Witam wszystkich i proszę o pomoc w doborze butów do polowania i nie tylko.
Na zasiadkę mam ocieplane, nieprzemakalne, nieoddychające ciepłe buty, które póki co wystarczają.
Na kaczki, chaszcze i mokradła, planuję zakupić jakieś gumowce np. Demary za 60 zł, do wożenia w samochodzie, chyba że ktoś ma jakąś ciekawszą, lepszą propozycje.
Jednak głównie zastanawiam się nad butami trekkingowymi / myśliwskimi. Przede wszystkim muszą być nie przemakalne, wygodne i wielosezonowe. W pełni uniwersalnych butów zapewne nie ma, dlatego nie licząc siarczystych mrozów i wielce upalnych dni, być może są buty które przez większość roku zapewnią komfortowe poruszanie się w łowisku i nie tylko. Oczywiście w bagiennym terenie i w ulewne dni, nie problem założyć ww. gumiaki. Jednak na wszystkie inne dni szukam czegoś wygodniejszego i oddychającego, zdrowego dla stopy. Raz, dwa razy w roku wybieram się na dalszą wyprawę, lub wycieczkę w góry i fajnie by było gdybym mógł na taką wycieczkę je zabrać, dlatego myślę, że takie do połowy łydki mogą się nie sprawdzić.
Pytanie do bardziej doświadczonych kolegów czy buty do połowy łydki mają na prawdę tak wiele zalet w łowisku jak o tym mówią? Jeżeli tak to faworytem są buty typu Haix Mountana, ale to wyklucza inne je wykorzystanie.
Natrafiłem również na Meindl Bhutan MFS wg. producenta służą one do chodzenia, ale również spełniają wszystkie wymagania dot. wygody itd. Wydaje mi się, że mógłbym je wygodnie wykorzystać w łowisku oraz podczas wycieczki górskiej, czy innej wędrówki. Na tej stronie
http://meindl.pl/testy/buty-bhutan-mfs znajduje się bardzo fajny test tego obuwia, nie jestem pewien tylko jego niezależności... Do takich butów można założyć ''ochraniacze'' na spodnie, żeby woda nie wciekała do buta, dobrze kombinuje?
W takim razie czy można mieć to wszystko w jednym bucie, czy lepiej kupić coś typowo myśliwskiego i osobno zwykłe tanie trekki skoro i tak podróżuję raz - dwa razy w roku i to raczej piknikowo.
Jak widzicie na buty chcę wydać nie mało, nie jestem zbyt zamożny, ale wole uzbierać dołożyć i kupić porządne niż byle jakie. Tanie kupuje się dwa razy, ale piszecie Panowie że takie buty nawet po 2 latach się zużywają, jeżeli tak jest to niestety mnie na to nie stać. Jeżeli mają mi posłużyć parę lat to jest to warta inwestycja, jeżeli to buty na 2-3 sezony to będę musiał zmniejszyć budżet. Co do utleniania się tych gum itd. możecie w takim razie polecić coś porządnego? Zaczynam przygodę z łowiectwem, więc nie będę spędzał w lesie tyle czasu co leśniczy. Nie zamierzam też bawić się w modela i robić pokazu mody, chciałbym żeby to po prostu było dobre i praktyczne.