NGT

Pełna wersja: Rower trekingowy-jaki, gdzie itp ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Marcin2000

Ciekaw jestem waszej opini nawet druzgoczącej :) Wiedziony impulsem i przeceną z 1100zł na 700zł kupiłem dla siebie i żony dwa rowery (sztywniaki) Gary Fisher .... typ MTB o nazwie MAKO z alu ramą w skiteam.pl
Jesteśmy niedzielnymi ''rowerowiczami'' jazdy z rodziną po asfalcie, chodniczkach jakieś dróżki bez żadnych extremali. Będę wdzięczny o czym powinienem zacząć myśleć by je rozbudować od czego zacząć tylko proszę nie radzić mi bym je odwiózł do sklepu.
Jeździ mi się całkiem fajnie ale nie mam porównania no chyba że roweru z go sport to ten jest lepszy.
-------------------------------------------
Marcin

Marcin2000

to ten rowerek http://www.skiteam.pl/rower/GaryFisher/Mako/
-------------------------------------------
Marcin

odpowiem może tak jak dla niedzielnych rowerzystów niczego więcej Wam nie potrzeba
a z drugiej strony intryguje mnie myśl o rozbudowie tego rowerku [tzn. daczego? poco? za ile?]
pozdrawiam

arkadoo

Dlaczego chcesz nowy rower rozbudowywać, przecież to nei ma sensu w tej klasie sprzętu. Jest całkiem przyzwoity więc 2-3 lata powinien wytrzymać. Jak koniecznie chcesz coś zmieniać to kup sobie amortyzator, a za resztę kasy jakieś klucze, bidon itp.
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

tylko po co mu amor?? jeżeli jeździ rodzinnie to amortyzator tylko dociąży rower co i tak jest bez większego znaczenia jak dla ''niedzielnych'' rowerowców;p
z drugiej strony masz rację w tej klasie wymienianie częsci jest bez sensu; tylko wejdziesz w coraz większe koszta i wydatki;d
a taki bidon czy klucze to dobry pomysł jak i oczywiście jakieś dentki czy łatki pompka itd;d
pozdrawiam

Marcin2000

Pisząc o rozbudowie (zbyt szumnie) myślałem o amorze pod d..... znaczy się siodło tylko nie wiem jaki. Może poradzicie?

Aluminiowy rowerek jest dosc sztywny a wprawdzie d.. mam spora co nie znaczy ze musi byc aż tak trząchana
-------------------------------------------
Marcin

jako tak to amorka sobie tam nie wstawisz;p rama na to nie pozwala
ewentualnie sztyca amortyzowana badź siodełko żelowe mięciutkie

Marcin2000

no tak zielony jestem myślałem raczej o sztycy amortyzowanej i siodle żelowym - poradzcie oba jakie cena/jakość

To kupię sobie i małżowince mojej :)

Dzieki i pozdrawiam

M.
-------------------------------------------
Marcin

polecam to siodło [jest również wersja dla kobiet]
http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=0&...=%&id=1137
co do sztycy to ja mam amortyzowana ponoć i żadnej różnicy nie czuje pomiędzy taka a zwykłą więc ja bym sobie poprostu taki zakup odpuścił
ale jakbys musiał mieć taka sztycę to tu [na dole strony jakies są]
http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=1&k=21
no i oczywiście wiele innych firm wystarczy sie przejść do sklepu rowerowego i pogadać ze sprzedawcą
pozdrawiam

kakato

chyba nie ma sensu kupować sztycy karbonowej zwłaszcza firmy takiej jak accent, kup lepiej dobra aluminiową (całkiem dobre i tanie robi firma UNO ultra lite) i będzie gicior, a jeśli bardzo chcesz sztyce amortyzowaną to zdaje się Crank robi taki bajer ale to drogie ustrojstwo jest, a co do siodła to jeśli spędzasz z małżonką sporo czasu na jeździe to polecałbym coś anatomicznego z dziurą w środku, opcją ekonomiczną będzie coś takiego: http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=13...p=%&id=848

tadeklodz

sztyce amortyzowane te tanie aż do suntura za około 100 zł mają kiepską opinię. Dobra kosztuje niewiele mniej niż zapłaciłeś za rower. Ogranicz się do wygodnego siodełka
-------------------------------------------
tadek

arkadoo

Pomysł ze sztycą karbonową do tego roweru jest delikatnie mówiąc niepoważny. Siodełko to nie wyslądan a wilee szersze niż to z Twojego roweru. Pomyśl może o jakichś tanich spodenkach z wkładką na początek (np. w decathlonie). Z dupką może być tak, że potrzebuje czasu żeby przyzwyczaić się do siodełka- daj jej conajmniej 300km na to.

jak Ci jest niewygodnie to pomyśl też o amortyzatorze, ale masz stery starego typu więc nie będziesz miał dużego wyboru.

Co do sztycy amortyzowanej to idź do sklepu i przejedź się na rowerze z nią przed zakupem, bo ten wynalazek nie każdemu pasuje. Kolejnym minusem jest to, że jak jesteś ciężki to szybko złapią luzy i do tego trzeba je często smarować.

Jakie potrzebujesz siodełko zależy od rozstawu kości i od tego jak bardozpochyloną masz pozycję na rowerze. Jak jest bardziej pochylona to warto pomyślec o amortyzatorze. Z drugiej strony jaki nie jeździsz po dziurach, krawężnikach, a nie bolą Ci ręce to przestań kombinować i lepiej idź na rower :)
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

zgud

nie chodzilo mi o to aby kupił carbonowe sztyce chciałem tylko pokazać że kupno takiego czegoś jest poprostu bezsensowne a co do siodełka z dziurą to mam mieszane uczucia ale wiadomo że każdy jest inaczej zbudowany ;] i ma inne doświadczenia
pozdrawiam

Marcin2000

Dzięki za uwagi, najprawdopodobniej skończy się na wygodnym siodełku :)

Co znaczy że mam ''masz stery starego typu'' i mały wybór amortyzatorów? Jeśli już to co wybrać?

Kolejne naiwne pytanie :)

Pozdr.
-------------------------------------------
Marcin

arkadoo

http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/stery.html

Ty masz stery konwecjonalne z gwintem, obok nich najpopularniejsze są stery typu ahead, na które obecnie robi się znaczną większość amortyzatorów.

Napisz ile ewentualnie chcesz kasy wydać na amortyzator. Pamiętaj, że za założenie amortyzatora będziesz msuiał zapłacić pewnie jakieś minimum 50zł w serwisie.
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

BuliD

Witam, zamierzam kupić sobie rower, z racji że jestem zielony w kwestii , proszę Was o pomoc/rade.
Dziś znalazłem ofertę takiego rowerku http://www.skiteam.pl/aktualnosci_168.html a jego aktualna cena wynosi 1499 zl, i tak się zastanawiam czy to okazja i czy oprzyrządowanie jest dobre?
A może Ktoś polecił by coś innego (chce kupić rower tak ok do 1500zł +/- 200). Zastanawiam się jeszcze nad authorem classic, a może jakiś inny author był by lepszy od tej nirvany.
Z góry thx.
-------------------------------------------
BuliD

tadeklodz

/www.forumrowerowe.pl zadaj to pytanie pod tym adresem
-------------------------------------------
tadek

Michal

Skoro zostal poruszony temat siodelek i dupy to moze i ja zadam pytanie. Zdarza mi sie jezdzic spore dystanse na rowerze (100-200 w jeden dzien) i mam spore klopoty. Boli mnie strasznie tylek i co gorsza dretwieje mi (chyba) prostata i okoliczne narzady :(. Juz po godzinie jazdy musze czesto stawac na pedalach zeby dac troche im ulzyc.

Najgorzej bylo jak zrobilem z 220 km za jednym razem, dopiero po 3 dniach wszystko mi ''oddretwialo''.

Mam dosyc twarde siodelko, ale zdarzalo mi sie to tez na innych rowerach. W co najlepiej zainwestowac, zeby sie wygodnie jezdzilo i zebym nie zrobil sobie krzywdy?
-------------------------------------------
Michal

napisz jaka masz pozycje na rowerze, wazny tez jest rozstaw kości. Moze jakies siodelko z dziurą, powinno zmniejszyc nacisk na prostatę. moze siodelko masz pchylone za abrdzo do przodu lub do tylu.
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

jarowim

ja kupiłem sobie ostatnio sele royal z ''rowkiem nawietrzającym''-wiem smiesznie brzmi ale od tego momentu jazda jest zdecydowanie milsza;D
http://www.eurobike.pl/go/_info/?id=1470- tutaj jest jego zdjecie ja osobiście polecam
-------------------------------------------
zupełna pustka tylko ten wiatr me skronie muska...