To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Czy warto inwestować w buty z gore-tex'em
#61
czyli: sandałki RULEZZZ :)) i powiedzmy sobie otwarcie :nie ma się czego wstydzić!!. a sandałki też można zaimpregnować, a co
~`sasq> to po co on w tą magnezję właził? nie widział że leży na lące???? a żeby nie dzwoniło w worze to wytrawną należy przelać do np bidonu, choć wytrawni turyści uważają że tak podawana traci na smaku.
pozdrawaim wszystkich, do zobaczeniu na szlakach w kapciach, trampkach, półbutach i kaloszach i byleby dalej!
PS ~Luka, :) wyobraziłem sobie sytuację jak idę szlakiem a dysząc podbiega z tyły innt za przeproszeniem turysta z wrzaskiem : ''w czym ty leziesz!!! Opieprz znajomych. Dla sportu. pa

Odpowiedz
#62
a trochę z innej beczki to dzięki ~rumcajs za słowo. ktoś tu już pisał że najlepiej to dwie pary butów.czy dobrze - źle nie wiem.sam mam dwie wysokie pary jedną faktycznie bez gore i tą impregnuję.Ponieważ gore dobrze się sprawdzało (paradoksalnie nawet w północnej morskiej wodzie na jachcie-przecież nie będę kupował specjalnie butów na jedną przygodę) nie majstrowałem przy nich za bardzo. ALE za to mam właśnie pytanie o impregnację czy aby taka warstewka impregnatu (np nikiwax) nie utrudnia właśnie oddychania z membrany i szybszego schnięcia skóry? pytam bo nie mam doświadzczeń w mazaniu gore. tak sobie kombinuję że jak pot transportowany jest na zewnątrz przez membranę to siłą rzeczy musi przejść także przez zewnętrzny nubuk czy inny materiał I CZY IMPREGNAT nie utrudnia tego zadania?

Odpowiedz
#63
kozystając z linka MacQ z innego posta pozwoliłem sobie zacytowac fragment ze strony gore:
''Footwear:
Most well-known ''spray-on'' products designed for shoes from leading European companies, and some products with sponge applications made by those same companies improve the water repellence of the upper materials used in GORE-TEX? shoes and may be used for GORE-TEX? footwear, when the original finish has become worn off and/or washed out due to heavy use. Depending on the frequecy of use of the shoes, it is also important to treat shoes, made with smooth leather uppers, with a thin layer of shoe cream (do not use heavy fat or oily products with special designation i.e. fat cream, leather oil etc) to maintain flexibility and ensure breathability. For suede leather upper materials, most well known combination products (mainly sponge applications) from leading European companies may be used. Please always check care product manafuacturers instructions and if available, the care labelling of your shoes for detailed instuctions.''
Zatem, jak widzisz producent membrany nie ma nic przeciwko, a nawet przeciwnie nie ma nic naprzeciw. Pod warunkiem dobrania odpowiedniego rodzaju impregnatu. W praktyce jw. gęste woski na pewno utrudnią oddychanie. Ale rzadkie impregnaty np. fluoro-chlorowe w szpraju owszem - nie zatykają porów, ale pielęgnują materiał i powodują, że nie nasiąka wodą.
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#64
nie

Odpowiedz
#65
~łazior
ano można zaimpregnować, tylko pytanie czym? trzeba uważać, żeby membrana na oddychalności nie straciła! :D
a serio to po deszczu jako jedyny z grupy miałem suche buty wysokie (w plecaku ale zawsze suche :))

Odpowiedz
#66
@rumcajs
Nie wiem czy dobrze rozumiem. Zakładająć (w moim przyadku) buty z nubuku i membramą gore. Jeżeli nawoskuje je solidnie(wosk ofc) to będę miał pewność (teoretycznie), że w momencie jak mi padnie membrama to buty tak szybko mi nie przemokną, ale za to będą dużo gorzej oddychać i odporowadzać pot ze względu na zatkane pory. Jeżeli je zapuszcze jakimś rzadkim impregnatem to będą oddychały natomiast mogą przeciec. Dobrze koedukuje??? Jeżeli tak to z tego wynika że należy wybierać przy impregnacji butów albo NIEPRZEMAKALNOŚĆ albo ODDYCHALNOŚĆ ??

Co zrobić w przypadku (oczywiście moj ;) ) kiedy mam buty klasy C/D z naprawde twarda podeszwa?? Dodatkowo mam impregnowane przez producenta (jednak kusi mnie żeby jeszcze je dodatkwo zaimpregnować-tylko czy warto bo lepsze wrogiem dobrego ??), czy w takim przypadku warto je zapuszczać ostrym woskiema może jakimś rzadkim preparatem?? Pytam dlatego bo wydaje mi się że przy takiej podeszwie gore jest duzo mniej narażony na jakieś uszkodzenia i może wytrzymać chyba naprawde długo.....

Odpowiedz
#67
twardość podeszwy nie ma znaczenia, a może nawet spowodować szybsze uszkodzenie, wkładka z gore niszczy się w dużym stopniu wskutek ocierania o stopy (np. palce, pięty), poza tym też przez pot (zawarta w nim sól), etc.

jesli buty są z gore i impregnowane fabrycznie, nie ma sensu ich impregnować...
ja swoje Han-wagi Rocky zaczyynałem impregnować po 1-2 latach intensywnegu używania, kiedy widziałem, że skóra masiąka wodą, a membrana na palcach puszcza wilgoć
Aktualnie używane kletterki Han-waga od 4 lat nie impregnowałem, tylko kilka razy potraktowałem lekką pastą w płynie do zamszu (taką jak do miejskich butów) dla pielęgnacji - fabryczna impregnacja nadal trzyma

wg. mnie odpuść sobie więc na razie wogóle impregnację, stosuj tylko preparaty pielęgnacyjne, żeby utrzymać nubuck w dobrej kondycji
po roku, czy jak zauważysz, że skóra przymuje wilgoć zacznij stosować impregnaty, ale od razu nie ma co przesadzać z woskami
woski zacznij używać, jak but rzeczywiście będzie ciagną wodę jak gąbka lub na zimę

ja wolę w lato mieć trochę wilgotno w bucie jak zacznie lać, niż non stop wilgotno od potu, jak na powierzchni buta mam skorupę z wosku...
ale to stare przyzwyczajenia, jak nie jest w bucie mokro, znaczy, że nie chodziłem po górach:)


-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#68
Ok, pójdę za tą radą... Thx o pozdro

Odpowiedz
#69
nie warto...ziew...

Odpowiedz
#70
dorzuc ze 150 zl, kup sobie wygodne treki Asolo lub Salomona. Nie sluchaj ekstremalistow doradzajacych skorzaki. Nowoczesny but z membrana Gore-tex wystarczy Ci na kilka lat - ja laze w swych salomionach od pieciu lat, co tydzien jestem w Tatrach, raz na kwartal dluzszy wypoad plus latem wyjazd gdzies dalej. Slutek - Buty bez wibramu, z podeszwa contagrip i z Goretexem pod warstwa nubuku, bardzo miekkie i wygodne, sa NADAL odporne nawet na powazna dawke wilgoci i sadze, ze polaze w nich jeszcze ze dwa, trzy lata. Nigdy mnie nie obtarly. Zona tez chodzi w salomonach i innych sobie nie wyobraza.
Warunek - o takie butki trzeba dbac. Po kazdym wyjsciu przemyc woda, przetrzec szczotka, wysuszyc, a raz, dwa razy w sezonie potraktowac impregnatem (koszt rzedu 30-40 zl).


-------------------------------------------
MR

Odpowiedz
#71
Moje zdanie jest następujące:
jak nie masz co zrobić ze 100-wą którą bezsensownie musisz wydać na membrame, która i tak ci pęknie po paru wyjściach to przślij ją mnie. Dobry but to gruba skóra mało szwów i ''vibram,em o zol''.
-------------------------------------------
JABOL

Odpowiedz
#72
ilu mistrzów, tyle szkół... róba jak uważasz..

Odpowiedz
#73
triskal - dokladnie ! tylko , że prawda jest jedna .. i zazwyczaj lezy pośrodku :D ja akurat po kilku parach butow z membranami (5) rezygnuje z nich definitywnie i na dodatek stanowczo! zero zloty na membrany:D

Odpowiedz
#74
jak uważasz :D ja jeszcze nigdy nie miałem butów z mębraną (zawsze skóra) ale zamierzam spróbować i wtedy sam się przekonam. dojdzie kolejny mistrz :> ;)

Odpowiedz
#75
Nie przesadzajmy buty z membranami zaznaczam tylko od renomowanych producentów nie przeszkadzaja w takim stopniu jak pisza niektórzy w postach choc postrzeganie komfortu stóp to indywidualna sprawa kazdego z uzytkowników testuje buty z membranami i bez i stwierdzam jednoznacznie ze bardziej uniwersalnym wyborem jest markowa ceratka w bucie niz jej brak ,o ile w zimie podczas mroznych warunkow nie mamy problemow z wilgocia w jednych i w drugich oczywiscie dobrze zaimpregnowanych tych bez membrany to np długotrwale kilkugodzinne chodzenie naprzyklad na wiosne w tatrach po mokrej bryji snieznej sprawia juz duze problemy najbardziej zapuszczonym nawet impregnatem butom bez membranki, to samo tyczy sie lata i chodzenia w deszczu po łakach strumykach itp.Sa impregnaty które rekomenduje gore do swoich produktów i nie ma obawy ze takie zatkaja pory a po roku uzytkowania konieczna staje sie inpregnacja kazdych butow czy to bez membrany czy z nia podnosi to wodoodpornosc i konserwuje pokrycie obuwia.Nie warto kupowac tylko butów z pseudo texami itp bo takowe beda nam tylko uprzykrzac zycie pozdrawiam

Odpowiedz
#76
miszczów nigdy za wiele...
salute to miszczaczas !

Odpowiedz
#77
Na mróz i snieg-tak, na pozostałe pory roku-nigdy!

Odpowiedz
#78
łowca- nawet nie na mróz(bo wtedy nie przemokną, zresztą porządne wysokogorskie buty to sama skora bez membrany) na snieg (mokry ) i owszem to samo na jesienne opady i wiosenne roztopy, latem nigdy wiecej zadnej membrany!
-------------------------------------------
gg 1901025 altadar@wp.pl

Odpowiedz
#79
kardi
Masz rację!:) precz s syntetykami w butach letnich!!

Odpowiedz
#80
Witam. Dużo piszecie o braku przydatności gore w wyższych temperaturach. Latem kupiłem Meindle Himalaya. 30 stopni, brak zachmurzenia ,14 godzin w obuwiu. Wszystko miałem mokre :) a skarpetrki i buty suchutkie. Chyba że oprócz gore mają jakieś inne ustroistwa ?

-------------------------------------------
z gracją posuwający

Odpowiedz


Skocz do: