NGT

Pełna wersja: Windshirt / wiatrówka / pertex
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Tak. Manta 20
-------------------------------------------
cześć i czołem

Dzięki Rytmar za wyczerpującą odpowiedz. Hmm mówiąc krótko kurtka warta grzechu

W mojej opinii jest warta grzechu choć cena sami wiecie lekko :-) jak zwykle przesadzona .
---
Edytowany: 2014-05-09 20:31:43

rytmar tylko przekopiować, dodać parę wymiarów i jest recenzja.
-------------------------------------------
PRS z PKP

Rytmar jak zwykle napisał wszystko. Od siebie dodam tylko, że w moim egzemplarzu również wykonanie jest perfekcyjne. Kurtka jest z reguły noszona pod plecakiem, którego waga waha się od 8 do 12 kg. Nic, absolutnie nic się z nią nie dzieje. Nie widać żadnych oznak zużycia.

Ta kurtka to mój stały element wyposażenia. Z uwagi na wagę i zdolność kompresji zawsze zabieram ją ze sobą. Fakt, jest droga, ale imho warta tych pieniędzy. No i kolor Riptide wymiata!

EDIT: Ja używam jej i do turystyki i do biegania. Na rower trochę się boję, że mogłaby nie przetrwać gleby (poza tym do rowerowania mam Marmot Tempo, która nie ma kaptura i nic nie lata w trakcie jazdy).

Kurtka z pewnością nie jest wodoodporna, ale DWR daje radę w przypadku krótkiej mżawki. Na dłuższy deszcz lub porządną ulewę trzeba jednak zaopatrzyć się w membranę.

Bieganie w Squamishu jest dość przyjemne, kurtka oddycha naprawdę nieźle, aczkolwiek po dłuższych przebieżkach bywa lekko wilgotna od środka.

Link do 2 recenzji na youtube:
http://tnij.org/z13vusa
http://tnij.org/rj2i0fm
---
Edytowany: 2014-05-09 23:08:25
-------------------------------------------
Coś się kończy, coś się zaczyna...


[Obrazek: 5334-921-1.jpg]

rytmar spoko opis , a jak parametry? bo to jest kluczowe.
pytam z ciekawości bo dla mnie suma absurdalna ,za ta kwotę można kupić 3 świetne wiatrówki : do turystki, biegów i na rower.

Rzeczywiście Squamish wygląda normalnie, można spokojnie założyć do cywilnego ubrania. Mimo że jest na tyle obszerna żeby zmieścić nawet sweter puchowy, wygląda zgrabnie. Co do odporności na uszkodzenia to plecaki nie robią na niej wrażenia, ale za to nabawiła się małego zmechacenia od ocierania się paska od torby plażowej.

O parameartch można poczytać tutaj (i na kolejnych stronach):
http://tiny.pl/q2msv

Za cenę Squamisha może i można kupić 3 wiatrówki, ale żadna z nich w ogólnym ujęciu nie będzie równie dobra, jak Arc. To kwestaia wyboru - ilość, czy jakość.
Wybór jest tak trudny, że moja żona której Squamish strasznie się podoba i ciągle mi go zazdrości - nie może zdecydować się na zakup wersji damskiej, bo wąż w jej kieszeni nadal za bardzo syczy :)
Nadal więc męczy Atmosa od HiM, tęsknie spoglądając na moją wiatrówkę.
Ja wybrałem i nie żałuję. Kurtka jest u mnie już dwa lata i jeszcze pobędzie. Po czasie o cenie się zapomina, a pozostaje ciągłe, miłe uczucie używania czegoś, co jest naprawdę dobre, przemyślane i świetnie wykonane.
Uczucia dla niektórych bywają bezcenne :)

OT
Zrobił się tutaj w temacie ogólnym niemal oddzielny wątek poświęcony jednej kurtce. Może rzeczywiście za radą PRS po weekendzie zbiorę to do kupy, dopiszę coś o użytkowaniu i wkleję, jako osobną recenzję.
Będzie łatwiej dla szukających wiadomości o tym konkretnym modelu.
---
Edytowany: 2014-05-09 23:11:31
---
Edytowany: 2014-05-09 23:22:04
---
Edytowany: 2014-05-09 23:23:13
-------------------------------------------
cześć i czołem

Barsus, już u kilku firm zauważam takie modele wiatrówek w granicach 200g, często są to modele przeznaczone dla wspinaczy, materiał jest trochę mocniejszy. Musze sobie te cięższe wiatrówki zebrać w jakaś tabelę. Generalnie taka waga, przy większej odporności na tarcie jest dobra. A Henkrika już nie mogę czytać, sam marketing...

McToffik, ciebie widzę w Bergansie Microlight, którego lubi Pim, czaje się na niego, bo marzy mi się rozciągliwa wiatrówka.. Tego Karrimora obejrze sobie, mogę go zmierzyć niedaleko, będzie mi ciężko tylko zmierzyć, bo cena tak niska, że pokusa zakupu będzie bardzo mocna..

Rytmar, oczywiście, że napisałeś reckę w polu wpis w wątku oceny.. Jak zwykle zresztą! Leśna też zresztą ma podobne tendencje.. ;-) Podoba mi się odzew na pytanie endlessa..

Nie podoba mi się argument, że za cenę Squamisha można kupić 3 wiatrówki.. Rozumiem go, ale niech każdy sobie płaci ile chce, za co chce.. Jak pomyślę, ile zapłaciłem za swoją kurtkę SS, która waży 600g, to wolałbym Squamisha dziś kupić.. Jak patrzę na większość swoich ciuchów kupionych od dużych firm, to zapłaciłem absurdalne kwoty.. Niewiele mam rzeczy, które po roku oceniam na warte swojej ceny.. No i Arcteryx to chyba obok Patagonii korporacja, która robi jakościowe rzeczy, jednak. Całe szczęście dla moich finansów, że nie ma wersji kangurki...

Waga 150g dla wiatrówki z kapturem, pełnym zamkiem, wytrzymałym materiałem i całym tym wyposażeniem to świetny wynik i nie ma co żyłować!

Dyskusja się rozkręciła, rzucił mi się w oczy jeszcze kawałek opinii ryrmara, że wiatrówki mają byle jaki krój, bo mają być tanie.. Odważne! Moja riposta, te drogie też miewają byle jaki krój vide mój Anorak Ghost Whisperer..

Rytmar, jak, będziesz edytował reckę, podoba mi się, że traktujesz wiatrówkę, w sensie stawiania jej wymagań wobec kroju, jak techniczną kurtkę membranową, mocne, bezkompromisowe podejście! Ciekaw jestem też czy masz w swojej przepastnej szafie inne wiatrówki do których mógłbyś się porównawczo odnieść.. ;-)

Rytmar na wstępie cenię Twoje opinie i testy. wracając
1. znam serwis od dawna , nie jest żadnym dla mnie wyznacznikiem tym bardziej że na siłę promują kilka amerykańskich marek ;)
2.''Za cenę Squamisha może i można kupić 3 wiatrówki, ale żadna z nich w ogólnym ujęciu nie będzie równie dobra, jak Arc. To kwestaia wyboru - ilość, czy jakość.''
brzmi jakbyś przetrzepał cały rynek czyli 100% , a tak szczerze myślisz że to było 10% czy może 1%? jak myślisz ile wiatrówek jest dostępnych na rynku?
nawet przy założeniu że materiał w niej użyty jest najlepiej oddychającym na rynku (a tak nie jest) to sam projekt , krój ergonomia , wyklucza ją na starcie z biegania i roweru , oczywiście nie mam na myśli truchtania w parku przez 20min czy jazdy nawet godzinę na rowerze w tempie spacerowym bo to mogę robić i HS czy bluzie bawełnianej :D
Dla mnie to nie kwestia ilości czy jakości . Sugerując że cos jest najlepsze do wszystkiego skazuje się na kompromisy . Osobiście nie wydałbym nawet 200 na wiatrówkę o przemyślanym kroju etc jeżeli bym się pod nią pocił bardziej niż pod ciuchem z gorszym krojem ale o połowę tańszym .
Z mojego niewielkiego doświadczenia wynika, że takie ciuchy to zawsze kompromisy: lepsza oddychalność gorsza wiatroszczelność , lepsza wytrzymałość gorsza oddychalność itd.
Najważniejsze wg mnie to dlaczego robimy te testy, nie sztuką jest zrobić wiatrówkę czyli dobrze zszyć kawałek nylonowej szmatki i sprzedawać ją w cenie kurtek puchowych :D . Idąc tym tropem nie widzę sensu we wsadzaniu rzepów do wiatrówki bo nie taka jest wg mnie idea tego cucha, a nasza polska firma udowodniła, że można to zrobić tanio praktyczniej i najważniejsze lepiej ;)
kaptur w mojej opinii w wiatrówce jest również zbędny , ale zakładam że są osoby którym jest bardziej przydatny niż mi (użyłem może kilka razy z lenistwa) co nie znaczy, że irytujący trzepocący flak to dobre rozwiązanie .
Kwestie dopasowania to też bardzo indywidualna sprawa oglądałem zdjęcia testerów i nie wygląda na model dopasowany a oni nawet nie są szczupli ;)
miłego weekendu
---
Edytowany: 2014-05-10 01:10:42

Kris@Bia
Na szybko, bo wyjeżdzam ;)
O cenie nie będę dyskutował, bo to temat rzeka i jaka by nie była zawsze będzie dobra lub nie.
Dobrze ujął to radziq we wpisie powyżej. Polecam!
Ważne, aby mieć poczucie dobrze wydanych pieniędzy, bo zakup ma być udany i dawać radość. Im mniej kompromisów w zakresie zadowolenie/cena - tym lepej. W przypadku Arcteryxa Squamish tak właśnie jest. Kurtka daje dokładnie tyle ile obiecuje. Biorąc pd uwagę kilka lat użytku takiego ciucha, który spełnia całkowicie nasze wymagania, można pogodzić się z dawnym wydatkiem.
Squamish to kurtka górska i w górach jej używam. Tak została zaprojektowana i przy takim użytku wykazuje swoje zalety.
W innych nie musi, bo do biegania mam kurtkę biegową, a na rower rowerową.

Kurtka naprawdę dobra i godna polecenia (w góry). Nie zachęcam i nie namawiam, bo cena wysoka i nie każdy ma ochotę tyle płacić.
Było konkretne pytanie do użytkowników, więc wyraziłem swoje zdanie. I tyle.
-------------------------------------------
cześć i czołem

Radzik
A mógłbyś zarzucić inne propozycje tych innych firm. Jestem ciekawy kto takie rzeczy jeszcze dzierga.

są ludzie którzy potrafią wydać kilkadziesiąt milionów dolarów na kawałek kamienia i wiesz co tez mają poczucie dobrze wydanych pieniędzy ;) ale o czym to ma niby świadczyć ;))))
Ale ok piszesz że jednak ona jest w góry(na rower i bieganie masz inne czyli zdajesz sobie sprawę z ograniczeń tego modelu) a co to niby znaczy? ja w swojej rowerowej przedreptałem prawie całe Tatry w tym orlą , zaliczyłem nawet glebę (chyba nie jedną) na rowerze i żyje, używałem jej przez ponad rok prawie codziennie z reguły pod plecakiem lub ciężkim plecakiem (często ze sprzętem foto w środku), ma kaptur który nie irytuje podczas jazdy na rowerze czy biegania bo się chowa w kołnierzu który dodatkowo można przy pomocy stoperów kaptura ściągnąć . ma kieszeń jednocześnie pokrowiec który można zamocować do ramy roweru lub przytroczyć do plecaka bez dodatkowych zawieszek . ma działające ścigacze lepiej niż jakikolwiek rzep . osobiście wprowadziłbym 2 zmiany korekta dopasowania korpusu i wymianę materiału , a dodam że rozmawiamy o kurtce wiatrowej rowerowej która do jeansów też dobrze wygląda na mieście , którą kupiłem i tu chwila przerwy ......za jeżeli dobrze pamiętam albo 59, albo 69 złoty na przecenie , normalnie kosztuje / kosztowała ok 120pln . Więc pytam za co mam płacić 6x więcej . A berkner charlie bo o niej mowa jest szyta w Polsce .

Dla mnie najprościej rzecz ujmując Arc to przerost formy nad treścią w wypadku tego modelu. Pisze ''dla mnie'' bo to moja subiektywna opinia . Ja nawet jej nie miałem na sobie ale sam kaptur przekreśla ją . Wcześniej pisałem są lepsze rozwiązania . W wypadku wiatrówki zupełnie zbędne.
Kurtek wiatrowych są setki albo i tysiące na świecie . A najlepsza jest ta która się z reguły ma przy sobie i działa . I kwestia jest prosta jak drut jak mam do wyboru zabrać ze sobą wiatrówkę która waży 50g i taką która waży 150g to wybiorę ta lżejsza i mniejszą po spakowaniu . choćby dlatego że w nerce mam miejsce ograniczone. Że nie lubię zbędnego balastu.
I namawiam ludzi aby jednak odeszli od terminologii wiatrówka rowerowa czy turystyczna bo to błędny tok myślenia . Chyba ze ktoś szlak traktuje jak wybieg mody .
Te podziały to domena producentów którzy właśnie chcą aby Pan X czy Y kupili za 600 wiatrówkę turystyczną , druga za tyle samo do biegania i trzecią na rower i za chwilę się okaże że wydaliśmy kilka tysięcy na 3 '' reklamówki'' . Tak potem jest bardzo ciężko wytłumaczyć że coś za np 100 złoty jest w stanie to wszystko zastąpić , albo że można coś takiego zrobić . I to chyba staramy się sprawdzić . Wg mnie jak najbardziej .

''Kwestie dopasowania to też bardzo indywidualna sprawa oglądałem zdjęcia testerów i nie wygląda na model dopasowany a oni nawet nie są szczupli ;) '' - czuję się wywołany do tablicy! :D

Jeśli o mnie chodzi to mam lekki problem z rozmiarówką Arc'teryxa - jestem na granicy rozmiarów M i L. Zazwyczaj wybieram ten większy, bo nie lubię opiętych ciuchów, a poza tym chce mieć pewność, że pod wiatrówkę zmieszczę grubszy polar, czy jakąś inną kurtkę.

Kris@Bia odnośnie rzepów i kaptura - na rower rzeczywiście zbędne, ale imho już do turystyki górskiej całkiem przydatne. Czasem wieje, ale jest ciepło - podwijasz mankiety powyżej przedramion, blokujesz rzepem i jest ok. Zimą nosisz pod spodem grubszy polar albo rękawice i obwód nadgarstka zmienia się. Dzięki takiemu rozwiązaniu możesz z łatwością wszystko dopasować. Kaptur nasuwasz na głowę w trakcie marszu i nie musisz się zatrzymywać, żeby wyciągnąć buffa czy czapkę.

ale

''Z mojego niewielkiego doświadczenia wynika, że takie ciuchy to zawsze kompromisy'' - w tym zdaniu w zasadzie podsumowałeś całą naszą dyskusję.

Wydaje mi się, że każdy przed zakupem kurtki powinien po prostu odpowiedzieć sobie na jedno (...) ważne pytanie - do czego kurtka ma służyć?

Ta kurtka nie została stworzona z myślą o biegaczach i rowerzystach. Jej targetem są wspinacze oraz turyści i właśnie w takich aktywnościach sprawdza się najlepiej. Niemniej jednak nie twierdzę, że będzie idealna dla każdego.

EDIT: ''I namawiam ludzi aby jednak odeszli od terminologii wiatrówka rowerowa czy turystyczna bo to błędny tok myślenia . Chyba ze ktoś szlak traktuje jak wybieg mody . ''

No tu to jednak się nie zgadzam. Co prawda można mieć jedną kurtkę do wszystkiego, ale wiatrówka na rower moim zdaniem wygląda nieco inaczej niż zwykła turystyczna. Dla mnie kurtka rowerowa nie powinna mieć kaptura, ale musi mieć dłuższy tył i być dopasowana. Turystyczna musi z kolei mieć kaptur, luźniejszy krój i niekoniecznie przedłużany tył (choć ten w niczym nie przeszkadza).
---
Edytowany: 2014-05-10 12:33:21
-------------------------------------------
Coś się kończy, coś się zaczyna...

klawisz chodziło mi o filmiki z testów outdoorgearlab . Przepraszam jak tak odebrałeś .

Ale jak juz napisałeś , ja podeśle w związku z testami do PRSa berknera (może puści w obieg) jak masz możliwość to sprawdź ściągacze w modelu charlie
http://tiny.pl/q2gm7
wg mnie są lepsze niż rzepy nawet w topowych WS TNF czy innych HS po prostu są wąskie bardzo elastyczne . na nadgarstku brak luzów idealny docisk czy na rękawicy czy za łokciem . Po roku nie ma z nimi problemu .
http://tiny.pl/q2gmg
te rozwiązania sa w różnych modelach rożnych producentów ale u większości problem polega na tym że już na stracie jest luz . Choćby dziś testowana argetna od Hima oczywiście ktoś powie że można zarzucić gumkę recepturkę i po sprawie ale to nie o to chodzi ;P

MOim zdaniem żadna wiatrówka to nie jest rozwiązanie dobre na kontakt ze skałą ;) jeżeli jest tak wytrzymała to musimy być świadomi że nie oddycha tak dobrze , coś za coś .
Ogólnie się zgadzamy .
Ps w górach wolę przedłużany tył w charlim jest tak znowu ze ściągaczem że mogę zasłonić cała pupcię i jak przypiździ to mam cieplutko jak w foteliku przy piecu ) albo podnieść na pas i tam się utrzyma bez problemu ...sprawdzone . Za to absolutnie nie musi mieć kaptura . Dla mnie lepiej sprawdza się opaska /czapka itd. Górą/głowa wydala się o wiele więcej ciepła i przy podejściu itp. w kapturze robi się sauna. A przez wyższa temp nie potrzeba az takiej osłony. Sprawdzone ;)

Kris@Bia nie przepraszaj, ja się wcale nie czuję urażony! Poza tym, jak słusznie zauważyłeś, to ogólnie się zgadzamy. Jedyna chyba różnica, to kwestia upodobań - ja wolę rzepy, ty ściągacze.

W Marmot Tempo mam właśnie ściągacze i po podwinięciu wyżej uciskają. Jeśli w Twojej kurtce ten problem nie występuje, to znika imho największa wada tego rozwiązania.

''Górą/głowa wydala się o wiele więcej ciepła i przy podejściu itp. w kapturze robi się sauna. A przez wyższa temp nie potrzeba az takiej osłony. Sprawdzone ;)'' - potwierdzam:D
-------------------------------------------
Coś się kończy, coś się zaczyna...

@Kris@Bia
''MOim zdaniem żadna wiatrówka to nie jest rozwiązanie dobre na kontakt ze skałą ;) jeżeli jest tak wytrzymała to musimy być świadomi że nie oddycha tak dobrze , coś za coś .''

Tu muszę zaprotestować ;), posiadam Patagonię Houdini i cioram ją m.in. w skałach i nie mogę stwierdzić żeby coś bardzo złego się z nią działo. Wg mnie wspaniały kawałek szmaty w wietrzne dni i na lekki deszczyk. Kaptur w niej to wg mnie super sprawa, w czasie asekuracji na stanach nakładam na kask nic po głowie mi nie wieje. Czy warta swojej ceny? Ja dałem ok. 45EUR za starszy model (S), a ok 30EUR za nowszy (M), oba na wyprzedaży. A co do wybiegu mody, to na tzw. miasto też ją ubieram.

Klawisz, mogę się dowiedzieć jak z tą rozmiarówką? Tzn. Twój wzrost i obwody :). Wg tabel Arc'teryxa też jestem na granicy M i L, a nie mam gdzie jej zmierzyć i ewentualnie zamawiać będę w sieci.
-------------------------------------------
Robert

Ja mam M Squamisha wzrost 178 cm klatka 110 pas 88 . Spokojnie wchodzi pod niego np. coś z power stretchu rękawy mam lekko luźne .

robertt ja mam 114 cm klatka i 94 pas przy wzroście 180 cm, waga 93 kg. Kurtki w rozmiarze M z reguły są mi przyciasnawe w klacie, ale mają dobrą długość rękawów. L są lekko luźne i mają trochę za długie rękawy.Gybym trochę schudł to pewnie idealnie wbijałbym się w M.