To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Czekan
pab66,
Co do gumy na uchwycie to sie zgodze, dziabie sie takim czekanem rzadko. Mnie nie przeszkadza.
Co do petli pozostane przy swoim.
Z byle powodu dziabadlo moze uciec i zostajemy w czarnej dupie.
Ze czasem w bezpiecznym terenie trzyma sie czekan w rece to tez jest jak najbardziej normalne. Nie przypinasz go do plecaka na 5 minut tylko dlatego, ze chwilowo nie ma jak pojechac.

Odpowiedz
pab:
Co do ogumowania uchwytu, to fakt.
patent z uprzężą jest lepszy. alee 2 ale:
1) czy zawsze masz uprząż na sobie, gdy używasz czekana?
2) ile razy zdarzyło ci się skorzystać ( w RZECZYWISTOŚCI) z pętli dowiązanej do uprzęży, że traktujesz to jako argument przeciwko pętli wokół nadgarstka?

poza tym, jak najbardziej, można cholery dostać idąc zakosami z pętlą nadgarstkową - ale to jeszcze jej nie skresla.
ps. moja jest atestowana na 150 kg. cośtam wytrzyma.
---
Edytowany: 2008-11-11 01:40:05

Odpowiedz
ludz>ad.1. Nie zawsze mam uprząż kiedy chodzę z czekanem,ale zawsze mam plecak z pasem biodrowym, piersiowym itp.
ad.2.Nigdy nie zdarzyło mi się korzystać z pętli przywiązanej do uprzęży, ponieważ nie używam pętli do czekana, od kiedy stwierdziłem, że jest to niewygodne, a nawet przeszkadza w jego poprawnym używaniu. Nie używałem też tego jako argumentu przeciwko pętli nadgarstkowej , tylko jako alternatywę, wg mnie wygodniejszą w użyciu.
ps. A co ma wytrzymywać pętla nadgarstkowa? I szczerze mówiąc nawet nie wiedziałem, że ktoś wydaje atesty na pętle do czekanów.

Odpowiedz
1) - > ok

2) -> znaczy... już nie rozumiem... nie używasz pętli w ogóle(w tym tej do uprzęży/pasa plecaka), bo przeszkadza w poprawnym użyciu czekana?

3) -> korekta, wytrzymuje 100 daN , czyli 100 kg (statycznie ofkoz). po co? nie wiem. po prostu tak podaje producent. słowa 'atest' użyłem w sensie, że tyle po prostu jest w papierach. żadne tam EN-ileś, CE czy UIAA.

Odpowiedz
Pętli nie używam już od bardzo dawna.
A pisząc o nieprawidłowym użyciu mam na myśli np. to czego wielokrotnie bylem świadkiem:ludzie znudzeni ciągłym przekładaniem pętli próbują używać czekana trzymając go w ręce ''odstokowej''.
Oczywiście są też tacy którzy używają jej normalnie(czyli przekładają ją cierpliwie), oraz tacy którzy pętlę olewają, ale patologia opisana wyżej jest dosyć częsta.

Odpowiedz
Pytanie laika czyli osóbki która do tej pory przekładała pętle nadgarstkową:
czy można ją połączyć z pasem biodrowym karabinkiem czy inszą taśmą? Mam czekan Grivel Nepal Plus
Koncepcja przytroczenia pętli do plecaka zacną mi się zdaje :)
---
Edytowany: 2008-11-11 22:53:46
-------------------------------------------
śniegu mi potrzeba

Odpowiedz
Istnieje jeszcze opcja mieszana tzn.
petla wpinana w karabinek, w ktory mozna rowniez wpiac laze
nie musi ona byc wpieta do uprzezy czy tym bardziej do plecaka (czasem istnieje potrzeba zdjecia plecaka)
mozna wpiac ja do ''zwyklej'' tasmy ''odpowiednio'' zawiazanej w pasie :) vel ''odpowiedniego'' paska do spodni wyposazonego w ''odpowiednia'' sprzaczke vel klamre ;D
opcja o tyle dobra ze laczy dwie poprzednie opcje :)
pzdr
---
Edytowany: 2008-11-11 23:01:51
-------------------------------------------
...nic to...

Odpowiedz
Chciałbym was widzieć jak hamujecie tak uplontanym czekanem, np. jadąc na plecach głową w dół ( nie zawsze upada się tak jak by się chciało)Z opisów niektórych tutaj wnioskował bym iż nie mają pojęcia po co jest czekan i jak go używać gdy zajdzie taka nieoczekiwana potrzeba.
-------------------------------------------
zimo, zimo gdzie jesteś

Odpowiedz
bo czekan jest po to żeby bojowo wyglądał przypiety do plecaka

Odpowiedz
Panie i Panowie

Zastanawiam się nad Climbing Technology model Summit lub Alpin Tour. Czekan ma być z zastosowaniem turystycznym. Tatry, Alpy w perspektywie. Raczej nie będę bawił się w dziabanie turystycznymi kikutami bo nie do tego one ale z czasem trasy są coraz bardziej ambitne i teren o rożnym nachyleniu.

Moje pytanie brzmi czy z tych dwóch modeli bardziej rozwojowe będzie stylisko typu banan czy proste ???

Mierzę 182 cm i wiem że wedle wszelkich prawideł powinienem mieć czekan do kostki czyli jakieś 70 cm max ale zastanawia mnie długość 60- 65 max bo korzystam z kijków dużo.

Pytam bo dużo się pisze na NGT o długości czekana, wadze, zastosowaniu itd a nie było zbyt wiele o kształcie styliska poza tym że im bardziej banan to lepszy do dziabania a jak prosty to lepszy do wyhamowywania upadków.

Jakieś opinie.
-------------------------------------------
Bo w ruchu nam do twarzy !

Odpowiedz
Waldek Niemiec i Tomek Nodzyński, na 6 KFG mówili o wyposażeniu zimowego turysty nie obyło się więc bez prelekcji na temat popularnej 'dziaby' mówili że zdecydowanie odchodzi się od prostego kija na rzecz giętego, prawda taka że na stromym stoku można się podeprzeć kijami a kiedy nadchodzi czas żeby kije schować i wyjąć czekan jest juz pewnie tak stromo że podeprzeć się można giętym czekanem. co do hamowania to jak nim porządnie zadasz w śnieg i położysz się na nim to myślę że szansa na wyhamowanie jest podobna, poza tym gięty styl dużo wygodniejszy kiedy trzeba gdzieś zahaczyć o skałę i mieć pewny chwyt zdecydowanie bardziej rozwojowy będzie więc gięty i to nie jest tylko moje zdanie ale i ludzi którzy znają się na tym bardzo dobrze o ile nie najlepiej ;)
Sam osobiście nigdy prostego czekana nie miałem i już chyba mieć nie będę bo po prostu nie widzę dla niego zastosowania mając już giętą dziabe wiec ciężko mi porównać :)

Odpowiedz
http://www.globetrotter.de/de/shop/detai...0818&hot=0

Ciągam taką wanienkę z gratami. Chodzę w rakietach w większości ale czasem wrzucam raki turystyczne i ciągne graty pod wieksze stromizny. Raz sie wywróciłem bo teleskopy nie podołały (ja tez nie podołałem kożystając tylko z kijów). W tym celu przydały by sie dwa kikuty turystyczne ale nie tylko z zastosowaniem do saneczek. Zdarzyło mi się w wyzszych w górach Norweskich pochodzić turystycznie i po lodowcach z pozyczonym sprzetam. Wybieram się na kurs turystyki zimowej w Tatry- tam mi sie tylko jeden czekan przyda i wiem że gjety będzie praktyczniejszy ale czy jako punkt podparcia będą dobre jak wiozę 50- 70 kg sprzetu na sankach ?
-------------------------------------------
bo w ruchu nam do twarzy...

Odpowiedz
ciągniesz 50 - 70 kg pod taką stromiznę że rozważasz nawet użycie czekana, szczerze Cię podziwiam, nie umiem jednak odpowiedzieć na Twoje pytanie, wystarczają jako pkt podparcia przy plecaku na plecach ;)

Odpowiedz
A jam mam pytanie czy posiadając czekan petzl charlet aztar który jest przewidziany do wspinaczki niemożna go używac do chamowanie lub podpierania na stromych stokach . Bo według mnie duzo lepiej używa sie kijków na stoku łagodnie nachylonym (lepiej odciażają kolana)
---
Edytowany: 2009-03-01 17:50:03

Odpowiedz
koza - gięty bedzie bardziej praktyczny przy dziabaniu w lodzie,na dodatek w pionie...w turystyce i z tymi lawetami ;) co chodzisz to bardziej prosty czekan.

Odpowiedz
ale dalej nikt niedał odpowiedzi na pytanie murtujące pewnie nie tylko mnie , czy z czekanem z gietym tylem ktoś chodzi po tatrach urzywając go na stromych stokach do chamowanie i czy prubował ktoś skutecznie chamowac takim czekanem? mój ma 56cm

Odpowiedz
Tak próbował , hamuje się dokładnie tak samo jak prostym
-------------------------------------------
W życiu piękne są tylko chwile

Odpowiedz
poprostu dziaba z wygietym styliskiem jest lepsza do łojenia...

Odpowiedz
Czekan giety jest tez teoretycznie (jak zapewniaja panowie z Grivela) wygodniejszy do podpierania. Chodzilem i z prostym i z gietym, i nie widzialem znaczacej roznicy. Hamuje sie tak samo (choc znow panowie z Grivela zapewniaja, ze wygodniej), acz hamowalem tylko w celach szkoleniowych lub dla wyprobowania nowego sprzetu - o zycie jak na razie walczyc nie musialem. Loji sie na pewno latwiej, ale tu sie na pewno wypowiedza bardziej doswiadczeni.
Mnie zastanawia inna rzecz. Bardziej doswiadczeni ode mnie zarzekali mnie, abym nigdy nie uzywal petli do innego przeznaczenia, jak kucie stopni (tudziez zawadiackiego machania nad glowa w stylu zbojnickim). Zebym pod zadnym pozorem nie zasuwal podpierajac sie czekanem przypietym do siebie. Gdybym wypuscil czekan, to i tak szanse przezycia mam slabo od siebie zalezne, a jesli cudem sie zatrzymam, to przypiety czekan fruwajacy podczas zjezdzania wokol glowy, moze mnie po prostu zabic. Lepiej stracic czekan, niz zycie.

Odpowiedz
Kivak<<<
nie podwazajac doswiadczenia i wiedzy tych co Cie zarzekali
odsylam do (napewno znanego Ci) jakiegokolwiek podrecznika a tam znajdziesz wzmianke o petlach itd. smiem rowniez twierdzic ze autor/ autorzy wiedza co pisza
ja osobiscie uznaje dziabki bez petli i bez lazy jedynie na krotkich drogach sportowych gdzie jak mi dziaba wypadnie to najwyzej asekurujacy w glowe oberwie a ja zjade i zaczne cala zabawe od nowa... :)
pzdr
-------------------------------------------
nieGoretex aChec szczera zrobi zCiebie globtrotera

Odpowiedz


Skocz do: