NGT

Pełna wersja: [Odzież] SoftShell - Idea ss bez pytań o markę!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

afro_paul

arnold dzieki, jak rozumiem softshelowym materialem jest ''to czarne'' a windstoperopwym kolorowe(inaczej niz piszesz) i jest to o fakturze polarku wiec dupa;/// (chce kurtke o jednolitej gładkiej fakturze)(a tak ***iscie podoba mi sie kroj i kaptur w bougaboos. ech

arnold

~afro_paul; Odwrotnie!!! tak jak pisałem czarne to windstopper(gładki) a czerwone softshell(polarek).... ale nie jest to typowy polarek, tylko coś w tym rodzaju ale bardziej gładkie;) Narazie niewiem jak to sie w praktyce sprawdza, ale ogulnie fajnie to wygląda;]

Spineless

afro to może coś w rodzaju tej bluzy - sam mam niemal identyczną, tyle że Techniki Górskiej i bardzo ją sobie chwalę - cała jest z windstoppera, jedynie na łokciach i barkach masz wzmocnienia z czegoś mocniejszego.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

A co sadzicie o tej kurtce - FEEL FREE WIND FF WB??.Firma niezbyt renomowana, ale opinie o niej czytalem nienajgorsze, a cena tego modelu jest naprawde bardzo kuszaca. 230zl za windblocka to niezbyt duzo, ale czy warto, czy to napewno windblock? Ktos mial stycznosc z ta kurtka?
http://www.nazewnatrz.pl/index.php?p218,...zarnaszara


-------------------------------------------
yaro1986

vick

odnośnie wypowiedzi arnolda... to nie wiem jaką masz wersję, ale wszystkie Bugaboos New które widziałem i sprzedałem są szyte tak:
kaptur, rękawy i ściągacz z czarnego, z zewnątrz gładkiego materiału Monatno SoftShell - bez membrany, oraz wstawka na korpus z materiału Windtech - membranowy polarek.
Gdyby było na odwrót nie miałoby to żadnego sensu - to właśnie soft shell ma lepszą wytrzymałość (barki i rękawy).
Co do wywietrzników pod pachami - to zależy - jak im się nie zapomni to wszyją... zasadniczo najnowsze powinny mieć wywietrzniki (u nas na 6 nowych 5 miało :)

afro_paul - jeśli pasuje Ci krój Bugaboosa New a nie chcesz wstawek z materiału membranowego - kup zwykłego Bugaboosa: http://montano.pl/www/produkty.php?s=p&c...t=16&id=14
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w Krakowie

grub

hej hej
w moim stalym rozgladaniu sie za sprzetem turystycznym przszedl etap softshellowy. daleko jeszcze do jakiejkolwiek decyzji na ten temat, wiec oczywiscie kierunek -> ngt. tyle ze zamiast konkretnych produktow postaram sie wylozyc kilka moich spostrzerzezen na temat ideologii i - mam nadzieje - tym samym sprowokowac do dyskusji.

poczytalem sobie troszke o softshellach (np ten watek :) i entuzjastyczna wypowiedz o buffalo (http://www.needlesports.com/gearreviews/buffalo.htm) i prawde mowiac powstalo we mnie jeszcze wiecej watpliwosci i ''ale'' niz poprzednio. pierwsza (jestem z natury praktyczny (chyba)) jest cena. w podanym przeze mnie linku stephen reid podaje ze mozna sie ubrac w buffalo za duzo mniejsza kase niz w tradycyjne warstwy. popatrzylem sobie na te ceny, i koles chyba spadl z, hmm, bizona.

dalej - na samym poczatku napisane jest ze to buffalo to do wspinania sie w zimie - ja takich rzeczy nie wyprawiam, takze moze i z cena za produkt mniej wyczynowy da sie zjechac. tym niemniej - to dosc waskie zastosowanie. tzn oczywiscie, mozna rozumiem w tym i chodzic, ale chyba nie z mysla o tym cala rzecz byla projektowana.

dalej rozwazam ogolna funkcjonalnosc calego zestawu. dosc podkreslana jest ''niewodoodpornosc'' systemu. moze i w temperaturze nieco ponizej 0 to maly problem, ale czy ma to jakies zastosowanie kiedy naprawde pada? czasem jednak trzeba spedzic pol albo i 3 dni w deszczu, i z tego powodu zawsze mam ze soba membranke (zima czy lato). z powodu natomiast, ze czasem jest to tylko pol dnia, a czasem wcale - nie zawsze chce mi sie jej targac.

z tego niechcenia wlasnie przede wszystkim bierze sie moje szukanie jakiegos alternatywnego rozwiazania. jako ze buffalo to ciuch na zime, a ja szukam czegos na 4 pory roku (a moze troszke scislej: czegos co bedzie sie sprawdzac w roznych warunkach-bo czasem jak wyjade na poltora miesiaca, to strefy klimatyczne sie predko zmieniaja), i jako ze ciezko mi sie rozstac z czyms faktycznie wodoodpornym chyba cala koncepcja ''prawdziwego softshella'' odpada. bede chyba myslal dalej - moze gtx paclite?

pozdrawiam i hepi niu jer

Wydra

A może event? Super oddycha (jak ws zdaje się?) a wodoodporne to jak cholera.

no moze...a dostepne jest to w formie lekkiej, pakownej kurtalki - tak zeby miec na wszelki wypadek, jak deszcz bedzie, ale optymistycznie zakladajac bedzie go nieduzo? :)

Wydra

Rab latok alpine jacket, rab drillium, montane quick fire, montane superfly, montane air jacket (ta jest super minimalistyczna) i pewno jeszcze wiele więcej. Się przymierzam do latoka alpine raba na wiosnę, poczekaj do przyszłej jesieni to napiszę Ci jak się sprawuje :)))

atanor

Na jakiej podstawie twierdzisz, że Event równa się oddychalnością z Windstoperem?
-------------------------------------------
...

Wydra

Panie atanor: Po pierwsze pozwolę sobie zwrócić Pańską szacowną uwagę na fakt iż tak nie twierdzę, napisałem tylko: ''jak ws zdaje się?'' co jest formą przypuszczenia, co pewno Pańskim oczom umknęło dlatego też delikatnie pozwalam sobie wyjaśnic nieścisłośc zawartą w Pańskim pytaniu.
Teraz pozwolę sobie przeredagować Pańskie pytanie, tak by było one zarazem kulturalne jak i pasujące merytorycznie do mojej wypowiedzi:
Otóż to pytanie powinno brzmieć:
''Co pozwala wyrazić Ci przypuszczenie że event oddycha tak jak ws?''
1: własne doświadczenie z noszenia różnych rodzajów gore ws (tornado i glacier) i kurtki na event w podobnych warunkach pogodowych, przy takiej samej intensywności wysiłku i w takiej samej odzieży ''pod spodem''. Och, wiem że to jest subiektywne i mało miarodajne :)))
2: bardzo zbliżone wartości ret obu tych produktów (sugeruje Panu użycie google by to sprawdzić)
3: opinie innych użytkowników, tu zachęcam Pana do intensywnej kwerendy, jeśli oczywiście ma Pan na to ochotę i go to bawi, otóż tu na tym miłym, szacownym i kulturalnym forum pojawił się link do bardzo szanowanego portalu outdoorowego z Wielkiej Brytanii gdzie została wprost wyrażona opinia identyczna z moim przypuszczeniem, iż event oddycha tak samo jak gore ws, jeśli w potoku słów umknęło Panu meritum dyskusji.
Mam nadzieję ze udało mi się wyjaśnić Panu na jakiej podstawie formułuję takie przypuszczenie. Jeśli jednak Nadal ma Pan jakieś wątpliwości poradzę Panu intensywne użycie googla oraz zainwestowanie pieniążków w kupno i ws i kurtki na event i porównanie ich samemu. Niniejszym życzę miłego wieczoru i pozostaję gotowym odpowiedzieć na dalsze pańskie pytania, pod jednym warunkiem wszakże: użyje Pan powszechnie dostępnych wyszukiwarek oraz własnej dociekliwości by spróbować samodzielnie odpowiedzieć na własne pytanie i dopiero jak nie uda się to Panu zwróci się pan o pomoc do osób trzecich, OK?

Wydra

Oj bez przesady, na pewno jest wytrzymały. Wystarczy przelecieć angielskie fora turystyczne, event nie jest aż taką nowością i ludziska trochę go już noszą i raczej nikt się nie skarży. (A raczej zdecydowana większość bardzo go chwali...)
Problem z eventem, jeśli już na siłe czegoś się czepiać, polega na tym iż membrana ta ma dość specyficzną konstrukcje: gdy wszystkie produkty w.l. gore oddziela od ciała (tłuszczu, perfum etc) warstwa poliuretanu (mamy więc najpierw ochronne PU a potem eptfe) (i nie chodzi mi tu o warstwy smego laminatu ale membranę!) to w przypadku event ''ochrona'' jest wkomponowana w eptfe, nie jest to PU, co w takim razie? To zdaje sę słodka tajemnica producenta... Efekt jest taki że ta membrana oddycha lepiej (i w oparciu o trochę inną zasadę) od gore ale... w pewnych warunkach może dojść do dostania się tłuszczu i chemii do membrany i wtedy ''traci'' ona tymczasowo wodoodporność, ponieważ zabrudzone eptfe przepuszcza wodę, po jednym praniu membrana wraca do normy i jest cacy. Jest to raczej bardzo hipotetyczna sytuacja. Producent event produkuje też membranę do systemu ecwcs, a sam event wyparł gore z apecs i jest teraz używany przez usmc, co świadczy jakoś na jego rzecz, ponieważ oni biorą rzeczy które mają służyć w bardzo trudnych warunkach i przez długi czas, gdyby tak nie było nie zdecydowaliby się na event.
Co do staropolskich obyczajów: nie znam się na nich ale zapewniam Cię że nie uważam iż ''wtopiłem'', wprost przeciwnie, wygląda na to że za bardzo rozsądną cenę mam rewelacyjną kurtkę, która posłuży mi przez wiele lat i spokojnie mogę ją polecać. Co też będę czynił.

PanKracy

nie rozśmieszajmy się, co do wyborów sprzętu jakiegokolwiek wojska, bo to paranoja. to dla mnie żaden wyznacznik, choćby z powodu oszczędności krótkofalowych, jakie czyni wojsko w każdym kraju- budżet roczny. wystarczy spojrzeć ile lat naszywki głosiły, że w sprzęcie wojskowym jest gore, a tak prawdę mówiąc co tam była za membrana, nikt nie wie, ale na pewno, często i gęsto nie gore. nie przeceniałbym tak wojskowych szmat.

wytrzymałość mówisz: a co z eventem w butach w porównaniu z gore?

a teraz pomyśl chwilę: w jaki sposób nakłada się na materiał nośny gore, a w jaki event?

OT
chyba nie tylko tu, bo sam zobacz kto napisał komentarz :
http://tiny.pl/wtlr
to że się nie chwaliłeś że byłeś w svycarsku, to jeszcze rozumiem, ale że po RUM-ie piszesz po czesku, to respect ;-)
-------------------------------------------
hej w Gorce, hej !

rumcajs

no piszę trochę - tak w olnych chwilach - ***ie wiersze po czesku
a do szwjcari jeżdżę srednio raz w miesiącu - jestem miłośnikiem wiekopomnego produktu dr. Alberta Hoffmana, a gdzie najlepiej nabywać, jeśli nie u źródła? małe znajomości w sandozu i jest stuff pierwsza klasa...
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

koza

yaro1986 kurtałka FF to najprawdopodobniej oryginalny windblock. Oglądam codziennie ten ciuch u mnie w sklepie- mam porównanie z materiałem winda Berghausa. Te same zamki bo YKK, materiał wygląda tak samo jak porównujemy obie kurtki. FF ma wentylatory i wysoko kieszenie umieszczone wiec jest ''techniczna. FF ma jedna wadę jako firma- ciagle jakieś nitki wystają, coś sie odprówa i mało w tym estetyki wykonania. Ale jak patrzyłem na te kurtke to uważam że za te kase warto.

Dzieki koza, chyba sie na nia skusze, nie dysponuje na razie wiekszymi funduszami, a za takie pieniadze nic lepszego chyba nie uda mi sie dostac.
-------------------------------------------
yaro1986

Wydra

WS softshell deszcz wytrzymuje całkiem całkiem. Śnieg z deszczem też. Oczywiście że w ulewie czy po pięciu godzinach ciągłego opadu puści choćby przez szwy, które z reguły nie są podklejone. Ale warunki muszą być naprawdę paskudne. RET<50 (w/g ''konkurencyjnego zapisu'' <5) to niezły wynik, xcr 3L ma (chyba???) ret<60, ale ta kurteczka ma dodatkowy polarek laminowany od środka który właśnie zwiększa RET do 5, ale podwyższa komfort noszenia. Redukuje ilość warstw, dobrze odprowadza pot (''wsiąka'' w polarek, nawet przy bardzo dużym wysiłku nosi się ws softa bardzo przyjemnie, oczywiście cudów nie ma, ale są ciekawe rozwiązania techniczne.
Takie potępianie ws softshella jest trochę nieuzasadnione. To naprawdę ciekawy materiał. ''Klasyczne softy'' (pertex czy inny nylon z wykończeniem DWR + warstwa ocieplająca) mają liczne zalety, ale (dobre!) membranowe materiały pretendujące do tej kategorii też mają swoje liczne zastosowania. Często potępiają takie (membranowe)produkty ludzie którzy nie specjalnie mają doświadczenie w ich używaniu, którzy nie wiedzą że ret zapisuje się w dwóch formatach (w jednym ws soft ma ok 50, w drugim po prostu 5) i wydaje im się że ret na poziomie 50 jest o wiele gorszym wynikiem od ret 18 (a ten wynik trzeba pomnożyć przez 10 i mamy 180) jakies przedpotopowej membranki.
-------------------------------------------


Wydra

Dodam, że długo byłem ''przeciwnikiem'' membranowych softów. To przechodzi. Po prostu jest to jeszcze jedna technologia, jak każda technologia na rynku mająca swoje wady i zalety, trzeba nauczyć się patrzeć na nie jak na jeszcze jedną możliwość wyboru, dostrzec ich wady i zalety.
Simba, ta kurtka nie ma wielokrotnie niższej przepuszczalności niz kurtka membranowa. Tak wynika z mojego doświadczenia przynajmniej. Aha, poczytaj co pisałem o podawaniu wartości RET, powyżej, wydaje mi się że mylisz dwie skale zapisu i stąd bierze się Twoja opinia o niskiej paroprzepuszczalności. Sam biegam i trenuje w sofcie ws, produkuje przy tym kosmiczne ilości potu i ciepła i przyznam Ci się że nie zamieniłbym tej kurteczki na inną. Naprawdę się sprawdza.
-------------------------------------------


szary

>Kimono, dzięki.
Aaaa, ''Tibiet'' któś napisał, temu nie znalazło.
W sumie to już po ptokach, bo wykupione prawie wszystko, ale ile też w końcu można mieć polarów :)
-------------------------------------------
jestem wredny i dobrze mi z tym :)