Oooo dzięki za link !!! Nie wiedziałem, że CEP wypuścił model Trekkingowy!! Od ponad roku używam biegowych skarpet kompresyjnych cepa właśnie, które dorwałem na expo w Niemczech i sobie cholernie je chwalę. Są naprawdę rewelacyjne a nogi rzeczywiście w super kondycji po bieganiu czy ostrej jeździe rowerem. Nawet nie wiedziałem, że do Polski trafiły w końcu produkty cepa. W Trekkingowe się na 100% zaopatrzę bo warto. Skarpety kompresyjne zostawiają całą resztę daleko w tyle i to moje zdanie !
Jeszcze do niedawna kompresja była stosowana tylko w wyrobach medycznych (np. rajstopy czy skarpety- kolanówki kompresyjne są noszone przez osoby mające problemy z żylakami, puchnącymi nogami, etc). Od paru lat zaczęto wykorzystywać kompresję także w odzieży sportowej. Prawidłowo zaprojektowana kompresja (kompresja-czyli ucisk) działająca na powierzchni całej łydki powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i tym samym poprawia krążenie krwi. Dzięki temu mięśnie otrzymują więcej tlenu, przez co są w lepszej kondycji, szybciej się regenerują, nie czuć ciążenia w łydkach...
Kompresja doskonale sprawdza się podczas uprawiania sportów wyczynowych, np. biegi długodystansowe, ale także przy ''mniejszej'' aktywności fizycznej - np. spacery, wędrówki po górach, jazda na nartach.
Na innych forach możesz znaleźć dużo informacji, np. to, że kompresja powinna być ''dobrze zaprojektowana'' - kompresja powinna ''stopniowo się uwalniać'', tj. na poziomie łydki powinna być mocniejsza (kompresja jest mierzona w milimetrach słupa rtęci), a na łydce stopniowo słabsza, aby nie powodować zatorów.
Ja mam z CEPa model biegowy i jestem bardzo zadowolona z tych skarpet. Cena rzeczywiście nie jest dla każdego, ale wiele użytkowników (w tym ja) twierdzi, że warto:) W końcu to produkt niemiecki, a nie jakiś chiński, i w dodatku wyprodukowany przez solidną firmę, a to też ma duże znaczenie. Po przebiegnięciu maratonu nogi są w super kondycji:)
Na temat kompresji możesz poczytać coraz więcej na różnych forach biegowych.
-------------------------------------------
Marta_D
sorry, pojawił się mały błąd w poście:
''na poziomie łydki powinna być mocniejsza (kompresja jest mierzona w milimetrach słupa rtęci), a na łydce stopniowo słabsza, aby nie powodować zatorów''
powinno być: na poziomie KOSTKI mocniejsza, a potem stopniowo słabnąc
-------------------------------------------
Marta_D
Również od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem tych trekkingowych skarpet :) Co mogę powiedzieć, że moje Salomony w jakich wcześniej śmigałem nie umywają się do CEPa. To zupełnie inny rodzaj skarpet. Kompresja(ucisk)w cepie to żadna bajka czy chwyt marketingowy. Naprawdę sporo zrobiłem kilometrów już w górach w czasie wielkanocy i moje nogi były w wyśmienitej kondycji. Żadnego bólu czy spuchniętych stóp. Z rana po obudzeniu się aż się chciało śmigać na szlak.
Polecam bo naprawdę warte tej (wysokiej) ceny.
-------------------------------------------
Przemo
Czy znajdę coś w cenie poniżej 100 zł jeżeli chodzi o skarpety kompresyjne? Jestem zielony w tym temacie a trochę biegam więc wypróbowałbym, tylko żal na dzień dobry prawie 200 wydać :(
koval - 100% welny szybko sie rozwali. W domieszkach nylon masz dla wytrzymalosci struktury - robi sie z niego siatke, na ktorej oplata sie petle wloczki. Reszta dodatkow jest by poprawic ksztalt lub wzmocnic welne. Ja uzywam skarpet z welna rzedu 60-75% i sobie chwale. Mam tez skarpety z mieszanka welny (30%) i innych syntetykow - sa mocne, ale nie pracuja tak dobrze jak poprzednie,
Obawiam, się żę jeśli chciałbyś mieć naprawdę dobry produkt i co najważniejsze działający to lepiej poczekać i uzbierać i kupić CEPY. Wielu moich znajomych napaliło się na ''kompresyjne'' skarpety konkurencji dużo tańsze i plują sobie w brodę teraz, bo i tak kupili cepy a o tamtych wolą nie pamiętać jak to ujeli pieniądze wyrzucone w błoto. Bo żadnych efektów to nie dawało i z kompresją miały tyle wspólnego co nazwę.
-------------------------------------------
Przemo
Też używamy razem dziewczyną trekkingowych skarpet CEP, chodząc po górach i na dłuższe piesze wycieczki. Moj znajomy korzysta z skarpet kompresyjnych podczas swoich przygotowan do Maratonu i takze bardzo zachwala. Cena wysoka ale moim zdaniem warto zainwestować w takie skarpety. Zupełnie inna jakość i nie ma porównania do zwykłych termicznych skarpet czy też innych pseudo uciskowych, których pojawia się coraz więcej. Polecam. ''
-------------------------------------------
Serdecznie pozdrawiam
dzieki kivak
-------------------------------------------
koval
Chcę kupić skarpety na lato do butów z gore (Meindl Vakuum GTX). Skłaniam się ku dwom typom, które zbierają sporo pozytywnych komentarzy:
- Nordhorn Trekking Bambus (
http://www.hike.pl/product.php?productid=18734)
- Nordhorn Trekking Coolmax (
http://www.hike.pl/product.php?productid=16577)
Do tej pory używałem Mund Sahara (więc coolmax) w innych butach, również z membraną gore, ale przy moich sporo pocących się stopach, nie było w nich do końca sucho, więc dlatego teraz mnie bambus kusi... ;)
Ktoś używał i ma może porównanie, które lepiej się spisują? Lepszy będzie bambus czy coolmax?
Dodam jeszcze tylko, że mają to być skarpety używane jako jedyna warstwa (nie umiem chodzić z dwoma parami na nogach ;P).
Ja polecam Wisport Summer Trekking, w moich Lafunach spisuja sie bez zarzutu.
-------------------------------------------
LF
Również używam CEPów i gorąco je polecam. Najlepsze skarpety jakie miałam do tej pory. Fajnie, że w końcu dostępne są w Polsce (ja swoje kupowałam jeszcze w Niemczech).
-------------------------------------------
Iza
Ja używam skarpet Nordhorn coolmax i jestem zadowolony. Nie miałem na nogach bambusowych jednak nie wydaje mi się by różnica okazała się duża. Przede wszystkim nie można oczekiwać cudów. Niezależnie rodzaju założonych skarpet noga będzie się mocno pocić w butach z membraną, która w dodatnich temperaturach nie jest w stanie odprowadzić na bieżąco całej wilgoci.
Yamcha - skoro masz buty Meindl, to może dopasuj do nich skarpetki tej firmy? Ja mam skarpety Meindl Air Revolution pro, z butami AR2 i muszę powiedzieć, że to dobry zestaw.
---
Edytowany: 2010-05-04 17:33:52
-------------------------------------------
Piotr
Piotrunio:
Niedawno właśnie zainwestowałem w skarpety Meindl Trekking, a wczoraj odbyłem prostą trasę na Halę Rysiankę i Halę Lipowską. Poza tym, że Maindle mnie obtarły na piętach (mogli wstawić choć trochę pianki na piętę, a nie tylko skóra i gumowy otok), to skarpety sprawdziły się wyśmienicie. Od spodu i tyłu jest warstwa frotowa, bardzo miękka i wygodna, a od góry cieniutka warstwa samego coolmaxu. Suma summarum, po trasie (choć krótkiej) w butach było suchutko, skarpety również suche i nie przykleiły się do stopy (jedynie na warstwach wzmocnień na palcach i pięcie było lekko wilgotno). Jestem w pełni zadowolony z nich i szczerze wszystkim je polecam :)
~whiskeyw:
Dzięki za info. Jeśli będzie mnie czekać jakiś dłuższy wypad, to może w nie zainwestuję, ale w najbliższym czasie jedynie jednodniowe wypady mnie czekają, a Meindle, jak pisałem, bardzo dobrze się sprawdziły, więc nie będę nadaremno wydawał pieniędzy ;)
---
Edytowany: 2010-05-04 19:51:20
---
Edytowany: 2010-05-04 19:52:12
Witam
Szukam alternatywy dla skarpetek smartwoola. Coś z wełny ale bardziej wytrzymałe.
Smartwoole to najlepsze skarpety jakie nosiłem biją na głowe wszystkie coolmaxy itp., niestety bardzo szybko się zużywają.
opio << taki urok wełny, że jest mało wytrzymała, dlatego powinna mieć domieszki innych włókien.
jeśli szukasz alternatywy pod względem wytrzymałości, to szukaj skarpet, które mają mniej wełny, a więcej domieszek sztucznych np. Bridgedale Trekker
Jeśli znajdziesz coś równie wygodnego, z tą samą zawartością wełny a wytrzymalszego - daj znać, bo ja nie znalazłem :)
-------------------------------------------
http://vick-gear.blogspot.com/
Polecam te CEPY, o których już tu wspominano, całkowicie sztuczne włókna, przez co efekt termiczny jest świetny i się nie zużywają tak szybko, no i kompresja oczywiście - coś czego nikt inny nie oferuje. Naprawdę skarpety ''uciskowe'' to jest to
owszem inne firmy produkują skarpety kompresyjne na polskim rynku są tylko dwie marki, które mają coś z kompresją wspólnego, reszta tylko żeruje na modzie, to co miałem na myśli to to, że w Polsce tylko CEP obecnie oferuje obecnie trekkingowe kompresyjne skarpety.