|
Wyposażenie apteczki
|
|
15-02-2005, 19:46
Wyprodukowała to cudo firma GEMI... Tubka 15g kosztowała nieco ponad 4zł... Dostępne są opakowania od 10g do 30g
Nie ma jednak żadnych informacji co do trwałości itd ( np adnotacji żeby po otwarciu zużyć w przeciągu x dni... ) 
15-02-2005, 20:20
Nie rozumiem po co tak się upieracie przy wodzie utlenionej. Przecież nie jest nie do zastąpienia. Idźcie do apteki i poproście o trwały środek dezynfekujący a farmaceuta napewno coś wam znajdzie.
------------------------------------------- gg: 2983279
15-02-2005, 20:26
Ale ja sie wcale nie upieram... :) Naprawde... Po prostu nie padło jeszcze hasło H2O2 w żelu więc stąd mój post...
15-02-2005, 20:35
Spotkalem taką wodę utlenioną w żelu. Wydaje mi się to idealnym rozwiązaniem. Farmacełtka powiedziala ze po otwarciu tubki nie trzeba wcale tego jakoś szybciej zuzywać. Wydaje mi się że ten żel zaczyna reagować z powietrzem i dopiero wtedy zaczyna działać jak normalna woda utleniona więc będąc w tubce nic jej się nie dzieje. Ta tubka jest mała i nie trzeba tego specjalnie przygotowywać tak jak rivanolu czy pertlenonu więc mi się to bardzo podoba.
------------------------------------------- metalmind
16-02-2005, 10:20
->metalmind
raczej wątpliwe, że po reakcji z powietrzem robi się woda utleniona, bo woda utleniona to nadtlenek wodoru, czyli utleniacz - nie znam substancji, która pobrała by tlen z powietrza i wtedy stała by się utleniaczem (choć z chemii nie byłem asem) tu też raczej oczekiwałbym utraty włąsciwości po otwarciu, może wolniej z tubki niż z plastikowej buteleczki, ale nieubłagalnie - mimo zapewnień farmaceutki ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
16-02-2005, 10:40
Gaweł tribiotik to maść w papierowych saszetkach z antybiotykiem do dostania bez recepty i używa się ją na niewielkie trudnogojące się rany i po to by rany niezainfekować, podobnie działa bivacin to jest neomycyna w w areozolu, co do leków na biegunkę to rewelacyjny jest nifuroksazyd ma miejscowe działanie antybakteryjne czyli działa tylko w jelitach ale jest na receptę a co do linomagu on jest bardziej natłuszczający niż sudocrem który działa ochronnie a nie natłuszcza
16-02-2005, 11:10
Rumcajs >> ''Po zanurzeniu testu 2 w roztworze zawierającym glukozę, w wyniku reakcji z tlenem powstaje nadtlenek wodoru.'' To jest tylko dowód na to że istnieje substancja która reaguje z tlenem tworząc nadtlenek wodoru, czyli naszą upragnioną wodę utlenioną ;) A zatem taka substancja w tubce która została otwarta a potem zamknięta tylko część wystawiona na powietrze zacznie reagować i straci swoje włąściwości (ale to też nie koniecznie bo może być tak że zamkniemy tylko żel który przetworzył się w wodę utlenioną).
END ;) ------------------------------------------- metalmind
16-02-2005, 13:56
-> metalmind,
ależ zgadzam się z Tobą wkontekście przedstawionej reakcji ale nie ma to nic wspólnego z tworzeniem nadtlenku w odoru w trakcie rakcji substancji w tubce z powietrzem! poza tym czytam dalej: ''Ponieważ ilości tworzącego się nadtlenku wodoru są bardzo niewielkie, dlatego reakcja utleniania jodku do jodu jest bardzo powolna...'' :) bardziej mnie interesuje pytanie: w jaki sposób drogą chemiczną uzyskujemy czysty nadtlenek wodoru do zastosowań medycznych... odpowiedź: (...) w warunkach laboratoryjnych... etc, itd :D ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
16-02-2005, 14:24
To ze sie uzyskuje malo to juz inna sprawa. To tylko mialo udowodnic ze to jest mozliwe.
''ale nie ma to nic wspólnego z tworzeniem nadtlenku w odoru w trakcie rakcji substancji w tubce z powietrzem!'' Hmmm no to ja juz nic nie rozumiem. Przeciez caly moj post mial na celu udowodnienie ze to własnie jest możliwe. ------------------------------------------- metalmind
16-02-2005, 15:29
W jakimś poradniku znalazłem, że wodę można uzdatniać do picia stosując jodynę. Czy ktoś o tym słyszał?
16-02-2005, 16:29
->metalmind
z tego co rozumiem w podanej przez Ciebie rakcji tlen do nadtlenku wodoru (pomijam fakt, że jest on tylko w formie przejściowej, gdyz zachodzą kolejne reakcje) pozyskiwany jest z wodnego roztworu związków glukozy, nie z powietrza... chemicy, pls o support!!! ->gaweł owszem, ale woda ma paskudny smak i nie niszczy wszystkich groźnych mikroorganizmów - bakterie owszem, gorzej z pierwotniakami, które są tak naprawdę groźniejsze w wodzie z kałuży zdecydowanie proponuję gotować lub zaopatrzyć się w profesjonalne filtry ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ... 
16-02-2005, 16:33
zdecydowanie - smak - ochyda - najtańsze jest gotowanie, dostepne sa też specjalne tabletki do odkażania wody, ale trochę z nimi zabawy (i nie wiem jak do końca niszczą te małe stworki w wodzie ;), a tak poza tym to pompki z filtrem osmotycznym :] widziałem też mini filtr - rurkę z filtrem węglowym - pozwala podobno oczyścić wodę bezpośrednio podczas picia...
------------------------------------------- ...w pewnych sytuacjach niecierpię miec racji... 
19-02-2005, 18:43
Dwa linki, raczej ich jeszcze nie było:
http://www.recon.net.pl/poradnik/apteczka.php http://www.recon.net.pl/poradnik/pierwsza.php
07-03-2005, 11:15
-> rumcajs
Kiedyś widziałem jak Hiszpanie odkażali wodę jakimiś pastylkami. Woda była tak obrzydliwa że nie dało się jej pić bez przegotowania (ale oni pili). My piliśmy wodę ze strumienia która była bardzo smaczna (Hiszpanie kiwali tylko nad nami głowami). Mam pytanie w sprawie filtrów. Czy sprzęt profesjonalny to filtr 0,2 mikrony? Czy to zatrzymuje wszystkie mikroby?
07-03-2005, 15:13
Plaster Steri-Strip >>> nie takie idealne, jak sie wydaje. Kilka lat temu mialam przecieta gorna warge, zamiast szwow lekarz na pogotowiu zapisal mi nazwe plasterkow i wyslal do apteki (kup sobie dziecko i wroc, to ci nakleje - beda sie trzymac z tydzien, prysznic nie rzutuje). Nakleil, wyszlam z budynku pogotowia na sliczny letni poranek i plasterki sie odkleily jak tylko pojawily sie pierwsz krople potu na wardze...
07-03-2005, 15:27
Spongostan >>> tamuje krwawienia to fakt, na pogotowiu kazali mi zaplacic, bo to nie jest refundowane.
Skutecznie zatamowało krwawienie z rany 3*2 cm na dłoni, nim doszlam na pogotowie (10 min.) zuzylam 2 opatrunki osobiste WP, z drugiego juz kapałam lekarzowi na biurko. Jedna wada - skad wiedziec jakiej wielkosci gabka bedzie potrzebna jeszcze nim sobie/komus krzywde zrobimy?
09-03-2005, 10:24
->olasz
to tak samo jak z każym innym opatrunkiem - nigdy nie wiesz jaki będzie potrzebny, dla tego trzeba mieć odpowiednio duży:) spongostan jest największy chyba ok. 15x10cm, na mniejszą ranę docinam rozmiar nożyczkami wszystkie nowoczesne materiały opatrunkowe nie są refundowane, bo są za drogie i trzeba się z tym pogodzić :( ->Gaweł nie jestem pewien, nie używam filtrów, bo wolę nosić wodę ze sobą lub ją gotować (takie skrzywienie po mikrobiologii na uczelni), ale poszukaj w necie, będą tam na pewno informacje nie wiem czy można go nazwać profesjonalnym, ale powinien być wystarczający ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
10-03-2005, 01:33
Gaweł >>>> Na stronie jednej firmy (czołówka w dziedzinie filtrów) są różne filtry, jednak mniejszych niż 0,2 mikrony nie znalazłem.
------------------------------------------- gg 1013298
10-03-2005, 11:58
rumcajs >>> ''na mniejszą ranę docinam rozmiar nożyczkami'' - a potem chowasz do kieszeni i na nastepna rane tez z tego samego kawalka odcinasz? wreszcie wiem skad tyle przypadkow gangreny ;)
------------------------------------------- gg2307138
10-03-2005, 12:08
Jak wybieram się na dwutygodniowy spływ kajakowy to zabieram ze sobą 8 zbiorników z wodą źródlaną (45 kg). Ale na wędrówkę pieszą nie da się takiej ilości wody zabrać. Najlepszą opinię w necie mają filtry 0,2 mikrona tj. Katadyn Combi i MSR Water Works II. Ponoć można pić bez przygotowania wodę z kałuży. Jednak nie wszystko co piszą w necie i pokazują w telewizji musi być prawdą. Np. na Dicscavewrze pokazano film z podróży brytyjskich motocyklistów dookoła świata. Ci faceci będąc na Syberii na obszarze o podwyższonej radioaktywności stosowali filtr Katadyn Combi do odfiltrowywania promieniowania. Czasem się zastanawiam, czy np. nie można by odfiltrować filtrem 0,2 mikrona wodę z Wisły albo z Amazonki. Wysoko w górach pod tym względem jest znacznie lepiej. W większości przypadków daje się pić wodę ze strumieni. Jak zauważyłem większość lekarzy i mikrobiologów preferuje staroświecką metodę gotowania.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
