NGT

Pełna wersja: [Plecaki] litraż od 60 do 70 litrów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

kaczor

kasandra wyjdz za mnie:)
-------------------------------------------
kaczor

asiaaa

Mam pytanie, chciałabym kupić plecak i zastanawiam się między Berghausem Torridon 60 Lady, a Karrimorem Panther 55-65 Lady i nie wiem, który byłby lepszy. Jestem szczupła, wysoka (175) i będe go uzywac na parodniowe, tygodniowe łażenie po górach, od schroniska do schroniska. Doradźcie coś :)
-------------------------------------------
asiaaa

~asiaaa, Berghausa nigdy nie mierzylem ale Karrimor ma wygodny system nosny, bynajmniej dla moich plecow,
najlepiej to przymierzyc i wtedy dokonac wyboru,

Zapytaj naszych kolegów z Wysp.
Co do Karrimora to pozostała już tylko nazwa, odnośnie Berghausa to też coś wspominali o spadku jakości.

Tak sobie przeglądałem Allegro i zdumiała mnie jedna rzecz. Niezwykłe podobieństwo dwóch typów plecaka:

Iceberg Gemini 60+40l http://www.tinyurl.pl?FVpD2Im0
Loap Broad Peak 60+40l http://www.tinyurl.pl?ZuFGQcam

Czyżby ''Bracia Bliźniacy''? :D:D

No i ciekawe- cena Loapa to rząd 350-400zł. Iceberga ponad połowę mniej. Różnicę robi marka czy materiały?
---
Edytowany: 2012-03-16 14:42:26
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje:)

To moja pierwsza wypowiedź na forum, więc witam wszystkich.
Na wstępie powiem, że jestem laikiem jeśli chodzi o sprzęt turystyczny, więc postanowiłem zapytać bardziej doświadczonych.
Potrzebuję plecaka na kilka wypadów rocznie, nie wiem też czy będzie mi dane chodzić z nim po górach, a jeśli tak, to na dzień dzisiejszy nie zapowiada się, żeby były wyższe niż tatry. Jednak pojemność taka, gdyż zdarza mi się transportować rzeczy z pozoru niepotrzebne, mi jednak niezbędne do niektórych wyjazdów(jeżdżę konno, więc na taki wyjazd muszę zabrać np. kask, dodatkowe ubrania, buty, czasem sprzęt jeździecki, no, może poza siodłem) ogólnie im większy tym lepszy, ale też bez przesady, z domu się jeszcze nie wyprowadzam :). Korzystanie zaś z torby podróżnej(i to tak dużej, a tak zwykle robiłem do tej pory) jest bardzo uciążliwe, jeśli z bagażem trzeba przejść kilka kilometrów, a na jakąś ewentualną wędrówkę jest już niezdatna. Szukam więc plecaka transportowego do maksymalnie 400 zł o pojemności ok 65-75 litrów. Wiem, że tego typu pytań było już wiele, jednak chciałbym zapytać o konkretne przykłady.
Zanim napisałem, czytałem już kilka wątków na ten temat, a także kilka recenzji.

Na allegro można znaleźć Wisporta Reindeer poniżej 400 zł, jednak ma on ponoć zawyżoną pojemność, a dodatkowo kieszenie, które nie wyglądają jakoś specjalnie, a nie wiem czy te komory nie są wliczone w jego pojemność.
http://allegro.pl/plecak-turystyczny-wis...65560.html

Można też znaleźć Mosquito w promocyjnej cenie, który miałby jakoś 75-80 litrów z tego, co czytałem o tej firmie na forum.
http://allegro.pl/plecak-turystyczny-wis...66664.html

Zainteresowała mnie jednak firma Fjord Nansen, która oferuje 2 plecaki o interesującej mnie pojemności, a w zupełnie innej cenie:

1.Himalaya 70+10 http://allegro.pl/fjord-nansen-plecak-wy...37002.html

2.Baltoro 75+10 http://allegro.pl/fjord-nansen-plecak-tr...74964.html

Niby porównując oba plecaki i ich specyfikacje, wszystko jest podobne, zaś cena różna o 80 zł. Skąd więc bierze się taka różnica w cenie, może baltoro, to po prostu nowszy model.

Który z tych plecaków oferuje najlepszy stosunek ceny do jakości? Nie chciałbym wyrzucać pieniędzy w błoto i chciał poużywać zakupiony plecak przez kilka ładnych lat, biorąc pod uwagę, że nie zamierzam go jakoś bardzo męczyć. Może warto zwrócić uwagę na innego producenta niż tych dwóch.

Pozdrawiam
Daniel

asiaa - ten berghaus bedzie Ci dluzej sluzyl niz ten Karrimor. Karrimor na pewno jest wygodny, taka jest polityka tej firmy, by produkty byly wygodne w sklepie. Od plecakow, po kurtki i buty. Niestety, wytrzymalosc nie jest mocna strona Karrimora. Sa podobno jeszcze produkty, ktore maja dozywotnia gwarancje - na pewno nie jest to wskazany przez Ciebie plecak.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

J23

DM-oczywiście mosquito i to dziwne źe porównujesz go z fjordem.nie ta półka,nie ta jakość.
-------------------------------------------
J23

J23

Kivaku kochany-mam brata w małym sklepie turystycznym od 10 lat-miał JEDNĄ reklamację panthera karrimora(pęknięcie klamry)...na 10 lat przy sprzedaży 20-30 pantherów rocznie.więc kiwasz kivaku.
-------------------------------------------
J23

No prosze. A ja mam na miesiac jedna reklamacje. Szwy, zamki i klamry (rzadziej bo czesto sa firmowe). Nawet pracuje dla firmy, ktora jest wlascicielem Karrimora - to jest nasza sklepowa marka. Panthera nigdy nie przyjalem, ale i tak bym sie obawial.

Nie mam brata. Wypraszam sobie kochaną spoufałość.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Roman

-''Szwy, zamki i klamry (rzadziej bo czesto sa firmowe). Nawet pracuje dla firmy, ktora jest wlascicielem Karrimora - to jest nasza sklepowa marka''
Mam panthera z 1999 roku i nikt mi nie powie że szwy,zamki i klamry są złe...kupiłem w 2007r.osiem pantherów dla młodziaków z parafii-w żadnym nic się nie stało do dzisiaj...kivaku-na pewno jesteś sprzedawcą?bo jeśli tak to niazbyt doświadczonym.
-------------------------------------------
Roman

Roman

-''Sa podobno jeszcze produkty, ktore maja dozywotnia gwarancje - na pewno nie jest to wskazany przez Ciebie plecak.''
sprzedawca u którego Karrimor to ''sklepowa marka ''nie wie jaką gwarancję mają poszczególne wyroby Karrimora?co to za ściema?
-------------------------------------------
Roman

Ja takich, co maja dozywotnia gwarancje nie sprzedaje, my dajemy pol roku. Wyczytalem w Trailu o modelu, ktory mial dozywotnia gwarancje ale poza tym artykulem, w zyciu go nie widzialem. Czy ma on naprawde dozywotnia gwarancje, czy jest to marketing Trail'owy, nie wiem.
Nie wiem do kogo nalezal Karrimor w 1999 roku, ale napewno w 2007 nalezal i nadal nalezy, jako czesc grupy Lonsdale, do firmy w ktorej pracuje. Zasadniczo moge podzielic ich plecaki na trzy grupy.
Jedna to plecaki kierowane do szerokiej grupy sklepow - te sa najlepsze, czesto maja firmowe klamry, rzadziej zamki. Tutaj mozna znalezc Panthera, Jaguara, Hot Rock, Alpinist - przywieszki sa czarne, nylonowe, logo jest wyciete. Druga to Karrimor Japan - materialy wydaja sie solidne, ale design jest parszywy - przywieszki sa niebieskie i tlumacza kto na dalekim wschodzie ma prawa do nazwy. Trzecia to plecaki przeznaczone do obrotu w naszych sklepach, sa wykonane z najgorszych materialow, szycia sa niedokladne, zamki sie zacinaja - przywieszki sa papierowe, ostatnio sa kwadratowe i maja obrazek. Podobny podzial jest w butach, po kolorze pudelek mozna rozpoznac jakiej sa jakosci, a raczej na jaki rynek maja trafic.
Nigdy nie przyjalem reklamacji Berghausa, ani o takiej nie slyszalem. Reklamacja Karrimorow zdarza sie przynajmniej raz w tygodniu (buty, odziez i plecaki). Sprzedajemy okolo 20-30 plecakow w tygodniu, w zaleznosci od sezonu. Oprocz tego mnostwo odziezy i butow. Firma posiada ponad czterysta sklepow, dedykowanych outdoorowi jest moze dwadziescia.

Mozliwe, ze jestem niedoswiadczony, pracuje w firmie zaledwie piec lat, w sklepie outdoorowym trzy i pol roku.
---
Edytowany: 2012-03-19 22:47:08
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Kivak Dzięki za kolejną dawkę profesjonalnej wiedzy.

kakato

kiedyś reklamowałem berghausa, plecak właśnie
-------------------------------------------
le-ch@o2.pl

Kiedys przyjalem reklamacje haglofsa, plecak lim45 (albo 55?). Mimo piecioletnej gwarancji, strzelil w trzecim roku (wyslalismy klienta do producenta, bo wtedy dawalismy tylko roczna gwarancje). Kazdemu sie zdarza. Osobiscie zepsulem plecak deutera - zaladowalem tyle do futury 32, ze przy zarzuceniu na plecy pekl nit laczacy stelaz - i juz nie moge powiedziec, ze robia plecaki niezniszczalne. Nawet kulke da sie zepsuc.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

kakato

kivak, tu nie chodzi o jakieś ekstremalne używanie worka, a o normalną eksploatacje, jak sam zauważyłeś ładunek w Twoim deuterze był zbyt ciężki, mi puścił szef łączący taśmę z pasem biodrowym drugiego dnia używania a plecak obciążony bardzo nie był więc raczej to wina złego wykonania, z drugiej strony po naprawie nie mam z tym plecakiem najmniejszych problemów a to już będzie chyba z 5 lat
-------------------------------------------
le-ch@o2.pl

Nie wierze, ze istnieja firmy, ktorej nie zdarzylby sie bubel. Problem jest z firmami, ktorym buble zdarzaja sie czesto. Ja nie wiem, czy ten deuter strzelil bo mial 20kg w sobie, czy byl zle wykonany. Nie slyszalem o czestych przypadkach bubli u deutera, berghausa, lowe alpine itp. podczas gdy u karrimora to sie zdarza. Dlatego firmie nie ufam i nawet gdy mam od nich lyzkowidelec to sie zastanawiam kiedy i co sie moze zepsuc.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

bodmer

W wakacje szykuje mi się 3tygodniowy wypad do Kirgistanu. Kraj prawie w całości górzysty.. Szukam plecaka,a finanse ograniczone do 300 zł.
Znalazłem alpinusa buran 60l za 319, co powiedzmy mieści się w moim budżecie.. Ale nie znam tego plecaka.. Nie chodzi mi o jego opis, który można znaleźć w internecie, ale o ocenę kogoś, kto go używa.. Mam też na uwadze i wisporta mosquito 70l, ale jego cena 409 znacznie przewyższa kwotę, którą chciałem wydać.. To by była ostateczność, stąd myśli o alpinusie..
Dziękuję za pomoc..

A rozważałeś produkty z decathlona? http://www.decathlon.com.pl/PL/forclaz-70-173285356/ - Twój przedział cenowy (chociaż trzeba uwzględniać dokupienie pokrowca przeciwdeszczowego i pewnie dodatkowych troków), plecaki z deca są pancerne, porządnie wykonane, dość praktyczne - i tylko trzeba będzie przymierzyć i sprawdzić, jak Ci odpowiada system nośny.

Buranu ani Forclaza recenzji na tej stronie nie ma, ale są recenzje innych plecaków tych producentów. O mosquito masz tu: https://ngt.pl/thread-5737.html