NGT

Pełna wersja: [Akcesoria] Noże i scyzoryki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Dragan

Mam trekkera, piłka do drewna, ostra jak cholera, śrubokręt płaski jest blokowany, krzyżakowy mi akurat się czasem przydaje a otwiera sie bezproblemowo, otwieranie ostrza głównego jedna reką bezproblemowe nawet w rekawiczkach, resztę napisał devilll :)

dzieki za odpowiedz, ale nie wiem czy dobrze sie zrozumielismy, chodzilo mi glownie o ten drobnoziarnisty pilnik, pilka zdaje sobie sprawe, iz jest do drewna, ale nie wydaje mi sie, jakoby ow pilnik drobnoziarnisty byl rowniez do drewna, dla jasnosc, jest on tylko w modelu locksmith
rozni sie od pilnika stricte do paznokni z modeli, posiadajacych takowy, jedynie ucieta glowka z tego co widze, byc moze ma rowniez inna ziarnistosc, nie wiem
jezeli chodzi o ostrze.....tez solidna zagwozdka, wolalbym wersje one hand - coz trzeba bedzie uderzyc gdzies do sklepu i przymierzyc sie do obu, jezeli pilnik do metalu/paznokci odpadnie w testach biore trekkera i tyle

a po co obie ten pilniczek do metalu przecie i tak nim nie podostrzysz ostrza , jedynie jak już to haczyki na rybkach ,ale tez nie zbytnio , w sumie to zbędny i kasowny bajer , już wolał bym miec zamiast tego pilnika dodatkowe małe ostrze
---
Edytowany: 2008-12-05 23:24:27

heh do paznokci, powaznie ;)

przez 10 lat obgryzalem paznokcie, do krwi czasem, w koncu zwalczylem ten wydawaloby sie trywialny, ale solidnie meczacy nalog
problem w tym, iz musze miec idealnie rowne pazkoncie, inaczej paznokcia nie ma ;) stad potrzebuje pilnika
w zasadzie tylko on mnie trzyma przy Locksmith, cala reszta idealnie pasuje mi w Trekkerze

stad pytanie, czy sie nadaje do paznokci

zastanawia mnie roznica w cenie, az 30zl, 115zl locksmith, 85zl trekker

a powiedzcie mi jak wyglada ostrzenie takiego ostrza jak w Trekkerze ? nie ostrzy sie zupelnie ? ta pilka wyrobi sie pewnie po jakims czasie
---
Edytowany: 2008-12-06 01:21:15

Dragan

Jak sie ząbki stepią, a one nieźle tną nawet jak są już troche zjechane, to planuje swojego przeostrzyć na prosto i po sprawie, a tak to nawet nie wiem czy takie ostrze da sie ostrzyć. Widziałem kiedys na jakimś forum o nożach Trekkera zrobionego na prosto i w ogóle nie było widać że był przerabiany. A swojego uzywam ponad rok już i nie zauważyłem żeby właściwości tnące sie pogorszyły (chociaż w sumie to nic takiego nim nie tnę, kanapki zrobię, jakiś sznurek uciacham, kołek zastrugam :P)

dgim: Powiedz św. Mikołajowi, żeby obdarował Cię Vickiem Classic :-)
Będziesz miał pilniczek i fajne nożyczki. Osobiście używam Ramblera, ma to co Classic SD oraz dodatkowo krzyżaczek magnetyczny (komputer rozkręca bez problemu) i otwieracz w jednym.
Mam jednoręcznego zielonego Vicka BW i na wypady terenowe jest super. Na codzień trochę duży i ciężki do kieszeni, więc drogą kupna nabyłem też Soldiera. Ale i tak najczęściej w ruchu jest Rambler.
-------------------------------------------
Pozdrawiam

heh classica nie chce, nei chce wchodzic w 1-2 czy 3 sztuki, stricte 1 model do wszystkiego. zalezy mi na duzym, blokowanym ostrzu, najlepiej one hand. 2 srubokretach: krzyzakowy+plaski. pilka do drewna - ok jak ostra i sie sprawdza tez niech bedzie. otwieracz do konserw. do butelek w sumie nie potrzebuje. na nozyczkach akurat mi nie zalezy ;)

soldier może a co do ząbków to ostrzy się je przerąbanie bo ząbek po ząbku a płaskiej osałce rantem o,strze w takim scyzoryku ostrzy się tylko z jednej strony to jest właśnie convex .edzia za literówki

brt

Devill, to o czym mowisz to nie convex a chisel
-------------------------------------------
...

naprawde nie rozumiem az takiej roznicy w cenie, pomiedzy locksmith'em 115zl a Trekkerem, badz Trailmasterem, identycznym jak locksmith, jedynie bez pilki do metalu, czyzby pilka do metalu kosztowala owe 30zl ?

Trailmaster http://tiny.pl/6wqm

dobra.. o nożach pojęcia wielkiego nie mam, za wyjątkiem 'którą stroną tnie' ;)

stąd więc pytanie do znawców bądź użytkowników - co warto kupić?
wymagania:
*cena w granicach 70 zł
* lekki /nie interesuje mnie 25 cm kosa ani multitool potrafiący rozmontować łódź podwodną/
* dobre ostrze - 'dobrej jakości' no i długie na tyle by nie ograniczało przy krojeniu chleba czy ostrzeniu patyka <np. 8-9 cm w zupełności starcza>
* dodatkowe bajery - niekonieczne, acz mile widziane

ze swoich dotychczasowych obiektów zainteresowań rozważałem Opinela 9 inox, ew. jakieś podstawowe Victorinoxy
---
Edytowany: 2008-12-06 20:51:41

Dragan

@ludz moze sentinel Vicka? najprostszy model z duzym blokowanym ostrzem, cena ponizej 60 zl.

hm, wszystko fajnie... ale chyba wolałbym coś z gładkim ostrzem - chyba jest łatwiejsze do ostrzenia?

hmm... z przejrzenia pobieżnego oferty victorinoxa - interesuje mnie spartan..

EDIT: [...] już nvm ;)
EDIT2: ok, już znalazłem ideał - Victorinox Alpineer ;)
---
Edytowany: 2008-12-06 21:17:40
---
Edytowany: 2008-12-06 21:21:15
---
Edytowany: 2008-12-06 21:24:34

Picknicker Ludz cosik dla ciebie ,zwróc uwagę ,że Alpinner nie ma otwieracza do konserw
brt racja myli mi się zawsze ta nazwa zwracam honor

hm, masz rację devill, ale tak naprawdę realnie to jedynym potrzebnym mi bajerkiem jest blokada ostrza i korkociąg,
prawda jest taka, że z konserw zawsze kupuję te z pstryczkiem do otwierania, a i tak powoli mi się przejadają i kombinuję z innym żarciem ;)
za to sytuacja kupienie na wieczór butleki wina do ogniska i otwierania dziwnymi sposobami się zdarzała mi już kilkukrotnie... niestety, nie zawsze działa technika 'wbicie korka do środka' ;)

albo bicie denkiem o cosik twardego ,dlatego ja swojego vicka wysyłam na serwis żeby mi zamienili śrubokręt krzyżakowy na korkociąg ,ale czasme się może zdażyc ,ze ten otwieracz się przyda prawda , chyba żebyś wziął cosik z seri pionier ,ale one mają mniejsze ostrze i nie blokowane

hm, teoretycznie nożyczki tez mi się niekiedy przydadza, piłka do drewna może i tez etc. -
w praktyce wiem, że te scyzoryki niezniszczalne nie są (załatwiłem jedną podróbę - mało dziwne - i jednego prawdziwego Vicka - już dziwniejsze) i chcę kupić cokolwiek w miarę prostego i tępego w konstrukcji (ergo, mniejsze prawdopodobieństwo zepsucia 'bajerku' i mniejsza waga - nie żeby to ostatnie robiło różnicę, ale nosić jakiejś kobyły bez potrzeby nie zamirzeam :) )
---
Edytowany: 2008-12-06 22:59:14

Żadnego opinela!!! Nadaje się do pokrojenia serka na majówce i nic poza tym.
-------------------------------------------
erich holtz

ja na twoim mijscy bym brał Picknickera , albo popatrz sobie jeszcze na Nomada ahha i uważaj na blokadę listek blokady przesówa się w bok
---
Edytowany: 2008-12-06 23:21:23

A propos ostrza w trailmasterze: kombinacja gładkie ostrze od strony rękojeści a dalej ząbki jest bardzo sensowna. Gładki odcinek pozwala na precyzyjne prace z użyciem kciuka. Dalsza część ułatwia szybkie cięcie lin, pasów bezpieczeństwa itp. Dlatego pomysły przeszlifowania na gładko są nietrafione.

Do ludz i dgim. Trekker (traimaster), to najlepsze rozwiązanie dla kogoś, kto uprawia turystykę kwalifikowaną. Tym nożem pokroisz chleb, pomidorki (ząbki) ale również dorobisz śledzi do namiotu, otworzysz puchę, dokręcisz śrubkę w rakach, zrobisz podpórkę pod kociołki (piłka) albo uwolnisz się z pasów bezpieczeństwa (ząbki i możliwość otwarcia jedną ręką) lub szybko uwolnisz funfla duszącego się własną liną (ząbki + otwór w ostrzu, ułatwiający otwarcie w rękawicach). Do tego jest lekki i ergonomiczny - niektóre taktyczne foldery są tak kanciaste, że nadają się do pracy wyłącznie w rękawicach.
Jeśli potrzebujecie pilniczka do paznokci, to dokupcie sobie swisscard, jest tam pilniczek i nożyczki - zejdziecie do schroniska i zrobicie sobie pazurki na glanc.
-------------------------------------------
erich holtz