NGT

Pełna wersja: Jaki aparat?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Cena tych zabawek jak narazie dorównuje lustrzankom entry level, a jakość zdjęć wcale nie powala.Za rok lub dwa ceny spadną do rozsądnego poziomu, wtedy pomyślę nad tym jako poręczniejszy dodatek do lustra...Z lustra jednak nie zrezygnuję, choćby z uwagi na zdecydowanie większą rozpiętość tonalną i odwzorowanie kolorów.
Jak narazie hybryda lumixa musi mi wystarczyć jako ten mniejszy.

m

Z Leici też się śmiano, że to aparat wakacyjny - zabawka ;)

Przyznaję dokładnych testów nie czytałem, ale sam rozmiar matrycy nie jest jedynym czynnikiem. Wiele porównań lustrzanek pokazało, że ważniejszy jest algorytm przetważający dane. Zresztą większość użytkowników i tak nie potrzebuje większej, lepszej matrycy. W każdym razie musimy poczekać na dokładne testy, żeby tego typu opinie wydawać.

Dla mnie osobiście nawet ubytek na jakości jest wart tego, że aparat z kompletem 2 zoomów, obiektywem macro i jasną stałką waży tyle (i zajmuje tyle miejsca) co lustrzanka amatorska z większym zoomem.
Ale to już kwestia osobistych preferencji.
-------------------------------------------
m

Witam

Ostatnio miałem aparat analogowy Rollei Prego 145. Niestety jego czas minął. Odmówił posłuszeństwa obiektyw. Tak więc jestem na etapie kupna nowego aparatu . Zdecydowałem się na zakup aparatu cyfrowego - kompaktu do 1500 zł

Panasonic Lumix DMC-FZ38
Panasonic Lumix DMC-LX5
Panasonic Lumix DMC-FZ100
Canon PowerShot G12
Fuji FinePix S200 EXR
Olympus SP-590 UZ
Często fotografuję przyrodę, architekturę oraz góry.
Jaki model aparatu polecacie?
---
Edytowany: 2010-12-28 23:28:39

Lumix LX5 kusi szerokim i jasnym obiektywem. Resztę parametrów ludzie chwalą.
Albo Canon G12, nie ma aż tak szeroko, ale cała reszta jest świetna.
Tylko nie wiem czy się z nówką w 1500 zmieścisz.
---
Edytowany: 2010-12-28 22:58:45

Jak byście mieli wybór Panasonic DMC LX5 CZY TZ10? Który wart swojej ceny?
Zaznaczam, że często fotografuję góry, przyrodę i architekturę?
Który by się bardziej sprawdził?

DMC LX5 , ze względu na lepszą optykę i sanki na lampę.

Cypiss

ja bym bral TZ10 ze wzgledu na wiekszy zoom. Widze ze glownie fotografujesz na zewnatrz czyliraczej przy dobrym swietle wiec gorsza matryca i optyka az tak nie powinna przeszkadzac. Natomiast w zoom przy twoich zastosowaniach jak najbardziej sie przyda.
-------------------------------------------
Cypiss

kij

Ja polecam LX5, mam poprzednika LX3 i zamienił bym go tylko na LX5. Mały, jasny obiektyw, dobrze wykonany, wytrzymały, lekki (270 g). Canona bym nie brał - za ciężki (400 g). Nad ultrazoomami typu FZ100 nie ma co się zastanawiać. Albo kompakt albo lustrzanka i tyle.

Dobrze kij radzisz - jakbym miał teraz kupować kompakt, to LX5 - szeroki kąt sprawdzi się w terenie i na... imprezach ;) No i pliki RAW - więcej mi nie trzeba ;)
-------------------------------------------
SKT PG FIFY - piXel - MB47

Dwuslowowy

Na optycznych.pl juz byl ? Lub na podobnych stronach zagranicznych.

kuusamo

Był.

http://optyczne.pl/139.1-Test_aparatu-Pa...C-LX5.html
-------------------------------------------
P

Ja mam lumixa tz10. Juz dawno zrezygnowalem z lustrzanki i calego tego zamieszania z obiektywami itd. Gdy robi sie zdjecia profesjonalne, gdy ma sie ambicje robienia znakomitych zdjec, ma to sens. Dla mnie superzoom spelnia swoja role, nie robie zdjec na imprezach, za to glownie w terenie, czesto starajac sie wychwycic szczegol, do ktorego nie moge podejsc. Ten aparat polecam - mocna budowa, niewielkie wymiary i waga, mozliwosc trybu recznego. GPS to gadzet, na ktorym mi nie zalezalo, ale ktory bezproblemowo wspolpracuje z picasa.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

Ja polecam tradycyjne starsze aparaty, są często niedoceniane współcześnie w zalewie cyfrowego badziewia. Ludzie tachają te pudła cyfrowe w góry wysoko, milion obiektywów a później w kluczowym momencie okazuję się że aparat zamókł, albo na mrozie padły baterie czy coś się zacięło. Jakiś czas temu przesiadłem się na analogowe starocie i jestem w nich zakochany. Nie ma mowy żeby Rolleiflex zamarzł - czysta mechanika, super jakośc obrazu, zero baterii, wyświetlaczy itp ... nie ma mowy żeby się zepsuł, a mechanicznie też jest chyba bardziej odporny na ew. uszkodzenia/puknięcia itp. Uwielbiam też dalmierzówki wczesne.

:-)
Ta wojna już dawno skończona. I to analog ją przegrał.
Ale...
Psuja się wszystkie urządzenia, nawet mechaniczne aparaty. Większość z nich faktycznie działa dziesiątki lat, tylko zapominamy, że tu nie na lata a na ilość wykonanych fotek trzeba miarkę brać. Ja moimi pierwszymi cyfrówkami wykonałem więcej zdjęć w dwa lata, niż analogiem przez całe życie.
No i ja moją małpą wykonam jedną ręką całą masę zdjęć, krótki filmik i autoportret z szeroką panoramą w tle. Spróbuj swoim cudem wykonać choćby połowę z tego. ;-)

Maciek_

Polecam bardzo wszystkim tym, kt. podróżują w ciężkich warunkach terenowych/pogodowych lub nurkują: Panasonic Lumix DMC-FT2

Zalety:
Pyłoodporny, wodoodporny do 10m
Odporny na upadek z 2m
Stabilizacja optyczna
Wygodna obsługa (nawet w rękawiczkach), rozkład przycisków umożliwiający obsługę jedną ręką
Bardzo dobra jakość zdjęć (14 mpix)
Filmy HD 720p, złącze HD, filmowanie podwodne
Szerokokątny obiektyw 28-128 mm

więcej:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10286
http://optyczne.pl/6.4-Test-Test_aparat%...C-FT2.html
-------------------------------------------
Tks

...no wlasnie. Jesli zabieram za soba duzy aparat w gory, to robie gora 10 zdjec...zwykle nie chce mi sie go wyciagac, a i warunki bywaja takie, ze raczej zniechecaja do wyciagania delikatnych aparatow.
Ostatnio zwrocilem uwage na Fujifilm FinePix XP10
taki wszystko-odporny wlasnie, 5X optic
Czy ktos moze mi powiedziec, czy to dobry wybor. Fotki maja byc czasem robione zima, podczas wspinaczki. Chodzi mi o to, zeby byl maly zgrabny, robil przyzwoite zdjecia i zebym bez obaw mogl go wyciagnac zima, albo podczas deszczu...dodam tylko, ze fotografem nie zamierzam byc i nie znam sie na tym za bardzo, ale lubie uwiecznic chwile.
-------------------------------------------
sprzedawca w sklepie outdoorowym w Anglii

kuusamo

tu masz jego test (nie wypada za dobrze)

http://optyczne.pl/6.2-Test-Test_aparat%..._XP10.html

Przemyśl zakup FT2 choć nie jest to tani sprzęt (około 1100 zł)
-------------------------------------------
P

Wojna ? Czemu wojna ... ja tam z niczym nie walczę ;) Jak potrzebuje cyfraka, to biorę cyfraka ... generalnie fotografia to moje hobby i aparatów mam koło 20-stu. Ilość nigdy nie oznacza jakości, więc licytacja na to że w 10 minut możesz zrobić 2 mln zdjęć, to żaden argument. Ja cenie sobie przede wszystkim jakość obrazu no a tu niestety ... cyfra nie ma szans. Chyba że ktoś chodzi po skałach ze szkłami za 50 tysi ;) Ale to strach się ruszać ze schroniska :)

dzięki za linki.

Teraz przyglądam się baczniej Canonowi D10 i z każdą przeczytaną recenzją oraz obejrzanym filmem jakoś bardziej się przekonuję. Do tej pory używałem w górach starego cyfrowego kompaktowego Kodaka, ale odmówił ostatnio posługi. Zresztą to był zwykły aparacik i często w górach zawodził, choć kilkanaście tysięcy zdjęć zrobił i bardzo się przydał. Czas jednak na coś nowego, skutecznego i funkcjonalnego.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

Nie wiem co za problem mieć lustrznkę przy sobie nawet chodzac po górach .
Niektórzy nosza ją ciągle w plecaku i tylko wychodzi na to że na postojach wyciągają aparat ze środka.
Można mieć w pokrowcu na pasku , lub tak jak ja mam na specjalnym zaczepie : B grip
http://bgrip.com/
Niejednokrotnie szybciej miałem aparat gotowy do zdjęcia niż osoby ze zwykłymi kompaktami - zanim w wyjmą z kieszeni czy pokrwca.
Ktoś sie zapyta a co z deszczem ?
jak jest mała mrzawka to zakładam na niego specjalny pokrowiec , jak wiekszy , to laduje w plecaku , bo w deszczu to i tak sie ładnych zdjęć nie zrobi .
Zimą natomiast nosze pod kurtką - zapewnia to lepszą ochronę przed mrozem . Gdy chce zrobić zdjęcie , rozpinam górną czesc kórtki i aparat gotowy do zdjęcia .

Takze jak sie chce , to można i z wielką lustrznką chodzić po górach i to wcale nie przeszkadza .

Inna rzecz to ochrona i mozliwości rozbicia . no cóz po to sie ma aparta zeby z niego korzystac i robić zdjecia , a nie chuchac i dmuchac i bać sie wyjac zeby przypadkiem nie upadł na ziemię .
Można jeszcze wykupić dodatkowe ubezpieczenie w przypadku rozbicia , nawet jak spadnie , to jest mozliwosc jego naprawy lub wymiany na nowy.

Kiedyś maiłem hybryde fuji s9500 , i wele ze mną wypraw przyżył , tak samo jak z butami czy z ubraniem i aparaty też sie moga z niszczyć , bedą nowsze lepsze i można kupić kolejny taka jest kolej rzeczy .

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42