NGT

Pełna wersja: [Odzież] SoftShell - Idea ss bez pytań o markę!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Muchomor

Rozumiem sens softshella bezmembranowego. Za djabła nie mogę zaczaić sensu ss membranowego. Ok, jak wieje i nie pada zakładamy ss. Jak leje na ss bezmembranowego zakładamy cenką kurtkę z membranką. A co zakładamy na ss membranowego? Drugą membranę? Bo przecież coś trzeba założyć na niepodklejane szwy.
-------------------------------------------
...

mimochodem

W moim odczuciu jest sens zakładania czegoś takiego zimą, na miasto ;) na jednodniowy wypad na lekko w niewysokie góry kiedy jest na tyle zimno by się nie zagotować. To jest dobry patent jak jest chłodno, deszczowo acz nie ulewnie, a ty nie masz w planach ostrego podchodzenia pod górę. Myślę, że i do jakiejś niezbyt forsownej wspinaczki podczas chłodnej, wietrznej pogody też byłby dobry. W praktyce cz przydatne to się okaże dopiero jak kupisz i przetestujesz pod kątem własnej aktywności. No chyba, że jesteś w stanie bardzo dokładnie przeanalizować swoje potrzeby. ;)

@mimochodem
Chodzi bardziej o to, ze o ile mozna sobie wymyslec taka sytuacje, gdzie taki SS z membrana sie przyda o tyle rzeczywiste zaistnienie takiej sytuacji jak i czestosc jej wystepowania nie usprawiedliwia wydania paru setek (chocby pary setek) na taki ubior.

Tak a jak jest chłodno to niesiesz jeszcze jakiś cienki polar pod tym - bez sensu, nie lepiej od razu bez membrany + na to jakiś windshirt czy precip na deszcz ? Nosi się wtedy 2 rzeczy mniej.

Muchomor, jaki sens SS membranowego? O tym traktuje ten wątek. Widać nie chciało Ci się czytać. Skoroś leniwy, to podpowiem - moja wypowiedź z 2010-07-30 19:25:44

Na ostatniej wyprawie przekonałem się,że ss z membramą też się przydaje.W skrócie: wymarsz 2.30am, zimna dolina w górach skalistych, u mnie koszulka powerdry+ss windstopper, u kolegi powerdry + ss bez membrany.Ostro pod górę, po wschodzie słońca cieplej, idziemy w samych koszulkach.Wychodzimy na partie graniowe,wiatr,niskie chmury, mżawka.Ubieramy ss, po ok 30 min koledze przemaka ss na ramionach,ściąga, ubiera kurtkę gtx.Jest za zimno,pod kurtkę powerstreth.Granią ostro w górę, kolega gotuje, wywietrzniki nie wyrabiają.U mnie wszystko ok, dalej tylko ss i sucho.Na szczycie narzucam tylko kurtkę którą zdejmuję kiedy zaczynamy schodzić.
Wyskrobałem prawie essej.Mam nadzieję,że trochę naświetlilem sprawę bo naprawdę uważam,że ss z membranami naprawdę da się wykorzystać.Niekoniecznie też trzeba za nie zapłacić więcej, niż za te bez tej znienawidzonej membrany.

A co masz na solidną zlewę? Kurtkę z membraną, prawda? Czy sztormiak, nieważne.

Nie rozumię twojej wypowiedzi, ss ma się nijak so solidnej zlewy.Wyjaśnij proszę, jestem otwarty na dyskusję i mam dzisiaj wolne, czyli czas ;)

:-)
ss jest na mżawkę. Czy to membranowy, jak Twój, czy bezmembranowy. Ale żeby zabezpieczyć się przed długotrwałą ulewą powinieneś chyba mieć dodatkowo jakiś inny, nieprzemakalny ubiór? Zwykle membranowy.
Bo jeśli Twój ss jest też o parametrach wodoodporności Gore, to jak kiepska jest jego oddychalność?
Twierdzisz, że się nie spociłeś. Ludzie są niejednakowi. One man cake is another man poison. I taką optymistyczną konkluzją powinny kończyć się dyskusje o wyższości jednej technologii nad drugą.

Gdyby do kolegi ss dołożyć Twoją membranę, a z Twojego ją odjąć, to który z Was by marzł? Soft softowi nierówny. Jego mógł mieć inny splot tkaniny, gorszy DWR. Sam miałem parę dni, zanim oddałem, softa o sporej przewiewności. A co za tym idzie pewnie i przemakalności. Nazwanie jakiegoś rodzaju kurtki Softem nie czyni z niej automagicznie Softa.

Zgadzam się z tobą w kwestii różnej jakości softów.Nie twierdze,że się nie spociłem,nawet gdybym szedł top less to bym się spocił.Poprostu miałem dużo większy komfort w tej określonej sytuacji niż mój kolega.Nie musiałem myśleć o tym co na siebie założyć,żeby było ok, tylko cieszyłem się drogą.Miałem wtedy Marmot Super Hero - może dlatego ;), kolega Approach - to dla uściślenia, obydwa mają taki sam DWR.Jak to więc się stało, że mój dał radę a tamten nie?Może jest coś prawdy w tym marketingowym bełkocie, że ss z Gore Windstopper jest bardziej odporny na przemakanie.

''One man's meat is another man's poison''( ja tak słyszałem), dlaczego więc wszyscy jadą równo po ss z membranami,że są do dupy i wogóle to po co się je robi? Flustracja, bo nie każdy może sobie na nie pozwolić? Ciekaw też jestem ilu krytyków tak naprawde nosiło coś takiego na sobie.Zapewne niewielu bo przecież to cerata i napewno nie oddycha z założenia, więc po co sprawdzać.
---
Edytowany: 2010-09-03 19:07:41
-------------------------------------------
edit: ortografia jak zwykle

A rozwiązanie Soft, a na to w razie poważniejszego deszczu, jakiejś przewiewnej narzuty to dobre rozwiązanie? Proponowane przez Was narzucanie lekkiej membranki, wydaje mi się nie potrzebne.

Czy nie mogliby wymyślić parametru opisującego ''kroploodporność'' softshelli?
Np. ilość czasu na przemokniecie pod jakimś modelowym deszczem.
-------------------------------------------


pet77, ile razy można powtarzać (hmmm... gogle pokazują że było tu conajmniej 64 stron), że w Softach najważniejsze, kolejno!, są:
- oddychalność
- nieprzewiewność
- mżawkoodporność

Choćbyś nie wiem jak dobrze się czuł w czasie ulewy w kurtce nazwanej ss, jeśli ma membranę, nie będzie ona niczym innym niż HARD SELLEM. Ponieważ nie spełnia cechy pierwszej - oddychalności. Znajdziemy dziesiątki wyrobów spełniających powyższą definicję. Dodanie membrany od razu fizycznie skreśla punkt pierwszy cech ss.

P.S.
Argument co do biednych frustratów jest dla mnie dyskwalifikujący dyskutanta, jako tonącego, który brzydko się chwyta. Czy uważasz, że wydanie kupy szmalu przez typowego klienta marketów, na ładnie nazwane i opakowane g... upoważnia do uważanie go (tego wyrobu) za to, za co się podaje na metce?

Zbynek, ja gram feer, znam polski rynek i polską mentalność konsumenta.Poprostu nie znajduję innego wytłumaczenia na tą ogólną nagonkę.
Ja o mżawce, ty dalej o ulewie, ja opisuję swoje doświadczenia, ty grzęźniesz w teorii i siejesz stres i popłoch.Nie chcę nikomu nic udowadniać, nie chcę rozstrzygać co powinno nazywać się soft shellem, a co hard shellem. Nikomu nie doradzam: kup se pan ss z windstopper bo jest cool, tak jak ty ostrzegasz każdego, chyba już od roku,że to strata kasy.
Nie będę już dalej brnął pod prąd. Idę na rower.

m

Rynek się zmienia. Sam po kupnie windstoppera jakiś czas temu byłem zachwycony, że taki wygodny i tak dobrze oddych (w porównaniu do kurtki membranowej na polarze) a ni przewiewa jak samego polara.
-------------------------------------------
m

Od ponad dwóch lat :-)
Mam Gore. Jego oddychalność jest dla mnie mocno niezadowalająca. Wodoodporność, z kolei, jak najbardziej.
Idea Soft Shella w klasycznym i ortodoksyjnym jego pojęciu spodobała mi się na tyle, że i ja go nabyłem (choć akurat z DWR to nienajlepiej).

Jako doświadczony ;-) przez hardość Hard Shella, nie widzę powodu by zakładać na grzbiet coś, co jest obarczone z definicji membrany, kiepską oddychalnością. Znasz membranę, która oddycha lepiej niż wiatroodporny materiał?
Po co się mam męczyć z membraną w mżawce? Przetrzymam ją i tak i pooddycham w tym czasie znakomicie. I zamiast w deszczu zdejmować jedną membranę, by założyć drugą (co za bezsens i aergonomia) zakładam jedną, na to co mam już na grzbiecie.

Takie są moje doświadczenia.
Homo sapiens, a w każdym razie niektórzy, na podstawie pewnych zdarzeń są w stanie interpolować zdarzenia zbliżone. Nie trzeba do tego kolejnego doświadczenia. Tylko szympans (bez obrazy Cheeta :-D ) będzie chciał sprawdzić czy plastikowy patyk w innym kolorze też jest niejadalny.

Dla mnie najlepszym rozwiazaniem bylby soft ze wstawkami membranowymi na ramionach i z lekkim nieprzemakalnym kapturem chowanym w stojce.

takie coś ma Arcteryx z linii LEAF- Gryphon Halfshell tylko dwa problemy-brak full zamka i drugi ten duży problem to cena o dostępności nie wpomnę ale to tylko taka ciekawostka :)

takim czymś tylko w wersji bardziej hard było MHW Manticore jckt ;) nawet przymierzałem w polsce - genialny krój.
---
Edytowany: 2010-09-03 22:04:57

Zbynek, nie chcę być upierdliwy ;), ale jaki gore masz?Miałeś kiedyś do czynienia z Gore Windstopper w ss? Wiem,że wbijam kij w mrowisko :) wcale mnie to nie kręci broń Boże, to poprostu zdrowa opozycja.

=>Dla mnie najlepszym rozwiazaniem bylby soft ze wstawkami membranowymi na ramionach i z lekkim nieprzemakalnym kapturem chowanym w stojce.

takie coś ma Arcteryx z linii LEAF- Gryphon Halfshell tylko dwa problemy-brak full zamka i drugi ten duży problem to cena o dostępności nie wpomnę ale to tylko taka ciekawostka :)


Blizej reczej do ''technologii'' MONTANO niz ceny srarkteryksa.