NGT

Pełna wersja: Rower trekingowy-jaki, gdzie itp ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
ot, zastosowałem prosty przelicznik z linka czyli krok x 0,63
---
Edytowany: 2012-05-06 20:29:49

ot

Dlatego zobrazowałem ci mylący może się okazać taki przelicznik - co może być bardzo bolesnym błędem ;)
-------------------------------------------
ot

adi17

ok Panowie dzięki za rady ale który to rocznik 2010?

Waluś

Dzięki,ale powiedzcie mi czy w ogóle ten model Meridy będzie ok. Chodzi o MERIDA CROSSWAY TFS 100-v,a 46 cal to mniej więcej na jaki wzrost.
-------------------------------------------
Waluś

Waluś

MERIDA CROSSWAY TFS 100-v rocznik 2012 mam do kupienia za 1600 za nówke
-------------------------------------------
Waluś

adi, tak jak napisałem, korba, przerzutki i manetki to poprzednia wersja XT produkowana w latach (o ile się nie mylę) 2008/2010. W 2011 zmianie uległa tylko ilość przełożeń i wzornictwo. To naprawdę świetnej jakości podzespoły, pytanie tylko ile przejechały? Po 8/10 tyś. km może już się kilka łożysk sypać, kaseta może być zajechana, mała koronka korby, raczej na pewno łańcuch. Przez neta to ciężko coś stwierdzić ale jeśli nawet coś z tych elementów trzeba by wymienić (od łańcucha bym zaczął) to i tak masz świetne podzespoły.
---
Edytowany: 2012-05-06 21:16:07

Waluś
Od 2 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem tego roweru, model 2011.
Rower na razie sprawuje się bardzo dobrze. Wszystko działa jak należy, nieco topornie chodzi przednia przerzutka. Serwisant robiący przegląd gwarancyjny po 2 miesiącach od zakupu (to nie był autoryzowany serwis Meridy) stwierdził, że za tą cenę (1500zł) osprzęt bardzo dobry choć zaoszczędzili właśnie na przedniej przerzutce.
Co do samej jazdy to naprawdę czysta przyjemność:) Czytając jednak moją opinię weź pod uwagę, że przesiadłem się z kilkunatoletniego makrokesza:P
Geometria ramy sprawia, że najlepiej nadaje się do spokojnej, rekreacyjnej jazdy. Podczas jazdy bardziej dynamicznej siodełko jest za blisko kierownicy (oczywiście to moje subiektywne odczucie).
Myślę, że rower z serii crossway świetnie wpisuje się w podany przez Ciebie zakres zastosowań. Pamiętaj tylko, że to rower crossowy, nie posiada dodatków typu błotniki, lampy, bagażnik. Zastanów się i przelicz czy nie lepiej wziąć typowego trekkinga.
A co do rozmiaru: mam 182 cm i ramę 52''... nie pamiętam długości nogi ale ten rozmiar idealnie mi wyszedł z przelicznika dla rowerów crossowych. Sprzedawca również mi ten rozmiar polecił (kupowałem przez Internet bez mierzenia). Muszę jednak przyznać, że gdy stanę na ziemi z ramą między nogami to jest na styk... luzu niewiele:) No ale z drugiej strony żona przy wzroście 168cm też nim jeździła i krzywdy przy zsiadaniu sobie nie zrobiła:)
------------
Crossway w rozmiarze 46'' kupiłem właśnie dla żony przy wzroście jak pisałem 168... powiem szczerze, że geometria tak małej ramy w wersji męskiej jest dziwna... siedzi się jak na rowerze miejskim... rama jest ''niska'' przy siodełku a ''wysoka'' przy kierownicy no ale ona ma inną ramę i inny amortyzator(5-V) więc tu nie musi być analogii...
Cena super ale obawiam się, że 46'' to będzie mało... jak tylko możesz to mierz i testuj w jeździe:)
---
Edytowany: 2012-05-06 21:35:28
-------------------------------------------
Greg

ot

Przy takich małych ramach powinno się i brać mniejsze koła (tzn rower z kołami 26calowymi, nie 28) właśnie dlatego, że robi się ona długa i niska, niestety bazy kół nie da się drastycznie skrócić i wtedy geomertia wychodzi dziwaczna bo przecież nie da się zrobić krótszego widelca ;)
-------------------------------------------
ot

Waluś

Dzięki za rady. Dodam tylko że wyskakuje z Meridy Road Race czyli typowej kolarki i właśnie szukam coś pomiędzy.
-------------------------------------------
Waluś

Witam a wiec ''ot'' miałeś racje z reszta tak przeczuwałem że będzie dobry ponieważ koleś który go sprzedawał miał 178cm, byłem zdziwiony bo akurat mieżyłem rowerki z rama 22cal i były troszkę za duże doskwierał dyskofort krocza ;)
Czyli wygląda na to że inny producent inna miara?( zaznaczam że sam jej nie mierzyłem) zapomniałem o wszystkim jak go dostałem w swoje łapska.
Praktycznie dzień w dzień robię na nim 50km i jest cacy:)
Co do rocznika to koleś prowadzący serwis powiedział ze ten rowerek jest z 2008-2010r. nieważne ważne że nic mu nie jest podzespoły działają jak nalezy zębatki piaty itp w dobrym stanie dałem za niego 1850zł myśle że był wart swojej ceny.
Ps. Panowie kibicujcie jutro Plakom piwsko sie będzie lało strumieniami :P

Z rozmiarami rowerow jest jak z rozmiarami butow. Moze byc niby ten sam wymiar a jednak jedne sa wieksze drugie mniejsze. Dochodza jeszcze preferencje uzytkownika.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Czesc,
szukam roweru na wyprawe po europie (start w skandynawi)od sierpnia do polowy wrzesnia. Bedzie to moja pierwsza tak dluga eskapada, ale mam nadzieje, ze i nie ostatnia, wiec szukam roweru, ktory po wyprawie mi powie, ze dla niego to bylo male piwo, i za rok chce prawdziwego czelendza.
Mam 180 cm, 70 kg, zabieram w sakwach ok. 20 kg bagazu, glownie jazda po asfalcie, ale od czasu do czasu jakas lesna, polna droga. Szukam solidnych, prostych konstrukcji, bez amortyzatora, najlepiej ze stalowa rama, nawet na v-brejkach, choc w dlugich wyprawach nie mam doswiadczenia, wiec jesli do powyzszej specyfiki macie jakies zastrzezenia, to jestem otwarty na sugestie. W razie problemow, szczegolnie jesli kiedys obralbym bardziej egzotyczny kierunek, i wyladowl na jakims zadupiu, to czesci i serwis nie powinny stanowic mega problemu. Teraz...moj budzet to jakies 4000 zl, a wiec 1000 euronow + cos am jeszcze, jesli naparwde robiloby to roznice jakosci. Toche ciezko mi bylo znalezc cos z powyzszego w Polsce, wiec poszukalem u zachodnich sasiadow, i jako pierwszy wpadl mi w oko producent ''fahhrad manufaktur'', mozliwosc probnej jazdy bede mial ze tydzien. Opis rzecz jasna niemiecki, ale dla znawcow nie powino byc problemu. Pierwszy model:
1) 700 EURO
http://www.fahrradmanufaktur.de/produkte...o-27-gang/
2) 800 EURO
http://www.fahrradmanufaktur.de/produkte...e-27-gang/
Oba modele mieszcza sie w klasie ''trekking'' - ''codzienna jazda do roboty, wypad weekendowy''. Osobna klasa to 'Expedition' - dlugie wyprawy, ale tu najtanszy model to juz 1400-1500 euro, rama stalowa za to podwojnie 'konifiziert' - (pogrubiona, wzmocniona??), w kazdym hamulce magura HS11, naped deore xt
3) 1500 EURO
http://www.fahrradmanufaktur.de/produkte...t-30-gang/
4) 1400 EURO
http://www.fahrradmanufaktur.de/produkte...t-30-gang/
Co o nich sadzicie, jaki osprzet, jak sie ma stosunek ceny do jakosci, macie moze inne propozycje rowerow w podobnych cenach z duzo lepszym osprzetem? Cenowo pierwsze dwa mi leza. Zauwazylem ze u wielu niemieckich producnetow ten wlasnie podzial na klasy (trekking) i Reiserad (dlugie touren). Ta druga klasa to rowery zwykle od 1500 EURO w gore, ale w koncu badz co badz u nas w Polsce duzo ludzi jezdzi na wyprawy rowrami miedzy 2000-3000 pln, wiec tez daja rade.
Mialem rowniez probna jazde cannondale tesoro 700, cenowo idealnie, choc odbiega od wytycznych (aluminium), ale bardzo wygodny rower. Dostalbym go za 550 EURO, co o nim myslicie, nadawalby sie?
http://www.rockmachine-germany.de/produc...-2011.html
Z gory dziekuje za pomoc!

A dla czego ma byc rama stalowa? Obawiasz sie połamania w trasie i braku możliwości naprawy Alu w pierwszym z brzegu warsztacie?

ot

Rama stalowa jest znacznie wygodniejsza - stal pochłania drgania + jest odporniejsza na zmęczenie materiału. Sam posiadam równolegle rower na stalowej ramie + na aluminiowej o podobnej geometrii, tkich smych kołach i oponach i potwierdzam - jest odczuwalnie wygodniejsza, nawet na krótszych dystansach.
Tak więc dla amatora jest to doskonały wybór.
-------------------------------------------
ot

stalowe sa wytrzymalsze, i lepiej tlumia drgania. Jesli juz by sie cos stalo, masz przynajmniej opcje, ze mozna zespawac. Dlatego napisalem, ze najlepiej, aby byla stalowa. Ale nie musi, stad przyklad tego cannondale. Masz jakies propozycje?

klemensVI

mar4363 ,nie kupuj gotowego roweru,chyba ze czas juz cie nagli bo sierpien, wybierz sobie rame taka jaki ci odpowiada pod twoj wzrost, dobierz twardosc obreczy splot i ilosc szprych ,piasty, korby. Pozostaly osprzet nie musi byc jakis wyszukanie drogi chyba ze dobre dobrane pod twoj tylek siodelko. Na rowerze spedzisz kawal zycia i rower ,musi byc skrojony pod ciebie.Gotowiec nie sprosta twym wymaganiom.Wbrew pozorom slozysz taniej na lepszych czesciach swojego przyjaciela a nie bubel z kolorowymi naklejkami.I pytaj lepiej o pomoc na forum rowerowym.

Z tym taniej to nie był bym taki pewny

Powiem wiecej, jest raczej mala szansa ze sie zlozy taniej. Jesli ma sie dobre dojscia , lub naprawde duze znizki to jeszce moze da rade, inaczej pewnie wyjdzie drozej, no chyba ze mamy duzo czasu i mozemy polowac na okazje i wyprzedaze. Poaztym jak ktos sie nie zna na sprzecie to moga mu jeszcze dojsc dodatkowe koszty przez bledne zakupy.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

@klemensVI
W gotowych rowerach też można dobrać rozmiar ramy pod wzrost:)
Ja swojego Unibika Viper w 2008 roku kupiłem za 1300 po utargowaniu z 1500 a licząc ile dałbym za części wyszło ok 1600 (w różnych najtańszych sklepach internetowych nie licząc przesyłki) więc argument z ceną chyba rzadko się sprawdza.

taki rower złożyłem i wyszlo taniej.Nie mowie o rowerze za 1000 zł w promocji a za 1000 euro.Niestety znać się trzeba. Rama pod wymiar to był przykład. Sam osprzet co roku jest wznawiany o nowych numerach.Wystarczy ze kupisz nowy z roku 2010 zalegajacy w hurtowni.Napewno bedzie lepszy niz nowy z 2012 ale o pare oczek klasowych nizej niz ten z 2010r. Liczy sie waga sprzetu.Lzej ,mniej tachania pod gore.Nawet opony i dętki.