To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Ekspresy
ok to rozumiem
pisząc ''rozrywa'' miałem na myśli że siły działają w dwie strony i jedna ciągnie autem do stanu druga do partnera pod Tobą.

mnie również uczono żeby wpinać w łącznik oraz by pętla była jak najmniejsza co prawda ani razu nie łapałem odpadnięcia takiej dwójki bez sternika, przelot wysyłowy to dobra sprawa.
---
Edytowany: 2011-04-11 11:33:47
-------------------------------------------
nice mice

Odpowiedz
mnie tez tak uczyli... :)
i co z tego?
na wyspach wszystkich uczyli zeby sie wpinac w osemke :) od zawsze

kiedys uczyli zeby sie skrajnym w pasie wiazac ;)
jest szkola francuska, niemiecka, saska i amerykanska
z niektorymi rzeczami sie zgadzam z innymi nie
np. saski sposob skracania liny uwazam za calkiem do bani i preferuje sposob francuski czy amerykanski ale juz wiazanie sie i autowanie preferuje sposobem saskim i tyle
ja nikogo nie przekonuje do zmiany swoich upodoban
ja robie tak, mam na to jakies tam swoje argumenty i tyle
ale wepnijcie sie w jakis balast pod nogami i poprobujcie z kims na wedke
zobaczycie jak sie sily rozchodza na uprzezy i sami zdecydujecie co wolicie,dla mnie to jest bardziej kwestia wygody niz samego bezpieczenstwa
choc dalej uwazam ze moj sposob jest lepszy ;) bo wylaczasz prawie calkiem jeden element (uprzaz) z systemu

Odpowiedz
edita
petla nie musi byc jakas duza, ot troszke wieksza niz zwykle bys ja zrobil
albo jeszcze inaczej wepnij sie u gory tasma w stan i asekuruj drugiego z lacznika/lacznika i petli i niech on zwisnie w uprzezy i przyczaj co sie dziej i jaka masz swobode manewru
a potem zrob to samo ''moim'' sposobem i porownaj
roznice poczujesz od razu :)

Odpowiedz
a tu macie krotki artykul o tym zagadnieniu
nie porusza on wszystkich kwestji ale rozwiazuje dziwne watpliwosci niektorych co do tego co pasuje i jak pasuje i dlaczego pasuje ;) i jak to sie wszystko ma do tego czego nas uczono :)

http://www.ukclimbing.com/articles/page.php?id=1129
-------------------------------------------
...nic to

Odpowiedz
spoko tylko rozmawiamy, ;)
ten patent spróbuję tak czy siak.
---
Edytowany: 2011-04-11 15:31:41
-------------------------------------------
nice mice

Odpowiedz
Jachol musiał bym się z Tobą powspinać bo jakoś ciężko mi to przychodzi;) Kiedy jestem wpięty w stan to raczej prowadzący powinien jak najszybciej założyć przelot. Po odpadnięciu ciężar nie poleci prosto w dół. A jeśli już przelot nie wytrzyma to raczej bardziej bym się martwił o stan niż łącznik;)

Odpowiedz
''Jachol musiał bym się z Tobą powspinać bo jakoś ciężko mi to przychodzi;)''
no to juz nie moja wina ze Ci to ciezko przychodzi ;)
to, ze moje wypociny sie ciezko czyta to wiem :)- tak juz mam
ale artykul chyba jasniej tego wyjasnic nie mogl
- z calym szacunkiem, ale mam sie z kim wspinac ;) ale jakbys kiedys byl w irlandii to sluze rada- rejony, oprocz Fair Head mam juz raczej rozkminione
tylko wez duzo szpeju bo tu Nic nie jest obite (oprocz dwuch kamieniolomow i paru malutkich projekcikow) i nie uzywa sie haczywa- przynajmniej latem ;), zima mi sie zdarzylo raz


moja zasada nr. 1 brzmi:
stanowisko ma byc takie, zebys na nim mogl uwiesic siebie, partnera, plecaki, swoja mame, siostre i zone (tesciowa pominalem specjalnie ;)

i w zderzeniu z ta prawda Twoje stwierdzenie:
''bardziej bym się martwił o stan niż łącznik''- mowi mi ze nie przyswoiles pryncypium
''nie przychodzi'', to nie ale nie probuj mnie przekonywac do czego do czego juz jestem przekonany :) wspinam sie juz troche i sam bylem uczony tak jak ludz, uzywalem do auto wszystkiego od daisy- o zgrozo-
:( przez lonze z tasmy do liny i mam swoj system, ktory uwazam za idealny dla mnie, mam na to argumenty, ktore przedstawilem i tyle

''Kiedy jestem wpięty w stan to raczej prowadzący powinien jak najszybciej założyć przelot. Po odpadnięciu ciężar nie poleci prosto w dół''
- no wybacz ale to sa prawdy oczywiste, malo tego to czesto ja ten pierwszy przelot drugiemu montuje zanim sie prowadzacym zrobi :)
zreszta rownie dobrze mozemy to przedyskutowac na przykladzie:
- przelot wytrzymuje, a Ciebie wyrywa z puly w gore, nie w dol :)- teraz lepiej. zadnej roznicy nie ma :)

Ja tam w asekuracje wierze jak w Boga,- zycie mi nie raz uratowala
jakbym mial zakladac ze stanowiska nie wytrzymaja to bym wszystko zywcowac musial normalnie ;)

Odpowiedz
Każdy ma swoją szkołę i tego się trzyma:) Ważne żeby było bezpiecznie dla siebie i partnera. Wiem że z przelotem to prawda oczywista ale widziałem już parę dziwnych technik wynikających z pewności siebie;)
''- z calym szacunkiem, ale mam sie z kim wspinac ;)''
niestety mieszkam na takiej wiosce gdzie łatwiej o partnera do piwa niż do wspinu;)

Odpowiedz
''Ja tam w asekuracje wierze jak w Boga''
- jedno jest, drugie niekoniecznie
ale którego, to już zostawiam do własnej interpretacji

;]
---
Edytowany: 2011-04-11 16:54:21
-------------------------------------------
nice mice

Odpowiedz
northaut<<
wspinac sie idz, a nie mnie tu teologia straszysz ;)

lampa a ja w pracy kwitne, wieczorem na baldy jakies trzeba bedzie skoczyc na godzinke :)

Odpowiedz
Cześć
mam 2 pytania odnośnie ekspresów górskich i taśm ogólnie''

Pierwsze - czy jak robicie te alpejskie ekspresy ( czyli składana tasiemka i dwa karabinki) to te 8mm taśmy używacie tylko do tych ekspresów a jednocześnie macie oddzielnie nieco szersze taśmy do zakładania np o ucha skalne czy stanowiska? Ze względu na żywotność taśmy 8mm zniszczą się szybciej gdy będą zakładane o ucha skalne, zęby itd..

na przykładzie na drogę górską:
8 taśm 8mm / 60 cm na ekspresy alpejskie + 6 taśm 11mm / 60 cm do asekuracji ''o skałę'' i 2-3 120cm

Taki zestaw ma sens czy to za dużo taśm 60' ?

i drugie pytanie: czy faktycznie cienkie taśmy z dyneemy tracą właściwości i siłę gdy leżą nieużywane w szafie dłuższy czas? Krótko mówiąc nie warto kupować 'na zapas' takich 8mm tasiemek z dyneemy?

Odpowiedz
osobiscie nie zabieram juz zadnych tasm 60 oprocz tych na expresach
do tego 2 x 120cm x 12mm i 2x240cm x 10mm bo takie aktualnie mam
ale to zalezaloby juz od danej drogi/rejonu czy zabralbym wiecej tasm
zawsze mam troche repa, prusy, ktore 'moge' wykorzystac

Odpowiedz
Dzieki, 8 - 10 takich na Tatry wystarczy? + 4 sportowe?
A jakich konkretnie karabinkow uzywasz do takich ekspresow? Polecałbyś takie 'pełnowymiarowe', wygodniejsze i większe karabinki czy takie malutkie jak black diamond Oz czy DMM Phantom celem zbicia kilku gramów do tego celu (ekspresów 'górskich) ?

Nie moge nigdzie w sklepach znalesc tej liny nylonowej którą polecacie, jest albo zwykły rep na metry albo dyneema - czy ta nylonowa to będzie taka:
http://allegro.pl/linka-nylonowa-6mm-10m...91708.html
?

Odpowiedz
o ilosci expresow bylo juz wczesniej- czytac
karabinkow uzywam roznych, i pelnowymiarowych i malych- uzywam tego co akurat mam -mam pare phantomow pare spectre pare druciakow od konga i edelrida pare shadowow i jeszcze pare innych male latem dzialaja fajnie, zima juz wolalbym cos wiekszego i clean nose, ale przyzwyczailem sie do malych karabinkow

NIE to nie jest ta linka, kup zwykla tasme nylonowa ewentualnie nylonowego repa ok. 7mm-8mm lub kawalka liny dynamicznej ok.7-8mm
-------------------------------------------
ale troop wie lepiej :)

Odpowiedz

http://tiny.pl/hfhn8
zastanawiam się czy to w rzeczywistości działa tak samo jak na załączonym filmiku. używał ktoś ? cena za sam karabinek (w necie) poniżej 30 pln brutto.

Odpowiedz
Prosty mechanizm, nie ma co nie działać. Przynajmniej w sklepie. Ot, taki gadżet.

Odpowiedz
w sklepie to rozumiem, ale raczej chodzi mi o sytuacje życiowe. idziesz w górę, u szpejarki wiszą właśnie te ekspresy wcześniej pootwierane (bo inaczej nie widzę sensu jeśli mają dawać możliwość szybkiej wpinki), miotasz się, ocierasz o skałę i... no właśnie, czy te zamki się nie zamkną tak same z siebie? pytam z czystej ciekawości, może ktoś używał.

Odpowiedz
Hej czy ktoś z was używa kolorowych karabinków do noszenia camów / dragonów? Widziałem ostatnio takie coś ale patrze że to chodzi w paczkach po 5 (DMM Phantom) lub 6 (BD Neutrino) więc wydaje mi się bez sensu , bo jak np dokupisz cama czy coś to - nastepny komplet? Chyba lepiej jakieś leciutkie karabinki które można pojedynczo kupić..

Odpowiedz
no ale np. phantomy mozna kupic pojedynczo- srebrne i niebieskie
tu chodzi jedynie o wygode- latwiej znalezc odpowiedniego cama
zawsze mozesz kupic kolorowe tasmy izolacyjne i nakleic na karabin- moze nie ten sam efekt, ale dziala i pomaga

Odpowiedz
W Polsce chyba tylko w 5-packach są.
W sumie może być ten patent. Mam Camaloty BD
Więc myślę nad BD Neutrino ale te Phantomy są chyba też w tej samej kolorystyce a lżejsze 10 gram na sztuce.
Masz może phantomy? Słyszałem, że są bardzo malutkie, dadzą radę do camów - 1 cam jeden binek?

Odpowiedz


Skocz do: