ja ostatnio ''na dole'' ograniczam się tylko do gry w piłkę 2 x 2h w tygodniu
tak więc szybkie wyjścia w Tatry wymagają skupienia na tempie marszu
jeżeli coś tam na dole robisz to problem może leżeć właśnie w dostosowaniu tempa?
Janus
Problem nie leży po stronie 'wydolności' i ogólnej sprawności fizycznej.
Twój organizm musi mieć czas na dostosowanie się do zmniejszonej ilości tlenu w powietrzu. Jedni aklimatyzują się szybko, a inni dłużej. Jeśli mieszkasz na nizinach, to się nie ma czemu dziwić.
Jako ciekawostkę podam, że istnieją takie metody treningu aklimatyzacyjnego i są stosowane nie tylko przez himalaistów, ale również przez 'zwykłych' sportowców dla zwiększenia wydajności organizmu.
http://www.altitudecentre.com/
-------------------------------------------
Już nie jestem sprzedawcą.
Właśnie tego się obawiam...
Jeżeli chodzi o aklimatyzację to mam przerąbane...
Często jest tak, że jadę w góry w czwartek na noc, piątek na miejscu, w niedzielę w nocy powrót.
Brak czasu na aklimatyzacj, choć zawsze piątek jest mocno lajtowy to w sobotę już mocno.
Witam
Poszukuje worka najlepiej z siatki takiej jaką podszywa się kurtki, spodnie o pojemności około 20 litrów ze ściągaczem. Czy ktoś z was spotkał się z taki czymś? Worek ma służyć do przechowywania żywności na wypadach.
-------------------------------------------
drywus
hej,
wybieram się na IV Wyrypę i zastanawiam się nad doborem płynów i jedzenia. na które powinienem zwrócić większą uwagę?
kiedyś chodziłem z żelem energetycznym z decathlonu i CHYBA coś dał. rozważam kupno czegoś takiego - co polecacie?
i czy lepiej np. żel i woda, czy jakieś napoje izotoniczne typu Powerade?
będzie wdzięczny za wszelkie sugestie z uzasadnieniem, bo nie znam się na tym zupełnie.
Zele z decathlonu sobie odpusc, to jedne z najslabszych produktow, bardze wiele osob ma zle opinie o tym. Z zeli przystepnych cenowo zainteresuj sie maximem i nutrendem z tych drozszych znakomity jest enervit czy sis, takze torq. Koniecznie tylko przetestuj je wczesniej, i zazywaj zgodnie z dawkowaniem jakie jest podane na opakowaniu i naczej moga byc powazne problemy z zoladkiem. Warto miec i wode i jakis napoj sportowy. Mozna tez zrobic napoj rozpuszczajac zela w wodzie (maxim rozpuszczony w wodzie dla mnie smakuje strasznie, ledwo to lykam). Woda moze sie przydac jak sie zaklei tymi zelami i batonami, jak sie duzo tego spozywa to chce sie napic wody a nie tylko te wynalazki. Pamietaj ze zdecydowana wieszkosc zeli trzeba popijac. Powerade jest dobry ale troche zbyt slodki, szczegolnie jak jest goraco to duzo sie go pije, lepsze sa takie napoje w proszku, mozesz nieco wtedy regulowac slodkosc, a i tak wiekszosc nie jest tak slodka jak power.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763
Dzięki kuusamo ;) nie mogłem nic samemu wygooglać.
-------------------------------------------
drywus
Witam,
Czy ktoś ma doświadczenie ze sprzedawanymi w Decathlon rowerowymi kurtkami przeciwdeszczowymi ''niebieski produkt''?
http://www.decathlon.com.pl/PL/kurtka-pr...139598303/
Interesuje mnie przede wszystkim oddychalność (czy da się w niej wolno jechać bez efektu sauny) i odporność na przetarcia (gałęzie, ciężki plecak - także na pieszych wycieczkach w górach, czyli szelki i pas biodrowy).
Te kurteczki to ortaliony podgumowane. To nie jest membrana.
-------------------------------------------
m
Panowie jest może osoba która była w Bułgarskich Riłach??
-------------------------------------------
_Tam na dole zostało wszystko to co MNIE męczy_
Witam,
Poszukuję kurtki przeciwdeszczowej w góry (głównie Tatry latem) i do miasta, na szupłą kobietę,ok. 175 cm. w granicach 600zł. Co moglibyście polecić? Jeśli nie konkretny model, to wśród jakich marek szukać?
W Tatry latem, do urlopowo-wakacyjnego łazikowania proponuję pelerynę lub poncho, które są... tanie. W deszczowy dzień po prostu nie idzie się rekreacyjnie w góry. Gdy złapie ciebie deszcz to pozwolą dojść bez problemu do miejsca schronienia - latem będą tak samo ''oddychać'' jak membrany czyli prawe wcale. Do chodzenia po mieście proponuję rozważyć ''Resolve Jacket firmy The North Face'' - do przemykania po ulicach podczas deszczu powinna wystarczyć.
-------------------------------------------
kuusamo
@kuusamo - ale jak już się ma tegoResolve'a to głupio brać pelerynkę zamiast ;-)
@lodz - ale latem na lekkim podejściu jak założy tego TNF'a to się zapoci - lepsza pelerynka, przynajmniej będzie porządna wentylacja od dołu...
-------------------------------------------
kuusamo
Jakie są rodzaje biletów (o jaki mam poprosić w kasie) na Ukraińskie koleje. Głównie chodzi mi o kuszetki (po naszemu). Są takie kuszetki z 4 miejscami do spania z zamkniętymi przedziałami. Są też takie bez ścian, są chyba wagony tylko z miejscami do siedzenia i chyba kuszetki ala 1 klasa z 2 miejscami do leżenia. Jak poszczególne się nazywają?
To najtańsze, bez ścian, ale na noc zamieniane w kuszetki to się ''płackarta'' nazywa. Wiem, bo tym akurat kiedyś podróżowałem ze Lwowa do Kijowa. Inne to nie wiem :P
I jeszcze są wagony z przedziałami zamkniętymi (tzw. kupe, kupejnyj wahon), w każdym 4 prycze. Trochę drożej ale intymniej:)
---
Edytowany: 2011-07-17 23:55:00
Ale nie zawiera się tylu znajomości:-)
W moim wypadku to w plackartnym 2 boksy dalej siedziała grupka żołnierzy z oficerem. Nie wiem tylko dlaczego oficer tak łypał na mnie okiem jakoś niechętnie. No bo chyba nie z powodu mojego ubioru w kamo wz.93 z flagą na rękawie :-D
Czasem dyskrecja jest wskazana.
czy mial moze ktos doswiadczenia w przewozeniu namiotu w bagazu podrecznym (stelaz)?
do tej pory zawsze wozilem namiot w luku i zastanawiam sie czy nie czepiaja sie stelaza na odprawie w podrecznym
z gory dzieki