To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Buty na zimę
Jest duńska firma Lunghaus (piszę z pamięci). Robi śniegowce, ale tam podeszwa jest sztywniejsza i jest filcowy botek. Kup buty produkowane pod warunki i teren. Tych ''duńczyków'' używa Leśna. Może ona poda więcej szczegółów?
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
To był chyba lundhags
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Dzięki za informacje. Popatrzyłem na buty Lundhags. Faktycznie wydają się bardzo fajne i pewnie sprawiłyby się idealnie. Ale później znalazłem jakiś sklep, który sprzedaje ten sprzęt... Ekhem, 400 jurków to nieco ponad zakładany budżet. No i to są ewidentnie buty na ostre zimowe warunki. Ja poza zimą w śniegu chciałbym jednak użyć w miarę komfortowo takich butów także wiosną/jesienią. Zdaję sobie sprawę, że but musi kosztować i zakładam budżet powiedzmy do 1200PLN (z jakąs tolerancją). Lundhags fajny ale za drogi i chyba za bardzo 'sprofilowany' na ciężką zimę.

Tak jak przypuszczałem, chyba trzeba pójść w kierunku butów ze skóry. Ale jak w takim razie traktować chociażby buty Salewa Crow albo Raven? Niby buty w góry, na śnieg, bo zapewniają montaż raków a jednocześnie cholewka nie ze skóry, a z materiałów syntetycznych? No i jest jeszcze Salewa Rapace z cholewką nubukową - ale nie wiem, czy ona jest z jednego kawałka i czy odpowiednio gruba.
---
Edytowany: 2017-03-13 13:37:45
-------------------------------------------
yorgil

Odpowiedz
Obawiam się, że tak dobrze to nie ma. Jeżeli chcesz mieć but uniwersalny na 3 sezony to w warunkach zimowych przy około -17 dochodzisz do granicy możliwości (też zależy od warunków, indywisualnych preferencji, wieku itp...). Dalej są tylko buty ''na zimę''. Możesz się ratować np. overbotami. Te powinny poprawić termikę. W wersji ''na bogato'' ocieplone np. primaloftem.
Normalnie używam skórzaków skóra/skóra i to są generalnie zimne buty (wyściółki syntetyczne jednak dodają ciepła). Do -15/-17 jest OK. Poniżej robi się słabo. W tym sezonie przy temperaturze poniżej -20 straciłem łączność z palcem. Gdybym użył skaprety VBL może byłoby lepiej. Ale w tej konfiguracji nie były to warunki na spokojne wielogodzinne przebywanie na zewnątrz w tych butach. Rzeczywiście VBL + overboty na pewno poprawią sytuację.
Poczytaj wątek o Hanzelach. Można u nich sobie obstalować but na rozmiar wyściełany dodatkowo Thinsulate 200/400. To może być opcja dla Ciebie. Ale z Thinsulate wiosną nie popomykasz. Chyba, że stopy ci się nie pocą....
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Salewa na swojej stronie podaje, że modele Crow i Raven są butami letnimi - cokolwiek by to nie znaczyło. Ich wodoodporność opiera się głównie na membranie Gore-Tex, która będzie działać dobrze, dopóki będzie nowa. W miarę używania buta, jej właściwości będą się pogarszać.

Warunki, które opisujesz, są raczej warunkami spotykanymi w porach przejściowych - dużo wody, temperatura w okolicach zera. Dlatego uparcie polecałbym membranowe buty z licówki, w tego typu warunkach powinny sprawdzić się najlepiej. Na takie temperatury butów z ociepliną bym nie brał, ale to ja, każdy ma inne odczucia. Termikę sobie załatwisz dobrą, ciepłą skarpetą.

Taką skórę możesz sobie dodatkowo zaimpregnować olejem i tłuszczem. Nawet jak Gore padnie, but w dalszym ciągu powinien zachować wysoką wodoodporność.

Piszesz, że chcesz wydać 1200zł na buty. W promocji spoko zejdziesz do tysiąca. Za pozostałe 200 kup sobie specyfiki do konserwacji skór i - jeśli nie masz - dobre skarpety, mnie znakomicie sprawdzają się Smartwoole z serii PhD Outdoor, grubość w zależności od temp. otoczenia i indywidualnych upodobań.

Odpowiedz
Witajcie.
Moi drodzy wybaczcie na wstępie, jestem laikiem w temacie butów trekkingowych, ale starałem się mocno szukać również czegoś na własną rękę. Jednak potrzebuje odrobinę Waszej pomocy.
Poszukuje butów zimowych na miasto oraz sporadyczne wypady w góry (Bieszczady itp), nic wielkiego (80% miasto/20% góry). Chciałbym żeby nadawały się na miejską śnieżna chlapę, kałuże i mrozy (przydałoby się jakbym umiał też wyczuć pedały w aucie :P). W pracy buty byłyby zmieniane na lżejsze, więc głównie miasto spacerowo/zakupowo, ale tak żeby było ciepło a noga się nie pociła. Jeśli chodzi o wypady w góry to bardzo sporadycznie, głównie weekendowo i żadne Tatry Wysokie. Ważne by nie przemakały i były ciepłe. Mój budżet to 300-350zł (400zł na wielkim maxie).
Na własną rękę znalazłem:
- zamberlan fox gt
- salomon conquest gtx
- dolomite stelvio

Co sądzicie o tych modelach, polecacie coś innego?
Dzięki z góry, może uda się komuś pomóc :)

Odpowiedz
Żeby nadawały sie do miasta, nie przemakaly i jednoczesnie byly ciepłe to nie buty trekkingowe. Takie to musiałyby być buty ocieplone. Takie to są buty wysokogórskie, a te na miasto to się nie nadadzą.
Z tych które wpisałeś , to musialbys kupic o numer wieksze niż nosisz normalmie i ubierać grubą skarpete.
-------------------------------------------
Grzesiek.

Odpowiedz
Salomon conquest gtx na zimowe warunki jakie opisujesz są Ok , sam noszę zimą Salomon Cosmic 4D 2 Gtx praktycznie są takie same


[Obrazek: 1139-673-1.jpg]

Odpowiedz
Zeuskkk
Ostatnio w decu widziałem coś co mogłoby Ci podejść. Nie znam modelu ale wysoki but o dość miękkiej cholewce ocieplony i na solidnej podeszwie wiązany. Kolor to jakiś odcień beżu. Oczywiście quechua.
---
Edytowany: 2017-10-08 20:17:34
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Dzieki Wam, w sumie nie pomyslalem ze trekkingowe moga by faktycznie nieciekawe do miasta. Co do Deca i tych butow to obczaje na stronie i podskocze do sklepu by je sprawdzic. Jakby cos Wam sie jeszcze przypomniało to z checia sprawdze.

Odpowiedz
Witam,
Szukam butów na zimę w Tatry, bez jakiś hardkorowych wspinaczek, ale takie które w razie co też dadzą radę z rakami koszykowymi i podejściami.

Czy ktoś użytkował podane poniżej modele w takich warunkach i może się wypowiedzieć jak się sprawiają (głównie chodzi mi o wodoodporność, miałem wcześniej Asolo FSN 95 ale po 5-6 godzinach w śniegu przemakały pomimo impregnacji) :

Salewa Mountain Trainer Mid GTX
Salomon X Alp Mid LTR GTX
Meindl Kansas GTX

Z góry dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam.

Odpowiedz
Witam.
Poszukuję butów na ziemię, będę w nich chodził po mieście i trochę w terenie, powiedzmy 60% w mieście i 40 w terenie ;).
Przez osiągnie 3 zimy, chodziłem w Quechua Forclaz 500 i byłem w miarę zadowolony, teraz szukam czegoś w tym stylu lecz lepszego, budżet max 350zł.
Zastanawiam się na butami Regata, modele: KOTA MID, CLYDEBANK i SAMARIS Mid, druga opcja to Solognac Crosshunt 300 imperative. Ktoś miał styczność z tymi butami i może coś o nich powiedzieć, lub polecić coś innego?

Odpowiedz
Mam pewien problem z butami na śniegu. Posiadam Salomony Quest Prime GTX i nie wiem, czy to przez te boczne wstawki materiałowe, ale po skończeniu trasy w śniegu, jadąc już w busie coś zaczęło mnie w butach ziębić. Nie żeby przemokło, jednak skarpety miałem jakieś wilotne. Po włożeniu ręki do buta także od góry dało się wyczuć wilgoć... Skarpety zawsze noszę takie same, zwykłe bawełniane. Poprzednio miałem Zamberlany Fox jednak tam takiego czegoś nie doświadczyłem. Zawsze było sucho i ciepło, nawet w busie czy pociągu aż za bardzo. Czy zatem na śnieg to tylko pełne ze skóry?

Odpowiedz
,,zwykłe bawełniane''
Może to słowo - klucz???
Bawełna bardzo absorbuje wodę, a noga w ceracie poci się bardziej...
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Ale jak pisałem - w Zamberlanach, też z GTX takiego problemu nie było...

Odpowiedz
Nie pisałeś.
A tu nikt nie jest wszechwiedzącym i skorym do szukania w sieci czy buty ,,Fox'' mają ceratę, z czego są i do jakiej torebki pasują.
Bawełniane skarpetki zostaw sobie do spania.
Reszta wiadomości w wątku https://ngt.pl/thread-331-page-43.html
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Bo w salomonach jest wyrób gtxo podobny i dlatego poczułeś wilgoć,salonon to badziew totalny,ta niby membrana jest chyba z odpadów robiona bo to nic nie ma wspólnego z normalnym gtx.Nawet nic ci nie da impregnacja na różne sposoby...
Tak jak napisałeś że w zamberlanach nie miałeś takiego problemu i się wyjaśniło a w salumanach był i po prostu poszła woda,wilgoć itp...i potem skutki uboczne.
Jak najdalej od salumanuf bo to badziew totalny i szkoda przepłacać za adidasowy chłam,myślę że bedą lepsze badury dziury lub inne tam mao maio z china niż te salumany.Wracając do gtx i robiłem rozeznanie i sprawdziłem to w innych firmach jest taki sam,tylko w salumanach jest to jakiś odszczep i pseudo gtx........to tyle.

Odpowiedz
dżizas co za bełkot łąkowy - rozumiem, że miało być śmiesznie i przekręcanie nazwy miało podkreślić złość, ale tego się nie da czytać i taka opinia/komentarz nie będzie traktowana poważnie - uzyskałeś odwrotny od zamierzonego skutek
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Te m co jakaś poprawność polityczna itp....???

Odpowiedz
A może to zwykłe, prostackie, niemodne dbanie o poprawność i jakość języka polskiego?

Odpowiedz


Skocz do: