NGT

Pełna wersja: Rower trekingowy-jaki, gdzie itp ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

ika

Witam!

Mam pytanie odnośnie przerzutki przedniej shimano C102... Co to u licha takiego? Ładują ją do wielu rowerów jako przerzutkę przednią, ale za nic nie jestem w stanie dowiedzieć się, czy to jest dobry, przeciętny czy też kiepski sprzęt. Na stronie shimano polska przerzutka taka bowiem NIE ISTNIEJE. Skoro nie istnieje to jakim cudem jest w tylu rowerach? Zastanawia mnie bowiem, czy połączenie ''przód =shimano C102 tył=DEORE'' ma jakiś sens, czy jest to tylko chwyt marketingowy, żeby można było drożej sprzedać rower? Czy to będzie dobrze współpracować? Bardzo proszę o opinie!
-------------------------------------------
ika

m

Przerzutka przednia z tylnią w zasadzie nie współpracuje bezpośrednio. Jeśli chodzi o oszczędności to tak: tylną mielisz cały czas, przdnią używasz rzadziej. Poza tym jakość od pewnego poziomu objawia się głównie szybkością działania nie prezycją, a to istotne jest jak się ścigasz. Proponuję przy oszczędzaniu szukać roweru nawet z niższymi przerzutkami ale posządną kasetą, łańcuchem i koronką - bo to są elementy które się zużywają najszybciej i mają największy wpływ na konfort jazdy amatora.
-------------------------------------------
m

ika

Dziękuję m! W zasadzie logiczne, ale o tym nie pomyślałam. Tyle tylko, że ja jednak sporo używam też przedniej. Co do szybkości, to się nie ścigam, jeżdżę, czy raczej jeździłam, szybko, po dość urozmaiconym terenie (las, piach, asfalt raczej rzadko, górki, korzenie, czasem kamienie), ale nie jest dla mnie cenna każda dziesiąta sekundy, bo nie ma to dla mnie znaczenia, istotne jest raczej to, żebym nie zostawałą w tyle za moim facetem (obecnie mam rower w którym z kół zrobiły się elipsy i nic się już z nimi nie da zrobić i na dodatek mam opony z dość głębokim bierznikiem= potworne opory toczenia, rozpędzenie go graniczy z cudem). Natomiast istotne jest dla mnie to, żeby części długo wytrzymały oraz komfort jazdy (w tym precyzja). Waham się pomiędzy dwoma rowerami:
kettlerem monza z zeszłego sezonu: http://www.kettler.pl/index.php?tab=rowe...king&id=95
i gary fisher nirvana z 2007:
http://sklep.rower.com/view.php?idp=964

Który Twoim/Waszym zdaniem będzie szybszy i dłużej wytrzyma? Mam już dość jazdy w ogonie, a wiem, że nie jest to spadek formy, bo na innych rowerach niż mój obecny staruszek nie mam tego problemu. Dodam, że rower traktuję jako inwestycję na lata no i że chciałabym lekką, szybką i wytrzymałą damkę na kołach 28''.
-------------------------------------------
ika

Hossse

Witam, co sądzicie o rowerze Kelly's Axis ?? Zastanawiam się nad kupnem za 1600 zł. Ewentualnie podajcie proszę co było by odpowiedniejsze w tej cenie. Chodzi o rower typu cross
-------------------------------------------
Hossse

Ja rowery kellysa odradzam. Ramy tej firmy sa naprawde slabe, pekniecia zdarzaja sie zdecydowanie za czesto. Pekaja nawet pod osobami wazacymi 60kg, co prawda przypadki takie zdarzaly sie w rowerach uzywanych na maratonach, ale z tego co slyszle to do scigania sie to raczej nie sa polecane. Do spokojnej jazdy moze sie i nada, ale jednak chybak cos z ramami jest nie tak skoro tyle ich peka na zawodach. Komponenty tez bez rewelacji, moj ojciec nie caly rok temu kupil cube'a tyle ze na kolach 26'' na komponentach o klase wyzszych a zaplacil 1700. Moim zdaniem lepiej poszukac czegos z meridy, authora czy wlasnie cube.
---
Edytowany: 2009-05-29 09:28:26
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

sasq pajak/grappa.pl

yaro1986 troszke nie tak z tego co sie łapie to kellys miał problem z jednym z modeli ramy i poszła fama
Ja sobie na salamandrzejeżdze trzeci lub czwarty rok i jest ok

Zadna fama to nie jest moj wymysl i zaslyszane plotki, w klubie z ktorym sobie troche trenuje chlopak zlamal 3 ramy a wazy nie cale 60kg wiec napewno nie byl to jeden wadliwy egzemplarz ktory akurat jemu sie trafil, pozatym, sam widzialem na zawodach kilka polamanych kellysow, a w opini osob z innych klubow tez kellys nie cieszy sie dobra opinia, tylko ze jak pisalem to sa rowery uzywane glownie na zawodach, sa to najwyzsze modele, jak na swoja cene bardzo lekkie (pewnie male doswiadczenie przy robieniu lekkich rowerow spowodowalo takie usterki) i ciezko jest to prownywac do tanich rowerow uzytkowanych turystycznie/rekreacyjnie, ale wedlug mnie taka ilosc wad w topowych modelach swiadczy o tym ze ramy nie sa dopracowane i w mojej opini nie sa godne polecenia. To jest tez chyba kwestia uzytych materialow albo zlej obrobki, bo tak samo mostki i kierownice kellysa (kibix) sa rowniez miernej jakosci.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Jako posiadacz Axisa 2008 czuję się wywołany do tablicy

rower posiadam od 3500 km jazdy: asfalty drogi leśne miasto (czyli 1,5 roku) z fabrycznych rzeczy to do bani są:

- pedały
- przerzutka przód
- linki hamulcowe
- opony

co do ram to tez słyszałem taka opinie i widziałem złamaną ramę kellysa ale to była rama, która była wyprodukowana na początku działalności i najważniejsze RAMA potrójnie cieniowana. Ramy stosowane w średniej półce rowerów są dość pancerne bo ich waga nie jest zdumiewająca.

Gdzie w Warszawie lub okolicach jest do kupienia tłoczek wraz z uszczelka do zacisku hayes hfx9, bo po mega blotnistrym maratonie zaczal sie zacierac i nie cofa sie i musze go wymienic. Jaka jest cena tłoczka, i czy cena obejmuje jeden tloczek czy komplet na zacisk czyli dwie sztuki? Czy mozna dostac oryginalne sruby do skrecenia zacisku, gdyz jedna sruba sie strasznie zapiekla i podczas odkrecania troche sie zniszczyla i boje sie ze drugi raz czegos takiego nie wytrzyma.
Czy podczas montazu nalezy posmarowac tloczek/cylinder specjalna pasta do xcylindrow/tlokow hamulcowych?. Pasta napewno poprawi prace ae czy nie wplynie negatywnie na uszczelke (czy zacznie przepuszczac plynu i czy szybciej sie nie zuzyje), czy nie bedzie mialo zlego wplywu na plyn hamulcowy gdy sie do niego dostanie?.
---
Edytowany: 2009-06-01 20:24:00
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Zamierzam kupić rower trekingowy na wyprawę około 4 tys km, kiedyś jeździłem Scotem Atacama sprawował się nieźle. Pytanie jak to wygląda teraz? Słyszałem że rowery Authora są barrdziej komfortowe a do tego trochę tańsze od Scotta. Niestety nie znam się na osprzęcie rowerowym, a to one generują główne różnice cenowe. Zależy mi na niezawodnym rowerze którym będę mógł się poruszać po zróżnicowanym terenie. Co polecacie?
-------------------------------------------
magok

Scott ma generalnie dobre lekkie ramy ale czasem z troche gorszym osprzetem niz konkurencja, wiec wychodza troche drozej. Author jest tanszy od scotta, a co do komfortu to najbardziej zalezy od tego jaki rodzaj roweru wybierzesz z jakim amortyzatorem, oponami, kierownica, mostkiem czy sztyca czy siodelkiem. Tlumienie drgan przez ramy podobnej klasy o podobnym przeznaczeniu renomowanych producentow nie jest tak bardzo odczuwalne wiekszosc nie bedzie czula pewnie zadnej roznicy, choc w niektorych przypadkach jest to odczuwalne. Ja polecam scotta, ich aluminiowe ramy sa znakomite i wedlug mnie warto zainwestowac w ta firme, bo w przyszlosci po jakis zmianach osprzetu mozna naprawde fajny rower zlozyc..
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Steel

Ja także jestem na kupnie roweru trekingowego, i doradzono mi kupno używki sprowadzonej.

Modele jakie mi gość polecił to KTM i Focus w cenach około 1600 zł ale na obecną chwilę nie mogę powiedzieć modelu, wiem że są na deore.

Co sądzicie?

123456marcin

Witam wszystkich
potrzebna mi pomoc odnośnie kupna roweru typu cross
zdecydowałem się na SCOTTA ale nie wiem który model wybrać SPORTSTER P2 czy P3 jaka jest między nimi różnica i który polecacie ?
-------------------------------------------
Marcin

~123456marcin troche wlasnej inicjatywy, nie tak trudno wejsc na strone scotta i zobaczyc roznice sprzetowe.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

123456marcin

to wiem i byłem, ale nic mi to nie mówi
sprzedawca namawia mnie na model P2 ale różnica między nimi jest 500 zł i nie wiem czy warto jest troszke więcej zainwestować
-------------------------------------------
Marcin

Pisze na podstawie opisu ze strony scotta. Podstawowa roznica to P2 ma z tylu 9 rzedow a P3 8 rzedow. 9 rzedowa kaseta co oczywiste jest albo lepiej zestopniowana (mniejszy skok ilosci zebow na kazdej zebatce) albo wiekszy zakres zebow, jednak naped 9 rzedowy jest nieco mniej trwaly od 8. Obecnie wiekszosc rowerow wyzszej klasy jest 9s, a wybor dobrych czesci pod 8s jest czasem ograniczony i nie kazdy sklep takie posiada. Korby z tego co sie orientuje w P2 sa na wielowpust a w P3 na kwadrat, a wielowpust jest sztywniejszy (odczuwalne jest przy ostrzejszej jezdzie np na stromych podjazdach na stojaco). Przerzutki tylne niby oddziela grupa deore, ale alivio dziala bardzo dobrze, moze troszke wolniej wrzuca przelozenia, ale jest wedlug mnie trwalsze, slx (dawny lx) zmienia biegi troche szybciej ale luzy ktore dostaje dosc szybko maja wieksze znaczenie niz przy napedzie 8s. Nie wiem co to za przednia przerzutka w P3 ale w P2 jest deore, ktore moze rewelacyjne nie jest ale nawet z ogromnymi luzami daje rade wrzucac przelozenia (trzeba troche przeciagac biegi ale wchodza). Manetek z P3 nie znam, w P2 jest SLX ktory jest bardzo zblizone do deore, zadna rewelacja, działa przyzwoicie, ale cyngle chodza niezbyt lekko, dosc wrazliwe na bloto.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

magnolia

Witam. Mam zamiar kupić rower trekkingowy, ale z tego względu, że jestem całkowicie w tych tematach zielona kieruje to pytanie do was. Jestem kobietą o wzroście 173 cm i chciałabym koła 28 calowe. Co myślicie na temat rowerów firmy Arkus lub jaką firmę polecilibyście mi (jestem studentką i raczej więcej niż 800 nie jestem w tej chwili w stanie zapłacić)? Z góry podkreślam, że nie jest mi potrzebny jakiś rewelacyjny sprzęt- byleby działał i był w miarę lekki, bo nie mam zamiaru pokonywać na nim bóg wie jakich tras. Parę km raz na jakiś czas :P
Czy męska rama dla kobiety to taki zły pomysł?

nice

~magnolia: wg mnie - podkreślam - wg mnie: rama męska dla kobiety to nie jest zły pomysł. Warunek: odpowiednio dopasowana rozmiarem (polecam 17'', ale to musisz mierzyć... mierzyć... mierzyć).

A co do pierwszej części pytania: może rower holenderski: większe koło, niska waga, cały osprzęt potrzebny w mieście (światło, błotniki, etc.), a przy tym wygodny... no i ładny, a dla kobiety to przecież najważniejsze!.

Arkus... hmmmm ;)

pozdr
-------------------------------------------
Dwa monologi to jeszcze nie dialog.

Jak moze wogole byc rama meska zlym pomyslem?? Przeciez rama damska wystepuje tylko w rowerach nizszej klasy, lepsze rowery maja tylko klasyczna budowe bo naprezenia sie lepiej rozkladaja i jest w zwiazku z tym wytrzymalasza. Poza tym w damce jesli hamulec jest linkowy to bywaja czesto problemy z jego dzialaniem bo pancerz jest mocno wygiety.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Czy przy 173cm wzrostu rama 17' to nie za mało? Moja żona jest niższa o dobrych kilka cm a jeździ na ramie 19' i bardzo sobie chwali - rower jest wg niej bardzo stabilny (a jeździ z fotelikiem i maluchem z tyłu i koszem bagażowym na kierownicy)
Osobiście mam wątpliwości czy te rowery mogą być traktowane jako trekking no ale skoro sam producent je tak kwalifikuje i maja koła 28' (to do magnolii ;-) to czuję sie rozgrzeszony ;-) Chodzi o unibike vision. Oboje z żoną jeździmy na takich maszynach od 3 lat (moja siostra od 2 lat) i jesteśmy wszyscy zadowoleni. Jak na razie nic poważnego się nie zepsuło a jeździmy całkiem sporo i często po plaży :-/. Nie jestem jakims specem od strony podzespołów ale 3 lata temu znajomy (spec w te klocki) stwierdził, że jak na taka cenę (wtedy chyba ok.900zł) to przerzutki, hamulce i manetki są całkiem całkiem (nie jest to na pewno jakas wielka rewelacja ale też bynajmniej nie był to poziom marketowy). I muszę przyznać, że od strony manetek, przerzutek itp kompletnie nic negatywnego się nie dzieje (tfu... tfu... tfu...).
Obecnie te rowery są chyba nieco lepiej wyposażone (np. mają widelec na amorku czego w naszych niestety nie ma)
Z minusów jakie dostrzegłem to dośc kiepskie montowanie błotników (miękkie pręty napinające przez co jakakolwiek wywrotka czy kolizja deformuje ustawienie błotnika co skutkuje ocieraniem opony; ale wystarczy naciagnąć lekko w przeciwną stronę, czyli ręcznie uformować ustawienie i jest ok). W moim rowerku zauważyłem ostatnio leciutki luz na przedniej piaście ale jakoś mnie to specjalnie nie dziwi bo rower wozi moje prawie 100kg plus fotelik z dzieciakiem (w sumie ok.18kg) plus sakwy gdzie tylko się dało przyczepić (podejrzewam, że z zawartością to kolejne 5kg) no i widelec jest bez amorka. Tak więc rower chyba ma pełne prawo trochę postękać ;-))
Rowery też dość dzielnie spisują sią jadąc z nami na dachu auta podczas naszych eskapad.
Co do ramy męskiej/damskiej to warto zwrócić uwagę, że np. unibike vision GTS i LTS różni się jeszcze kierownicą (żona sobie bardzo chwali taka typową damkę, ja z kolei mało co się nie zabijam jadąc na jej rowerze - tak więc kwestia gustu)
http://www.unibike.pl/visionlds.html#
-------------------------------------------
grześ