NGT

Pełna wersja: W namiocie zimą...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
haha, ale zrobił się temat:)
Whiskey do herbaty?!No co ty, ja pisałem o wodzie.Ilości jakie podałem nie zamroczą przeciętnego człowieka.Nie wiem jak to działa konkretnie, ale whiskey wpływa na ciśnienie człowieka inaczej niż np.spirol.Podane na gorąco działa jak usypiacz.Receptę mam od starego irlandczyka:) Smak to rzecz gustu, a po dobrym wiekowym Whiskey (np: 20 letnim Bushmills) nie zanotowałem żadnych efektów ubocznych:)

Nie polecam oczywiście na dużych wysokościach i w sytuacjach pogodowo-ekstremalnych.

pet - to czy ta dawka na kogoś podziała, to kwestia wielu spraw - nie trzeba wiele wymyślać: wysilek, kiepski posilek... róznie się reaguje na alkohol. trzeba znać swoje ciało i tyle. teorie teoriami, ale na publicznym forum nie wypisuję takich rzeczy ;)

m

Każdy alkohol działa tak samo - rozszerza naczynia krwionośne, ułatwia dopłynięcie ciepłej krwi np do zmarzniętych dłoni ale równocześnie poteguje utratę ciepła z całego organizmu. Dlatego właśnie w każdym podręczniku czy kursie medycznym kategorycznie zabrania się ''rozgrzewania'' alkoholem.
-------------------------------------------
m

Mam pytanie do częściej biwakujących zimą.
Czy ktoś próbował suszyć buty, lub nie doprowadzić do ich zamarznięcia, przy pomocy ogrzewaczy chemicznych. np takich:
http://8a.pl/page,produkt,id,2971,hand-warmers.html

Mam ściśle dopasowany śpiwór trzy sezonowy i nie wcisnę w niego butów aby je tam przetrzymać podczas mrozu.
A taka mała saszetka wciśnięta w czóbki butów i wspomagana papierem życia możeby pomogła?
-------------------------------------------
śnieżnyj Barsus

Z praktycznego punktu widzenia, zarówno dla Ciebie jak i dla butów, obojętne jest czy zamarzną na kość od razu po zdjęciu, bez ogrzewacza, czy godzinę przed ich założeniem. Zakładając, że będą nadal wilgotne.

Niemniej pomysł wydaje się dobry. Ja bym jeszcze je owinął jakimś kocykiem, czy inną szmatą, żeby spowolnić wychładzanie i nie zatrzymywać odparowania wilgoci.

ocieplałem tak buty tej zimy w Apeninach. Buty leżały w niedomkniętym worku foliowym w namiocie (nie chciałem moczyć swoich ubrań by je w cokolwiek innego zawijać). Były lekko przemoczone więc bałem się o zakładanie nazajutrz skorupy. Rano nie były rozgrzane, ale przynajmniej nie zamarzły:)

jacek.d, jakie były temperatury? Jaki wiatr? Ile godzin wkładki były w butach? Ile czasu grzały? Czy to akurat te wkładki z linku?

Podaje link do takich wkładek bo ich temp jest dość znośna i chyba nie powinna spowodować uszkodzenia ewentualnej membrany w obówiu. Są także wkładki, które mogą grzać znacznie dłóżej ()ok 7 h i mocniej (ok 60 st C). Ale raczej sam nie wkładałbym do swoich kamaszy takich grzejników. Są także wkładki które są dedykowane do butów. Ale ich koszt jest znacznie większy chyba 3 x hand warmer. A buty raczej zimą jeśli gdzieś przemokną lub są zapocone to w części przedniej a taki ogrzewacz do dłoni wielkościowo powinien wystarczyć.

Papier toaletowy jest zaś po to aby zmniejszyć kubaturę do ogrzania i jako materiał hydrofilny powinien wspomagać suszenie poprzez pochłanianie wilgoci z otoczenia. Można go zastąpić gazetą (na ogół dzienniki są wydawane na takim papierze). Tylko po co targać jeszcze gazetę jak ''film foto'' ma przeważnie każdy z sobą w plecaku.
-------------------------------------------
śnieżnyj Barsus

Ogrzewacze do butów różnią się od tych do rąk. Te do butów są przystosowane do grzania w warunkach zmniejszonej ilości powietrza, czyli wtedy kiedy stopa jest w bucie i do środka nie wpływa odpowiednia ilość tlenu do utlenienia żelaza w ogrzewaczu. Nie testowałem tego ale może zdarzyć się tak, że brak stopy w bucie z ogrzewaczem to więcej dostarczonego tlenu a więc gwałtowniejsza reakcja, czyli wyższa temperatura przez krótszy czas czyli uszkodzona membrana/skóra.

Ivan - ale o jakich ogrzewaczach mowa?
bo przy chemicznych dostep tlenu nie ma zadnego znaczenia

Ludz
w tych z mojego linku dostęp powietrza ma znaczenie, żekłbym, priorytetowe. Reakcja polega na utlenianiu żelaza. Zresztą wygaszanie tej wkładki polega na odcięciu dopływu owego. Wkładki od owego producenta przeznaczone do butów działają na tej samej zasadzie.
-------------------------------------------
śnieżnyj Barsus

o, i to jest konkret. nie spojrzałem w linka - miałem na myśli wszelkie 'chemiczne' podgrzewacze wielorazowe, jak np. http://infobot.pl/r/1RFA

można jeszcze zastosować ogrzewacz benzynowy, ale ten chyba daje wyższą temperaturę.

Prawde mówiąc to bałbym się wpakować grzałkę bęzynową do buta.
-------------------------------------------
śnieżnyj Barsus

Rafik

jade w marcu na tydzień na ryby pod namiot.
Mam średniej klasy namiot, niezły śpiwór i matę samopompującą 3 cm.
Znajomy polecał mi jeszcze falję nrc na podłogę namiotu.
Uważacie, że warto?

Warto zakupić folię/plandekę ale z demobilu POD podłogę namiotu i nie tylko w marcu np. http://www.tinyurl.pl?JYwnNQ0v 3szt. wystarczą
lub plandekę okryciową grubą.
Jak jedziesz samochodem i masz welurowy materac to będzie lepsze rozwiązanie niż samopompa.

Welurowy? Tzn. polecasz pompowany materac na zimę pod namiot? A to ciekawe, bo pompowane materace znane są z tego, że jest na nich zimno. Co z tego że grube, kiedy powietrze w środku się porusza. Samopompa 3 cm powinna wystarczyć, a jak nie to można podłożyć pod nią karrimatę. NRC kładłem na podłogę namiotu, ale ciężko mi ocenić czy pomagała.

Rafik

no właśnie a nie chce kupowac i zabierać niepotrzebnych rzeczy bo i tak w tej chwieli nie mam pojęcia jak ja sie z tym wszystkim zabiorę.
Posiadam welurowy materac ale szczerze to jest dla mnie jakiś niewygodny, na macie lepiej mi się śpi ale twierdzenie, że welurowy materac nie będzie lepiej izolował niż mata mnie trochę zadziwiło.

~Rafik, a pamiętasz z lekcji fizyki coś takiego jak konwekcja powietrza?
Słuchaj Bartoliniego. Jak sobie nie chcesz przeziębić nerek, albo złapać zapalenia oskrzeli, to trzymaj się z daleka od dmuchanych materacy zimą.

Ivan, Blatio możecie rozwinąć? Bo w sumie samopompa to rodzaj dmuchańca. Jest okazja by czegoś sie nauczyć.
Co prawda nie spałem zimą w namiocie na welurze ale mam porównanie po spaniu w wytrzeźwiałce, tfuuu sutenerze na kari, samopompie 3 cm i własnie 12 cm welurze. Zdarza się (jak to w sylwestra) że gdy na dworze mróz ściśnie to ściany w sutenerze są oszronione. I jednak na takim materacu ,,najmniej ciągnęło od posadzki''.
Używam weluru do namiotu właśnie na rybach. Sprawdza się w nocy przy technice gruntowej bo pozwala mi (wygodniej) siedzieć w namiocie z obutymi nogami w przedsionku. Wysokość (grubość) materaca jest większa od rantu sypialnii. Subiektywnie dla mnie siedzenie w namiocie jest bardziej komfortowe niż kiblowanie na krzesełku i opatulanie się nad ranem kolejnymi warstwami.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15