Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
uff! ciężkie to zadanie zmierzyć objętość puchowego śpiwora. Na początku bawiłem się z suwmiarką, ale potem poszedłem po rozum do głowy i zanurzyłem śpiwór w wannie z wodą. Woda się podniosła i zaznaczyłem jej poziom na ścianie wanny kredką młodszej siostry. Wyjąłem śpiwór i dolałem wody do kreski patrząc uważnie na wodomierz. Wyszło 176 litrów, czyli ok 11200 cali sześciennych. W moim śpiworze jest 750 g puchu 650 CUI, czyli powinien zajmować 17200 cali sześciennych. A więc w moim śpiworze jest 150% normy puchu. HA! I mój śpiwór naprawdę nie odczuwa wilgoci z mojego ciała, tylko z oddechu. No uwierzcie mi, proszę! ;)
No i czy ma ktoś patent na spocone od maty plecy? (patrz mój post powyżej)
-------------------------------------------
Zuoooo
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
to się dzieje dwutorowo - z jednej strony wilgoć pozostaje w śpiworze (bo jest za dużo puchu), z drugiej skrapla się na materiale wierzchnim śpiwora i nie ma energii, która pomagałaby w parowaniu - materiał jest mokry od zewnątrz. nie można też zapominać, że mokry materiał gorzej ''oddycha'', więc sporo z pary wodnej zostaje w puchu.
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
Nie za dużo puchu!!! Nie wilgoć w śpiworze!!! Woda z oddechu na zaledwie 1/3 górnej powłoki. A więc para wodna z ciała ucieka sobie przez pozostałe 2/3 powłoki. Woda nie odparowuje z powłoki bo mam ciepły śpiwór, a więc jego powierzchnia ma prawo być zimna. Prawda? O kant d... potłuc te Wasze dywagacje! Człowiek się pyta o prostą radę na skraplanie wody NA POWIERZCHNI a tu otrzymuje odpowiedź, że mi się woda gromadzi wewnątrz. Spaliście ze mną czy co? Naprawdę mam sucho wewnątrz!
-------------------------------------------
Zuoooo
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
Ivan wyluzuj, ja tylko piszę o zbyt mocnym nabiciu śpiwora puchem, o którym pisał wcześniej sasq
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
Wyluzowałem.
A więc teraz z innej beczki: Leżąc sobie w śpiworze puchowym nie mamy pod sobą prawie nic izolacji. To ,,wina'' dobrej kompresji puchu. Sprawę termiki załatwia mata samopompująca lub dobra karrimatka. Ale w macie samopompującej się niejako ,,zapadamy'' i przez to szczelnie przylega ona do pleców. W takich warunkach moje plecy się pocą i kiedy rano wstaję to są trochę wilgotne i mi zimno. Jak temu zapobiec? (i to nie jest za dużo puchu w śpiworze;p)
-------------------------------------------
Zuoooo
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
a w czym śpisz ? chodzi mi o odzież
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
Jeżeli jest zimno to bluza z długim rękawem Magnum (cieniutka, chyba propylen), kalesony MountX (taki powerstrecz) i skarpety Polar 200 + ewentualni czapka. Jeżeli jest ciepło to koszulka bawełniana + bokserki + ewentualnie cienkie skarpety poliester. Niezależnie czy bawełna czy sztuczniak to plecki jednakowo zawsze trochę wilgotne.
---
Edytowany: 2009-10-07 21:25:06
---
Edytowany: 2009-10-08 08:32:00
-------------------------------------------
Zuoooo
Witam
Czy ktoś mógłby się podzielić uwagami na temat śpiwora Volven Polaris
http://8a.pl/page,produkt,id,5222.html
Na pierwszy rzut oka wygląda zachęcająco, ale firma mi nic nie mówi
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.03.2006
Erni,
na pierwszy rzut oka odpowiedz sobie na pytania gdzie i w jakich warunkach będziesz śpiwór używał,
jednak myślę, że w tej cenie możesz nabyć sprawdzonego już skauta robertsa o podobnym zakresie temperatur pomimo, że jest na kaczym a polaris na gęsim,
-------------------------------------------
wszędzie dobrze
~sasq pajak/grappa.pl
Gość
Ivan Drago ja wiem że to od pary z oddechu ale piszesz też o trudnościach z wysuszeniem i o zawilgoceniu całego śpiwora
w teście zanurzeniowym siłą rzeczy troszeczkę zgniatasz śpiwór tym samym ma on mniejszą objętość
najprościej położyć śpiwór na podłodze i olewając super dokładność zmierzyć pole powierzchni jaka zajmuje śpiwór. Po czym zmierzyć średnia wysokość na jaką się ''postawi'' (odczekujemy minimum pół godziny) przeliczamy i nam wychodzi odejmujemy to co uda sie zmieżyć czyli np wycięcie na głowę i mamy
Przy czym śpiwór musi być idealnie suchy w suchym pomieszczeniu robiony (suteryny odpadają) i pomiar jest baaaardzo orientacyjny
ech... kaczy puch dobry nie jest
Erni w Volwenie piszą że to 90/10 le nie wiadomo czego może to być nawet 500cuin!!!!
---
Edytowany: 2009-10-08 09:53:01
-------------------------------------------
Pisz poprawnie (ja sie staram)
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
,,w teście zanurzeniowym siłą rzeczy troszeczkę zgniatasz śpiwór''
No jasne, to był żart. Przecież nie badałem objętości przez zanurzenie, zresztą ciekawe jak bym zanurzył 176 litrów? To przecież 176 kg wyporności!
Śpiwór był mierzony i stąd mam objętość. Czyli jeżeli mam puchu tylko 150% normy to chyba ok? Śpiwór się zawilgaca bo składam go do worka kompresyjnego kiedy ma jeszcze mokrą powłokę. To wtedy woda z zewnątrz jest wtłaczana do środka.
~sasq pajak/grappa.pl
Gość
OT:
wiesz worki na śmieci czynią cuda zwłaszcza te duże szczelnie zawiazane
150% jest jeszcze ok, generalnie im bliżej 100 tym lepiej choć szczerze mnie zdziwiło bo troszkę się sportexu namacałem
Ivan odnośnie składnia mam nadzieje że chodzi o ''składanie'' bylejakość jest tutaj bardzo wskazana
-------------------------------------------
Pisz poprawnie (ja sie staram)
Iwan a może by tak oddychać przez słomkę.:-)
-------------------------------------------
W życiu piękne są tylko chwile
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
OT
~jaco, kiedyś o tym myślałem. Spałem w bacówce, temperatura wewnątrz mierzona nad ranem -14. W nocy nie było mi aż tak zimno, ale płuca to myślałem, że mi zamarzną i pękną. Wtedy wpadłem na pomysł, żeby zrobić sobie jakąś maskę na twarz do oddychania z rurą przeciągniętą przez cały śpiwór. Koniec rury znajdowałby się na zewnątrz, ale zimne powietrze najpierw ogrzewałoby się idąc przez rurę w środku śpiwora i dopiero trafiałoby do płuc. Pomysłu nigdy nie zrealizowałem
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08.11.2006
Normalnie rekuperator.
-------------------------------------------
Teraz 50% rabatu na alaskę 1300 i makalu 1100
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.03.2006
zamotka,
byłem zdecydowany na cumulusa 900, ale jakoś trudno (przynajmniej w moim przypadku) o kontakt i zastanawiam się nad robert's makalu 900,
taka sama ilość wypełnienia, dla cumulusa min. 680 cuin, dla robert'sa 700 cuin, i różnica w komorach alaska V makalu Z,
i (nie) rozumiem różnicę w cenie alaska 972 makalu 1230,
i nie wiem czy 300 zł jest koniecznością wartą, czy zostać przy alasce,
materiał ten sam, puch robert's ma lepszy wart dopłaty 300? no i jakość też lepsza wg opinii, ale to jest 3 stówki!!!
zatem pytam warto?
---
Edytowany: 2009-10-08 21:38:54
-------------------------------------------
wszędzie dobrze
300 stówek!!!
wg mojej znajomości arytmetyki to wychodzi tak:
300X100=30000
faktycznie różnica szalona
-------------------------------------------
tadek
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.03.2009
tadeklodz:
kto Cie uczył tej arytmetyki, bo chyba coś mu nie wyszło?
jaco: o co chodzi z Twoim podpisem?
sokol mój podpis to szeroko zakrojona akcja spiskowa .
fosa - jeżeli Ciebie stać bierz robertsa , natomiast jeżeli masz inne wydatki cumulus wart jest zakupu, tyle że musisz mieć świadomość problemów z zamkiem.
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
Ja mam Cuima i jakichś większych problemów z zamkiem nie widzę. Zapina się identycznie jak Yeti i GE, trzeba paluszek podłożyć:-)
Ciekaw jestem czy za te 300zł. więcej Cumulus nie uszył by Alaski z puchy 860? Myślę, że tak. Jeśli tak, to teraz sobie porównaj śpiwory.
|