Wlasnie oddalem 3 tygodnie temu swoje po 8 latach uzywania. Wibram byl...wlasciwie to juz go nie bylo tylko gladka podeszwa:) Cenas220,- i w tym tygodniu odbieram. Mozna oddac w kazdym sklepie, ktory prowadzi sprzedaz Hanwagow.
Ciekawe ile wytrzymają po wymianie spodów? I czy jest na to godziwa gwarancja. Ja miałem złe doświadczenia z wymianą podeszew w butach klejonych czy wulkanizowanych. Dobrze się trzymały jedynie w butach szytych gdzie Vibram był klejony i przykręcany do skórzanej śródpodeszwy (tak jak np. Bergelle). Ale może teraz są lepsze technologie niż kilka lat temu...
W zeszłym miesiącu kupiłem przyzwoite buty za 440,- zł, wprawdzie nie HanWagi, ale też szyte w Niemczech (Lowa Tomak), więc w przy tej cenie nie opłaca się zmieniać Vibramów...
-------------------------------------------
''Kto zna swoją głupotę, nie jest wielkim głupcem''
powiedzcie mi - posiadacze Yukonow - czy tez macie na wewnetrznej stronie buta na samej gorze przy szwie pekniecia skory ? bo obawiam sie, ze to po jakims czasie sie powiekszy i skonczy sie na reklamacji, i ich podrozy przymusowej do Niemiec - jeszcze uznaja to za uszkodzenie mechaniczne i po imprezie -
Nic takiego nie zauważyłem.
-------------------------------------------
..................................................
Witam,
czy ktoś z Was posiada buty Hanwag Crack Safety GTX lub Ferrata Combi GTX. Zastanawiam się nad kupnem i ciekawa jestem opinii o nich
-------------------------------------------
E.
moze zle szukam, zna ktos rozmiary wkladek w butach HanWag ?
Dzwoń do sklepów sprzedających te buty np. Sherpa, Grappa.
Witam
Przenoszę się do tego wątku z wątku ''Scarpa vs. Trezeta'', by teraz nabyć trochę wiedzy o butach Hanwaga:) - poważnie zacząłem się zastanawiać nad dołożeniem grosza do czegoś lepszego. I prosiłbym o radę i trochę opinii (bo w sumie jest tego tu 15 stron, widzę, że trochę osób używających jest, a z ilością opinii tak średnio... może o Yukonach i Alaskach trochę jest:)). Więc trochę Was popytam...
Mój sposób chodzenia wygląda mniej więcej tak: wszelakie góry Polskie, w stosunku Tatry : Beskidy i Sudety 1:1, może trochę z korzyścią dla Tatr. Są też niższe pasma Alp (do 3000m). Ale kiedyś może (bo w końcu liczę, że trochę lat wytrzymają) uda sie pojechać z raz czy 2 na coś wyższego... No i dobrze jakby dało się też po lesie łazić - bo tego też trochę jest.
Jeśli chodzi o pory roku, to głównie wiosna-jesień, zima rzadziej, ale oczywiście też. Z racji tego, że mam w góry jakieś 300km jestem w nich ok. 3-4 tyg wakacji, weekend majowy, ferie i święta... Las - mam pod miastem i zdarza mi się robić dłuższe łażenie (4-5h) parę razy w miesiącu, czasem jakieś imprezy orientacyjne, itp. I to chyba tyle.
Co rozważam:
1. Alaska (799) - chyba na lato trochę by za ciepło było.
2. Yukon (widziałem u mnie za 699:)) - te są fajne i bardziej przemawiają do mnie niż Alaski (cena:)) i z tego co tu czytam, brak GTX byłby lepszy w lecie. Problem tylko taki, że nie miałem nigdy skórzanych butów, wiec nie wiem trochę jak się na dłuższy czas sprawują (trwałość, wysychanie itp.). I pytanie: co jest lepsze do środka buta? Skóra (Yukon), czy to coś co stosuje Hanwag w Alaskach? Chodzi o wytrzymałość i schnięcie.
3. Crack Safety GTX (799) - trochę drogie i mogą być zbyt sztywne... ale ogólnie podobają mi się.
4 i 5 są już na podeszwie twardości B, czyli Lima albo Peru. Te modele bardziej mi pasują na Beskidy i szlajanie się po lesie, ale nie wiem jak w Tatrach się sprawią. Myślę, że nie tak źle (choć otok trochę niski), stąd je rozważam również. Długo nawet bardziej do nich byłem przekonany niż do Yukonów. Dlatego - użytkownicy ich - napiszcie jak się sprawują...
To chyba tyle... fajnie jakby ktoś coś napisał:) Dzięki
ja wlasnie zakupilem Yukony - z reszta powyzszy czlowiek powinien cos o tym wiedziec ;) - w zasadzie sa to moje 2 yukony, poprzednie reklamowalem - przecieta skora na szwie - wiec w zasadzie nie testowalem ich powaznie, jedno co moge powiedziec, kapitalnie leza na stopie, szerokie, vibram nie za twardy, nie za miekki, swietna jakosc skory zewnetrznej jak i jeszcze lepsza wewnetrznej - celowalem w Alaske, ale w koncu po doswiadczeniach z vibramem w lecie w AKU Zenith zdecydowalem sie na opcje bez membrany u HanWaga
gumowy otok, na calym obwodzie nakladany recznie, dla mnie to podstawa, juz w aku wiedzialem, ze bez otoku nie chce butow
po zalozeniu modelu alaska, po 15 minutach juz czulem w sklepie dyskomfort cieplny, na opcje wiosenno/letnio/jesienne buty bez membrany chyba jednak lepiej sie sprawdzaja, przy bardzo solidnym deszczu zenith'y i tak puscily...
irytujesz jednak ta cena 699zl za te Yukony, powyzsza osoba z grappy rowniez moglaby cos tu powiedziec o cenie... ;)
tyle suchego infa
Cena była wyraźnie 749 ---> 699zł:)... Co prawda tylko w jednym sklepie w Lublinie takie było i nigdzie więcej tego nie widziałem, a już parę miesięcy się rozglądam...
Szkoda, że tak krótko je masz... też narazie najbliżej mi do nich. I najwięcej osób tutaj je ma, więc o czymś to świadczy...
Masz zamiar od razu impregnować? Bo z tego co pamiętam, to nastawiałeś się właśnie na gtx, a nie impregnację woskiem...
najnizej udalo mi sie zejsc z yukonami na 711zl, ale niestety musialem reklamowac, drugich yukonow nie bylo, zalezalo mi na czasie stad wybor innego sklepu, innej ceny...
co do impregnacji, wosku raczej nie uzyje, to jednak czopek, one niby sa fabrycznie impregnowane, i tu sa w tym momencie rozne opinie, czesc ludzi majacych yukony twierdzi, ze spokojnie mozna sobie odpuscic impregnacje dodatkowa, przynajmniej na poczatku, w sklepie jednak doradzono mi zebym cos nalozyl
dobrze pamietasz ;) nastawialem sie znow na gtx'y, i na alaski wlasnie, jednak przemyslalem sprawe, zrobilem zestawienie +/- i zdecydowalem sie wejsc w opcje bezmembranowa - 3/4 moich wypadow bedzie poza okresem zimowym (w sklepie w Warszawie, kilka osob chodzi w yukonach w zimie, i chwala sobie), poza tym te odparzenia mi w pamiec zapadly stad taki a nie inny wybor,
zobaczymy czy mialem racje
mich:
nie obawiałbym się Peru i Limy na góry, które wymieniłeś.Twardość B może w zupełności wystarczyć i na Tatry po szlakach.
W tej samej chwili pomyślałem o Peru i Limach co ty braavosi...
Właśnie boję się, że Yukony nie będą przyjemne w Beskidach, a ganianie po lasach to już będzie w ogóle mało przyjemne... to ciężki but. Ewentualne bieganie (imprezy orientacyjne itp. już w ogóle nie wejdzie w grę)...
Choć wiem, że im dalej tym bardziej w Alpy będzie mnie ciągnęło... ciężkie są takie decyzje...
Muszę tylko u siebie spytać, czy Peru mają... i po ile... bo cenowo nie są jakieś rewelacyjne. Koło 600zł by się przydało:)
Ma ktoś Peru lub Limy i napisze parę słow o nich?
ps. jakiej twardości są Scarpy Lite Treki?? B?? Bo kiedyś miałem, a nigdzie nie mogę znaleźć. Jakieś porównanie bym miał...
---
Edytowany: 2008-02-21 00:13:25
---
Edytowany: 2008-02-21 00:14:18
Niestety, zarówno Peru i Lima widziałem parę razy i trzymałem tylko w rekach w sklepie.Ale sprawiły na mnie solidne wrażenie, szczególnie mocna skóra i staranne szycie.
Scarpa nie podaje twardości swoich podeszw w podziale A...D, nie znajdziesz tego.Może tylko ktoś, kto ma porównanie osobiste Ci to napisać.pozdr#braav
no ew. poczytaj, co zagraniczniaki piszą:
http://www.trailspace.com/gear/hanwag/lima-gtx/
albo np. opinie na stronie sklepu globtrotter.de, która coś mi teraz nie działa, ale dam linka:
http://www.globetrotter.de/de/beratung/b...eigen_modn r&mod_nr=hw_49422
---
Edytowany: 2008-02-21 00:29:47
---
Edytowany: 2008-02-21 15:29:25
mam pytanie odnośnie oddychalności Yukonów. Bo w różnych sklepach mówią o tzw. poduszce powietrznej i takich tam bajerach... to działa czy to tylko taki chwyt marketingowy? Po za tym nic nie piszą o żadnych membranach... nie ma ich tam czy zapomnieli napisać o tym?
PS. wiem że z tego posta można łatwo wywnioskować że nie jestem jakoś specjalnie zaprawiony w górskiej łazędze ale w zasadzie dopiero od roku zacząłem tak intensywniej chodzić (w magicznych butach F7''pro'' z membraną hydrotex a w zasadzie hydrofob bo ciągną wodę jak gąbka, obcierają a ostatnio zaczęły naciągać mi ścięgno achillesa) i po nowych butach spodziewam sie czegoś lepszego :D
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Świstuś
powiem tak, po 15 minutach dreptania w alaskach w sklepie, mialem solidny dyskomfort termiczny, po prostu bylo mi zaj...scie cieplo, jako, ze jednak wiekszosc czasu spedze na voyage'ach wiosenno/letnio/jesiennych, stwierdzilem, iz nie chce GTX'a, w Yukonach sytuacja wygaldala diametralnie inaczej, skora wewnetrzna jest po prostu kapitalna, naprawde wysoka jakosc, oczywiscie Yukony sa opcja bezmembranowa, co mozna wywnioskowac z wypowiedzi wyzej, co do systemu powietrznego, nie spodziewam sie cudow, jezeli choc kilka % bedzie - in plus - swietnie
~dgim
Chodziłeś w Yukonach po terenie typu Beskidzkiego? Znajomy ma buty o podeszwie B/C i mówi, że na takie chodzenie jest trochę za twarda. Gdyby Hanwag Peru miał otok na czubie buta to pewnie bym je zakupił (podeszwa B), a tak to ciągle się zastanawiam...
niestety moja pierwsza wyprawa w yukonach dopiero przede mna, tak wiec nie pomoge Ci za duzo, vibram w tych butach po chodzeniu na sucho, w sklepie w domu nie wydaje sie taki twardy, warstwa absorbera tez pewnie robi swoje, ale wszystko zweryfikuje teren, ciekawe jak sie ma w terenie vibram Fuora do mojej poprzedniej w AKU - Arch Eva - ktora byla swietna
---
Edytowany: 2008-02-23 12:42:12
Ciągnąc dalej temat Hanwaga i wnikając w kolejne modele mam pytanie o buta Mountain Light GTX i Forest GTX. Ktoś posiada i chodzi w nich może już jakiś czas? Szczególnie ten Forest mnie teraz interesuje...
Peru i Lima - brak mi jednak tego otoka. Łażenie w Tatrach i po śniegu pewnie by nieźle skatowały czub.
Forest to takie coś pomiędzy Alaską a Limą - podeszwa twardości Alaski + otok, ale wysokość i krój Limy. Szkoda, że nie ma czegoś takiego pomiędzy Yukonem a Peru.
Sorry, że tak ciągnę i ciągnę ten wątek... jakby te buty były ze 150zł tańsze to na pewno już bym się na coś zdecydował. A tak to rozważam wszystkie za i przeciw każdego modelu:). pozdrawiam
---
Edytowany: 2008-02-25 13:52:55