NGT

Tak od siebie..

ok 3 miesięcy czekalem na moją rozmiarówkę.Dzwoniłem do dystrybutora i wszystkich możliwych sklepów.Brałem pod uwagę sklepy w odległości 350km od swojego miejsca zamieszkania..UWAGA!! po to,aby tylko przymierzyć buty.Podejście zupełnie świadome,gdzie z pewnością dla naszych sąsiadów zachodnich niezrozumiałe.Stan na dzień dzisiejszy:jedna para do przymiarki w odległości 200km,druga para 350km!!Podkreślam,są to JEDYNE POJEDYŃCZE PARY,bo nasze sklepy uzupełniają asortyment,po przez jedną sztukę!!

Powoli zacząłem poważnie się zastanawiać czy w ogóle,warto kupić Alaski w Polsce,bo o ten model tutaj chodzi??!!
Jakie są profity,mocne strony tego,że bez mrugnięcia oka wydam te 995zł za buty w Polsce??
Po krótkim rachunku... prawie nikłe,nie mówiąc ŻADNE!!
Otóż polski sprzedawca kusi faktem,że będzie się miało gwarancje polską,że pachnie to większym komfortem dla konsumenta,którego jedynym wysiłkiem jest przynieść wadliwy produkt do sklepu,w którym nabył produkt (buty).
Jak to się ma do producenta?
Wadliwy produkt zawsze trafia do producenta!!!Czy to kupiony w Polsce,Rosji czy Bułgarii!!Jedyną różnicą, a może tym minimalnym aspektem jest miejsce zakupu. (czyt. wszytko zależy od sprzedawcy!)

Czy wielką różnicą będzie wysyłka bezprośrednio do producenta czy wysyłka do zagranicznego sklepu w którym buty zostały zakupione??
Moim zdaniem różnice sa dwie:
Język obcy i koszty przesyłki!

Generalnie w Polsce,mamy w zwyczaju oczekiwanie na decyzje o reklamacji,lub naprawy wadliwego produktu,baaardzo rzadko jego wymiany na nowy.(pamietajmy,że piszemy o obuwiu górskim)
Z autopsji,wiem że jest bardziej prawdobodobne,że produkt wadliwy będzie wymieniony już u sprzedawcy w Niemczech.wpływa na to szereg czynników.

Zauważyłem nastepującą tendencję..im w większym sklepie kupujemy o bardziej stabilnej pozycji na rynku,tym większą mamy szanse na zwrot,i tu kłaniąją nam się ogromne centra sportowe w Niemczech.Podkreślam,że to moje osobiste doświadczenia i nie twierdze,że jest to jedyny wyznacznik zakupów.

W ten weekend przymierzę butki okazyjnie w Hamburgu,które nota bene kosztują 229 Euro i sa do kupienia od ręki.nie czepiać się i nie wymyślać jakiś historii o dziurawych rozmiarówkach.Najpierw sprawdzić.
Jakby ktoś się pytał to podaje stronkę: http://www.globetrotter.de/
Dla pewności dzwoniłem i asortyment oraz rozmiarówki przewyższają kilka polskich sklepów górskich razem wziętych.w sumie rzecz jak na Niemcy normalna,ale żeby dla Polaka opłacalna? :)
Alaski w sklepie górskim Online w Niemczech kosztują 178Euro!

Nie odbierajcie mnie jako zgermanizowanego polaka,ale jest to stan na dziś,a ja jeszcze w tym miesiącu muszę przed wyjazdem wgóry kupić butki.

Tak od siebie (ponownie) jestem pełen podziwu i nadzieji,dla naszego nowego dystrybutora HBMM z Poznania!! Widać,że mają chęci,aby rozkręcić rynek Hanwagów w Polsce.Świetne podejście,miłe,wyrozumiałe..niestety na razie tylko ono zostaję,bo nasze polskie półki świecą pustkami.Trzymam za was kciuki!!

yetus ja mam podobny problem mam kasę przyszykowaną i cały czas mnie zwodzą za nos, że muszę poczekać jeszcze miesiąc jeszcze dwa tygodnie i tak od stycznia. Jak mam jechać do Poznania, a mieszkam na śląsku to wolę udać się za miedzę bo wyjdzie mi to taniej. Ja mam zamiar za około 1,5 miesiąca wybrać się w góry, jestem zdesperowany bo się napaliłem na Hanwagii. Alternatywą dla mnie są Czechy ale muszę podjąć kroki aby je przymierzyć i zakupić bo u nas widzę robią mi łaskę.

a widzicie, ja swoje Hanwagi kupiłem w tym roku na spec. zamówienie. Zadzwoniłem do dystrybutora, który polecił mi złożyć zamówienie w sklepie. Dystrybutor obdzwonił DDR czy są moje buty na stanie w magazynie i w przeciągu 10 dni ściagnął je do sklepu od którego kupiłem. Wszystko odbyło sie bardzo miło i szybko.
PS. Dwa lata temu zamawiałem też namiot Tatonki, którą to markę dystrybutuje obecnie ta sama firma co HW - HBMM. Wtedy także wszystko odbyło sie bardzo szybko i miło. Kwestia 10 dni i namiot miałem rozłozony w domu.

A ja dzisiaj zakupiłem Hanwag ''Tatra'' Sport-Wagus w Zittau za 185 Euro.
Ogólnie mały wybór mają ale mogą ściągnąć każdy model.
-------------------------------------------
Tom

arni gdybym kiedykolwiek miał te buty na nogach nawet sekundy bym się nie zastanawiał i zamówił bym je np. od hudego. Ja po prostu muszę je przymierzyć bo moja ''gira'':) może ich nie przyjąć i może mi być nie wygodnie. Zanim wydam prawie 1000 zł. zależałoby mi jednak na ich przymierzeniu. Ja również zamówiłem w sklepie w Katowicach buty aby je sprowadzili i czekam od stycznia.

no i stało się.. w Hamburgu była pierwsza przymiarka.Tak jak sobie ten but wyobrażałem.Wygląda świetnie,masywnie i trwale.
Podeszwa dosyć sztywna,dla mnie idealna.Buty nie potrzeba rozchadzać,są mega wygodne!Faktem jest,że jest w nich ciepło.Już po 30min chodzenia po sklepie czułem ciut nadmierne ciepło w bucie.
Wszystko idealnie,tak jak miało być..rozmiarówka dobrana ii.. chyba niefart!Buty na długośc dobre,ale w kostce mam wrażenie za dużego luzu.Wpływa to na schodzenie i wchodzenie pod górkę.W sklepie były kamieniste podesty,aby przetestować wchodzenie i schodzenie z góry więc, to wrażenia na sucho.Niedługo kolejne podejście do hanwagów i jednocześnie zrobię przymiarkę meindli.Jeśli to samo wrażenie się powtórzy,a meindle będą lepiej leżały,mimo mojego zachwytu Alaskami kupię meindle.

podejrzewam ,że ma to związek z moim niskim podbiciem.hanwagi są w gruncie rzeczy na wysokie podbicie.Zobaczymy.Czy jest może ktoś kto ma hanwagi i ma niskie podbicie stopy??

W tamtym tygodniu mialem dzien przymiarki.Przymierzylem Meindle,Zamblerlany,Salewe,Wolfskiny i Hanwagi.Byla jeszcze jedna marka na ''M'' ale nie zapadla mi w pamiec.Mimo mojego poyzytwnego nastawienia do Meindli,zostalem niemilo zaskoczony.Przymierzylem Islandy,Enganiny,Revolution,Lothese i jeszcze jeden Model ze stajni owego niemieckeigo Producenta..NIEWYGODNE!Strasznie sztywne.Czulem sie jak w plastikowym opakowaniu o sciankach 90stop. Sluchajcie wrazenie nie mile.Model Revolution przy zgieciu stopy dawal bol w miejscu szczytowego wiazania buta.Ten sam fenomen powtorzyl sie przy Zamberlanach.Wolfskin lezal calkiem fajnie,ale nie bylo rozmiarowek (ostatnie sztuki ze starej kolekcji).Salewa tez byla wygodna ale zbyt szeroka.Przyszla pora na Hanwagi.Przymierzylem Yukony jak i Alaske.Leza rewelacyjnie!!Potezne,stabilne,dosc sztywna podeszwa,ale nie tak sztywne jak Meindle.Na poczatku probowalem o pol numera wieksze,byl juz prawie pewien ze to moj rozmiar,ale do czasu.Po 30min stopa zaczela puchnac i wypelniac but i wtedy przerzucilem sie na jeden caly nummer wiekszy.To bylo to! Hanwagi podwzgledem dopasownia jak dla mnie przoduja.Co do jakosci wykonania nie ma co sie rozwodzic.Pierwsza klasy i tyle.
Zeby nie bylo samych och i ach.. jest jeden mankament.. we wszystkich butach ucieka mi pieta w prawej nodze.Wychodzi na to ze mam waskie piety a przez to ze prawa stope mam ciut krotsza,pieta w prawym bucie ucieka mi przy kazdym stapnieciu.Pomyslalem o korkowej podbittce ktora zastosowalem w sklepie gorskim i bylo lepiej.Stosowal ktos juz takie zabiegi.Jesli tak to z jakiego materialu najlepiej wybrac podbitke??

chyba chodzi ci o podpiętki np. korkowe. One podnoszą piętę do góry i ponoć też pomagają na obcieranie. Ale... niepokoi mnie ta latająca pieta, może okazać się, że zacznie cię obcierać bo jest zbyt luźna. Jeśli już buty kupiłeś to proponuję zakupić takie skórzane zapiętki z kawałkiem wklejonej gąbki (ok. 5zł). One skrócą but o jakiś 1mm i wypełnia pietę. Ale żeby nie było tak kolorowo, taki sam zapiętek w wysokim bocie podczas wkładania stopy będzie się odrywał, trzeba go czymś zasłonić i tu proponuję zakupić kawałek cienkiej skórki (ok. 0,5mm grubości), wyciąć z niego prostokąt o szer. ok. 10cm i o wysokości = wysokości wewnątrz buta za pietą i tam go wkleić na taśmę dwustronnie przylepną. Raz, ze zlikwidujesz mały luz o ok. 1mm to dodatkowo ochronisz wyściółkę przed przecieraniem się. Skórka musi być na tyle wysoka byś podczas wkładania stopy mógł ja przytrzymać palcami. Prosty ale bardzo skuteczny zabieg. Oczywiście jeśli masz problem tylko z jedna stopą to ten zapiętek wklej tylko w jednym bucie ale by było estetycznie w dwóch daj ten prostokąt skórzany.

Uważam, że nie ma istotnej różnicy pomiędzy sztywnością podeszwy Meindl Engadin i Hanwag Yukon. Ja nim kupiłem moje Yukony mierzyłem buty w ten sposób, że na jednej nodze miałem M. Engadin, a na drugiej H. Yukon. Buty mierzyłem w dwóch podejściach łącznie około 2 h. Nie zauważyłem znaczącej różnicy pomiędzy sztywnością tych butów. Wyboru dokonałem ze względu na komfort i dopasowanie. Nie ma idealnej stopy, tak jak i nie ma idealnego buta, ale najważniejsza sprawa to mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć, a nie słuchać opinii innych osób. To co dla jednego jest dobre, dla drugiego może być porażką. Dodam jeszcze, że ''chorowałem'' na Engadiny, a Yukony to był ''wariant mocno rezerwowy''.

Witam,
Czy ktoś może coś powiedzieć o Hanwag Badile GTX te które są u nas po 699 zł bo mogę je nabyć w cenie po niżej 500 zł. Wydają się fajne na tatrzańskie szlaki :)
pozdro

Witam ,

Hanwag Badile GTX to fajne buty ale mają podeszwy Vibram Climbing a to
Lekka podeszwa używana w butach alpinistycznych i twardych butach wspinaczkowych. Podeszwa z dobrze trzymającej gumy zbudowana z samooczyszczających się kanalików ze specjalną strefą zwiększonej przyczepności w przedniej części podeszwy. Stosowane w modelach z wejściem na raki. Pytanie tylko czy jest wytrzymała i czy warto inwestowac 500 pln
-------------------------------------------
torez

Są jakieś lżejsze buty niż te Hanwagi Badile GTX ?
-------------------------------------------
Gacek

nie znalazłem :P
właśnie je kupiłem - naprawdę leciutkie i jednocześnie solidne :)

Witam,

od niedawna jestem posiadaczem Yukonów. Mam problem z tym pierwszym haczykiem na sznurówkę po wewnetrznej stronie buta, który mocno uciska duży palec przy zgięciu stopy. Butów nie używałem nigdzie w góach, tylko w domu spędziłem w nich prawie całe dwa dni. Niestety nie chcieli mi ich zwrócić, ponieważ zdążyłem je już zaimpregnować woskiem. Gdybym tego nie zrobił to by przyjęli (przynajmniej tak mi w sklepie powiedziano). Jedyne, co mi pozostało to spisanie reklamacji i powołanie się na wadę konstrukcyjną. Czy ktoś z Was reklamował już Yukony z tego powodu? Jeśli tak to z jakim skutkiem? We wcześniejszych postach widziałem, że niektórzy ludzie mieli ten sam problem - jedni w obydwu butach, drudzy tylko w jednym, a u niektórych on nie występował więc nie wiem czy w tym wypadku można się powołać na wadę konstrukcyjną.

Aha, od razu chciałem zaznaczyć, że rozmiar dobrałem prawidłowo, co potwierdził pan w sklepie. Buty nie były ani za małe lub za duże, po przyłożeniu stopy do wkładki zostawało odpowiednio dużo miejsca. Teraz nie wiem jak się to dalej potoczy, bo za buty dałem 900 zł a to dosyć sporo jak dla mnie.
-------------------------------------------
Darek

Butów się nie da rozchodzić w domu. Źle się do tego zabrałeś. Być może jak język się ułoży problem ustanie.

=> darek , miałem kiedyś ten sam problem co ty teraz tyle że w butach salomona, jak kupowałem w sklepie wszystko było ok, wygodne , dobrze dopasowane, na promocji to kupiłem , pochodziłem w domu dalej ok ale na pierwszej wycieczce w góry , zaczęło mnie coś uciskać nad prawym palcem ,początkowo to ignorowałem bo myślałem że jakoś zniknie albo samo przestanie , ale nic z tego . uciskanie było coraz bardziej dokuczliwe a nie miałem innych butów :-p więc pociągnąłem ten dolny haczyk do góry i o dziwo po sprawie , już nigdy ten but mnie tam nie uciskał .
może tobie tez to pomoze
-------------------------------------------
macko

Dzięki za odzew. Póki co czekam na kontakt w sprawie tej reklamacji. Jak się nie uda to ewentualnie będę mial do sprzedania czarne Hanwagi Yukon, rozmiar 44,5 (już nawet zaimpregnowane :)) więc jak coś to jeszcze napiszę tutaj, co z tego wszystkiego wyszło.

Jak mi uznają reklamację to wtedy znowu będę stał przed wyborem jakiegoś modelu, który byłby dobry zarówno w Tatry jak i w Bieszczady (zwłaszcza na deszczową pogodę).
-------------------------------------------
Darek

Minely 2 miesiace od mojego ost. posta. Zdecydowalem sie na HANWAGI Alaska GTX.
Po tygodniu wyszlo ze rozmiar,ktory wzialem jest za duzy.Umwoilem sie i pojechalem jeszcze raz aby wymienic na mniejszy rozmiar.
Lewa noga lezy idealnie!Prawa z racji tego iz jest ciut krotsza od prawej ma luz.Tego mankamentu nie da sie zmienic i to nie tylko w Hanwagach.Natomiast w Hanwagach najmniej odczuwalem te roznice.Piszac we wczesniejszych postach o korkowych podpietkach,trzymalem sie mocno wpojonego stereotypu.Korki poszly juz w zapomnienie.Teraz rzadza podpietki zelowe i takowe nabylem.Jest to NAJLEPSZE rozwiazanie z mozliwych.
Teoria a praktyka:
Od kwietnia bylem w nich w Kotlinie Klodzkiej,Beskiduzie Zywieckim,Beskidzie Wyspowym,Gorcach ,Pieninach i Beskidzie Sadeckim..za miesiac kolejny wyjazd tym razem w Bieszczady albo w Niski.
*****************************************************
Buty uzytkowane w: lekkim sniegu,w blocie,w wodzie,na sliskich kamieniach,w suchym kamienistym terenie,w sloncu +28C

Wnioski:
-lekki snieg: podeszwa dobrze trzyma sie podloza,agresywny traktor wbija sie skutecznie gwarantujac stabilnosc.Na zlodowacialym sniegu prawie jak kazdy but duza mozliwosc poslizgu.

-w blocie: podeszwa nie slizga sie,w 90 % przejsc,bloto zatrzymuje sie na gumowym otoku (wyjatkowe syt. gdzie musimy zanurzyc dalsza czesc buta),stabilnosc

-w wodzie: Gore spisuje sie znakomicie,Podczas ulewy,jak i dlugogodzinnych wedrowek wsrod mokryw traw,buty nieprzemakaja.
W ramach testu skusilem sie wejsc do gorkiego potoku az po same cholewki.efekt...SUCHO. Gore dziala znakomicie.Na to na co trzeba zwracac uwage,to fakt ze buty wolna schna.Nie przejmujcie sie nasiaknieta skora.W koncu to skora a nie plastik. Po kazdej wyprawie buty myje sama gabka i jeszcze na mokra skore impregnuje w sprayu.NIC WIECEJ!

-sliskie kamienie:To slaba strona tych butow.Trzeba byc bardzo uwaznym,bo buty slabo trzymaja na mokrych gladkich powierzchniach,a podeszwa to B/C,ktora tak latwo sie nie wygnie pod wplywem balansowania ciala.

-w suchym kamienistym terenie:Podeszwa chroni znakomicie.Nie czuc kompletnie ucisku ostrych zakonczen kamieni.Stabilnosc gwarantowana,plusem jest wysokie sznurowanie buta,gdzie kostka jest rewelacyjnie chroniona przed skreceniem.Otok dodatkowo swientie chrini przed przetarciem i plusem jest wysokie zaklejenie nim buta,w przeciwienstwie do innych marek.

-w sloncu ponad +28C: grunt to dobra skarpeta.Buty grzeja.Co do tego nie ma watpliwosci. W koncu sa z membrana,sa wysokie a w dodatku z jednolitej skory.To sie odczuwa.Dla mnie idealne sa skarpety welniane.Testowalem z hybryda przez caly dzien chodzenia od 8:do 23:00 i porazka,skarpety sie nie sprawdzily.
Takze tylko welna!na forach sie naczytalem ze w butach z membrana to oceany sie przenosi,ze nogami potoki splywaja w butach z gore.Ze skorkowe to skorkowe najlepsze pod slonce.Coz Przez taki natlok informacji mialem powazny problem i dylemat..Czy z Gore czy bez.Mam straszna tendencje do pocenia sie,dlatego balem sie Gore. Wybralem membrane tylko i wylacznie za minimalizm w konserawcji.Teraz wybralbym Gore za to ze to Gore..po prostu.Kto pochodzi ten bedzie wiedzial.Grunt to dobre skarpety.

Odciski i rozchodzanie:
Dla butow Hanwag Alaska nie istnieja takie pojecia.
Po mimo,ze wizualnie to ciezki but,szczelny i wydawaloby sie ze malo oddychajacy to fenomen wedlug mnie tkwi w skarpecie a nie w samym bucie!
Buta nie trzeba rozchadzac.Jak ma sie symetryczne stopy i dobrany rozmiar,but powinien byc idealnie dopasowany.
W upale po 11 godzinach chodzenia non stop mam czasem duzy palec bialy,ktory rankiem wyglada normalnie.Wyglada to jak odparzenie,ale zalezy jaka skarpete nosze.

Buty polecam!! Spisuja sie znakomicie!! Kosztuja swoje,ale jest to cena podyktowana jakoscia w kazdym calu!!

Witam:)

Czy ma ktoś możliwość załatwienia HANWAG BADILE GTX w kolorze fiolotowo/szarym?http://www.hanwag.de/schuh-detail.php?shoe_id=146
-------------------------------------------
Gacek