NGT

Pełna wersja: [Odzież] Spodnie - wątek ogólny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja ani towaru ani pieniędzy, a skontaktować się z nimi graniczy z cudem... chyba będę musiał działać dalej... porażka ta firma.

Ja nie miałem problemów z zakupami w tej firmie, czekałem około 4 dni. Zakupy robiłem rok temu a kontaktowałem się z nimi zam pomocą sklepu alpamayo, był to ich dystrybutor na Polskę.

Ja przed sekundką otrzymałem maila. Otrzymałem numer przewozowy i mam informację, że paczka wysłana w środę (miała być we wtorek, jeden dzień jest wybaczalny). Przesyłka idzie aż z Węgier, jednak dziś dotarła do Polski i liczę, że jutro ją otrzymam. :)

Mam pytanie - które spodnie kobiece poleciłybyście/polecilibyście -> (pozytywne wrażenia, dobre opinie waszych partnerek panowie :)) na zimowe chodzenie po górach?
Moja małżonka stwierdziła, iż czas bym takowe spodnie jej sprawił :).

Drugą zimę chodzę w spodniach Arc'teryx Gamma MX. Świetnie skrojone, ale trzeba wziąć pod uwagę, że na bardziej atletyczną sylwetkę. Nogawki są dosyć obszerne. Średni stan, nie spadają ze mnie, co sobie najbardziej cenię. W pasie miękko wykończone, pasek znajduje się w tunelu i zapina na zahaczającą klamrę, której obsługa możliwa jest nawet w łapawicach. Softshell z polarem od spodu, elastyczny, niezwykle wytrzymały - przeżył bez śladu pogryzienie przez psa i wypadek na rowerze. Po wewnętrznej stronie na dole mają solidne wzmocnienia.
Dwie zwykłe kieszenie zapinane na zamek i dwie kieszenie cargo na rzepy (nigdy nic mi nie wypadło), jedne z niewielu damskich spodni, które posiadają dwie tego typu kieszenie. Mapy wchodzą bez problemu.
Mały minus za brak haczyka na sznurówkę, ale w sumie nie odczuwam tego braku. Nogawka wykończona jest regulowaną gumką. Odczuwam to, że są na mnie za długie, bo nie ma wersji short.
Porządny DWR, ale z czasem schodzi, jednak z uwagi na dwuwarstwową konstrukcję drobne przemoczenia nie są odczuwalne.
Termika rzecz względna, przy kilku stopniach poniżej zera dokładam getry z wełny, przy kilkunastu powerstrech. Używam w górach, na spacerach, na rowerze. Wybór kolorów nie jest zbyt wyszukany, ale przynajmniej jakiś jest, mam różowe :-)
---
Edytowany: 2015-01-29 23:00:20
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com

Spotkał się ktoś z Was ze spodniami roboczymi z materiałów stosowanych do wyrobu spodni trekkingowych ? Chodzi mi o spodnie w stylu choćby Milo Nito, aczkolwiek z większą ilością kieszeni(wzmacnianych). Czyli lekkie, rozciągliwe spodnie ze wzmocnieniami na kolanach i czterech literach oraz z dużymi mocnymi kieszeniami.

Wcześniej stosowałem w takim celu jak i do outdooru bojówki, aczkolwiek po pochodzeniu w Nito hmm stwierdzam, że nigdy nie miałem tak wygodnych spodni.
---
Edytowany: 2015-01-30 22:15:42
-------------------------------------------
Bo to jest właśnie moja ojczyzna...

Kupiłem ostatnio decathlonowe:
http://www.decathlon.pl/spodnie-turystyc...83031.html
i jestem b. zadowolony.
Mocny materiał, porządne szycie, wygodny krój- wg mnie lepsze do milo, w których nie mogę dobrać rozmiaru; miałem kupić coś od fjallravena i też odpuszczę. No i cena.

pozdro
-------------------------------------------
www.moje-u-gory.blogspot.com

Katny, fjalla można bardzo często upolować, miałem ze dwie pary, brat również, odpuść ;-)

Dojrzewam powoli do recki spodni Haglofs Rugged Mountain Pant. Pancerne spodnie, troche ciężkie. Grubość materiału na wzmocnieniach (elastycznych)robi wrażenie. Bardzo dobrze wykończone i wyposażone. Niski stan jak na spodnie górskie ale mozna sie przyzwyczaić i polubić. Przeznaczenie głownie niskie temperatury, na lato bedą za ciepłe. Dosyć dobrze chronią od wiatru chociaż nie sa całkiem nieprzewiewne. Kieszenie cargo bardzo duże i funkcjonalne, wewnątrz minikieszonka na telefon. Tyle chaotycznych uwag na początek.

Witam, planuję zakup spodni w miarę uniwersalnych, o bardziej dopasowanym i nie krepujacym ruchy kroju, to moje pierwsze spodnie tego typu i nie wiem co wybrać. Nie muszą być ciepłe. Chciałbym ich używać na rowerze w dojazdach do pracy oraz w terenie. Co moglibyście polecić do 250zl?
-------------------------------------------
crazy

Witam,
Poszukuję sensownych spodni na chodzenie w zimie po Tatrach i czasami Alpach.
Używał ktoś może z was takich ? ... macie jakieś opinie..
http://www.alpinsklep.pl/product-pol-165...Brown.html
-------------------------------------------
carlos

Carlos56, mój facet jest miłośnikiem Barrentsów, ja też mam swoją parę. Generalnie b. dobre spodnie, pancerne, ciepłe, szybko schną, wygodne i mają mnóstwo kieszeni. Natomiast wg mnie lepsze są na bardziej płaskie tereny, góry typu Bieszczady, Beskidy, gdzie nie trzeba wysoko nóg podnosić, ponieważ są dość sztywne i nie mają stretchu. Jeśli chcesz z Fjallravena, zobacz sobie model Abisko.

@Carlos, na zimę w Tatry/Alpy to bym brał nieprzewiewne bez dodatku bawełny. Ja najcześciej w zimie używam z membrana Windstopper.

@Butchy w skalniku piszą pod takimi spodniami, że te na bazie G1000 są wodo i wiatroszczelne. Te spodnie wydają mi się sensowne pod względem kroju i trwałości. nie ukrywam, że zimą to oczywiście pod spód jakieś porządne kalesony :D
-------------------------------------------
carlos

Millet Track
Używałem w Tatrach zimą i latem w Alpach na Dufourspitze.
Ja jestem bardzo zadowolony.
Jak pasuje Ci rozmiar ,,L'' to tu fajna cena jest:
http://taternik-sklep.pl/spodnie-millet-track-pant.html

G100 jest na bazie bawełny, woskowanie daje wodoodporność ale to dalej jest bawełna, lepsze to od jeansów na pewno ale na zimę w wysokie gory lepiej mieć coś bardziej dedykowanego.

To niezupełnie to samo. Mam woskowaną kurtkę i jak bym miał ją do czegoś porównać to raczej sztormiaka niż dżinsów. Taka bawełna zdecydowanie nie chłonie wody (o ile nie jest stara i zaniedbana), ale oddychalność jest znacznie ograniczona.
-------------------------------------------
m

Przyznam, że nie bardzo się znam na tych wszystkich bajerach.. Byłem w zeszły weekend w tatrach na kursie i staliśmy cały czas w śniegu więc w wietrze w bieliźnie i spodniach milo lekko docieplanych było mi po prostu zimno. Podczas marszu było ok.
Te spodnie z linku dziś mierzyłem, leżą świetnie ale nie mam pewności że za tydzień w Alpach na kolejnym wypadzie nie zmarznę w nich po prostu.

Nie bardzo rozumiem czemu bawełna jest zła na taką opcję.
Wyobrażenie mam takie, że jeśli spodnie będą wiatroszczelne to jednocześnie będą robiły jakąś ''puszkę powietrzną'' która będzie mnie ogrzewać. Mylę się??

.... ''lepiej mieć coś bardziej dedykowanego.'' to znaczy jakaś membrama..?
-------------------------------------------
carlos

Nie musi byc membrana (chociaż może). Przeczytaj wstęp przewodnika narciarskiego Oppenheima i wtedy zrozumiesz, ze nie ma czegoś takiego jak ubranie na zimę w Tatry nie mówiąc juz o Alpach. Wszystko zależy od pogody, może byc taki dzień, ze w krótkich spodenkach wejdziesz na Rysy a może byc taki ze w kurtce puchowej zamarzniesz.

Bawełna jest ciężka i wolno schnie, to jej podstawowe wady, może G100 ma zredukowana ta pierwsza w dużym stopniu (jak pisze m). Pisząc o bardziej dedykowanych myślałem o materiałach np typu Schoeller (wiele rodzajów na rożne warunki). Ja w zimie używam głownie Windstoppera w postaci hybrydy z gore-texem. Do kolan gore-tex a powyżej windstopper.
---
Edytowany: 2015-02-13 23:05:39