To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Namioty] Quechua
Mam 4 sezon https://www.decathlon.pl/namiot-arpenaz-...78237.html i złego słowa nie powiem cena jakość rewelacja. Używam kilka dni w roku, jedynie do czego można się czepiać to podłoga widać na niej zużycie, ale jeszcze się trzyma.

Odpowiedz
Na obozach zdarzało nam się używać takich namiotów w charakterze kadrówek - stały sobie po 3 tygodnie, zaliczając różną pogodę, no i źle nie było. Pamiętam, że jeden kiedyś zaczął przeciekać - pojedyncze krople w jednym czy dwóch miejscach, gdy na zewnątrz lało jak z cebra - ale nie wiem, ile miał już wtedy lat.

Odpowiedz
T Atomicus na Chorwację kupiłem ten sam namiot co Poplus. Sprawdził się idealnie. W Polsce oparł się kilku wichurom i deszczom ale na dłuższe kempingowanie obozowe wybieram masywniejszą jednostkę, że tak ujmę.

W tym namiocie spokojnie miesci się rodzina 2+3.

Nie masz się czego obawiać.

Odpowiedz
Hm, w zasadzie kupuję na jedną osobę. Znaczy swoją. Wystarczyłby z nadmiarem 4.0 albo jakaś trójka. Tylko, że one wszystkie są niskie.

Odpowiedz
T Atomicus - Arpenaz Family 4.1, podlinkowany przez Poplusa ma wysoki przedsionek, tylko rozkładanie tego grzmota w pojedynkę jest lekko irytujące :-) To jest o tyle fajna konstrukcja, że sypialnia jest niższa, a tylko przedsionek ma prawie 2m wysokości. Decathlony rozpadają się po długim czasie stania na podwórku przed sklepem - robią się jak papier i pękają od dziabnięcia palcem (osobiście zrobiłam tak dziury w dwóch Arpenazach wystawowych), ale nie wiadomo czy to po jednym sezonie, czy te same rozkładane są któryś rok z rzędu.

Odpowiedz
Miałem na myśli, że namioty mniejsze niż Arpenaz 4.1 (w tym nawet Arpenaz 4.0) są niskie.
No i właśnie martwi mnie ta autodezintegracja namiotów.

Odpowiedz
Ta autodezintegracja zachodzi pod wpływem słońca. Spróbuj wystawić jakiś inny namiot na ciągłe działanie promieni słonecznych. Pewien nie jestem ale zakładam, że stanie się podobnie.

Kilka lat temu nie chciało mi się chować po sezonie huśtawki ogrodowej. Więc stała rok czy dwa wystawiona na całoroczne warunki atmosferyczne. Nie pamiętam, czy już po pierwszym roku, czy trochę później zaliczyłem niezłą glebę siadając na niej. Materiał zachował się dokładnie tak, jak materiał namiotu w Deca po dziabnięciu palcem.
---
Edytowany: 2019-02-16 22:02:16
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz
A sa jakieś namioty które wytrzymają kilka sezonów (po kilka miesięcy używania)?

Odpowiedz
T Atomicus ja mam taki jeden w piwnicy:) obok arpenaza family.

Od nastu lat wystawiam w kniejach nad samym morzem w lipcu, na obozie harcerskim raz w roku na 3-4 tygodnie namiot starego typu (a'la lubawa, legionowo, aviotex). Jedyne co już padło to zamek - wymieniony i pokruszyły się ze starości fartuchy - wyprute i doszyte nowe.

Namiot skończy 17 lat. W takiej konstrukcji spało każde moje dziecko gdy nie miało jeszcze roku życia.

Oczywiście nie stał nigdy non stop jak z te z deca bo ich stoją pewnie od marca/kwietnia do sierpnia. Ale 17 x 3/4 tygodnie daje jakiś obraz.

p.s.
Nie nie wożę tego namiotu w aucie:) Kwaterka obozowa ogarnia temat.
---
Edytowany: 2019-02-16 23:08:35

Odpowiedz
No, ale co to jest konkretnie za namiot???

Odpowiedz
T Atomicus tego typu. Nieistniejącej firmy żagiel. W takim sypialem jako dziecko z rodzicami ma campach. Ech piękne czasy


Zdjęcie poglądowe, to nie mój namiot
---
Edytowany: 2019-02-18 17:42:00


[Obrazek: 2438-362-1.jpg]

Odpowiedz
Hm, pamiętam tę firmę.

Odpowiedz
Czy ktos moze mi pomoc. Mam ten sam problem z moim Quechua T 4.1. Jak @OldDiver i @rytmar. Od 3 lat kruszy sie podloga. Chyba nie jest to trujaca, bo dwa razy przez tydzien tak zylam i dalej zyje xD aczkolwiek chce w koncu cos z tym zrobic, bo to irytujace. Myslalam zeby spryskav jakims utwardzaczem (lakier do wlosow?) czy lepiej wymienic cala podloge? Jak tak to gdzie albo czy ewentualnie samemu by dalo rade na maszynie z innego namiotu? W sumir pteferowalanbym jakis tani sposob..
Dzieki za odpowiedzi

Odpowiedz
Hej!
Zbieram się z kupnem pierwszego namiotu i już udało mi się ustalić, co chcę a czego nie. Zastanawiam się między namiotem Quechua z Decathlonu, a Colemanem. Choć szczerze powiedziawszy, może okazać się, że wybiorę całkiem inną opcję.
Przede wszystkim chcę, aby była dobra wentylacja i dwa wejścia do namiotu (z przodu i z tyłu jak w Coleman Hayden 3). Chciałabym, aby był również co najmniej jeden przedsionek, w którym zostawię bagaże, bądź postawię kuchenkę, by coś podgrzać na szybko. Spodobał mi się tropik Quechua (ten biały), który odbija większość promieni słonecznych i dzięki temu prawdopodobnie jest chłodniej. Kusi mnie też funkcja Black&Fresh z tejże firmy. Obawiam się jednak, że zamarznę jak będzie chłodniejsza noc. A może nie, co o tej funkcji myślicie? Waga do 5,5 kg. Najlepiej 3-osobowy, trudność składania, poniżej poziomu mebli z Ikei :D

Niestety nie można mieć wszystkiego.

Znalazłam dwa namioty:
https://www.decathlon.pl/arpenaz-fresh-b...92486.html
https://www.wgl.pl/namiot-turystyczny-co...den-3.html

i teraz nie wiem, który wybrać, bo nie do końca spełniają moje wymagania. Który z nich jest lepszy, a może jest jeszcze coś innego w granicach do 600 zł, co będzie dla mnie idealną hybrydą? Znalazłam Kelty Gunnison 3, ale on wychodzi poza mój budżet.

Ratatujcie, bo kupuję już namiot od 3-ech miesięcy! Namiot na początek będzie na wycieczkę samochodową, ale potem chciałabym go wykorzystać również na jakieś rowerowe wyprawy.

Odpowiedz
Zacznijmy od początku. Czy koniecznie potrzebny Ci namiot 3-osobowy? Oba namioty które podałaś to prawdziwe lotniska dla jednej osoby. I ciężkie klamoty. O ile w przypadku wożenia ich samochodem nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, o tyle przy podróżach rowerowych już tak. Bo będziesz transportować coś, czego w pełni nie wykorzystasz a co zabierze Ci miejsce na inny, bardziej niezbędny ekwipunek podczas takiej wyprawy. No i ostatnia sprawa - do noszenia na plecach te namioty się nie nadają. Chyba, że za pokutę..😉

Jeżeli miałbym doradzać, to jeśli lubisz dużo przestrzeni, celowałbym w dwójkę. Nawet z dwoma przedsionkami. Umożliwią Ci one gotowanie z jednoczesnym ulokowaniem rowerowych sakw ale także zapewnią lepszą cyrkulację powietrza. Zjawiska kondensacji nie unikniesz w żadnym namiocie, niezależnie od ich ceny, konstrukcji czy użytych materiałów będzie ona występować w mniejszym lub większym stopniu. Szukaj pozycji z aluminiowym stelażem - to oszczędność wagi.

Nie demonizowałbym sypialni wykonanych z siatki (mesh). O ile nie zamierzasz spać w namiocie zimą, to na trzy sezony siatkowa sypialnia jest jak najbardziej w porządku. Do zapewnienia właściwego komfortu termicznego podczas sypiania w terenie (w tym w namiocie) przede wszystkim służy:
1. odpowiedni podkład (karimata, mata, materac) o właściwym R Value. Im wyższa wartość R, tym większą izolację od podłoża uzyskasz i zapobiegniesz ucieczce ciepła w podłoże.
2. śpiwór. To odrębny, szeroki temat. Uogólniając - śpiwory puchowe są lżejsze, zajmują mniej miejsca w bagażu ale są zdecydowanie droższe. Nie lubią jednak wilgoci. Gdy nie można przez dłuższy czas prawidłowo ich wysuszyć, szybko spada ich loft (puszystość) a przez to ich ochrona naszego ciała przed zimnem. Na plus przemawia fakt, że przy prawidłowym obchodzeniu mogą służyć przez wiele, wiele lat i pozostawać praktycznie niezniszczalne.

Śpiwór syntetyczny jest tani. Niestety, im przeznaczony na niższą temperaturę tym większy i cięższy. Dodatkowo sztuczne włókna poprzez korzystanie ze śpiwora oraz w wyniku jego składania i rozkładania z czasem się zbijają/rozwarstwiają przez co wcześniej czy później pozostaje tylko z takiego śpiwora cienki naleśnik okryty materiałem wierzchnim. Plus - wilgoć im nie szkodzi, nie wymagają regularnego suszenia.

Ekwipunek o którym wyżej, bywa naprawdę kosztowny. Można go jednak uzupełniać na raty. I przy zakupach myśleć jak najbardziej perspektywicznie. Tu ponownie uwaga do pierwszego zakupu - namiotu. Dobrze się zastanów. Jeżeli najdzie Cię ochota na długi weekend i nocleg gdzieś w plenerze, gdzie samochodem a nawet rowerem nie wjedziesz, to z namiotu nie skorzystasz. Przyjdzie kupować drugi - mniejszy i lżejszy. Możesz tego już na samym początku uniknąć.
---
Edytowany: 2020-03-11 14:33:33
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz
Dokładnie. Jak pisze Grendel- dwójka z tropikiem na zewnętrznym, aluminiowym stelażu z dwoma wejściami- możliwie jak najlżejsza. A namiot nie ma chronić przed chłodem, tylko przed wiatrem i deszczem-od tego są maty i śpiwory :)
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)

--------------------------------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje  :)
Odpowiedz
Ciężar namiotu będzie zawsze rozkładany na dwie osoby. Przez te wszystkie przeczytane artykuły i opinie zakorzeniło mi się przekonanie, że w dwójce nie pomieści się moja dupka, druga dorosła osoba i rzeczy ;-)
Gdybyście mieli wybierać między powyższymi Quechua a Colemanem, to który byście mi doradzili? A może całkiem inna firma i model? I może faktycznie dwójka?
Śpiwór już mam - puchowy, stary i niezniszczalny ;-) podkład jeszcze przede mną, ale mam nadzieję, że pójdzie szybciej niż z namiotem :-D

Odpowiedz
Śpiwór puchowy 👍. Namiot ze stelażem aluminiowym to na pewno. Czy stelaż zewnętrzny czy wewnętrzny - to kwestia indywidualna. Oba rodzaje mają swoje plusy i minusy. Chyba jest nawet odpowiedni wątek o tym zagadnieniu.

Dla potrzeby ''czucia'' wielkich przestrzeni szukaj dwójek takich, by miały sypialnie o szerokości min. 135-140 cm. I to najlepiej w całym swoim przebiegu. To pozwoli rozłożyć obok siebie nawet szerokie karimaty/materace/maty i jeszcze zostanie nieco miejsca po bokach na składowanie części ekwipunku.

Spory wybór lekkich namiotów w dobrych cenach znajdziesz na Aliexpress. Kupując tam kieruj się oceną sprzedającego i komentarzami kupujących. Im więcej komentarzy i im wyższa ocena tym lepiej.

Sam posiadam dwa namioty z Aliexpress, z których chętniej i częściej korzystam z 3-osobowego. Nie jest on idealny i nie spełnia Twoich oczekiwań, bo posiada jeden przedsionek i jedno wejście ale jest lekki, przestronny, tani i wiernie mi służył podczas długotrwałych wyjazdów. Jego recenzję znajdziesz na moim blogu.

Obecnie model jest nieco zmodyfikowany ale w międzyczasie powstało kilka innych rodzajów, z innymi rozwiązaniami. Są to jednak jedynki i dwójki nie oferujące takiej ogromnej przestrzeni wewnątrz jak Naturehike Cloud Up 3 o którym mowa.
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz
Już chciałam doradzić coś w stylu mojego Zajo Fjord 3 - ten zielony (a tak naprawdę 2+, bo trzecia osoba musi spać na waleta), waga 3,5 kg, na rower idealny (do plecakowania już mniej), przedsionek jeden, ale ogromny i 3 wejścia, ale już go Zajo nie produkuje, jest tylko Lapland 2 (czerwony) - też 3,5 kg, dość szeroka sypialnia (135cm, użytkowe będzie ze 120), ale dwa małe przedsionki, sakwy źle się w takim trzyma. Na pewno sprawdzaj szerokość sypialni. Tu jest niby ciekawy model: https://www.polarsport.pl/nam-tnf-heyerd...n-m9q.html ale nigdzie nie mogę znaleźć jego wymiarów.


[Obrazek: 2438-370-1.jpg]


[Obrazek: 2438-370-2.jpg]

Odpowiedz
>>Natekowe
Miałem namiot na wyjeździe rowerowym nad Bałtykim, tego samego namiotu używałem też na kempingu nad morzem przewożąc go autem. Był to tunel dla 3 osób a korzystały z niego dwie osoby, sakwy mieściły się w przedsionku. Ważył ok 4 kg. Jedno wejście. Doświadczenie jest takie, że w słoneczny dzien nie dało się w nim wytrzymac (chyba, ze rozbijesz się w cieniu). Zresztą nie po to gdzieś jedziesz, zeby siedziec w namiocie w ciągu dnia. Nigdy nie gotowałem pod namiotem. Na kempingach zwykle są kuchnie mniej lub bardziej obudowane i wolałem z nich korzystać, w ostateczności gotowałem przy namiocie używając przewróconego stolika turystycznego jako osłony przed wiatrem. Zasada kupuj namiot przeznaczony dla jednej osoby więcej niż będą z niego korzystać, jest sprawdzona doświadczalnie i z podobną spotkałem się też na forach turystycznych. Był to namiot mało znanej firmy, kupiony w Makro za ok. 300 zł. Po 19 latach podczas próby czyszczenia z ptasiego guana zrobiłem dziurę w tropiku. Miałem szczęście bo nie było opadów a i pobyt wkrótce się kończył. Stelaż z tworzywa, pod koniec użytkowania pręty zaczęły się rozwarstwiac, jednak 19 lat to niezły wynik na namiot z nie topowej firmy.
Jak nabierzesz doświadczenia w wyprawach rowerowych to pewnie zainteresujesz się namiotem mniejszym i lżejszym (sam namiot możesz podzielić na dwa pakunki np. tropik plus stelaż a resztę bierze druga osoba).
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz


Skocz do: