Pierwsza wątpliwość to gore w letnich butach.
Druga to letnie buty i zastosowanie w niej ceraty:)
Trzecia to cena, choć to zależy jak dla kogo
- Dzien dobry, czy to weterynarz ?
- Tak, slucham ?
- Czy poradzil by Pan sobie z plazem, a konkretnie z zaba ?
- Tak, a o co chodzi ?
- No NIC NIE KUMA ?
:)
ze mna jest podobnie :D
poszukuje butow na typowo miejskie warunki, ze sporadycznymi wypadami w gory na delikatne wedrowki, zastanawiam sie tylko czy na zime nie bedzie mi w nich troszku za chlodnawo, choc zeszla zima przeleciala mi w polbuto-trampkach :)
P.S. haha udalo mi sie w koncu zalogowac ^^
---
Edytowany: 2008-11-24 12:11:46
-------------------------------------------
wikih
@wikih
Sam but w sobie nie jest zly.
Musisz sie tylko zastanowic nad sensownascia zakupu takiego.
Ma swoje wady, jak pisze kolega ptb.
Ale ma tez swoje zalety. Jak kupujesz je wylacznie dla wygladu to potem mozesz byc rozczarowany, ze cos znajdziesz lepszego i w lepszej cenie.
wikih
Jeżeli ci nie szkoda górskich butów za +- 600 złotych na miasto to ma to sens.
Ale to buty letnie choćby przez to że są do kostki!
O ile w zimie membrana może mieć sens to w lecie żadnego (tutaj na pewno będą różne zdania).
Moim zdaniem kup buty do 200 zeta do miasta a 400 w góry i używaj ich w tych warunkach.
Poza tym chcesz kupić buty całoroczne? Umownie w góry i do miasta? Chyba nie bardzo Ci się to uda.
@ptb
To, ze sa do kostki nie wyklucza ich jako butow zimowych.
Ale tylko do miasta. :)
@wikih
Jakby ktos chcial nieklasyczne podejsciowki, czyli i na podejscia/szybkie, niekoniecznie krotkie trasy wiosna-jesien i na zime do miasta to moim zdaniem ma to odrobine sensu.
Jak ktos umie chodzic po terenie w niskim obuwiu to jest to pewien wariant.
Troszke taniej niz podejsciowe plus jakies dodatkowe.
Ale ogolnie po jakims czasie mozesz miec poczucie bezsensownosci zakupu.
---
Edytowany: 2008-11-24 13:44:12
Chyba rzeczywiscie szkoda kasy na te buciki, chyba strzele sobie te Hanzel'e pod zime i do lata nazbieram na drugie buciki - letnie :)
thx all
-------------------------------------------
wikih
Juno
Zależy gdzie mieszkasz, mam na myśli miasto. U mnie w zimie jest śnieg i często, zaznaczam często, chodzę w śniegu powyżej kostek i oczywiście bez stuptutów;)
Co sobie akurat chwalę:)
W takim podejściu jak najbardziej.
Ale do tego dochodzą zimowe.
wikih
I tak zrób. W niektórych zimówkach możesz od biedy śmigać w mieście jak jest śnieg (by nie ciorać podeszwy) ale pamiętaj o zgubnym wpływie soli z piaskarek na skórę.
Mieszkam w miescie, w ktorym jak snieg zalega to ludzie jecza, ze snieg lezy. A jak nie lezy to jecza, ze co to za zima jak sniegu ni ma.
:-)
No zimowe w gory to oczywista oczywistosc, ze trzeba miec.
Z tegoz to powodu te buciki calkiem calkiem na miasto, zwlaszcza/pomimo, ze maja gumowy otoczek. Choc jesli wylacznie na miasto, to ciut drogie.
Warzyn napisz do Rumcajsa, z tego co pamiętam to on pidał gdzieś, że używał takowych
może będzie wiedział
-------------------------------------------
śnieżnyj Bars-us
witam .
czy moze ktos uzywa butow hanwag atlas gtx?
czy nadadza sie na zime pod raki? (raki koszykowe)
jezeli ktos uzywa to prosze o wrazenia.
i jeszcze jedno, czy sa waskie czy szerokie, ja nistety mam dosc szeroka stope.
Witam. Mam pytanie, a mianowicie: mam drobny dylemat między butami HanWag Peru, a Meindl Borneo. Obydwa modele kategoria B czyli trekking, ale który lepszy?? Który wygodniejszy?? Która firma mniej awaryjna. Proszę wszystkich którzy mieli do czynienia z w/w butami o opinię, lecz nie o taką jak ,,trzymałem w ręku, sprawia wrażenie solidnego''. Od butów wymagam wygody i trwałości, i w tych kategoriach prosze podawać opinie.
Serdecznie Pozdrawiam.
-------------------------------------------
sayeret
A które ci lepiej leżą na nodze?
Na żadnej z tych firm się nie zawiedziesz, porządnie wykonane obuwie.
Arni z całym szacunkiem ale g*** mi pomogłeś. Czytalem opinie o Meindla-ch i HanWagach na NGT już sporo razy, i prawda jest taka, że np. ktoś o yukonach pisze: super buty itp. A ktoś inny pisze ,,nic mi tak stóp nie załatwiło jak HanWagi yukon, czy te buty sa dla słoni'' (coś takiego). I podobnie o Meindlach jeden tak drugi tak, a trzeci że buty mu się rozwaliły i nie poleca. Rozumiecie o co mi chodzi? Czytać na necie mogę o tych firmach w nieskończoność, a co człowiek to opinia.
Meindl ma system MFS, czy on przeważa szalę zwycięstwa??
A nie mogę jak wieśniak iść do sklepu gdzie mają HanWaga i mierzyć buta, i do innego sklepu po Meindla tak samo. A ja nie będę tak katował tych butów jak wielu ludzi. Chcę kupić je pod katem 8 dni w lato w tatrach, dlatego niema mowy o gore w butach i rozpatruje tylko te dwa modele.
-------------------------------------------
sayeret
''co człowiek to opinia''
skąd wiesz, którą opinię wybrać, jeśli Ci ktoś już coś napisze?
Przymierz lepiej oba buty ''jak wieśniak'' i wybierz te, które są wygodniejsze po 20 minutach chodzenia.Każda noga inna i sposób chodzenia też. Jak dlajednego system MFS pomaga, Tobie może gnieść kostkę:P
Swoją drogą, na 8 dni w roku kupiłbym zupełnie inne i tańsze buty innej firmy.tym bardziej,ze nie przewidujesz jakichś ekstremalnych warunków.
Zabardzo spodobały mi sie buty tych firm, a pewnie po mieśce albo na jakieś wędrówki też pośmigam:). No dobra, to chyba zrobie tak ja mówisz... czyli jak wieśniak;p.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
sayeret
nie mogę się powstrzymać od dygresji- zupełnie nie rozumiem czemu mierzenie butów różnych firm ma z człowieka robić ''wieśniaka''.Co to w ogóle za sformułowanie? To najnormalniejsza rzecz pod słońcem, chyba że od czasu gdy ostatnio kupowałem buty coś się na świecie pozmieniało.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.
Ja prosiłem o opinie na temat wygody i jakości. HanWag-a mam u siebie w mieście w porządnym sklepie, a Meindla kupował bym w GRUBE (sklep znajduje się pod Poznaniem, a ja mieszkam w Toruniu) więc nie chce mi się jechać do GRUBE, gdyby się miało okazać że jednak nie kupię. A w sklepie Toruńskim prowadzącym HanWaga i tak musieliby mi zamówić model PERU. Więc jak już będę kupował to wierzcie mi nie chce mi sie tak krążyć. Ja osobiście tego nie lubię, ale może niektórzy wolą niewiadomo ile się rozczulać. Wiem, ze różnica w tych firmach to głównie różnica (delikatna ale...) jakości. WIĘC PONAWIAM PYTANIE: KTORA FIRMA TO LEPSZA JAKOŚĆ I NIEZAWODNOŚĆ. Słyszałem ze w Meindlu są kłopoty reklamacyjne.
-------------------------------------------
sayeret