NGT

Pełna wersja: Obuwie militarne / w tym Desanty vs. Jungle
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48
errata - za 20-30 zł WIĘCEJ - tak miało być!

w PENTAGONIE w Katowicach za opinacze Protektora chcą 199 zł. Oglądałem je, to już nie to co ''stare'' opinacze; wiem bo już jedne wychodziłem-wyrzuciłem teraz chodzę w drugich ''starych''.

przesadzili z tą ceną, w Warszawie mozna je było zamówić za pośrednicytwem jednego sklepu z butami roboczymi i wychodziło coś ok 170 zł, ale z kolei w sklepie z artykułami mindurowymi chcieli za nie... 220 zł!

obecne opinacze kupiłem za 100 zł. Cena 150 zł. też wydaje mi się trochę wysoka - zobaczymy. Dzwoniłem do gościa ma poszukać (gdy wróci z podróży) i coś wystawić na allegro.

Krogulec

220 za polskie buty.. to juz lepiej dolozyc te stowke i kupic Bates'y albo inne Belleville czy Altamy.

~Krogulec, nie zrzędź, dałbym i 220 zł za polskie buty, jeśli byłyby dobrej jakości. A jedyne Batesy jakie mnie interesuja kosztuja ponad 400 zł.

Krogulec

No wlasnie jesli bylyby dobrej jakosci.
Stare opinacze mialem czarne i brazowe, poza strasznym skrzypieniem podeszw byly bardzo dobre i na nie nie zrzedze. Zrzedze na te nowe 'lepsze' po takich cenach.

całkiem przyzwoite są wysokie wojasy, cena trochę ponad 200 zł.

wysokie wojasy? jaki to model? ktoś już je ''testował''?

Wojas 450-51. Wyglądają jak stare dobre trapery z ''Podhala''. Ten model od 2 lat używa zimą moja narzeczona i jest zadowolona. Już kiedyś na tym forum podawałem link do nich, ale zrobię to jeszcze raz: http://www.robopol.pl/produkt.php?ind=04-0186&kat=10 - to jest najfajniejsze zdjęcie w sieci, na stronie wojasa jest beznadziejne. Buty wyłożony jes wewnątrz wyściółką Cambrelle, jest też model droższy, na innej podeszwie, z Sympatexem (Wojas 311-41): http://silva.pl/sklep/product_info.php?c...cts_id=101
Wojas produkuje też buty podobne z wyglądu do desantów (Wojas 454-55), z informacji uzyskanych od nich wiem, że but pomiędzy skórą zewnętrzną, a skórzaną podszewką daje jakąś piankę izolującą, również na języku.

RETY, PRZECZYTAŁEM MÓJ POS I ZAŁAMAŁEM SIĘ! Co to za polszczyzna? Oczywiśie but POSIADA, a nie DAJE piankę! O innych błędach nie wspominam - wstyd! Pośpiech wskazany przy łapaniu pcheł!

alpha_wolf

Osobiście testowałem wspomniane Wojasy - kupiłem przeszło dwa lata temu parę z zamiarem zakatowania jej możliwie szybkiego. Złośliwie traktowałem je jak najgorzej - niemal nie pastowałem, nie impregnowałem, suszyłem w pośpiechu (np. via kaloryfer). Łaziłem w nich po mieście, zdzierałem, obijałem. W zimie w śniegu, soli - wiosną i jesienią po kałużach bez cackania się.

Praktycznie nie przemakały. Po prawie dwóch i pół roku takiego znęcania się (a robiłem po mieście naprawdę spore dystanse!) dopiero teraz muszę kupić sobie nowe, bo na wewnętrznej stronie zgięcia w lewy bucie pękła skóra. Podeszwa zdarta jest minimalnie, równomiernie, nie jest ścięta ani zniekształcona, ale może po prostu nie chodzę przesadnie krzywo ;) Dopiero w ciągu ostatniego pół roku zaczęły się nieco rozłazić i na boki nie trzymają już tak dobrze, mimo to nic czego nie załatwia wkładka. Odpadła mi jedna ''osłonka'' od sznurowadeł, poza tym żadnych więcej uszkodzeń.

Jak dla mnie świetne buty, zwłaszcza za cenę 150-200 PLN. Jeśli miałyby ''haki'' na ostatnich szlufkach zamiast dziurek, byłyby dla mnie idealne. Teraz kupuję nową parę i zobaczymy ile wytrzyma gdy będę o nią dbał :D

jagular

witam, mam pytanie. chodził ktos po tatrach w desantach?jesli tak to jak sie sprawują, slizgają sie po mokrej skale? miałem kiedys ale po górach w nich niełaziłem.podrawiam
-------------------------------------------
lenistfo

rumcajs

niestety opinacze wsiąkły w czeluściach schowków...
przepraszam za zamęt i nadzieję, ale nie dały sie odszukać :(
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

@ndrew

co bedzie lepsze na jesien/zima/wiosna na ciezki teren(paintball) i na zime w miescie?
http://www.allegro.pl/item255140233_buty...nowe_.html

http://www.allegro.pl/item255152577_buty...nowe_.html

a moze wogole kubczaki??
Cena jest praktycznie ta sama, poczytalem troszke o kubczakach i rozne sa opinie a o belliviellach nic sensowengo nie znalazlem oprucz szczatkowych opinii..

do alpha-wolf: Wojas robi ten model również z haczykami. widziałem na allegro nówki sztuki, w sklepie nigdy:) Trzeba sie kontaktować z firmą. Sam bym kupił - krócej sie je wiąże.

sierżant - rozumiem, że się te podeszwy mogły ODKLEIĆ, ale popękać? to jest ten sam model Vibramu co w kupczakach. Chyba że połowa Twojej jednostki chodziła po POLU MINOWYM.
-------------------------------------------
spieszmy się kochać TAMAGOTCHI tak szybko odchodzą

tommy

Interesowałobu mnie czy ktoś z użytkowników desantów miał kiedyś problem ze ścięgnem achillesa , pojawił mi się tuż nad piętą jakiś odgniot po dłuższym chodzeniu w tych butach.
Chciałbym dowiedzieć się o jakimś sposobie na pozbycie się tego.

Proponuję wizytę u ortopedy - prawdopodobnie to tzw. ostroga, dość częsty objaw chodzenia w butach typu wojskowego - zwłaszcza tak wysokiej klasy jak desanty :)
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE

Styczen w pelni, wiec trzeba myslec juz o lecie. Sandaly niby mam, wygodne, ''bezpieczne'' keena - ale wiadomo - nie zawsze wypada wszedzie lezc z bosa stopa - a na skarpetki do sandalow mnie nie namowicie (no chyba, ze białe :>). Noga mi sie w nich poci rowno - ale to wszedzie - taka uroda.

Ad rem jednak. Jungle tez zamowie, ale pustynniaki - ktore? Kusza belki 550st - coolmax`owa wysciolka to ogromny plus - skarpetki z coolmaxu mam - nogi suche, wysciolka bundeswerek mokra - wiec wsio gra. Cena jednak miazdzy - sciagajac ze stanow to ok 320pln - przy zalozeniu, ze znajde rozmiar swoj i nie zostana oclone i ovatowane. W kraju Jangarn - ok 400pln. Brytyjskie pustynniaki mozna dostac na all juz za 100pln. Platfusa w sumie mam wzglednie duzego - 295/104 - wiec wieksze rozmiary mi niestraszne - a czesto tansze.

Niby moge wydac te 400pln (choc niekoniecznie w tym momencie) jesli faktycznie bedzie warto. Ale jesli roznica duza nie bedzie - to po co przeplacac?

Trwalosc tez sobie cenie - bardzo. Twarda podeszwa etc - nie przeszkadza mi, do Czestochowy 3 lata z rzedu szedlem w sandalach nike acg - twarda podeszwa, slaba amortyzacja. Dopiero w tym roku dorobilem sie malego odcisku na czubku palca - ale to moze od biegania w sandalach tychze ;-).

W sumie pustynniaki bede uzywal w miescie glownie no i na pielgrzymce - w teren predzej jungle. Jesli jednak beda tanie - to w terenie lesno-piaskowym (jak nazwa wskazuje pustynniaki beda sie tam sprawdzaly swietnie ;-)) nie bedzie mi ich szkoda ;-). Brytyjskie ciuchy ogolnie fajniutkie, wygodne - ale tak jakos...

edit: juz nieaktualne - wybralem te brytyjskie - zawsze to 100pln a nie 400 :-).
---
Edytowany: 2008-01-08 14:57:16

johnny_b4

Desanty każdy musi mieć aby przekonać się co to znaczy prawdziwy but wojskowy:) (właśnie kupuje)
a wojskowy but musi troche być krnąbrny żeby puźniej chciało się do cywila iść :)
-------------------------------------------
Światełko w tunelu?

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48