NGT

Pełna wersja: Mój sposób na ... czyli nasze patenty:)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47
A ja tam te batoniki lubię mieć przy sobie. Z tym że trzeba zwracać uwagę na rodzaj- są wysokoenergetyczne i wysokobiałkowe. Obydwa mogą być fajnym rozwiązaniem ''wspomagającym''. Gdzieś na forum była dyskusja na temat zapotrzebowania na białko a zapotrzebowania na węglowodany na dłuższych wyprawach.
Jak nie mam batoników to mam zagęszczone mleczko w tubce- smaczne i kaloryczne, nie topi się :)
---
Edytowany: 2009-08-08 22:34:16
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.

Termos to taka ekstrawagancja. W zasadzie mimo tęgich mrozów i silnych wiatrów wystarcza mi termos 0,7l na 10 godzin. Umarłbym wypijając tylko 0,7l. Po to mam wodę w bidonie/butelce. Ale wszystko zależy od preferencji osobniczych. Jak ktoś musi, to zatrzyma się co 2-3 godziny, by zagotować kolejne 0,7l wrzątku do termosu.
W zasadzie wystarczy woda ''zimna''. W cudzysłowie, bo ma ona chyba zwykle powyżej 15 stopni. Szczególnie, że można ją trzymać nawet i pod koszulą :-)
A co? Jak ciepło ma się marnować, to niech chociaż ogrzewa wodę :-)

calą wodę jaką miałem poza termosem mogłem wywalic - zamarzła. Najlepiej chyba taszczyc palnik i termos

generalnie poza litrowym termosem, mam w zwyczaju brać wodę 0,5 l - ją wypijam najpierw, zanim zamarznie - a w plecaku to trwa dość długo. Czyli w sumie to nie piję tak dużo w trakcie chodzenia.

noszenie w górach czegoś tak dużego jak butelka pod kurtką, podobnie jak branie kamizelki na rózne pierdoły jest dla mnie abstrakcją.

tak jak Puszka wspomniał, palnik + termos to przy mrozach dobra opcja - oczywiście rozumiejąc tego wady i zalety.
wagowo wychodzi na to samo co butelka 0,5-0,7 l, przynajmniej na początku dnia ;)

macior

Jeżeli chodzi o kwestię zapałek to ja aby je zabezpieczyć przed zamoknięciem zalewałem woskiem i chowałem do pojemnika po negatywie. Taki wosk łatwo jest zdrapać a dodatkowo używałem zapałek szturmowych (nie gasną na wietrze).
-------------------------------------------
mocior

Mam pytanie czy ktos mial do czynienia ze zgrzewarkami do folii ?? tutaj przykladowy link http://tiny.pl/hhbmm
Pytam bo mam zamiar sobie zrobic porcje sniadaniowe w formie mleka w proszku i musli na wyjazd w bieszczady ze wzgledu na lekkosc i male koszty ale nie wiem jak sie to w tym sprawdzi bo tam niby odsysa powietrze a bedzie mleko w proszku. Macie na to jakies patenty ??

kiedys robilem jako zgrzewacz - pakowalem mase do lodow i gofrow w worki metalizowane.
zgrzewarka to fajna rzecz, a z pompka to w ogole poezja. zwyklego worka raczej nie zgrzejesz bo calkowicie moze ci sie roztopic w miejscu zgrzewu. fajne sa takie worki/torebki: http://halinex.com.pl/2000-210x110x310-z...p-133.html ,mocne i dobrze sie je zgrzewa.

z mlekiem w proszku nie powinno byc problemu, wazne aby w miejscu zgrzewu, wewnatrz nie bylo proszku bo moze wtedy slabo zlapac.
troszke praktyki i wypracujesz metode na mocny zgrzew.

zgrzewarka podana przez ciebie jest jak najbardziej warta polecenia - firma severin = klasa i jakosc.
-------------------------------------------
pozdro

tOmki ale to aluminium i czy to sie da w takiej zgrzewarce jak podalem skleic ?? bo tam w niej podobno standardowo jest juz jakis walek z folia i diabli wiedza jak to obejsc :/ POdpowiedz mi jakas zgrzewarke co by dawala rada z takimi paczuszkami jak proponujesz

masz racje, nie spojrzalem ze to taka ''dedykowana'' zgrzewarka.
ale takie cos byloby ok: http://tinyurl.com/l8ex9n
sa tez dluzsze modele, ale 20 cm powinno starczyc.
2mm szerokosci zgrzewu powinno naprawde mocno zlapac worek.

maly minus tej zgrzewarki to brak odsysania, ale i z tym mozna sobie poradzic.
---
Edytowany: 2009-08-27 21:31:47
-------------------------------------------
pozdro

JanuszJ

do Lislawa
Nie potrzeba zgrzewarki. Wystarczy gumka-recepturka i pomoc drugiej osoby. Jedna osoba wyciska powietrze z worka , druga zawiązuje worek i gumkuje. Robię tak od kilku lat i mleko grzecznie w worku siedzi :)
A co do zapałek i zapalniczek to polecam opakowanie po pluszzzach i tym podobnych.

Darek e-horyzont.pl

w warunkach zimowych zamiast czekolady czesto zabieralem mleko w tubce. Ale od kiedy mi sie rozwalilo w kieszeni zabieram czekotubki wedla ( czekolada półpłynna). Plusy czekotubki to bardziej plaskie i lzejsze opakowanie. Chowam oczywiscie przy ciele.
-------------------------------------------
Darek e-horyzont.pl

Lislaw... a nie łatwiej by było zabrać produkty w oddzielnych zbiorczych pojemnikach i mieszać w misce tuż przed spożyciem? W dużych, mocnych torbach strunowych?

ina

też mieszam porcje śniadaniowe, Nesvita+kaszka+płatki, to do worka, zawiązane gumką i wio ;)
-------------------------------------------
ina

sasq pajak/grappa.pl

Pojawiła sie nowsza udoskonalona wersja palinka z puszek po piwie (stary patent)

sposób wyknania etc mistrzostwo świata no i funkcjonalność duzo wieksza niż w poprzednich modelach

http://www.outdoorsmagic.com/news/article/mps/uan/6227

mk

Lislaw:
a nie lepiej kupić po prostu woreczki strunowe.
na allegro są pakowane po 100 sztuk w każdym rozmiarze.
taniej, prościej, lepiej :)
-------------------------------------------
mk

@sasq
Na naszym rynku się nie przyjmie, foster's jest trudno dostępny... a szkoda.
-------------------------------------------
dobrze jest dobrze jest

To jest IMO jeszcze ciekawsze i nie wykorzystuje puszek po niepopularnym gatunku piwa ;)

http://www.outdoorsmagic.com/news/article/mps/uan/5644
-------------------------------------------
http://vick-gear.blogspot.com/

Bawię się w archeologa:) Może trudno w to uwierzyć, ale przeczytałam CAŁY wątek w dwa dni:P Bardzo ciekawe patenty, sporo z tego mi się przyda.

Do kwestii przechowywania drobiazgów w małych pojemniczkach mam jeszcze jedno uzupełnienie. Wiele osób poleca opakowania po filmach foto - tylko że filmy znikają z rynku i niedługo trudno będzie o takie opakowania:) Ja używam plastikowych zakręcanych 'fiolek' po lekach (hmm.. leki nigdy nie zejdą z rynku). Babcia zużywa tego masę i po opróżnieniu ja sobie to zabieram. Jakby ktoś nie miał babci, to w podobnych opakowaniach sprzedają witaminy i inne takie papry. Nadaje się taki pojemniczek (oprócz użycia jako micro geocache;) doskonale do przelania porcji szamponu, przesypania cukru czy herbaty. Napisałam 'fiolki', ale to są takie małe (ok.9 cm wys i 5 cm średnicy) buteleczki o bardzo mocnych ściankach z plastiku, do tego są solidnie zakręcane (albo zaciskane) i szczelne. Nie połamią się w plecaku, nie otworzą, nie zniekształcą. Zawartość się nie zawilgoci i nie wysypie. I do tego leciutkie toto. Naprawdę fajne, używam ich z wielkim entuzjazmem.

A co do mokrego obuwia, to trzeba wypchać buty papierem toaletowym i ..założyć je na nogi. Pochodzić w tym dość 'intensywnie', poskakać nawet. Chodzi o to, żeby wilgoć przeszła w papier - a samo wypchanie buta i odstawienie na bok nie da takiego samego efektu. Potem szybciej schnie. Oczywiście papier należy potem wywalić i ewentualnie powtórzyć procedurę ze świeżą porcją. Banał, ale działa.

Zamiast leczenia odcisków, wolę im zapobiegać. Kupuję w aptece taki fajny plaster 'materiałowy' - nie wiem, jak się to fachowo nazywa, w każdym razie jest taki mięciutki, włochaty:) - na METRY:) i przed wyjściem w teren obklejam sobie miejsca hipotetycznie narażone na obtarcia. Plaster jest lekki i dobrze się trzyma. No i but nie da rady obetrzeć stopy.

Nic odkrywczego, wiem, ale się przydaje.

@vick grappa.pl - wiem, że pisałeś to rok temu, ale jeśli tu jeszcze jakimś cudem zaglądasz, napisz proszę, o jakim wynalazku wspomniałeś w ostatnim poście. Bo link się przeterminował, a domyślam się, że chodziło o jakieś ustrojstwo do grzania strawy - ta tematyka mnie ostatnio mocno zainteresowała.
---
Edytowany: 2010-06-09 15:21:44

wojennymistrz

a masz tutaj. Wystarczy wygooglać.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1308409.html
-------------------------------------------
Howk!

krebain witaj! szacunek za poswiecony czas. Ten patent sam uskuteczniam. Pojemnik po Apap 100 czy 200 szt jest idealny:)

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47