Bo to jest koszulka termoaktywna.
Musisz zanabyć termiczną.
W Twojej: 63% PES, 34% wiskoza, 3% elastan
Nie wiem jak działa i jakie ma właściwości Wiskoza (kojarzy mi się z czymś dla pań ;) )
Tak jak pisałem poliamid-polipropylen.
W Twojej UA spory udział jest PES czyli Polisteru.
W bieliźnie termoaktywnej wykorzystuje się go bo dobrze odprowadza pot, szybko schnie i jest lekki. Oraz... tani.
I często jest także z recyklingu za co firmy mają bonusy ;)
Ale oczywiście Poliester to także 100% składnik popularnych Polarów.
Czy np. wykorzystywany w bieliźnie z Deca pod ,,szyldem'' Warm/WED'ZE dedykowanej dla narciarzy które też jest termiczna np.
https://www.decathlon.pl/koszulka-narcia...e-warm-id_ 8343072.html
Ogólnie w tych ,,śliskich'', cienkich z Poliestru przynajmniej mnie jest mi zimno (a mam kilka). Jeżeli już poliester to musi być od wewnętrznej strony ,,drapany'' czy ,,zbarankowany'' tak aby więzić choć trochę ciepłe powietrze.
Mnie te Simple Warmy z Deca nie podchodzą, a jak widać i opinie są różne. Wolę właśnie rzeczy z polipropylenem.
Mam 2 sztuki - jedną Milo i jedną Outhorna (to taka niskobudżetowa marka od bodajże 4F). I innych w zasadzie nie noszę. Bo tamte są ciepłe, dobrze transportują pot, długo nie śmierdzą, są przyjemne dla skóry (to oczywiście subiektywnie) i są trwałe (nie pilingują się bardzo, nie rozciągają).
I do tego cholernie dobrze blokują wiatr (jak na bieliznę).
Podobne wrażenia miała chyba Jaga porównując ,,górę'' z wełny (jakiś test) do bodaj bluzy Brubecka. (o jest
https://ngt.pl/thread-8718.html)
Jak Twój HS nie waży kilo to warto nosić go w plecaku. Może nie latem czy późną wiosną ale teraz i zimą. Wszelkie membranowe ultrasy powiedzmy, że dają radę na deszczu (ale np. Precip ma bardzo słabe notowania u ludzi), ale dość szybko padają w szczególności traktowane plecakiem. Moim zdaniem nie warto. Nawet promocyjnie. Bo cena i tak będzie spora.
---
Edytowany: 2016-10-26 16:01:09