NGT

Pełna wersja: [Odzież] SoftShell - Idea ss bez pytań o markę!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Wydra

Dzik: pcu założyłem tylko dziś (wczoraj przyszła) w drodze na trening i z powrotem, więc wiele nie napisze na razie. Wykonanie jest typowo wojskowe, radośnie prowadzone szwy (krętymy ścieżkami:) ale wyglądają na bardzo solidne. Producent (ORC) to odpowiednik naszego zakładu pracy chronionej, podobno często pracują tam osoby niedowidzące, może to coś wyjaśnia w sprawie szwów?
Design wogóle nie przypomina kurtki wojskowej, mam drugą wersję PCU (zdjęcia jakie są w sieci prawie zawsze przedstawiają jedynkę ze zintegrowanym kapturem i bez wzmocnień na łokciach), z chowanym kapturem w kołnierz, kieszenie umieszczone wysoko, z siateczki - więc też mogą pełnić funkcje wentylacji, wszystkie zamki wodoodporne YKK. Kolor alpha green też nie kojarzy się z jakkolwiek armią, mi przynajmniej, po prostu ładny szary lekko złamany zielenią.
Kaptur jest bardzo duży (ma wejść na hełm), ale daje się wyregulować. Materiał to na pierwszy rzut oka po prostu bardzo mocny nylon, nie miałem okazji jeszcze sprawdzić go na deszczu, ale rewelacji się nie spodziewam, podejrzewam że dzięki procesowi powlekania włókien nylonu silikonem wytrzyma jakiś średni deszczyk przez jakiś czas, ale i tak na pewno przemoknie po jakimś czasie, choćby przez szwy. Miłe jest to że nie trzeba nakładać ponownie DWR po praniu.
Tyle na razie.

-------------------------------------------


lukasz

ja zamowilem od pani Ani kurteczke z windstoppera z wszelkimi udziwnieniami jakie chcialem, malo tego podeslalem zdjecie TNF Pamir jako wzor kroju...hmmm...jeszcze jej nie dostalem ale jak bede mial oczywiscie napisze jak sie sprawuje...

cena...jak dla mnie bardzo przystepna, no i do tego obsluga/rozmowa fachowa...

poczekamy zobaczymy
-------------------------------------------
poczekamy zobaczymy

vader

Panowie ja nie neguje zdolnosci tworczych pani Ani, byc moze to swietna krawcowa lecz powtarzam bardzo dziwna sprawą jest uzywanie do produkcji wyrobow firmy Gore, poniewaz oni byle komu tego nie sprzedaja a takze z tego co mi wiadomo mozna nabyc w hurtowniach sporo laminatow membranowych ale nie tych z najwyzszej połki niestety...ciezko mi tez uwierzyc by pani Ania uzyskala licencje od Gore i by jej warsztacik odwiedzal regularnie przedstawiciel tejze firmy kontrolujac jej poczynania, co ma miejsce w kazdym przypadku jesli uzywa sie tych opatentowanych materialow.Wiem ze jesli chodzi o Polartec i jego wyroby tu juz nie ma takiego rygoru i mozna to nabyc w hurtowniach choc oni ponoc tez maja jakies wymagania licencyjne.Prawdopodobnie pani Ania uzywa jakiegos tanszego zamiennika dumnie informujac klientow ze jest to oryginalny gore windstopper czy ws softshell....pozdrawiam
-------------------------------------------
vader

kosma

ja w sprawie poziomu 5.
mam te nieprzyjemnosc miec ten komplecik o ktorym pisze wydra od ok. miesiaca.
wszystko poza jednym szczegolem jest super: nieprzewiewnosc-super, kroj-super, wodoodpornosc- niezla jak na material, oddychalnosc-worek foliowy, albo lepiej worek foliowy podwojnie zlozony. nawet stojac z czlowieka po chwili zaczyna sie lac,a wlasciwie zaczyna sie lac po wewnetrznej stronie materialu. nie chce mi sie wierzyc ze uzywa tego wojsko, chyba ze w karnej kompanii.

burnthesun

vader, są więc dwie możliwości, albo Pani Ania rzeczywiście używa oryginalnego materiału Gore (dodam, że zarówno kurtka, jak i opaska kupiona przeze mnie ma czerwone wszywki windstopper gore, kurtka ma również tasiemkę ws przy zamku), albo musi mieć dziwny dostęp do ogromnej ilości samych wszywek :-) Wiem, wszywki można podrobić, ale nie wierzę, że przy tak ogromnej ilości sprzedanych przez Nią przedmiotów (wystarczy spojrzeć na Jej komentarze na Allegro) nikt by nie rozpoznał podróbki :-)

Przyznam, że wcześniej nie używałem produktów firmy gore, więc nie mam porównania. Jeśli będę miał możliwość porównania z rzeczą sklepową, na pewno to zrobię.


vader

Na licencje Gore czekaja z rodzimych firm Milo czy Bergson nawet nowy Alpinus staral sie o nia prawie dwa lata a pani Ania olewa wszystko dzialajac poza prawem szyje z topowych materialow ile chce, tylko ciekawe skad bierze te laminaty ,nie uwazacie ze to mocno szemrane przedsiewziecie....
-------------------------------------------
vader

Wiktor

A to na Schoellera też trzeba mieć licencję? A jak zacznie szyć z Dermizaxu to już w ogóle będzie podejrzana. Nie wiem, czy milo nie zrezygnowało już z ubiegania się o licencję gore. Bo i po co.
Jak dla mnie panie Ania może sobie szyć i z GTX XCR 3L. Przynajmniej ceny są u niej na poziomie realnej wartości produktu. NIe ma się co oszukiwać, że gore tex w 70% to marketing. Uprzedzając pytanie: nie jestem użytkownikiem windstoppera od niej.
-------------------------------------------
www.dodo_1.ao.pl

Wydra

OT
lukasz, Ty chyba nie znasz pana Vadera. To człowiek który ma dwie szafy pełne markowych ciuchów :)) Z jego wypowiedzi wynika że ma dużo doświadczeń z różnymi topowymi produktami (ewentualnie co zdaje się że niektórzy mu też zarzucali konfabuluje...), zdaje się że nie jest to człowiek dla którego liczy się każdy grosz i wydaje się mi że taki facet myśli innymi kategoriami, w jego świecie ''maluczki'' ciężką pracą i talentem zarabiający na życie jest człowiekiem prowadzącym szemrane interesy, nie dlatego że czyni komuś krzywdę, ale ponieważ udaje mu się, może w nie bardzo oficjalny sposób, zdobyć dostęp do paru metrów materiałów firmy gore.
-------------------------------------------


Wydra

Dzik: nick na allegro: Anka-1. Używam, polecam, 100% oryginalny materiał.
-------------------------------------------


lukasz

wlasnie mi sie przypomnialo, i nie moge sie powstrzymac by tego nie napisac...

''skoro nie widac i nie czuc roznicy? to po co przeplacac?''

mysle ze tym optymistycznym zawolaniem skonczymy rozczulanie sie na temat kurtek i oryginalnosci materialow Pani Ani:)

semow

rytmar, daj spokój z badaniami laboratoryjnymi...

jeżeli taka kurteczka jest wiatroodporna bardziej niż jakiś windbloc, windshield, no wind itp a przy tym lepiej oddycha to jest bardzo duża szansa iż jest z WS Gore. A takie porównanie może prawie każdy posiadacz wykonać i prawdopodobnie większa część twierdzeń o oryginalności materiałów Pani Ani była na tej podstawie wniesiona.
-------------------------------------------
http://mistymountain.galeria.interia.pl/

rytmar

semow - zgoda w 100% z pierwszym Twoim postem.
Z tymi badaniami, to był oczywisty żart. Jest Tak Jak mówisz- każdy sam wyciąga wnioski i pieniądze ze swojego portfela. A ryzyko jest tylko jego.

Wydra

~kosma: mam naprawdę wielką prośbę: czy mógłbyś dać znać czy na metce masz tak napisane: ''pcu level 5 softshell (...)''. Jestem ciekawy, bo ja dziś do wieczora cały dzień biegałem (tylko po mieście) w tej kurteczce i nic po niej nie płynęło...?
-------------------------------------------


kosma

wlasnie tak jest napisane.
i wlasnie to mnie zastanawia, kupowane bylo od producenta.
testowalem i bluze i spodnie w roznych warunkach, i tak jak pisalem wczesniej gdyby nie calkowity brak oddychalnosci bylby to naprawde super ciuch w gory, m.in. ze wzgledu na cywilny wyglad.

kosma

Wydra

Ano fajna jest, epic jest bardzo powszechnie chwalony jako materiał, lvl5 pcu zbiera bardzo dobre recenzje i kosma jest pierwszą osobą jaka się skarży na brak oddychalności. Z reguły wszyscy właśnie chwalą niesamowitą wprost paroprzepuszczalność tego materiału. Podejrzewam że kosma mógł trafić na jakiś wybrakowany egzemplarz (???uszyty z innego materiału czy co???). Co do parametrów, nie nie ma ich, ja przynajmniej nie znam i nie trafiłem, w oparciu o doświadczenie z kurtką MCU lvl5 ( http://www.herculeswear.com/product_view.asp?id=185 ) jaką noszę od około miesiąca mogę tylko stwierdzić że założona na koszulkę z polipropylenu i polar 200 sprawia wrażenie o wiele lepiej ''oddychającej'' od kurtki na event 3l (założonej na wierzch tego samego zestawu), co jest normalne przecież MCU nie ma membrany... używane były w tych samych warunkach pgodowych. PCU sądze że będzie sprawować się tak samo jak MCU. Wodoodporność?-cóż nie jest to na pewno kurtka przeciwdeszowa:)
Co do dostępności: http://recon.net.pl/ skontaktuj się na podany adres mailowy, będzie pewno iść jeszcze jedno zamówienie w tym roku. Zamów jednak może MCU: jest staranniej wykonane (równe szwy!), ma odrobinę bardziej dopracowany krój (trochę dłuższa, kaptur lepiej upycha się w kołnierz, sam kołnierz jest wyższy) i jest tańsza.
Tomek
-------------------------------------------


vader

Wydra widzisz ja wlasnie jestem czlowiekiem ktory liczy kazdy grosz i dlatego nie potrafie wywalic pieniedzy w bloto kupujac cos co ma imitowac oryginal powtarzam jeszcze raz wedlug mnie pani Ania robi z Was balona szyjac z laminatow dostepnych ogolnie na rynku a ze nie da sie tego sprawdzic na pierwszy rzut oka lapie nowych klientow i buduje sobie ich zaufanie....mozna sie z tego smiac ze ktos mowil o testach labolatoryjnych itp ale niekiedy jest to jedyny sposob zeby w 100% stwierdzic ze zakupilismy to co bylo napisane na metce, oczywiscie nie chodzi mi o testy domowe jak niekiedy probowali to juz robic niektorzy forumowicze typu skarpetka i sloik nad kuchenka.....pamietam jak to juz blisko 10 lat temu w Szaflarach kolo stolicy Tatr pewna pani szyla slynne windstoppery jezdzili do niej moi znajomi zamawiali pod wymiar wszystko super tylko dopiero po latach wraz ze wzrostem swiadomosci okazalo sie ze jest to wloska membranka o bardzo srednich parametrach mysle ze w przypadku pani Ani jest podobnie ale to juz czas zweryfikuje czy mialem racje...oszczedzajcie wasze ciezko zarobione pieniadze bo co tanie to drogie niestety...pozdrawiam
-------------------------------------------
vader

rytmar

To, co pisze vader, jest moim skromnym zdaniem godne zastanowienia.
Rozumiem, że sa na rynku być może jakieś ścinki, ''odpadki'', czy pozostałości. Tylko, czy może być tego tak dużo, że Pani Ania szyje takie ilości kurtek, opasek i Bóg wie czego jeszcze. Nie zapominajmy, że nie tylko Ona szuka i kupuje te niby ''odpady''.
Mitem wydaje mi się również przekonanie o osobistym, jednoosobowym szyciu tego wszystkiego. Zobaczcie Panowie ile tego jest na Allegro.
Czy jest możliwe, że jedna pani ma aż taką wydajność, czy raczej jest to małe przedsiębiorstwo:) ?
Ja tylko pytam, bo tak naprawdę nic nie wiem o rynku tkanin.

Nie wiem jak jest z windstopperem, jak pisałem kiedyś na forum kupiłem u niej Thermal Pro. Nawet jeśli jest to podróba, to żaden oryginał które oglądałem nie miał lepszej jakości włosa, koloru, połysku, struktury itd. Krople wody też miło odpycha. Dodatkowym atutem jest dopasowanie, jakość szycia (choś jest to inne szycie niż ''fabryczne'', nazwałbym je - rzemieślnicze, które cenię, bo rzadko już spotykane ...) i cena. Kropka.
Vader ma swoje racje - zgadzam się z nimi (można je inaczej wyartykułować) - każdy pozostanie przy swoich wyborach.

-------------------------------------------
smog wawelski

Wydra

Pani Ania szyje tylko razem z mężem, nie mają żadnej innej pomocy. Podejrzewam że w przyszłości nieodwołalnie będą musieli jednak zatrudnić kogoś do pracy. Człowiek to nie maszyna i nie może zasuwać 24 na dobę.
-------------------------------------------