To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Raczki, nakładki antypoślizgowe
O, zapomniałem napisać. Raczki sprawdziły się świetnie. Wchodząc i schodząc ze Śnieżki mijałem szybkim slalomem ludzi walczących z lodem. Na nogach miałem mniej niż deklarowane 30 km (nie było konieczności) ale myślę, że ''dwudziesktę'' ze mną zrobiły. Trzeba się przyłożyć do dokładnego założenia raczka - w przeciwnym razie jest na dole luźny i źle się idzie. Po kilku próbach zakładałem je błyskawicznie.

Jedyną wadą jaką zauważyłem było przesuwanie się tego przedniego pręcika, który powinien opierać się na nosku buta (co jakiś czas musiałem poprawiać). Potrafił mi wskoczyć na górę buta. Przed następnym wyjazdem przesunę go o jedno oczko łańcucha w dół i problem powinien zniknąć.

Zużycie jedynie takie, że farba się starła na czubkach kolców (czyli zupełna normalność). Do trekkingu po Karkonoszach, Beskidach, Bieszczadach i górach tego typu - idealne. Normalne raki to już by był przerost formy nad treścią.

Pasek zapinany na rzep, który idzie przez środek buta zrobił mi odgniecenia na skórze buta. Rano były ledwo widoczne. Teraz całkowicie zniknęły. Może gdybym luźniej zapiął to by ''problemu'' nie było.

Tak czy inaczej zakup jak najbardziej udany. Namówiłem też na nie kolegę, który ze mną był (zaczyna przygodę z górami) i stwierdził, że to jego najlepszy zakup 2013 roku :) Mój nie najlepszy ale na pewno bardzo dobry!

Odpowiedz
No, moje raczki w czasie wyjazdu sylwestrowego, również spisywały się znakomicie. Bardzo wygodne. Kłopot miałam jedynie przy zakładaniu, bo nie miałam dość siły, żeby rozciągnąć gumową nakładkę. Na szczęście byłam z mężem, więc pełnił funkcję ''obuwniczego''.
Niestety przy czyszczeniu zauważyłam, że pękł zaczep w śródstopiu.
Przeszłam w nich może ze dwadzieścia kilometrów łącznie.
Dodam, że raczki mojego męża są ok, poza standardowym starciem farby na czubkach.
Najwyraźniej trafiły mi się jakieś felerne, bo nie przypominam sobie, żebym skakała w nich po kamieniach itp.
Wysyłam do reklamacji dam znać co dalej.
Też byśmy uznali to za znakomity zakup, a tu taka skucha. :(


[Obrazek: 1075-130-1.jpg]

Odpowiedz
Czy ktoś z sukcesem używał raczków do biegania? Głównie chodzi o trzymanie się buta i nie uwieranie, bo but jest dużo bardziej miękki.

Odpowiedz
@Mon, twoje raczki były z Campa czy CT? Daj znać jak się potoczył proces reklamacyjny.
---
Edytowany: 2014-01-12 17:12:19

Odpowiedz
Również niedawno zaopatrzyłem się w raczki, CT Ice Traction II. Pierwszy wypad okołosylwestrowy w Karkonosze.

Przeszedłem w nich pi razy oko 25 km przez dwa dni. Zakładałem ja jak tylko na kamieniach pojawiało się oblodzenie. Poza tym że farba zeszła z kolców, żaden się nie powyginał. Guma jest bardzo elastyczna, przy czym ostatnio nie ma mrozów więc ciężko powiedzieć jak będzie przy -20.

Mam rozmiar L, but Lowe w rozmiarze 43, a z plecakiem moja waga to było jakieś 85 kg. Raczki leżą idealnie, nic się nie przesuwa, mogę w nich biegać na szlaku, schodzić największymi stromizmami, manewrować między niedzielnymi turystami i wybierać przejścia które większość omijała ze względu na lód ;-)

Zdecydowanie rewelacyjny zakup.

Znajomy z którym szedłem miał raczki takie jak były w lidlu czy decathlonie (guma od dołu, parę włożonych w nie kolców). Ślizgał się, glebę zaliczył, parę kolców stracił i ciężko mu było za mną nadążyć.
---
Edytowany: 2014-01-12 17:53:42

Odpowiedz
wiktorgu moje są CT.
Reklamacje rozpatrzą w ciągu 2 tyg. od otrzymania towaru. Wysyłam jutro.

Odpowiedz
Witam,
Mam pytanie do użytkowników raczków typu kahtoola czy ice traction crampons:czy tego typu rzeczy mogłyby dać radę na górach typu Kasprowy czy Czerwone Wierchy? Myślę o szlakach w rodzaju - Kasprowy przez Halę Gąsienicową czy Ciemniak z Kir. Normalnie używam raków paskowych,ale przyznam że ich wiązanie przy wietrze w niskiej temperaturze czy waga/gabaryty skłaniają mnie do kupna jakiegoś substytutu do tego typu górek...Oczywiście nie mam zamiaru podchodzić tym stromymi żlebami, itd.

Odpowiedz
Witam,
Zastanawiam się nad zakupem raczków/raków. I tu właśnie mam problem. Potrzebuję czegoś na wszelki wypadek, w Beskidy i niższe partie Tatr w zimie (do tej pory wybierałem się w góry zimą jak była optymalna pogoda a i tak kilka razy ''coś'' by się przydało). Postawić na raczki proponowane przez Bleysa (widzę je teraz za niecałe 130 zł) czy raczej dołożyć trochę i kupić na przykład coś takiego: http://tiny.pl/q1wmm ? Zależy mi na niskiej wadze, no i wolałbym wydać mniej niż więcej. Ale z drugiej strony nie chce oszczędzać na własnym bezpieczeństwie. Jeśli to istotne to chcę coś kupić do butów Asolo Fandango. Z góry dzięki za wszelkie sugestie.
-------------------------------------------
Pozdrawiam

Odpowiedz
Obawiam się, że w Beskidach w większości miejsc z normalnymi rakami byś się męczył.
Zawsze możesz wypożyczyć jakieś i zobaczyć czy jest sens takowe kupować.

Odpowiedz
Maykel
Opinia o takich lekkich rakach jest taka, że nadają się na śnieg może lód, ale na kamieniach łatwo się poniszczą, zęby powyginają. Typowe raki na Beskidy to przerost formy, to nie są tak strome góry. W Beskidach trochę ludzi w raczkach spotykam a na Małej Fatrze dość sporo :)

Odpowiedz
ale co by się z nimi nie stało to jak planujesz taką aktywność to lepiej nosić jak się wypier.... życie i zdrowie najważniejsze
-------------------------------------------
botx

Odpowiedz
Czyli raczej postawię na te raczki CT. Dzięki panowie.

Odpowiedz
@Maykel, zawsze możesz kupić nieco tańsze raczki Campa. Dokładnie to samo pod względem konstrukcji, wydaje mi się, że jakościowo też od nich nie odbiegają. Sam mam te z Campa i jestem bardzo zadowolony (a z plecakiem większym to ważę z 97 kg).

@Mon, jak tam reklamacja?

Odpowiedz
@wiktorgu
Camp tańszy? Zarówno Campy jak i CT standardowo kosztują ok 150 zł. Znalazłem CT za 127,2 zł. Są gdzieś tańsze jedne albo drugie?

Odpowiedz
A skoro za tyle znalazłeś to bierz. Ja jak kupowałem to CT najtaniej widziałem za 140 zł, campy kupiłem za 110.

Odpowiedz
Moja przygoda z raczkami trwa dalej.

Dobra wiadomość - reklamacja została uznana - dostałam nowe raczki.

Złą wiadomość - przysłali mi rozmiar większe - miałam M dostałam L.

Jutro cwałuję znowu na pocztę....

Odpowiedz
Ja campy na krupówkach za 150zł kupiłem :D

Odpowiedz
@wiktorgu
Jak się ma sprawa wchodzenia śniegu między raczki a podeszwę buta? W normalnych rakach jest podkładka, tutaj tego nie ma. Nie robi się kulka śnieżna i co jakiś czas trzeba usuwać śnieg spod buta? I drugie pytanie, jestem na granicy rozmiarów, lepiej wziąć większe czy mniejsze? Ta guma nie wygląda na rozciągliwą (bawiłem się dziś chwilę raczkami w sklepie, ale nie miałem ze sobą butów ''górskich'' i nie było jak przymierzyć), z drugiej strony zbyt luźne też być nie mogą. Taka mała rzecz a tyle problemu z kupnem;)

Odpowiedz
@Maykel,
W raczkach chodziłem po zmrożonym i sypkim śniegu także ci nie pomogę, w takich warunkach oczywiście problemów żadnych nie miałem. Osobiście bym wziął rozmiar mniejszy jeśli nie wymagałoby to nienaturalnego naciągania. Mój rozmiar buta klasyfikuje się w środku rozmiaru L i jest idealnie choć gumę trzeba naciągnąć ze sporą siłą. Najlepiej to weź buty, z którymi masz zamiar używać raczków i przymierz sobie w sklepie. Bęziesz mieć jasną sytuację.
---
Edytowany: 2014-01-30 19:06:16

Odpowiedz
Dzięki i za te rady. Może Bleys tu zaglądnie to napisze jak się sprawują jego CT, bo chyba używa ich już trochę.

Odpowiedz


Skocz do: