NGT

Pełna wersja: [Plecaki] litraż od 60 do 70 litrów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Śpiochu

2008-07-14 17:47:17

~Puszka ''Nauczkę jednak mam taką, żeby brać do plecaka do 20 kilo choćby nie wiem co mnie korciło.. ''

Idźmy dalej, można brać nie więcej niż 15kg, nie więcej niż 10kg....

~Bogusz
Kup 60l jako plecak transportowy i na długie tury z namiotem np. Deuter aircontact lub Osprey Atmos a do tego jakiś 20-30l na wycieczki typu orla i podobne, noszenie wielkich plecaków w Tatrach jest zupełnie niepotrzebne.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-14 19:27:45

Ja 2 tygodnie temu kupiłem Lowe alpine air zone centro 45+10, czyli takie prawie 60l ;). Ładowność określona na 15 kg.
Priorytetem dla mnie była właśnie wentylacja pleców. 45+10 to był max przy tym systemie nośnym - wisi na ramionach i opiera się na miednicy (długość regulowana) reszta to coś w rodzaju X z siatki zdystansowanej od wygiętej płyty znajdującej się w plecaku. Szczelina to około 7 cm.
Byłem z nim do tej pory na Koziej Przełęczy (z Murowańca do Doliny Pięciu Stawów) w strugach deszczu i we mgle. Stabilność plecaka wzorcowa po wyregulowaniu wszystkiego co tam było do regulowania. 11 kg w plecaku nie dawało w ogóle o sobie znać. Nie znałem tej trasy i szczerze mówiąc ''trochę'' mnie zaskoczyła, ale plecak był jak część mnie.
Koniec ubiegłego tygodnia - Beskid Śląski i wycieczka z Wisły Malinki na Skrzyczne i z powrotem. Temperatura ok 30 st. C. Wentylacja sprawdziła się bardzo dobrze, tzn. nie ciekło mi po plecach jak to miało miejsce w przypadku wcześniej używanego plecaka na gąbkach. Na plecach byłem spocony tak samo jak z przodu ;). Do tego pasy na ramionach też mają otworki wentylacyjne, a od spodu pokryte siateczką i czymś podobnym do filcu, ale świetnie odciągającym wilgoć. Pas biodrowy też jest podobny.

Myślę, że ten plecak spełnia dwa warunki o których wspomiałeś - PRZYLEGANIE i WENTYLACJA. Brakuje mu jedynie 5l do 60...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-14 21:24:23

Dzięki wielkie za materiały do przemyśleń :)

Co do konkretów - opcja z dwoma plecakami raczej niw wchodzi w grę, nie lubię, że tak powiem, ''mnożyć bytów''. Odnośnie stabilności - oczywiście nie zamierzam chodzić po najtrudniejszych szlakach z 60-tką zapełnioną po dach, bo to nie ma sensu. Wielkość którą podałem, wynika z uniwersalności plecaka, jaką chciałbym osiągnąć. Chodzi o to, by nadał się na transport - dzień w pociągu z całym sprzętem, potem część klamotów zostawić w schronisku i do góry marsz.

Pytanie do użytkowników systemów siatkowych - jak duża jest utrata stabilności? Czy są jakieś konkretne problemy, bujanie plecaka na przykład?

I na koniec - wpadły mi w oko ze dwa modele North Face. Ciuchy mają niezłe, ale nie miałem styczności z plecakami. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia? coś wiadomo o jakości ich górskich wyrobów?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-14 23:07:26

''Pytanie do użytkowników systemów siatkowych - jak duża jest utrata stabilności? Czy są jakieś konkretne problemy, bujanie plecaka na przykład?''
Absolutnie nic takiego nie występuje w przypadku mojego Lowe alpine. Jest jak przyklejony. Idąc odchylony od ściany trzymając się łańcuchów, jak i w skrętach nie ściągał, nie bujał się. Praktycznie nie dawał znać o swojej obecności na plecach. Oczywiście idąc po normalnym terenie tym bardziej się spisuje. Kolejna jego zaleta to świetna kompresja - na deskę.
Proponuję przejść się po sklepach outdoorowych i po przymierzać różne systemy nośne. Jeśli cena jest sprawą drugorzędną, to z pewnością ustrzelisz coś z czego będziesz na prawdę zadowolony ;)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Puszka

2008-07-15 11:52:12

Spiochu, alpejski przewodnik zalecał max 12 kilo jesli chodzi Ci o granice minimalizowania wagi sprzetu. Ja wzialem 2 razy wiecej i bylo to faktycznie za duzo, zrzucilem do 20 i ''zywy'' wracałem na niziny, wiec o to mi chodzilo.

PioPacu trzeba by te systemy nośne załadować na maxa, zeby je sprawdzać, na ''lekko'' wszystkie sa super :)

Btw u mnie te pianki w wolfskinie sa swietne, plecak sie nie buja, nie przeszkadza mi przy wspinaczce i viaferratach. Male zastrzezenie mam do dostepnosci bajzlu z zewnatrz, ale to kwestia ceny i modelu :)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-16 14:21:01

Hej,
ostatecznie padło na Vaude Asymmetric 50 litrów (takie duże 50l). System piankowy, a nie siatka, ale chyba najbardziej kompromisowy. Wyładowany dwoma namiotami wydał się bardzo, bardzo wygodny. Zresztą, moja bluza do chodzenia ma windstoppera tylko z przodu, nie na plecach, więc jest nadzieja że takie połączenie zadziała.

Refleksja na gorąco, po przymierzeniu kilku plecaków z siatkowym systemem nośnym, jest taka, że wg mnie to rozwiązanie oznacza utratę stabilności, nie czulęm się zbyt dobrze, a lekkie odsunięcie ładunku od pleców trochę zaburzało równowagę.

Plecak zapowiada się dobrze, ale na oceny za wcześnie. Po debiucie w terenie napiszę recenzję.

Pozdrawiam i dzięki wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-16 15:00:39

Potrzebna była refleksja na gorąco :) a Vick już Ci trzy dni temu pisał:

Plecak na Perć i inne tego typu szlaki powinien być w miarę możliwości przylegający do pleców, tak by jego środek ciężkości był jak najbliżej Twojego - znowu siatka się nie łapie :(
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-16 15:33:20

po zastanowieniu się, wolę jednak być spocony, a stabilny. Okazuje się, że tu chyba nie ma idealnego rozwiązania.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-16 15:38:29

Przy braku stabilnosci na orlej i tak sie spocisz... ze strachu :-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 12:05:28

Bogusz - także mam Assimetric 50 [krótko przed nim miałem Tour]. Później kupiłem Vaude Bike Alpin 30+5. Jeśli chodzi o wentylacje pleców, to siatka i tylko siatka. Ja sie strasznie poce na plecach. Niestety Assimetric i jego gabki nic nie daja. Za to siatka jest rewelacyjna.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

andy10

2008-07-25 13:01:24

W celu, jeśli nie wyeliminowania to bardzo wydatnego zredukowania problemu mokrych pleców należy zaopatrzyć się w koszulkę o strukturze siatkowej/taką jakiej kiedyś używał ''pan Czesio'' w każdej polsiej ciężarówce/najlepiej w wydaniu coolmax,będzie drogo ale działa jedwabiście.Robią to firmy rowerowe
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 13:33:24

Albo Czesi: http://www.moira.cz/index1.php
Na starcie wykluczamy używanie ''nieaktywnej'' bielizny pod plecakiem, ale niestety przy dużej potliwości nawet siatkowe wynalazki nie zapewniają suchych pleców i wracamy do punktu wyjścia, szukania systemu idealnego...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 13:33:50

Zgoda z koszulką ''pana Czesia'', ale nie jeśli leży na niej gąbka z plecaka, bo to właśnie systemy nośne plecaków są odpowiedzialne za uniemożliwienie odprowadzania potu. Żaden Tech-T Berghausa, Power-Dry z Malden Mills, ani inne wynalazki nie działają jeśli ich zewnętrzna warstwa jest odizolowana od przepływu świeżego powietrza. Dlatego siatkowe systemy nośne są tak przyjazne ludziom z ponad przeciętną potliwością. Wiem z własnego doświadczenia.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 13:39:35

Sie upre.
Nigdzie nie wracamy.
Jest wysilek, jest pot. Czy bedzie siateczka czy nie.
Jak ktos sie obficie poci to i tak pot bedzie mu ciekl do tylka.
System siateczkowy, potencjalnie utrudni nawet sprawe. :)
Bo jesli koszulka nie zbiera wody jak bawelna to przekazuje dalej. Ilosc mozliwej wody do odparowania jest ograniczona. Wiec i tak parowania nie nadazy. :)
A tak jak sa poduszeczki w systemie nosnym, to zawsze troche tego potu tam wsiaknie. :-) Proponowalbym wycieczke do gabinetu kosmetyczno-dermatologicznego i zrobic sobie zastrzyki z np. Botoxu w plecy. Przy tego typu truciznach wszelkie pory (lojowe tez) zostaja sparalizowane i pozostaja zamkniete.
Obtarc nie poczujemy tez. dorgo, ale moze warto?
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 13:45:17

Juno... pocę sie obficie, używam Moiry i działa lepiej niż gładkie kulmaksy...
Włókno aktywne zbiera pot, przekazuje je na powierzchnię a dzięki siatkowej strukturze, lepsza cyrkulacja powietrza szybciej osusza koszulkę.
Bawełna znakomicie zbiera i zatrzymuje wilgoć.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 13:57:31

Nie jestem przekonany co do aktywnej dzialalnosci wlokna, ktore mialoby zbierac wode. Ale pewnie nie doczytalem gdzies.
Jak dla mnie, wlokna te maja te zalete, ze nie chlona wody jak bawelna, zapewniaja pewien komfort termiczny i moze dotykowy. I to wszystko. Nie wiedzialem, ze aktywnie biora udzial w transporcie wody na zewnatrz.
Siateczka, zawsze bedzie lepiej dzialac niz gladkie materialy, to oczywista oczywistosc. :)
Ale nie udalo mi sie miec nigdy suchych plecow nawet, jak nie dzwigalem plecaka w gorach. :-)
Wiec czy plecak ma siateczke czy nie, to dla moich plecow obojetna. Wazne by powierzchnia styku z plecami byla jak najmniejsza.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 14:10:02

Dlatego watek ma tytuł: ''najlepsza możliwa wentylacja'' a nie ''idealna wentylacja''.
Różne włókna sztuczne wykazują różne właściwości w stosunku do wody jedne sa hydrofobowe inne hydrofilne, jednak wszystkie zatrzymują dużo mniej wody w swojej masie od bawełny.
Cały ''wic'' polega na odpowiednim zastosowaniu danego włókna. Tworzac strukturę siateczki, łącząc ją z efektem kapilarnym (dwie struktury włókien) i z ''chęcią'' samego włókna do odciągania wody uzyskujemy bardzo wydajny układ do osuszania pleców. Łącząc go z dobrym systemem nośnym, ograniczamy efekt mokrych pleców.

Oczywiście masz rację, że nie da się tego ograniczyć w 100%.

OT: się nam OT cuś zrobił...
---
Edytowany: 2008-07-25 14:10:52
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 14:18:44

Ogolnie chodzi o to, by jak najmniejsza powierzchnia plecaka stykala sie z plecami.
Mnie pasuje gdy dotykam w okolicach lopatek i poduszki w pasie biodrowym. Reszta ma byc pusta. Wiadomo, ze plecak musi sie na czyms opierac o plecy. Na pewno duzy plecak nie opiera sie na siateczce. Zas poduszki w malych plecakach sa relatywnie duze w stosunku do wielkosci plecaka. Maly plecak rowniez moze opierac sie siateczka. Wiec do malych litrazy siateczka moze sie nadac. Do wiekszych absolutnie nie, gdyz siateczka oprocz poduszek jest dodatkowa kurtyna.
Przy wiekszych plecakach 3 punktowe oparcie jest przewiewniejsze. Tak mi sie wydaje.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

sasq pajak/grappa.pl

2008-07-25 15:17:06

najlepsze rozwiązanie dla koszulki:
1. Koszulka musi być przylegająca
2. układ warstw (w obrębie jednej tkaniny) ciało||cienka warstwa hydrofobowa|grubsza warstwa hydrofilna||świat zewnętrzny
i mamy piękny efekt odsysania potu od ciała. Jeśli kropla potu jest mała bedzie saie utrzymywała na skórze częściowo będąc w warstwie hydrofobowej jak sie powiększy na tyle by dosięgnąć do warstwy hydrofilnej to ta ją wessie odciągając od skóry (skóra jakby niebylo tez jest nieco hydrofobowa) I teraz sukces polega na tym by warstwa zewnetrzna schła jak najdszybciej. Im bardziej kropelka będzie mogła sie rozprzestrzeniać po zewnętrznej warstwie tym szybciej odparuje, w miarę sucha warstwa wewnetrzna zapewni nam komfort i uczucie suchości. Wszystko to oczywiście tylko do pewnego momentu.
Co do koszulek bawełnianych to maja one owszem spore mozliwości absorbcji wody ale ale znacznie wolniej ja odparowuja w dodatku sa luźne przez co od wewnetrznej ich strony (przy intensywnym wysiłku) tworzy sie film wodny który skutecznie uniemożliwia parowanie wody gdyz ta skrapla sie w zetknieciu z nim. Efekt wiecznie mokra koszulka
---
Edytowany: 2008-07-25 15:20:35
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2008-07-25 16:30:27

Jak dla mnie siatka i jej ''wentylacja'' to jedna wielka ściema...miałem nieprzyjemność mierzenia takiego plecaka (Vadue jeżeli się nie mylę) w jednym z Katowickich sklepów bez klimatyzacji. Po obciążeniu plecaka dwoma linami po chwili plecy miałem mokre. Jednym słowem straszne. Po dłuższych poszukiwaniach kupiłem Milo Ayaco 45 na plecach ma takie gąbkowe (?) ''poduszki'' i na ostaniej tatrzańskiej trasie z systemu wentylacji byłem zadowolony, moge powiedzieć nawet bardzo
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora