NGT

Pełna wersja: Mój sposób na ... czyli nasze patenty:)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
O czekoladzie to pisałem serio. Jest dobra na wszystko :)
1. jest smaczna;
2. kolektywnie jedzona poprawia humor i wolę walki całej ekipy;
3. dodaje energii;
4. ma parę składników (np. magnez), których brakuje w codziennym ''górskim'' żarciu;
5. ''korkuje'' jelita;
AD 5. Potrafi zakorkować bardziej niż by się chciało, dlatego warto zażywać z węglem, który pomaga na wzdęcia. Działa z większym opóźnieniem niż leki i raczej stosuję jako środek zapobiegawczy.
-------------------------------------------
Wolu

emon

Mam takie pytanie dla posiadaczy plecaka VENTUS wisporta. Jak sobie radzicie z problemem dyndajacego komina, przy bardzo malym wypakowaniu plecaka?? Demontaz tej czapki jest ostatecznoscia, z ktorej na razie wole zrezygnowac.

Ruda

Czekolada z węglem? Smacznego wszystkim! A ja sie zastanawiałam, czemu mnie do słodyczy nie ciągnie.... ;D
-------------------------------------------
gg1336933

No co? Co Ci w węglu nie odpowiada? Też jest smaczny ;)

emon

uroda ma swoja cene ;)

No tak... Zapomniałem, że węgiel jest kaloryczny ~25.000 MJ/T ;)

obrzydliwy szczurołap

witam serdecznie... mam pytanie do wspinaczy raczej... czym zastępujecie ***dełko?? co moze za nie posłużyć?? pytam z czystej ciekawosci... śrubokręt może być?? bo w sumie było nie było 30 zł zostaje w kieszeni...
-------------------------------------------
z Grudziądza

jaaa

A co do czekolady -to odnosze sie sceptycznie....kiedys pochlanalem cala tabliczke gorzkiej czkoleadi zero efektow, takze teraz woze ze soba leki :)

obrzydliwy szczurołap

zdecydowanie najlepsze są suszone banany i rodzynki!! nic ich nie przebije!! są też wspaniałe batoniki które wygladają jak musli zalane w galaretce nic sie nie topi latem a kopa maja całkiem solidnego. polecam ;) niestety nie pamietam nazwy bo juz długo ich nie wikupowałem ale były w zielonych opakowaniach na którym znajdowało sie zboze itp. nie było to zadnej znanej firmy w stylu nestle ale cos polskiego... w kazdym badz razie baaardzo polecam!! a czekolade - odradzam ;)
-------------------------------------------
z Grudziądza

Jakis czas temu przeczytalem ksiazke Zygmunta Skibickiego ''Szkola turystyki gorskiej'' Jest w niej masa cennych rad i pomyslow. Przytocze jeden, z ktorego stale korzystam, a mianowicie trening stawu skokowego, podobno zabezpiecza doskonale przed skreceniami a mozna wykonac praktycznie wszedzie. Otoz prostujemy - wyciagamy nogi przed siebie i krecimy powoli stopami po 20 razy w jedna a nastepnie druga strone. Proste i skuteczne!

Co do zawartosci apteczki, to proponuje:
-bandaz opatrunkowy i elastyczny
-komplet plastrow
- wyjalowiana gaza oraz waty opatrunkowej
- mocny srodek przeciwbolowy
-srodki na rozwolnienie - to juz wedlug uznania - polecam nifuroksazyd oraz krople homeopatyczne
-maska do wykonania sztucznego oddychania oraz wezyk gumowy do zrobienia zacisku
-jodyna do odkazenia wody z potoku lub strumienia - dla potrzeb przemycia rany

Dodatkowo, moze bardziej kosmetycznie - spirytus salicylowy - doskonale oczyszcza skore - twarz, kark - byle nie przytrzymac za dlugo bo spali skore

Wody z potokow lepiej nie pic jesli jestesmy ponizej schroniska - ich scieki przeciez gdzies musza trafiac!

Pewnie to juz wszyscy znaja, ale Skibicki poleca w swojej ksiazce - bardzo madrze zreszta - zestaw tzw ratunkowy:
gwizdek, lusterko kierunkowe - w roznicy do zwyklego ma maly otwor ktory pozwala dokladniej kierowac promien swiatla, swieca i zrodlo ognia, oczywiscie zabezpieczone przed wilgocia, folia NRC.

Wiecej grzechow nie pamietam (na razie)
-------------------------------------------
Byle do piatku, a potem...

do apteczki osobistej zamiast gazy, tudzież waty opatrunkowej polecam wojskowy opatrunek osobisty, tylko US bo jest sporo mniejszy od polskiego, można też kupić chustę trójkątną która w czasie przykrych wypadków ma wiele zastosowań, w wersji US jest też spakowana do kompaktowych rozmiarów, wszystko oczywiście zapakowane w wodoszczelne opakowania

a co do gotowania to ja używam jako podstawowego naczynia kubka 0,7l z bazaru za 5zł, lecz dodatkowo wywierciłem przy górnej krawędzi 2 otwory i po zrobieniu ''ucha'' można takie ustrojstwo powiesić nad ogniskiem i w ten sposób gotować (sposób prosty, acz skuteczny)

Barsus

WItam!
Czytałem tu o sposobach na to jak się golić w górach. Nie posiadam takiego sposobu. Sam nie gole się i wyglądam, jak to określiła moja mama, jak bezdomny. ALe mam patent na to jak golić chodowany od tygodnia w zwyż zarost. Jeżeli ktoś posiada maszynkę, taką do golenia głowy, to nią golimy brodę naj krucej jak się da. Oszczędność czasu i skury. Takie wstępne golenie nie podrażnia w żadnym stopniu tważy. A późniejpianka lub krem w dłoń, do tego zwykła maszynka i jedziemy jak zadawnych czasów z przed wyprawy górskiej.
WIem, że nie każdy posiada taką maszynkę, w sęsie do głowy. Ale wiem z własnego doświadczenia, że dwu tygodniowy zarost nie goli się tak trudno jak tygodniowy. Przynajmniej muj pod wpływem długości mięksnie i bardzo łatwo pierwszą warstwę zgolić z włosem. A później tak jak zawsze styl dozwolony i po goleniu tważ jest w całkiem przyzwoitym stanie.
jeżeli mój sposób nie wnosi nic nowego do tematu to proponuje kasować
Pozdrawiam
Ps
przepraszam za ortki
-------------------------------------------
Barsus

rumcajs

ach, te inżyniery
to dla tego jeszcze studiów na PW nie skończyłem - d... ze mnie, nie inżynier
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

chróściel

no widzisz a ja to fizyczny humanista jestem.ale co ja tam moge o zyciu powiedziec skoro z przodu przed nazwiskiem mam napisany skrot wylacznie od Moge Gowno Robic to gdzie mi do inz:)))

Starszy_pan

Może przyda się w dyskusji głos ''Starszego wiekiem'' :
- co do dziurawca na rozwolnienie - to radzę ostrożnie bo jeden ze związków zawartych w zielu a mianowicie ''Hiperycyna uczula organizm na promieniowanie ultrafioletowe (Towaroznawstwo zielarskie Wydawnictwa Lekarskie 1979)'' - sprawdziłem na własnej skórze,
- co do czrnej jagody - to herbatkę robi sie z liści i łodyg - naprawdę pomaga - gaździny iwedzą co dobre
- ja osobiście w awaryjnych sytuacjach używam Salotanal
- zapobiegawczo po żarciu niezbyt ''świeżym'' - orzechówka ( zielone orzechy włoskie zbierane pod koniec czerwca - kiedy są jeszcze dosyć ''miękkie'', pokrojone w ćwiartki, zalewam byle jaką czystą wódką. Stoi toto w słoju do listopada - grudnia. Zlewam, przefiltrowuję i dodaję drugie tyle spirytusu.) ''Obrzydliwe'' zrówno w kolorze jak i w smaku - ale dobrze robi. Można dodawać do gorącej herbaty - wtedy pięknie pachnie. Zawsze na każdej wycieczce mam ze sobą piersióweczke. Drugą z dobrym koniakiem - ewentualnie na rozgrzanie.
- jescze temat ''rzopy'' - po wszystkich sensacjach osobiscie używam kremu Nivea ale może być również Alantan - maść. Łagodzi !
Teraz z ''drogiej strony :
>> scuner - spróbuj MOSKOLI -> góralsko - rosyjskich placków.
-wersja uproszczona-> maka (najlepiej owsiana) + woda + sól i na blachę
-próbowałem płatki owsiane + mąka + woda + sól-> tyz pikne
- wersja bogata -> ugotowane tłuczone ziemniaki ( najlepsze wczorajsze) + mąka + jajko + sól - na patelnię lub do piekarnika. Można położyć na wierzchu placka bryndzę lub oscypka ale wtedy pieczemy po jednej stronie. Paluszki lizać.
A dla zainteresowanych -> stronki Makłowicza lub ksiązka Zdzisławy Zegadłównej ''Kuchnia góralska''
Pozdrawiam
Starszy Pan niestety inż. po SiMR PW a obecnie ''inworker''


-------------------------------------------
Starszy Pan

vick

...ORZECHÓWKA OBRZYDLIWA??? zapraszam na kolejny zlot (po pojawieniu się zielonych orzechów) moja mikstura zlotowa jest pyszna - zlotowicze (mam nadzieję :) zaświadczą..
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...

Wolu

Może dlatego obrzydliwa, bo bardzo mocna i bez cukru. Ja bym dosypał cukru (albo lepiej miodu) i mieszał z wódką, a nie z spirytusem. No ale te pomysły to tak z obserwacji i degustacji, bo przepisu podać nie jestem w stanie. Oczywiście jak ma być tylko do herbaty, to faktycznie lepiej żeby był to mocny koncentrat ;)

jaaaa

Chyba mial na mysli waż do zrobienia opaski uciskowej......aczkolowiek tego sie juz nie stosuje bo wiecej psuje niz pomaga.

proponuję wzmacnianą czekoladę:-)
czekolada z rodzynkami i innymi bakaliami
a wzmacniane alkoholem (do wyboru;-) - plecam
nie dość że daje solidnego kopa, to jeszcze poprawia humor;-))
-------------------------------------------
Mamut35

Radek

Stary sposób na otwarcie konserwy (warto znać jeżeli nie chcesz tępić ostrza noża nie posiadasz konserwy z otwieranym wieczkiem i zapomniałeś otwieracza) będąc przy drodze , przyciśnij konserwę do asfaltowej powierzchni , energicznymi ruchami zataczaj kręgi po 5-10 s.przetrzesz brzek puszki i będziesz mógł osowobodzić zawartość
-------------------------------------------
RR