NGT

Pełna wersja: W namiocie zimą...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
To tak jakbys chcial miec na sobie nadmuchany ciuch, zamiast wypelnionego puchem.

Kawitacja, czy konwekcja - w dmuchanym materacu nie ma pianki, puchu, poziomych komor itp. sposobow na ograniczenie ruchu powietrza od ciala do ziemi i spowrotem. Mowiac prosciej, 10cm materaca jest gorsze niz 3cm samopompy, czy 2cm styropianu, czy karimaty. Powietrze jest powstrzymywane przez zamkniete babelki lub otwarta pianke.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Jako rzecze Kivak.

Z własnego doświadczenia napiszę, żeby było jaśniej:
kilka lat temu załapałem zapalenie oskrzeli śpiąc na dmuchanym materacu na podłodze w słabo ogrzewanym mieszkaniu w bloku, w dodatku od podłogi ciągnęło dość mocno, bo mieszkanie piętro niżej nie było ogrzane w ogóle. W nocy budziłem się z powodu zimna, które ciągnęło mi przez śpiwór od materaca właśnie.
Na samopompie 3,8 cm spałem zaś w namiocie przy temperaturze ok. 0 stopni i żadnych takich nieprzyjemnych doświadczeń nie miałem.

W pustych komorach materaca powietrze swobodnie krąży - to co się nagrzeje od naszego ciała, przemieszcza się pod wpływem konwekcji, miesza z zimnym powietrzem od strony podłoża, wychładza, a potem wychładza także nas.

Samopompa / karimata ma strukturę wypełnioną pianką gdzie ogrzane powietrze nie krąży, lecz zostaje uwięzione w pęcherzykach pianki, albo w wąskich przestrzeniach, jeśli pianka jest perforowana. Tak czy siak nie dochodzi do konwekcji i wychładzania powietrza. Ergo - mówiąc prosto - nie ciągnie nam po nerach.

Dlatego dmuchany materac to rozwiązanie dobre na lato, ewentualnie do mieszkania gdzie nie jest zimno i nie ciągnie od podłogi. Na wszystkie inne warunki - tylko karimata albo samopompa, dla mnie osobiście z naciskiem na samopompę (większy komfort, po kompresji potrafi zajmować mniej miejsca niż karimata).

Lepiej tą wiedzę przyswoić teraz i przyjąć ją sobie za dogmat, niż kiedyś się nadziać i pójść zimą pod namiot z dmuchanym materacem i skończyć w najlepszym przypadku z przeziębieniem.
---
Edytowany: 2011-12-28 14:22:29

Dzięki Pany. Tak to jest po naje...ach, że człek zimna nie czuje.
Czyli w samopompie niezależnie od grubości jest zbliżona (grubościowo) przestrzeń powietrzna, a zwiększa się ilość pianki? Czy jest to proporcjonalnie? Pytanie lamerskie ale nie wiem bo nigdy nie rozbebeszyłem samopompy.

''Czyli w samopompie niezależnie od grubości jest zbliżona (grubościowo)...''???

Izolacja samopompy czy karimaty wzrasta proporcjonalnie do grubości czyli im grubsza tym cieplej. Wg moich obliczeń na podstawie danych producentów wartości RV najzwyczajniej się sumuje. Dla przykładu: dwie karimaty 1cm o RV 1,3 mają razem RV=2,6

Z tym 1,3 chyba się nie pomyliłem wiele dla karimaty 1cm. Taka samopompka dziurawa np. TaR 2,5 ma RV-2,2, czyli dwie karimaty 1cm będą od niej cieplejsze.
---
Edytowany: 2011-12-28 15:56:06

Arni, odnośnie karimaty/pianki/styropianu etc. takie rzeczy wiem. Nie wiem co jest w ŚRODKU samopompy (bo mi nadal działa, jak padnie to rozbebeszę). Czy w samopompie 3 cm jest 1cm pianki+1 cm powietrza + 1 cm pianki, a w samopompie 5cm 1 cm pianki + 3cm powietrza + 1cm pianki, czy może 2+1+2???

@ PRS, spójrz sobie uważnie na zdjęcia tych przykładowych samopompek, a zobaczysz jaki kształt może mieć pianka w środku:

http://tiny.pl/hj9lp
http://tiny.pl/hj9ll

Rafik

a taka najtańsza mata samopompująca jest oki czy lepiej mierzyć w droższy sprzęt?

Lektura dla Ciebie w takim razie:

https://ngt.pl/search.php&sWord=maty

kivak, jesteś pewien, że w materacu zachodzi efekt kawitacji?
Aż się boję :-D

PRS, ja miałem przyjemność rozebrania samopompki i zapewniam cię, że jest tam zwykła gąbka. Różnica droższa vs tańsza polega zapewne na gęstości tej gąbki. Droższe są bardziej delikatne, mają większe pęcherzyki itd. ale są za to lżejsze. Reszta to wszelkiego rodzaju nacięcia. Bardzo prosta sprawa, gąbka owinięta szczelnym materiałem z dodatkiem zaworu. Nie ma tam żadnych wolnych przestrzeni (1cm gąbki/1cm powietrza/1cm gąbki), wszystko jest jednolite ale może posiadać nacięcia wzdłużne jak i poprzeczne co było doskonale widać na zdjęciach Blatia.

PRS

OK Blatio, chciałem krótko ale jest jak jest.
Zakładając, że mamy w miarę płaskie samopompy jednej firmy różniące się grubością. Np. http://www.tinyurl.pl?O52KjbII
To czy szczelina powietrzna jest zbliżonej szerokości, czy też jest proporcjonalna, czy też jest inaczej.
,,Czy w samopompie 3 cm jest 1cm pianki+1 cm powietrza + 1 cm pianki, a w samopompie 5cm 1 cm pianki + 3cm powietrza + 1cm pianki, czy może 2+1+2???''

PRS

Dzięki Arni

PRS, maty z Jyska, czyli ogólnie te tanie są ciężkie. Mam taką. W zasadzie nie narzekam. Spałem na niej niecałe dwa lata. Oczywiście nie non-stop. Też firmowana napisem Open Air. Grubości 1,6cm, zmierzone. Waga ca. 850g.

adluvtan

muszę was zmartwić ale w materacu oprócz kawitacji nie występuje również konwekcja. Chyba że spełnimy warunek w rodzaju: śpimy na islandii albo w yellowstone, śpimy przywiązani do sufitu (karimata jest wyżej), mamy materac z wentylatorkiem. No ale to już jest konwekcja wymuszona.

może wystąpić konwekcja, pod warunkiem, że temp. gruntu (pomijam wymuszony ruch powietrza wentylatorkiem, bo to już nie konwekcja) jest wyższa od temp. znajdującego się wewnątrz materaca powietrza - dzieje się tak nie tylko w przypadkach wymienionych powyżej, ale skrót myślowy słuszny :)
---
Edytowany: 2011-12-29 02:01:00

No to jak to jest w końcu? Na materacu śpi człek w śpiworze puchowym, który słabo izoluje od podłoża bo puch jest zbity. Wobec powyższego część ciepła ów człowieka przedostaje się do materaca od góry.
Od spodu natomiast materac jest wychładzany zimnem. Wg. mnie nastąpią ruchy powietrza w środku i ta niewielka ilość ciepłego powietrza od góry bardzo szybko zmiesza się z zimnym powietrzem od dołu i kiszka z izolacji.
Jesli nie konwekcja to co, prądy powietrza?

W tym wypadku także wystąpi konwekcja, z tym, że w minimalnym stopniu (nieważnie czy następuje ona z dołu do góry, czy z góry na dół, ale musi to być ruch pionowy).
Jest tylko jedno pytanie: ciepłe powietrze ma tendencję do unoszenia się, zimne do osiadania, więc po jakim czasie nastąpi wymieszanie się jednego z drugim i w jakim stopniu ? Na pewno zależy to od ilości promieniowania cieplnego z gleby i od nas czyli ''siły grzejnika i lodówki'', grubości materaca i ew. wymuszonego ruchu powietrza (np. jak się przekręcamy z boku na bok powodujemy mieszanie się powietrza), pewnie jeszcze od kilku pobocznych czynników, ale można by o tym teorie pisać :)

Edyta:
Właściwie Arni masz rację, patrząc na to z fizycznego punktu widzenia, nie ma znaczenia czy gleba jest cieplejsza czy chłodniejsza od nas, konwekcja i tak powinna wystąpić. Nie wystąpi tylko w przypadku kiedy gleba będzie miała dokładnie taką samą temperaturę jak powietrze w materacu i jak my.
---
Edytowany: 2011-12-29 11:08:16

Pamiętajmy, że jeszcze jak się człowiek na tym materacu rusza, wierci, przewraca z boku na bok (bo na przykład mu zimno...), to też powoduje jakieś zawirowania powietrza w środku, przez co się robi jeszcze zimniej, wuehehehe... :D

adluvtan

na moje oko jednak konwekcja zachodzi gdy powietrze się podgrzeje na dole i bedzie chciało iść do góry bo inna część powietrze ochłodzi się na górze. konwekcja z wentylatoekiem to konwekcja wymuszona. ruchy powitrza w materacu wywolane są chyba tym że oddychamy. Wdech-większy nacisk pod klatką powietrze ucieka w nogi i pod głowe. Może i przepływ jest laminarny ale napewno to wspomaga już mieszanie. I potem wydech, powietrze wraca pod klatkę piersiową. Występuje zapewne jeszcze dyfuzja, ale jej wpływ jest raczej znikomy...

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15