Liczba postów: 89
Liczba wątków: 4
Dołączył: 24.03.2004
Cóż, problem wody to faktycznie czasami spory problem :).
Najbezpieczniejszym rozwiązanie wydaje się filtr+gotowanie.
Katadyn ma w ofercie filtr o nazwie ''Combi Filter'' o wydajności 1litra/min. W odróżnieniu od innych filtrów filtruje rówmnież chemikalia (info z katalogu). Z opisu w katalogu wynika, że filratcja jest dwustopniowa. Przez filtr ceramiczny (0,2 mikrona) i filtr z węgla aktywnego. Filtra ceramiczny ma żywotność do 50000 l. a filtr z węgla do 200 l. Cena takiego urządzenia odstrasza (ok 600 zł w przeliczneniu funtów na złotówki), jednak jest wydatek na lata i rozwiązuje najważniejszy problem wyprawy - problem wody pitnej.
-------------------------------------------
gg 1013298
Czy ktoś z was ma wodoszczelną apteczkę np. SALEWA WATERPROOF FIRST AID KIT lub inna wodoszczelną?? Ciekawi mnie jak się spisuje??
->olasz
bądź poważna - jaka jest jałowość opatrunku zakładanego w terenie i jak długo pozostaje on sterylny?
po za tym możliwość zakażenia w terenie występuje, ale nie od niejałowego opatrunku, tylko od zanieczyszczenia rany np. ziemią
w ratownictwie stosuje się zasadę: zatamować jak najszybciej krwawienie, zaopatrzyć byle czym: gazą, bandażem, chustką albo skarpetką, a od gangerny to są antybiotyki
po użyciu spongostanu pakuję go spowrotem do opakowania i do woreczka, co z tego, że potem jest niejałowy, skoro i tak jeśli krwawienie jest obfite, to krew wypływa, a nie wpływa po zanieczyszczeniu do rany, potem tworzy się skrzep, który też jest zabezpieczeniem przed czynnikami zewnętrznymi
jeśli krwawienie jest nieobfite najpierw jest czas na przyzwoite odkażenie rany, a z ewentualną minimalną ilością mikrobów organizm sobie bez problemu poradzi
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
cześć. w tym roku organizujemy pierwszy raz pieszą pielgrzymkę na jasną górę.musimy także zorganizować służby medyczne. czy ktoś może mi pomóc i udzielic rady jakie wyposażenie warto a może trzeba mieć.proszę o informacje na temat kursów pomocy przedmed. w poznaniu lub okolicy
-------------------------------------------
alien
polecam ekipę z linku, szkolenia w ustalonym miejscu i terminie, o dowolnej tematyce - profilu dobranym do potrzeb grupy, instruktorzy to czynni ratownicy LPR, odpowiedź na wszystkie pytania - w tym jak skompletować apteczkę :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
dzięki
-------------------------------------------
alien
Liczba postów: 810
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12.02.2004
rumcajs: ''...instruktorzy to czynni ratownicy LPR...''
..nie wiedziałem, że Liga Polskich Rodzin ma swoje służby ratownicze... ;]
kiedy kilka lat temu Gałązkowski (ówczesny szef medyczny Lotniczego)rozmawiał na temat finansów i innych potrzeb pogotowia z przedstawicielami rządu RP, ówczesny premier - niejaki L.Miller raczył też zażartować w tym stylu, tzn. stwierdził, że nie wie czemu zawraca się mu d... skoro LPR ma taką reperezentację w parlamencie
:)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
Liczba postów: 810
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12.02.2004
...cóż ja jetsem tylko antyklerykałem, od Millera mnie prosze nie wyzywać ;))))
Jak Roman pierwszy śledczy III RP mniał by mnie ratować to, ja wole uważać jak nigdy, by nie uledz wypadkowi.
A może odrazu odzyskał bym przytomność i kości zrosły by się same.
nie ważne co by się stało, ważne, że teza z pierwszego zdania brzmi jak wstęp do chorroru
Pozdrawiam
-------------------------------------------
przepraszam za ortki
Oficjalnie zapewniam jako osoba nie mająca nic wspólnego z LPR ani LPR, że w/w LPR nie mają ze sobą nic wspólnego!!!
Ufff, na szczęście :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
Chłopie z tego sam Witehed by się nie wyznał.
A swoją drogą Miler miał trochę wspulnego z LPR, jak pikował śmigłowcem. Jak mój kumpel skwitował: noto chłop poleciał.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
przepraszam za ortki
co to jest spongostan??
-------------------------------------------
Necia
To jest coś w rodzaju gąbki która podobno jest świetna na rany które ostro krwawią. Jakoś reaguje z krwią że się rana zasklepia. Do tego jeśli nie uda jej się całej usunąć z rany to nie ma problemu bo organizm sam wchłonie. Nie wiem ile to kosztuje ale podobno sporo. Aha no i jak ma się krwotok z nosa to można sobie w nochala wpakować tę gąbke i tez jest ''fajnie'' ;)
Metalmind, rumcajs >>> dopiero teraz przeczytalem Wasze wypowiedzi o wodzie utlenionej. Co do podanego linka - zobaczcie w pierwszym równaniu, że jest tam woda - dużo wody, bo na jedną czasteczkę tlenu przypada jedna cząsteczka wody. Bez wody nie ma szans. Ten tlen nie jest bezpośrednio z powietrza, ale nie jest to też tlen z glukozy - to glukoza przyłacza jeden atom tlenu. Ta reakcja zachodzi w wodzie zawierającej rozpuszczony tlen, albo na powierzchni roztworu. Stężenie H2O2 w H2O będzie raczej bardzo niskie, powieważ w wodzie nie ma tak dużo rozpuszczonego tlenu. A to, że powstają cząsteczki H2O2 nie oznacza, że nie ulegaja one dalszemu rozpadowi. Reakcja nie ma więc zastosowania do wytwarzania wody utlenionej. Ilości H2O2 będą śladowe i mogą służyć tylko do reakcji z jakimiś innymi jonami np. w celu zabarwienia wskaźnika. Na pewno nie do dezynfekcji.
Oczywiście mogę się mylić, bo mineło kilka latek od czasów kiedy kułem chemię.
Co do substancji w tubce, to wątpię żeby to była woda utleniona. To raczej jakiś inny środek utleniający. ''ale nie ma to nic wspólnego z tworzeniem nadtlenku w odoru w trakcie rakcji substancji w tubce z powietrzem!'' - z tym się zgadzam w zupełności. W tubie już jest substancja utleniająca i nic w niej się nie wytwarza. Na pewno nie można powiedzieć, że się utlenia tlenem z powietrza, bo to właśnie ona jest utleniaczem. Ale na pewno nie jest stabina i uwalnia O2 do atmosfery. Pewnie dużo wolniej niż H2O2, ale jednak. Myśle, że dopóki taki żel nie zaschnie w tubie, to cały czas ma właściwości dezyfekujące. Tak jak już pisałem, nie wiem co to jest, więc moja opinia jest czystym gdybaniem.
Chętnie dowiem się jak ten żel sprawdza się w praktyce.
Pozdrawiam
moje 3 grosze:
http://www.warszawa.pck.org.pl/osrodek/apteczki.htm
odbiegając trochę od tematu wielkiego Romana i wody utlenionej...
czy ktoś miał do czynienia z wojskowymi opatrunkami osobistymi z allegro?
fajna rzecz, pakiet gaza+bandaż kosztuje 2zł, ale sprzedający odpisał mi, że pakiety są z lat 80-tych, czyli lekko przeerminowane. no szczery przynajmniej był :)
czy wpływa to na sterylność? tj. zniszczenie opakowania ew. samego opatrunku
a może można gdzieś kupić ''świeże'' w dobrej cenie?
-------------------------------------------
fr
wiek ma wpływ na sterylność - inaczej też kiedyś pakowano takie artykułunie
mogą być one niesterylne, ale nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia (patrz wczesniejsze wypowiedzi)
są trochę wygodniejsze od zestawu gaza + bandaż, bo w nich gaza jest na stałe przyczepiona do bandaża na ruchomej szlufce
nie jest to jakaś rewelacja, ale ja mam kilka takich, właśnie z demobilu - nigdy się nie przydały, ale zawsze...
:)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
jeszcze nie przebrnęłam przez wszystkie posty, ale na pewno przeczytam... tydzień temu w górach po raz pierwszy w życiu byłam świadkiem wypadku w górach... i wierzcie mi, Przeciętny Śmiertelnik (jakim jestem) nie zna się na tak zwanej pierwszej pomocy... ok, uczyli mnie w szkole, ale to było dawno i nieprawda... żadna apteczka nie pomoże jeśli człowiek nie wie jak pomóc żeby nie zaszkodzić... i dlatego mam mocne postanowienie - znaleźć jakiś kurs, gdzie mnie tego nauczą... są takie kursy?.. może już o tym było, wtedy przepraszam - kajam się i obiecuję doczytać : )...
zgłos sie do lokalnego oddziału PCK :-D
oni na bieżąco organizują takie kursy
jest jeszcze pokojowy patrol na przykład - jak ci nie przeszkadza potem jazda na woodstock to możesz iść :P
-------------------------------------------
luz blues i orzeszki
|
