NGT

Pełna wersja: Windshirt / wiatrówka / pertex
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dobrym przykładem na to o czym piszę Radzik jest arc.
Ja kupiłem alphe hybrid sl w rozmiarze S a mam 178 cm i circa 98 cm w klacie. Jak kupowałem miałem 102. Kurtka jest na mnie fajnie dopasowana i nie ogranicza ruchów. A według ich tabeli powinienem wziąć M. Co najważniejsze kurtka przy pomiarach w klatce ma ponad 120 cm szerokości i wnosząc z tego to powinna mieć rozmiar najmniej L nawet biorąc poprawkę na rozmiarówkę USA, znaczy L w rozmiarówce USA właśnie. Np mój stary exum od marmota w rozmiarze L miał w klacie u wszycia rękawów 124 cm szerokości i wisiał na mnie jak kapota na strachu na wróble.
Wniosek po tych wszystkich zakupach ciuchów przez internet jest dla mnie taki, żeby mierzyć i jak coś nie pasuje to odsyłać. Tak właśnie zrobiłem z M arca alpha bo była taka, że mogłem pod nią włożyć dwa swetry puchowe.

OT:
Barsus, nagroda dla Ciebie, nabiłeś 1000-nego posta w tym wątku :D

Ale, że jak? 1000 w ogóle, czy własnego? :D Znaczy, żebym 1000 sam spłodził, nie wierze.

radziq, wydaje mi się, że dobrą metodą jest pomiar rozpiętości od mankietu do mankietu. Łukiem poprzez kark, nie w linii prostej. Bo o ile rękaw może wydawać się za krótki, to razem z szerokim korpusem może jednak wypaść w dobrym rozmiarze.
---
Edytowany: 2014-06-08 16:42:42

mogę się mylić, ale trochę tych ciuchów pomierzyłem i nie jest to fizyka kwantowa ;)
specjalnie wysłałem to zdjęcie z zaznaczonymi pomiarami, na podstawie tego można mieć pojęcie o proporcjach , A-50 to jest mało , ja w swoich modelach które mają mniej w korpusie mam ponad 60cm dł rękawa i sa ok .
I na podstawie Twoich pomiarów,za które bardzo CI Radku dziękuję wiem że ten model nie jest dla mnie, bo musiałbym brać np L lub XL a tam wraz z dł rękawów powiększa sie korpus.
Wyjście to chyba model Velo typowy na rower który ma wydłużane rękawy

Zbynek ma rację to dobry patent który wykluczyć może za krótkie rękawy w pewnie 100%

Ja mam Velo rozmiar L. Jesli Cię to interesuje, to moge pomierzyć co i jak tam chcesz.

beskidbike będę wdzięczny ;)

Przepraszam za zwłokę. Podaję wymiary Montane Velo rozmiar L:
-metoda Zbynka, ''od mankietu do mankietu'' 174 cm
-szerokość w klacie 58 cm
-szerokość dół 53 cm
-długość przód,po zamku 69 cm
-długość tył,całkowita ze stójką 90 cm, stójka 6 cm

Czy ktoś miał z tym do czynienia: TNF Iodin Hoodie?
http://8a.pl/softshelle/softshell-the-no...din-hoodie

@kroku1
zdecydowanie to nie ten wątek, 460g to nie wiatrówka..

Piszą, że pertex...
W zasadzie pertex+apex więc w sumie chyba takie homo nie wiadomo i pewnie stąd ta masa ;)

chyba pertex + cordura 1500 :-D

znalazłem ciekawe spodnie, zupełnie przypadkiem EDZ Innershell Leggings Black
mój ulubiony Pertex Microlight
waga 90g
cena 30 GBP z 50, są też u Niemców na portalach aukcyjnych, cena zależna od rozmiaru
za te 30 EUR były by chyba okazją

gdyby ktoś znał firmę, chętnie poczytam ;-)


[Obrazek: 5334-1029-1.jpg]

Radziq - dobre spodnie - lekka wersja Pertexu, dobrze się kompresują, mocno powleczone (poliuretanem bodajże) i w związku z tym śliskie.
-------------------------------------------
Marcel

Żona wczoraj zakupiła Squamisha dla siebie. Skończą się tym samym zazdrosne spojrzenia w stronę mojej kurtki :).

Obejrzałem nowy nabytek i mam dość mieszane uczucia. Materiał zewnętrzny jest inny niż u mnie - nieco sztywniejszy z wyraźną strukturą ripstop. Zamiast dwóch stoperów ściągających dół, jest tylko jeden umieszczony z tyłu po prawej stronie (dla praworęcznych). Pod pachami nie ma widocznych wyraźnie (w moim egzemplarzu) wszytych klinów, ale rękawy nadal świetnie się zachowują przy podnoszeniu rąk.

Ja mam wersję poprzednią szytą z materiału o nazwie Luminara. Ten nowy to Gossamera. Nie wiem, czy materiał jest lepszy, czy gorszy - to czas zweryfikuje. Ten pojedynczy ściągacz na dole też mógłby być - zawsze to mniejsza waga - choć przecież nowa wersja jest wg. producenta cięższa niż poprzednia (155g zamiast 140g).
Natomiast zupełnie nie rozumiem zmiany w sposobie regulacji kaptura. U mnie są dwa stopery po bokach, a końcówki linki, poprowadzone w odpowiednich tunelach, są schowane pod kurtką, aby nie uderzały po twarzy. Rozwiązanie podobne, jak w kurtkach HS.
W nowej wersji jest jeden stoper z tyłu kaptura, a linka jest tak poprowadzona, aby ściągać jednocześnie obwód i objętość kaptura. Dział to tak, że góra kaptura da się ładnie dopasować do głowy, ale dół pozostaje luźny. Garda nie jest wystarczająco dociągana do brody - jak u mnie - zostawiając luzy, gdzie wiatr będzie się w ciskał. Nie obędzie się bez bufa, czy innego uszczelnienia.

Męskiej wersji nie oglądałem, ale pewnie jest tam tak samo, a to mi się nie podoba. Na szczęście ja mam swoją kurtkę, która mam nadzieję posłuży jeszcze długo, a w tym czasie może pojawi się znowu poprawiona wersja Squamisha, bo z taką regulacją kaptura, jak ta obecna, nie wiem, czy byłbym skłonny kupić go za cenę której żądają.

U dołu dwa zdjęcia pokazujące, jak ładnie układa się kaptur i garda w mojej (starszej) wersji Sguamisha.
-------------------------------------------
cześć i czołem


[Obrazek: 5334-1031-1.jpg]


[Obrazek: 5334-1031-2.jpg]

Zamówiłem sobie tego Squamisha po entuzjastycznych opiniach.
Przymierzyłem i rzeczywiście, garda odstaje od szyi, materiał odstaje na brzuchu, mimo że do najchudszych nie należę.
Nuclei Arcteryxa w rozmiarze M była na mnie za ciasna w klacie(mam 102 cm), Squamish również M jest OK (oprócz brzucha).
Szybko oddałem, Berghaus Cloudline ma dużo lepszy krój, lepiej dopasowany kaptur chowany w kołnierzu, ściśle przylegającą do szyi stójkę, nie ma prawa się dostać wiatr przy zamkniętym zamku. No i jest o połowę tańsza.
Squamish w obecnej wersji moim zdaniem kompletnie nie jest warty swojej ceny.

Zgadza się co do ,,rozmiarówki '' Arcteryxa ja też noszę M i tak softshell jest bardziej dopasowany od hardshella a z klei Squamish jest krojem najluźniejszy .

Ogólnie określenia typu: lepszy, gorszy krój, są mocno subiektywne.
Tutaj, jaka dyskusja toczyła się kiedyś w sprawie Marmota:
https://ngt.pl/thread-6143-page-11.html

Mimo, że wyglądamy podobnie, to przecież potrafimy bardzo mocno różnić się w proporcjach budowy naszego ciała. Dlatego to, co na jednym leży wyśmienicie - na kimś innym może wyglądać nieciekawie. Najlepiej byłoby szyć sobie ubrania na wymiar, a kiedy to jest niemożliwe - trzeba szukać producentów i poszczególnych modeli, które najlepiej pasują. Na szczęście wybór jest ogromny :).

Wracając do Squamisha w jego nowej odsłonie - za wcześnie dla mnie, aby negować, czy chwalić nowy materiał. Nie wydaje mi się też, aby krój został zmieniony - mi on bardzo odpowiada.
Natomiast zupełnie nie podoba mi się ta regulacja kaptura, bo takie niby uproszczenie zabrało możliwość doskonałego dopasowania, co tak podoba mi się w tej kurtce (mojej).
Nie chciałem pseudo-gardy w formie stójki, zasłaniającej jedynie szyję. Squamish oferuje taką, która osłania szyję, wchodząc na brodę, pod usta - niemal jak w kurtce HS. Całość jest dopasowana, a zarazem swobodnie można obracać głową (nadmiar materiału gdzie trzeba). Widać to na zdjęciach powyżej, przy czym można jeszcze mocniej ściągnąć linkę wokół kaptura, podnosząc gardę wyżej.
Wszystko to zostało zepsute poprzez ten nowy typ ściągacza. Na szczęście w kapturze pozostały tunele, więc jeśli w praktyce żona nie będzie zadowolona z gardy - przerobię własnoręcznie system ściągania na taki, jak jest w moim egzemplarzu.
Naprawdę nie wiem co kierowało kimś u Arcteryxa, kto w taki sposób ''ulepszył'' regulację kaptura.
-------------------------------------------
cześć i czołem

@Rytmar

1. widzimy Twoje zdjęcia, recenzje, wiemy jak wyglądasz, wiemy jak piszesz, wiemy jak chodzisz w góry, cieszymy się wszyscy, że komuś w taki poukładany sposób chce się dzielić swoimi konkretnymi doświadczeniami, ja cieszę się bardzo!

Zbudowałeś sobie opinie swoją pracą i cokolwiek napiszesz ma dla mnie 100 razy więcej sensu niż opinia kogoś kogo zdjęcia nawet w lesie nigdy nie widziałem, nie mówiąc o składnej opinii ani recenzji czy teście.. Kto ma wszystko w swojej szafie, a my nigdy nie widzieliśmy nawet jednego zdjęcia tych rzeczy..

Więc się nie tłumacz politycznie poprawnie, proszę Cię, że mamy różne sylwetki, szkoda Twojego cennego czasu, który możesz wykorzystać lepiej pomagając komuś, kto chce żeby mu pomóc..

2. Nowa wersja Squamisha, trochę się boję, że kurtka była za dobra i celowo ją zepsuli.. Ciekaw jestem waszych dalszych obserwacji! A nie warto by odesłać i zapolować na starszą, damską wersję? Dla Nas lepiej, żeby została ta nowa, skorzystamy z porównania, ale Wy możecie jeszcze być może sprawę uratować?

@radziq
;)
Kurtka pozostanie u nas, bo żonie się podoba. Ma ładny turkusowy (chyba?) kolor, ładnie leży i nie kosztowała tak dużo. Poza tym jeśli mnie pamięć nie myli w poprzedniej wersji Squamish występował jedynie w opcji unisex, więc trzeba byłoby szukać jakiegoś XS i liczyć, że będzie ok. Tą kurtkę żona sobie przymierzyła w sklepie, wybierając spośród rozmiarów sąsiednich i padło na damską S-kę.
Co do tej regulacji i w konsekwencji problemów z gardą - praktyka wykaże, czy tak zostanie, czy będę coś ''kombinował'' z przeróbką.
-------------------------------------------
cześć i czołem