Ale trzeba się logować, jak Ci zależy to się zarejestruj ;]
Szukalem profili i tak za bardzo nie widzialem.
Mam jeszcze jedno pytanie, odnosnie gor. Chce jeden dzien z wyjazdu rowerowego poswiecic na latwy trzytysiecznik w okolicach St Johan, bad gastein, kaprun. Latwy znaczy zeby nie bylo przepraw przez lodowce, i wspinaczki, normalne wejscie moze byc trudne ale nie wymagajace asekuracji. Na razie trzy szczyty biore pod uwage: hocharn(3254), sonnblick(3106), schareck (3123). Ktory z tych szczytow warto zdobyc, ktory jest najciekawszy, na ktorym sa najmniejsze trudnosci? Jakies propozycje na inne latwe trzytysieczniki w tamtej okolicy?
gihros nieładnie jest się tak ogłaszać..