Pojęcie ''stali damasceńskiej'' jest dzisiaj nieco mylące, bo ludzie rozumieją pod tym pojęciem różne rzeczy czasami.
Możesz się przyjrzeć nożom Tlima, wrzuć w wyszukiwarkę google.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka.
ok dzięki, generalnie chodzi mi o stal możliwie zbliżoną do oryginału.
PiT ,nie tylko Tlim robi dziwer chyba :D
Potrzebuję pomocy, jestem totalnym laikiem w kwestii noży, a potrzebuję nabyć nóż ze stałą głownią.
Nóż ma być używany w 'kuchni' jak i do cięcia gałęzi itd.
Generalnie chcę go kupić dla męża na wyprawę do Afryki.
Z tego co się zorientowałam polecane marki to cold steel i Fallkniven, ale ceny tych nożyków są dość wysokie, a ja chętnie znalazłabym coś w ok. 300 zł.
Co polecacie?
Czy też lepiej jest poszukać jeszcze w kieszeni trochę grosza?
,,do cięcia gałęzi'' w sensie karczowania dżungli czy wycięcia kijaszka do kiełbaski z gazeli na ognisko?
Raczej do kijaszka na ognisko niż karczowania dżungli, jednak próba cięcia dżungli nożem na pewno zostanie podjęta.
Jeżeli wejdziemy do dżungli to z przewodnikiem, który będzie wycinał nam trasę więc nie będzie potrzeby posiadania maczety :).
Całkiem ciekawa propozycja.
A na wyjeździe, no cóż przypuszczam że termin hotel będzie dla niego taką samą abstrakcją jak 'niebo'.
Ktoś ma jeszcze jakieś propozycje
Może wiecznie żywa mora clipper, budżetowa i porządna.
Albo niedrogi i wygodny cold steel roach belly- nie jest to tytan pracy, ale na ognisko ok.
I scyzoryk dodatkowo to fajny pomysł.
Powitoł
Wisz, posiadanie clippera to niegłupi pomysł sam z siebie ;)
Natomiast gdy wybieram się gdzieś, gdzie nie kupię nowego egzemplarza od tak... No nie widzę tego. Zbyt łatwo zniszczyłem taki nożyk kumplowi :) Wolałbym jednak jednego gerbera niż pięć mor :)
Jeśli mogę polecić tani backup nożyk, to Sanrenmu 710 jest naprawdę rewelacyjną inwestycją w stosunku cena/jakość, Stal 8Cr13MoV, dość wygodny i pewny uchwyt, stylistyka mocno nawiązująca do pewnej, większej, firmy ;) Spokojnie można zakupić za 40zł. W tej cenie, jest to naprawdę bardzo opłacalny zakup i może się przydać praktycznie do wszystkiego.
Popieram, od tygodnia używam sanrenmu 710, jakość wykonania zadziwiająco dokładna, wyjęty z pudełka nie wymaga ostrzenia, ostry jak cholera, pewna blokada (frame lock), mały, zgrabny, bez problemu wchodzi w tą małą kieszonkę w dżinsach. Co prawda maniacy zarzucają, że jawnie zerżnięty z kultowej sebenzy, ale jakoś nie wpływa ten fakt na jego walory użytkowe :P Jako EDC super, nie rozstaje się z nim :)
Od jakiegoś czasu jestem użytkownikiem SRM 710, więc również przychylam się do opinii poprzedników. Nożyk, do którego nie mam jak się przyczepić, chociaż od lat używam markowych ostrzy (Victorinox, Mora). Może wydawać się na zdjęciach mały, ale zaręczam, że w ręce leży naprawdę idealnie. Długość ostrza ciut większa niż w standardowym victorinoxie, czyli do użytku ogólnego optymalna.
Jaka jest różnica, jeśli jest, między multitool LEATHERMAN Wave z różnymi grawerami logo.
http://allegro.pl/multitool-leatherman-n...99403.html
Na tej aukcji multi na dole ma inny grawer jak te wyżej.
Na stronie producenta są fotki z tym dolnym logo, a na allegro większość ma takie mało widoczne.
Czy w związku z wprowadzeniem nowego modelu, niektórzy sprzedawcy podają multitool LEATHERMAN New WAVE, inni darują sobie słowo NEW, czy to te same ? Na stronie producenta jest tylko WAVE.
Witam , poszukuje noża na survivalowe wyprawy, oraz do harcerskich wypraw, mam na to około 100 zł
http://www.naostrzu.pl/detale.html?id=597
może coś takiego ??
chce by był wytrzymały i można nim było przeciąć grubsze gałęzie
może coś polecicie ?
-------------------------------------------
Kwiatek
Kwiatek odpuść.
22cm głowni to stanowczo za dużo, optimum to 4-5 cali (10-13cm).
Do tego górny jelec który bardzo przeszkadza w niebojowym używaniu noża.
Ja osobiście zawsze polecam mory i budżetowe CS-y.
-------------------------------------------
Bren
No Iw, jeśli Twój men jedzie w mniej cywilizowane rejony, to polecam mu - za Twoim pośrednictwem, nóż firmy Hultafors. Jest tak samo brzydki jak niezawodny, choć może bardziej niezniszczalny niż brzydki ;-)
http://zuster.otwarte24.pl/525,Noz-Hultafors-GK - to ten wół roboczy, choć są też i nieco subtelniejsze, choć to określenie do Hultaja nie za bardzo pasuje.
I nie myśl, że cena jest za niska. To są noże robocze a nie szczyty finezji oprawne w skórę bawołu. Ale w Afryce jego zalety szybko się potwierdzą, a w przypadku utraty/konfiskaty, strata finansowa niewielka.
O nożach Mora - Frosts już było, a sam o nich też się wypowiadam w samych superlatywach - mam 4 od dawna. Ale Hultajem można bez mała kroić konserwy bez ich otwierania ;-)))
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku.
Za około 100 złotych kupisz victorinoxa trekkera!!! Ma podstawowe narzędzia, wśród których jest piłka! Przetniesz nią bardzo szybko nawet ''grubsze gałęzie''.
Yatzek
tak drogo... :-)
swojego Hultaja na allegro za tyle z przesyłką kupiłem.
Ale potwierdzam - wygodny i niezniszczalny wół roboczy, a że brzydki to też zaleta - amatorom cudzej własności raczej do łapsk się kleił nie będzie .
-------------------------------------------
domwar
Jak oceniacie ostrza w Victorinox'ach? To jak długo trzymają ostrość oraz odporność na uszkodzenia. Korzystam już od kilkunastu lat i czasami jednak wydaje mi się, że ostrza w Vickach szybko się tępią, są zbyt miękkie. Jakie są wasze opinie?