To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Orla Perć ze szpejem?
@gavagai ja to bardziej miałem na myśli trasę Łysa Polana -->Czarny Staw tudzież Kuźnice-->Czarny Staw gąsienicowy
Zgadzam się z Tobą absolutnie, że w sytuacji, którą Ty opisujesz ojciec tych dzieciaków zachował się nieodpowiedzialnie.
W 2011 widziałem ojca, który wspinał się z 8-letnią córką na Rysy, spotkaliśmy ich już na łańcuchach, o ile po ojcu (a przede wszystkim jego butach) było widać, że trochę szlaków schodził, to jednak wydało mi się bardzo nieodpowiedzialne z jego strony, że córka nie miała kasku, uprzęży, absorbera...czy choćby sznurka, który stanowiłby jakiekolwiek zabezpieczenie.
W tym roku też na łańcuchach widziałem ojca z synem (ok. 6-letnim), ojciec duży chłop, wyglądał bardziej na pakera niż na obieżyświata, wyekwipowany, porządny plecak, koszulka i spodnie szybkoschnące, buty odpowiednie. Dzieciak natomiast miał jakieś buty z miękką podeszwą absolutnie (jak na moje oko) nie nadające się do takiej aktywności, dresiki z bawełny, z tegoż materiału i koszulkę...chmury naszły, zrobiło się chłodno, zaczął siąpić deszcz. Myślę sobie...kuźwa, jak zaraz lunie i tego dzieciaka zmoczy to będzie wysychał do jutra. Oczywiście dzieciak nie posiadał kasku, uprzęży etc. Poza tym nie wyglądał na wysportowanego dzieciaka. Nie wiem czy weszli na szczyt, ale mam nadzieję, że z niego zeszli.
Ale zdarzają się na szczęście odpowiedzialni ludzie. W 2015 na Orlej 4osobowa rodzina, dzieciaki ok. 10-12 lat (dziewczę i chłopiec) posiadali wszystko co potrzeba, łącznie z rękawiczkami coby nie było zimno w łapki od łańcuchów.
Na YT jest filmik gdzie ojciec wchodzi na Rysy z 6-cio letnim synem i dzieciak też ma pełny ekwipunek (oceniając moim niefachowym okiem).

Jeżeli chodzi o rodziców z dziećmi to tak....jestem za karaniem ich za tak nieodpowiedzialne zachowania. Jeżeli powyższe sytuacje miałyby miejsce na szlaku Łysa Polana -->Czarny Staw to nie robiłbym z tego wielkiego halo, natomiast takie zachowanie w wyższych partiach gór jest najzwyklej w świecie narażaniem dzieciaka na utratę zdrowia lub życia.
Jeżeli natomiast chodzi o dorosłych, to akurat mam to głęboko w 4 literach, każdy ma prawo do robienia ze swoim życiem co mu się podoba....o ile oczywiście nie cierpią przy tym osoby postronne.

Odpowiedz


Skocz do: